Opinie użytkownika
To było moje pierwsze spotkanie z Panią Christie po kilku latach przerwy. Jako nastolatka przeczytałam całe mnóstwo jej książek i nawet nie jestem w stanie przypomnieć sobie tytułów. Po prostu je pochłaniałam jedna za drugą. "Słonie..." bardzo przypadły mi do gustu. Właśnie ze względu na słonie - wspaniałe porównanie :), jak również na to, że bohaterowie Pani Agathy do...
więcej Pokaż mimo toAkcja w książce trwa niespełna trzy doby. Skupia się na Lucjanie, młodej, nadzwyczaj pięknej żonie właściciela ziemskiego, ściślej mówiąc bankruta, hazardzisty i pijaka, niejakiego Grady'ego. W moim odczuciu Lucjana jest niezrównoważona psychicznie. Jej myśli i ocena sytuacji zmieniają się z każdym podmuchem wiatru. Gotowa wszystko wybaczyć mężowi zdradza go (chyba tak po...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo dobra powieść szpiegowska. Drobiazgowa. Pełna misternie uknutych intryg i podstępów. Czytając ani razu nie doznałam tego uczucia niedorzeczności, kiedy w Twojej głowie rozbrzmiewa "taaaa... akurat". Wszystko ma sens, łączy się w spójną całość, tworzy wciągającą fabułę. Interesująca od samego początku. Żadnych cudów na kiju, że niby jakieś "Ciesaj Majami", że...
więcej Pokaż mimo toPochłonięty za jednym zamachem, prosto z ekranu komputera, mało mi oczy nie wypadły ze zmęczenia :-), ale nie mogłam się oderwać. Czyta się bardzo dobrze i lekko. Minęło już kilka lat od naszego pierwszego spotkania, a wciąż od czasu do czasu wracam do niego myślami :-) Ach ten Loki...
Pokaż mimo toCóż za piękna opowieść! Nie wiem jak to się stało, że mnie ominęła. Całe szczęście, że nadrobiłam tą zaległość. Tak mi się teraz bardzo chce wiosny! Czekam niecierpliwie. W tym roku ze szczególną uwagą będę się przyglądać owym czarom. I może sama im ulegnę...? Któż to wie? A tak w ogóle to...pogrzebałabym sobie trochę w ziemi :-) Szczęśliwi, którzy mają chociaż jej kawałek...
więcej Pokaż mimo toWydaje mi się, że autorka nie mogła się zdecydować, czy chce napisać miałomiasteczkowy dramat, czy wciągający thriller. Gdyby zrobić z tego dwie osobne książki byłoby całkiem dobrze. Razem niestety wyszło bardzo przeciętnie. Jakoś nie mogłam podchwycić tej atmosfery poddenerwowania, o napięciu nie wspominając. Plątanina poszarpanych przez brutalne życie postaci. Nikt nie...
więcej Pokaż mimo toZ panią Joanną "znamy się" bardzo dobrze :-) Około dziesięć lat temu, dzięki mojej Mamie, przeczytałam wszystko Chmielewskiej, co było w bibliotece. A było sporo. "Romans wszech czasów" jest bombowy. Kwintesencja humoru autorki :-)
Pokaż mimo to
Przednia!
Poznajemy od środka kanadyjski wymiar sprawiedliwości. Śledzimy od początku do końca proces Samanthy Wyler, oskarżonej o morderstwo męża. Samantha ma wszystko - tzw. "motyw i sposobność". Wylerowie mieli właśnie zacząć sprawę rozwodową, Samantha miała mieć odebrane prawa do opieki nad synem, mąż był już w nowym związku z piękną aktorką. W dodatku Samantha miała...
Ooooo tak.
"Szatański interes" był dla mnie nowością. Wcześniej nie czytałam nic podobnego. Książka podobała mi się niesamowicie. Najbardziej przypadła mi do gustu postać Matyldy. Zadziorna, bezczelna, pewna siebie i silna kobieta. Dziadek też niczego sobie. :-) Anioły, diabły, z humorem, z jajem. Na pewno jeszcze wrócę!
