rozwińzwiń

Przynęta

Okładka książki Przynęta José Carlos Somoza
Okładka książki Przynęta
José Carlos Somoza Wydawnictwo: Muza kryminał, sensacja, thriller
452 str. 7 godz. 32 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
El cebo
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2011-10-05
Data 1. wyd. pol.:
2011-10-05
Liczba stron:
452
Czas czytania
7 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7495-557-7
Tłumacz:
Agnieszka Rurarz
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Kryminolgia według Szekspira



162 0 38

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
247 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
53
16

Na półkach:

Książka warta przeczytania. Na początku mnie zaciekawiła ,następnie nudziła(chciałam już porzucić jej czytanie męcząc po kilka stron dziennie) po czym tak mniej więcej od połowy wciągnęła mnie na dobre(udało mi się skończyć w 2 wieczory) Dużo zaskakujących zwrotów, wartka akcja. Chętnie przeczytam jeszcze inne pozycje tego autora

Książka warta przeczytania. Na początku mnie zaciekawiła ,następnie nudziła(chciałam już porzucić jej czytanie męcząc po kilka stron dziennie) po czym tak mniej więcej od połowy wciągnęła mnie na dobre(udało mi się skończyć w 2 wieczory) Dużo zaskakujących zwrotów, wartka akcja. Chętnie przeczytam jeszcze inne pozycje tego autora

Pokaż mimo to

avatar
303
229

Na półkach: ,

Somozę dotąd znałem z dwóch powieści - „Klucza do Otchłani” (moja ocena na LC: mocne 7/10) oraz „Jaskini Filozofów” (moja ocena na LC: lekko zdobyte 8/10). Doceniłem autora, bo umiejętnie potrafi zaspokoić pewną czytelniczą niszę, w której można zanurzyć się w pełnych determinizmu światach. Takich, gdzie rozkosz będąca jednocześnie nieskończoną przyjemnością i bólem przyprawia o stany, w której bohaterowie ćwiartują swoje własne rodziny i siebie z uśmiechem na ustach. W tym wszystkich zawsze jest też hołd autora do wybranego podmiotu, posegregowany niezwykle umiejętnie w kolejnych rozdziałach. „Przynęta” jest utrzymana wiernie w tej samej konwencji – świat bez wolnej woli, odsłaniający kolejne warstwy krwawych tajemnic i spisków, ponury, z listem miłosnym Somozy do tego, co go zainspirowało.

Zmienia się tylko sceneria i adresat tego listu. W tym przypadku jest to świat teatru i odgrywanych masek na tle bogatej twórczości Szekspira. Lekko futurystyczny – z komputerami kwantowymi, pełen terroryzmu i przemocy. W tym świecie odkryto, że każdego człowieka można przyporządkować do konkretnej filii, a potem wystarczy już odpowiedni gest, ubiór, sceneria, aktorski trik i można zneutralizować lub nawet zawładnąć całkowicie drugim człowiekiem. W tym obnażonym z wolnej woli świecie świadomość tego faktu stosują przynęty, ludzie wykorzystujący aktorsko-psychologiczne umiejętności do zwabiania i neutralizowania seryjnych morderców, gwałcicieli, trucicieli. Mamy protagonistkę z tego barwnego fachu, postać opiekującą się siostrą dzielącą jej profesję i pragnącą odejść z zawodu, przed czym powstrzymuje ją jedynie strach, że Widz, najbrutalniejszy i najskuteczniejszy od lat seryjny morderca może kiedyś złapać jej zbyt ambitną, porywającą się na niego siostrą. W tle tajemnice wydziału, ukazywanie kolejnych filii i kontrujących je „masek”, tajemnica Widza, poboczny antagonista w postaci Truciciela, trauma Diany i jej siostry oraz ciekawie zarysowane sylwetki Gensa, mistrza i twórcy tych deterministycznych koncepcji, których pierwsze odkrycie ujrzał już w dziełach Szekspira. Dodatkowy bagaż emocjonalny dochodzi w postaci jeszcze kobiety pozbawionej zdrowia psychicznego oraz gdy partnerem Widza okazuje się być jego własny syn.

