-
Artykuły
Najlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński4 -
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać2 -
Artykuły
„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać8 -
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać5
Biblioteczka
2020-03-16
2020-07-05
2022-02-13
2021-04-10
2016-01-01
2021-02-28
2020-06-27
2020-06-12
2020-05-10
Toshikazu Kawagutchi poprzez historie swoich bohaterów i łączący ich wątek podróży w czasie, przypomina nam prostą, z pozoru oczywistą, ale czasem bolesną i trudną do zaakceptowania prawdę o tym, że przeszłości nie można zmienić. Można jednak się z niej uczyć, wyciągać wnioski i zmienić siebie samego, a tym samym swoją przyszłość. Gorąco polecam.
Toshikazu Kawagutchi poprzez historie swoich bohaterów i łączący ich wątek podróży w czasie, przypomina nam prostą, z pozoru oczywistą, ale czasem bolesną i trudną do zaakceptowania prawdę o tym, że przeszłości nie można zmienić. Można jednak się z niej uczyć, wyciągać wnioski i zmienić siebie samego, a tym samym swoją przyszłość. Gorąco polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-04-30
2020-03-29
2019-06-28
2019-06-28
2019-06-29
2020-03-10
Dla mnie "The Light Between Worlds" to książka-metafora. Pod otoczką powieści fantasy i takim baśniowym, narnijskim klimatem skrywa boleśnie prawdziwą opowieść o depresji, poczuciu zagubienia w otaczającej nas rzeczywistości i poszukiwaniu swojego miejsca w świecie.
“Wherever I am, wherever my feet are planted, that is where I will make my life. I won't withdraw or put up walls. Every day is a treasure, every chance meeting a gift, and I will treat them as such until at last, my Woodlands heart finds its way home.”
Dla mnie "The Light Between Worlds" to książka-metafora. Pod otoczką powieści fantasy i takim baśniowym, narnijskim klimatem skrywa boleśnie prawdziwą opowieść o depresji, poczuciu zagubienia w otaczającej nas rzeczywistości i poszukiwaniu swojego miejsca w świecie.
“Wherever I am, wherever my feet are planted, that is where I will make my life. I won't withdraw or put up...
2019-12-18
Lektura "Chain of Gold" to jeden wielki emocjonalny rollercoaster. Ja w równym stopniu kocham tę książkę i jej nienawidzę. Nie sądziłam, że autorka zrobi to znów, że stworzy tak cudownie ciekawych i pełnokrwistych bohaterów i tak niesamowicie prawdziwe i fascynujące relacje i interakcje między nimi, iż wraz z tymi postaciami będziemy się śmiać, płakać, zakochiwać, mierzyć z różnorakimi wyzwaniami, krwawić i cierpieć. Bardzo udane i obiecujące rozpoczęcie nowej trylogii ze świata Nocnych Łowców. Nie przypuszczałam, że aż tak zaangażuję się w tę historię i zżyję z jej bohaterami. Podobnie silne emocje przy lekturze książek autorstwa Clare odczuwałam ostatnio w trakcie czytania Diabelskich Maszyn, czyli dobrych kilka lat temu. Dla miłośników tej "mechanicznej" trylogii "Chain of Gold" to po prostu pozycja obowiązkowa. Przeczytajcie, warto. A ja tymczasem z jednej strony wprost nie mogę się doczekać kolejnego tomu, a z drugiej po prostu cholernie się boję, co jeszcze Cassandra Clare przygotowała dla swoich bohaterów.
"We do not get to choose when in our lives we feel pain," said Matthew. "It comes when it comes, and we try to remember, even though we cannot imagine a day when it will release its hold on us, that all pain fades. All misery passes. Humanity is drawn to light, not darkness.”
Lektura "Chain of Gold" to jeden wielki emocjonalny rollercoaster. Ja w równym stopniu kocham tę książkę i jej nienawidzę. Nie sądziłam, że autorka zrobi to znów, że stworzy tak cudownie ciekawych i pełnokrwistych bohaterów i tak niesamowicie prawdziwe i fascynujące relacje i interakcje między nimi, iż wraz z tymi postaciami będziemy się śmiać, płakać, zakochiwać, mierzyć...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to