Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka, którą według mnie powinna przeczytać KAŻDA kobieta. Odciska niewiarygodne piętno na duszy; uwrażliwia na ból człowieka, poszanowanie godności ludzkiej i dyskryminacje.
Historia młodej dziewczyny, rdzennej Afrykanki Waris Dirie wprowadza nas w świat krajów ubogich i obrzędu obrzezania młodych dziewcząt.Chyba nawet zbyt łagodnie brzmi słowo 'obrzezanie' związane z tym co przeżywały te dziewczyny; a dokładnie małe dziewczynki, które zostały poddawane tym torturom w bardzo młodym wieku. Życie kobiety przede wszystkim w tych miejscach nie ma nic wspólnego ze swobodą głosu. Kobiety są tam traktowane jako 'maszyny rodzące dzieci' i wychowujące je w okropnych warunkach, kiedy co dzień muszą starać się o przeżycie; są całkowicie podporządkowane mężczyznom.

Jedna z lepszych książek jakie czytałam, jednak jest mi przykro czytając o tych młodych dziewczynkach, które są poniewierane. Każdy wie, że zło na świecie jest, ale po przeczytaniu tej książki obraz jest ten tak wiarygodny, że każda zbliżona rzecz jest podwójnie wstrząsająca. Wielki podziw dla Waris Dirie, która przetrwała dzięki sile charakteru. Myślę, że ucieczka z Somalii do Nowego Jorku i szansa na inne życie to dar Boży. Waris dostała misję, którą spełnia właśnie Dziś i pomaga tysiącom kobiet, namawia tłumy by przyłączyć się do akcji obalenia tradycji obrzezania w krajach Afrykańskich jaki ambasadorka ONZ. Co oprócz świadomości tak brutalnego traktowania drugiego człowieka daje nam ten tekst, który na szczęście ujrzał światło dzienne? Jako historia autentyczna z pewnością daje nam szansę docenienia tego, w jakim warunkach żyję Ja, i czy na pewno mam powody żeby się uskarżać o jakość życia. Książka oczywiście poszerza świadomość ludzi, daje szansę niesienia pomocy i z czystym sercem posyłam ją dalej.

Książka, którą według mnie powinna przeczytać KAŻDA kobieta. Odciska niewiarygodne piętno na duszy; uwrażliwia na ból człowieka, poszanowanie godności ludzkiej i dyskryminacje.
Historia młodej dziewczyny, rdzennej Afrykanki Waris Dirie wprowadza nas w świat krajów ubogich i obrzędu obrzezania młodych dziewcząt.Chyba nawet zbyt łagodnie brzmi słowo 'obrzezanie' związane z...

Jedna z najświeższych, które aktualnie przeczytałam. Ogólna myśl, która mi się nasuwa: ciekawa, ale szału nie ma. Może ze względu na to, że akcja rozkręca się gdzieś dopiero w połowie powieści. Jednak mimo, że nie czytam zbyt wiele geograficznych książek, to dużej ilości informacji odmówić jej nie można.Książka pokazuje sytuację ekonomiczną, kulturę i sposób życia na Kubie. Czyta się przyjemnie, ponieważ mam tą pewność, że mogę z niej coś wyciągnąć; otwiera oczy na inne kraje, ich sposób życia i otwiera umysł. Fajne jest połączenie wątku miłosnego- przez, który tak naprawdę tworzy się historia Lei i jej kubańskiego chłopaka, który odgrywa dużą rolę w zaznajomieniu amerykańskiej dziewczyny, a także czytelników z ich prawdziwym światem. Historia ma dwa 'wcielenia' osoby postronnej patrzącej na Kubę i rdzennego mieszkańca co pozwala nam wczuć się w ich sposób życia. Ponieważ wolę książki bardziej emocjonalne, chociaż nie koniecznie romanse pozostaje dla mnie tylko Dobra :)

Jedna z najświeższych, które aktualnie przeczytałam. Ogólna myśl, która mi się nasuwa: ciekawa, ale szału nie ma. Może ze względu na to, że akcja rozkręca się gdzieś dopiero w połowie powieści. Jednak mimo, że nie czytam zbyt wiele geograficznych książek, to dużej ilości informacji odmówić jej nie można.Książka pokazuje sytuację ekonomiczną, kulturę i sposób życia na Kubie....