Niestety, jest to dotąd ze wszystkich przeczytanych dla mnie książek Somozy najsłabsza. Hołd dla Szekspira nie porywa za szybko, zachęcając do jego twórczości dopiero po przeczytaniu całości – zakładając, że wcześniej się mistrza nie znało. Osadzenie filii i masek w przedstawionym świecie, który jest nam dosyć bliski, z czasem staje się problemem wraz z kolejnymi zwrotami akcji. Autor ma wiele pomysłów na maski, na scenerie, na nawiązania do mistrza dramatu, ale to są wytrychy, by ukazać nam niewiarygodne zwroty akcji. Maski i filie nie są już ani pewną metaforą, ani nawet fantastyką naukową. W odczuciu czytelnika stają po prostu elementem fantastycznym, z którego wyprowadzić autor może absolutnie wszystko co tylko zapragnie. Co najgorsze, Somoza w tej książce ma o wiele mniej do powiedzenia niż dotychczas. Ze znanych mi dotąd książek dał się poznać jako ktoś, kto stawia jasne, bezpośrednie koncepcje, lepiej lub gorzej je argumentuje, ale zawsze konfrontuje się z czytelnikiem i jego strefą komfortu. Tutaj tego nie ma za wiele. Po wypracowaniu sobie koncepcji na literaturę jest już tylko autopilot.

Są oczywiście plusy i wyraźne kroki naprzód. Profile psychologiczne bohaterów nie są może wybitne, ale Somoza przedstawia je coraz lepiej. W tym wszystkim jest napięcie, tajemnica i momenty, w których czytelnik potrafi się głęboko zaangażować. Widz i jego syn to mała perełka - za równo na poziomie ich relacji, różnych formach używanej przemocy oraz przerażeniu jakie może wywołać bycie ich ofiarą. Potem, wraz z kolejnymi zwrotami akcji „kto za tym wszystkim naprawdę stoi”, zdają się tracić na znaczeniu, ale z czytelnikiem nie zostanie fantastyczne odwrócenie układu sił w powieści, lecz jedno słowo – TOKARKA. I to ukazuje w czym Somoza jest najlepszy.

Przyznaję 7/10, podobnie jak „Kluczowi do Otchłani”, ale zaznaczając, że to nie tak dobra książka. Fanom koncepcji obranej przez Somoza polecam, pozostali niech wystrzegają się zbyt wielkich nadziei jeśli chodzi o rozwiązania fabularne.

PS Brutalność, ogrom rozkoszy bohaterów, różnorodne scenerie oraz ogrom pomniejszych elementów składowych sprawiają, że „Przynęta” to książka wybitnie nadająca się ekranizacji. Magia ekranu wydaje się być dla tej pozycji niemal stworzona.

Somozę dotąd znałem z dwóch powieści - „Klucza do Otchłani” (moja ocena na LC: mocne 7/10) oraz „Jaskini Filozofów” (moja ocena na LC: lekko zdobyte 8/10). Doceniłem autora, bo umiejętnie potrafi zaspokoić pewną czytelniczą niszę, w której można zanurzyć się w pełnych determinizmu światach. Takich, gdzie rozkosz będąca jednocześnie nieskończoną przyjemnością i bólem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
89
40

Na półkach:

Jestem trochę zaskoczona, bo: Przez pierwsze sto stron "Przynęty" byłam zachwycona; po przeczytaniu dalszych dwustu - dałabym 8 punktów. Nietypowa, interesująca fabuła, szybka akcja - słowem książka, od której trudno się oderwać. Niemal żałuję, że nie zakończyłam lektury w momencie, kiedy moim zdaniem powieść powinna się była zakończyć, a dokładniej, na 358 stronie:)

Niestety, ostatnie 150 stron drastycznie zmieniło moją opinię - książka jest za długa, przekombinowana, pod koniec nużąca. Zdecydowanie za dużo jest w niej mielenia bełkotu o "rozkoszach, orgazmach, pożądaniach" i tak dalej, cały czas to samo. Dodatkowo szczegółowe opisy "masek", z których i tak nic nie rozumiałam. Męczyło mnie to i irytowało. Końcówkę przeczytałam niemal pobieżnie, by już zakończyć lekturę.