Książkę pożyczyłam w wieku nastoletnim od koleżanki. Nie spodziewałam się wtedy, że można się tak bać przerzucając papierowe strony :-) "Twierdza" doskonale buduje klimat i napięcie. Świetna historia osadzona tam, gdzie lubię najbardziej - w mrocznym zamku, w dodatku rumuńskim. Zawsze, gdy na planie pojawiało się "zło" gasły wszystkie światła i zapadła ciemność. Mało nie...
więcej Pokaż mimo toWspaniała! Świetnie pokazuje mentalność chińskiego społeczeństwa. Ciekawy obraz Hongkongu lat 50. Historia niebanalnej miłości między pewnym Anglikiem a chińską prostytutką. Czy ma ona szansę przetrwać? Nie jest to żaden tani harlequin dodawany do gazet za 2,50. Polecam!
Pokaż mimo toCzytałam ją z wypiekami na twarzy. Budziła we mnie niesamowite uczucia. Jak to jest kochać kogoś do szaleństwa, porzucić dla niego wszystko, a jednocześnie śmiertelnie się go bać? Główna bohaterka pod wpływem nagłego impulsu stawia wszystko na jedną kartę, myśląc, że spotkała miłość swojego życia. Nie może nawet przeczuwać, co z tego wyniknie oraz w jak patologiczny związek...
więcej Pokaż mimo to
I pamiętaj - nie dawaj nikomu Ani Kropelki!
Książka z nastoletniej młodości. Zawsze, gdy dodaję do Biblioteczki książki przeczytane dawno temu, za sprawą sentymentu mam ochotę ocenić je bardzo wysoko. Nie jest to nic złego, bo gdy miałam te naście lat podobało mi się wszystko, co czytałam, ponieważ najzwyczajniej w świecie lubiłam czytać i spędzać czas z książką :-) Anię...
Ile łez przy niej wylałam... Bardzo trudny temat o walce o prawa do opieki nad dzieckiem. O więzach rodzinnych, o prawach dzieci adoptowanych. O tym co tworzy prawdziwą rodzinę. I o tym na co człowiek jest w stanie zdecydować się z miłości, ile może poświęcić i skąd bierze siły aby walczyć. O tym jak tragedia może łączyć i dzielić. Jeśli ktoś ma okazję - polecam. Książka na...
więcej Pokaż mimo to
Prezent od Mamy :-)
Nie mogę wystawić oceny, minęło zbyt wiele czasu. Jednak wtedy na pewno bardzo mi się podobała. Jeżeli dobrze pamiętam na marginesach miała świetne sentencje, wypowiedzi sławnych ludzi, aforyzmy. Lubiłam bardzo je zapamiętywać. O! Nawet startowałam z fragmentem Ali na konkursie recytatorskim :-)
Po pierwsze primo - Bridget, schowaj się.
Po drugie primo - To nie jest arcydzieło literatury polskiej, ale też nie ma nim być. Ma odprężać, śmieszyć, wprawiać w dobry nastrój. A to zadanie spełnia w stu procentach! :-)
Bardzo mi się podobała. Świetny humor, naprawdę zabawne sceny. Polubiłam się z główną bohaterką i życzę jej wszystkiego dobrego. Która z nas nie miała...
Jeśli jest stary dwór, w dodatku nawiedzany, mroczne bagna, tajemnica, stara niewyjaśniona zbrodnia, no to muszę przeczytać. Mimo iż nie pałam miłością do autorki, muszę przyznać, że było całkiem nieźle. Fanom na pewno się spodoba.
Pokaż mimo toTrochę nie wiem, co napisać. Przypomniało mi się, że czytałam wieki temu coś takiego. Chyba było po prostu... śmieszne. I nic nie wnoszące.
Pokaż mimo to
Wzdrygam się na samo wspomnienie.
Nie można wymyślić czegoś takiego. To po prostu obrzydliwe. A kiedy zastanowisz się, czy możliwe, robi Ci się niedobrze.
Książkę czytało mi się bardzo ciężko, ale nie wiem z jakiego powodu. Zmusiłam się żeby ją skończyć. Pewnie to przez tematykę, która w moim odczuciu jest nieco przerażająca i przytłaczająca. Nie rozstrzygnęłam jednak...
Autorka mojej młodości :-) mam do niej mnóstwo sentymentu. Jezioro jest jedną z lepszych w jej dorobku. Zawsze będę miło wspominać. A może nawet niedługo do niej wrócę i przeżyję wszystko jeszcze raz, tym razem już nie jako rówieśniczka bohaterów.
Pokaż mimo to