Jestem trochę zaskoczona, bo: Przez pierwsze sto stron "Przynęty" byłam zachwycona; po przeczytaniu dalszych dwustu - dałabym 8 punktów. Nietypowa, interesująca fabuła, szybka akcja - słowem książka, od której trudno się oderwać. Niemal żałuję, że nie zakończyłam lektury w momencie, kiedy moim zdaniem powieść powinna się była zakończyć, a dokładniej, na 358...

więcej Pokaż mimo to

avatar
335
246

Na półkach: , ,

Kryminał/thriller psychologiczny inny niż wszystkie.
Przez kilkadziesiąt stron byłam kompletnie zdezorientowana i nie mogłam się połapać w tych wszystkich holokaustofilach, wstrętofilach i całej reszcie, ale potem naprawdę się wciągnęłam w dziwaczny świat przyszłości stworzony przez autora.
Madrycka policja szkoli przynęty, które wykorzystuje się do łapania groźnych przestępców ( w tym nieuchwytnego "Widza"),a cały proces ich edukacji przypomina kształcenie aktorów - starannie wyselekcjonowani wybrańcy wychodzą na scenę i ćwiczą specjalne pozy w miejscu nazywanym teatrem. Kto by pomyślał, że w sztukach Szekspira ukryty jest klucz do manipulowania ludzkim zachowaniem?
Somoza nie ułatwia zdania czytelnikowi - od pierwszych stron biedak musi radzić sobie sam, bo na żadne wyjaśnienia nie ma co liczyć. "Przynęta" to lektura dla wytrwałych, ale bez wątpienia godna polecenia.



.

Kryminał/thriller psychologiczny inny niż wszystkie.
Przez kilkadziesiąt stron byłam kompletnie zdezorientowana i nie mogłam się połapać w tych wszystkich holokaustofilach, wstrętofilach i całej reszcie, ale potem naprawdę się wciągnęłam w dziwaczny świat przyszłości stworzony przez autora.
Madrycka policja szkoli przynęty, które wykorzystuje się do łapania groźnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
228
90

Na półkach:

„Świat jest teatrem, aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają.”William Szekspir


Zastanawialiście się kiedyś jaką reakcję wywołuje dany gest u innej osoby. Przekrzywienie głowy, machniecie ręką, podniesienie brwi? Zdaje się, że nic w tym nie ma prawda? A jednak autor ukazuje nam jak za sprawą takich „zwykłych” gestów można oddziaływać na ludzi.


„Nic innego niż rozkosz nie sprawia, że stajemy się kompletnie bezbronni, nawet strach. Jeśli chcesz kogoś naprawdę rozbroić, nie groź mu, doprowadź go do rozkoszy”.


Przynęta to osoba (kobieta, mężczyzna, dziecko) dobrze wyszkolona, aby wiedzieć co dany „widz” (nasz morderca) pożąda i czemu nie jest w stanie się oprzeć. Taka osoba staje się celem i daje się usidlić. Umie zdefiniować daną osobę i przejąć kontrolę nad nim, starannie manipulując.


Gdy już wszystko zawodzi w złapaniu najgroźniejszych morderców, policja odkrywa niezawodny sposób PRZYNĘTA interpretowana w teatrze Szekspira. Każda z jego prac odzwierciedla pewne pragnienia.


„Kiedy odkrywasz, że pasja i perwersja są jak trucizna wobec kogoś, kogo nienawidzisz, już nie możesz się z tego wycofać”.

Wyszkolona ekspertka jest najlepsza w tworzeniu „masek”, aby móc kontrolować zachowanie wrogów. Diana Blanco odkrywa, że jej siostra staję się kolejnym celem najgroźniejszego mordercy. Zaczyna się pogoń za czasem…

Od tej chwili jesteśmy świadkami ekscytującej gry podejrzeń, która doprowadzi bohaterkę do szalonego finału, w opustoszałych sceneriach, gdzie nikt i nic nie jest tym, czym się wydaje.
To zaproszenie do wrót fascynującego, niepokojącego świata Josego Carlosa Somozy. Wprowadza on czytelnika w dziki rym, tym samym nieustanie wodząc go za nos, powodując nieoczekiwane zwroty akcji, a wszystko jest tu owiane tajemnicą.


Plusy:

Niesamowita fabuła, motyw przynęt, powiązanie z dziełami Szekspira. Skupienie się na psychice ludzkiej, analizowanie zachowania, motywów, gestów, mówienia. Ogromne napięcie. Dreszcz emocji, atmosfera niepewności, tempo akcji. Manipulowanie czytelnikiem, dzięki czemu mamy chęć czytania dalej. Intryga coraz bardziej niebezpieczna.


Minusy:

Nie jest to książka, którą szybko się czyta, czasem można się przy niej namęczyć przez język. Czasem sam styl pisania dawał mi w kość. Duża ilość metafor i skomplikowanych pojęć, przez co musiałam zatrzymywać się na jakiś czas. Pierwsze strony były dosłownie nudne. Miałam ochotę przerwać i wywalić za okno.

Po paru godzinach wiercenia się w łóżku stwierdziłam, że muszę ją przeczytać (przez opis fabuły) i wiedzieć jak manipulować… Autor szczegółowo opisuje stosunki sióstr i zaczynają pojawiać się pojęcia psychologiczne.
CENZURA (moje myśli)


Ja rozumiem, że Pan Samoza jest dobrze wykształcony itd. (studiował na wydziale medycyny, który ukończył z dyplomem psychiatry),ale po jaki grom wrzucać takie pojęcia do książki. Helooool jesteśmy „zwykłymi” ludźmi!!!

Nie jestem w stanie skupić się na książce, bo dalej nie mam zielonego pojęcia co dany termin oznaczał. Sama już nie wiedziałam co robić, czy czytać, czy zacząć zapisywać pewne wyrazy i szukać w Internecie znaczenia…


„Przynęta” do dobra lektura na wieczór, ale po lekkim dniu, gdzie tutaj będziemy musieli wytężyć swój mózg. Zdolność do poznania rekcji na pewne gesty. Thriller psychologiczny, który szokuje swoją fabułą, jak i metodami prac Przynęt. Kobieta, która potrafi dość szybko zawładnąć innymi. W jaki sposób? Znajdziemy to wszystko w sztukach Szekspira.


Daj zawładnąć się swoim umysłem.

I tak ze swoimi przemyśleniami zostawiam Was na dziś…

Pozdrawiam,
Nadia Rom.

„Nie należy nikogo sądzić po pozorach. […] nie ma rzeczy czarnych i białych, jest tylko nieskończoność szarości o nieznacznych różnicach w tonach”.

„Świat jest teatrem, aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają.”William Szekspir


Zastanawialiście się kiedyś jaką reakcję wywołuje dany gest u innej osoby. Przekrzywienie głowy, machniecie ręką, podniesienie brwi? Zdaje się, że nic w tym nie ma prawda? A jednak autor ukazuje nam jak za sprawą takich „zwykłych” gestów można oddziaływać na ludzi.


„Nic innego niż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
552
220

Na półkach:

Po wczytaniu się w twórczość tego psychiatry-powieściopisarza stwierdzam, że to druga moja ulubiona pozycja. Oryginalna fabuła, intryga tak zawiła, że nie sposób domyślić się zakończenia i liczne odniesienia do Szekspira pojmowanego nie jako genialnego angielskiego dramaturga, ale jako autora fabuł będących kluczem do współczesnej kryminalistyki. Na deser postać psychiatry, być alter ego Somozy analizującego przyczyny i konsekwencje ludzkich pragnień, tych najbardziej perwersyjnych i najmniej uświadomionych...

Po wczytaniu się w twórczość tego psychiatry-powieściopisarza stwierdzam, że to druga moja ulubiona pozycja. Oryginalna fabuła, intryga tak zawiła, że nie sposób domyślić się zakończenia i liczne odniesienia do Szekspira pojmowanego nie jako genialnego angielskiego dramaturga, ale jako autora fabuł będących kluczem do współczesnej kryminalistyki. Na deser postać psychiatry,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
624
262

Na półkach:

Dawno nie miałem takiego problemu z książką. Nazwisko Somoza zobowiązuje. Przejść, przegryźć się czy jakkolwiek inaczej by to nazwać pierwszą część było dla mnie katorgą. Nie kręcą mnie samotni kuloodporni bohaterowie. Włączenie do tego "lekkiego" (nie jestem pewien czy tą kategorię w jakikolwiek sposób można tak określać) snuff wcale nie ułatwiło czytania. Jednak to właśnie 2 i 3 część to "mięso", które pochłania się naraz. Epilog niestety niszczy moje podejście do wcześniejszych rozdziałów wracając do tematu one-man-army.

Dawno nie miałem takiego problemu z książką. Nazwisko Somoza zobowiązuje. Przejść, przegryźć się czy jakkolwiek inaczej by to nazwać pierwszą część było dla mnie katorgą. Nie kręcą mnie samotni kuloodporni bohaterowie. Włączenie do tego "lekkiego" (nie jestem pewien czy tą kategorię w jakikolwiek sposób można tak określać) snuff wcale nie ułatwiło czytania. Jednak to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
262
248

Na półkach:

Madryt. Po mieście grasuje psychopata. Media ochrzciły go Widzem. Uprowadza kobiety, a następnie bestialsko je zabija. Po kilku lub kilkunastu dniach od zniknięcia policja znajduje zmasakrowane ciało. Liczba jego zdobyczy idzie w dziesiątki. Śledztwo nie przynosi rezultatów.

W jego ujęciu ma pomóc tajna jednostka. Szkolone są w niej tzw. Przynęty. Głównie młode kobiety i mężczyźni. Często niepełnoletni. Ćwiczy się je w sztuce uwodzenia i wzbudzania pożądania. W ten sposób polują na psychopatów, gwałcicieli i pedofilów. Działają w oparciu o klucz do ludzkich namiętności, który znajduje się zakodowany w dziełach Wiliama Szekspira. Diana, jedna z najlepszych Przynęt, złapanie Widza przyjęła sobie za punkt honoru. Rozpoczyna się walka z czasem. I samą sobą.

Więcej: http://zzyciaksiazek.blogspot.com/search?updated-max=2011-12-19T00:14:00-08:00&max-results=10&start=60&by-date=false

Madryt. Po mieście grasuje psychopata. Media ochrzciły go Widzem. Uprowadza kobiety, a następnie bestialsko je zabija. Po kilku lub kilkunastu dniach od zniknięcia policja znajduje zmasakrowane ciało. Liczba jego zdobyczy idzie w dziesiątki. Śledztwo nie przynosi rezultatów.

W jego ujęciu ma pomóc tajna jednostka. Szkolone są w niej tzw. Przynęty. Głównie młode kobiety i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
155
58

Na półkach: ,

Jak zwykle Somoze czyta się z zapartym tchem. Opis świata wciągający i zaskakujący. Skąd ten autor ma takie szalone pomysły?
Jest to słabsza pozycja niż "Klara i półmrok" ale oczywiście warta przeczytania.

Jak zwykle Somoze czyta się z zapartym tchem. Opis świata wciągający i zaskakujący. Skąd ten autor ma takie szalone pomysły?
Jest to słabsza pozycja niż "Klara i półmrok" ale oczywiście warta przeczytania.

Pokaż mimo to

avatar
536
77

Na półkach:

Kilka dobrych zwrotów akcji, ale oprócz tego nic specjalnie mnie nie ujęło

Kilka dobrych zwrotów akcji, ale oprócz tego nic specjalnie mnie nie ujęło

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    359
  • Przeczytane
    309
  • Posiadam
    107
  • Teraz czytam
    15
  • Ulubione
    9
  • 2012
    8
  • Chcę w prezencie
    8
  • Kryminał
    4
  • 2014
    4
  • Thriller/sensacja/kryminał
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Przynęta


Podobne książki

Przeczytaj także