Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Doskonała seria kryminalna dla dorosłych autorstwa pani Rowling .
Nie tylko Harry Potter doskonale jej się udał.
Niezwykły talent.

Doskonała seria kryminalna dla dorosłych autorstwa pani Rowling .
Nie tylko Harry Potter doskonale jej się udał.
Niezwykły talent.

Doskonale się bawiłam .
Zawładnęła od pierwszej strony, dawno nie śmiałam się tak radośnie.

Doskonale się bawiłam .
Zawładnęła od pierwszej strony, dawno nie śmiałam się tak radośnie.

Styl narracji nie do zaakceptowania dla mnie.Rozwlekle,nudno i o niczym.Nie przeszła testu 50 stron.

Styl narracji nie do zaakceptowania dla mnie.Rozwlekle,nudno i o niczym.Nie przeszła testu 50 stron.

Cudo,cudeńko!

Cudo,cudeńko!

Dobra na lato.

Dobra na lato.

Powrót do Chandlera po latach bo nowy przekład Bartosza Czartoryskiego- doskonały,tak jakbym czytała inną książkę.Do tego audiobook w mistrzowskim wykonaniu Przemysława Bluszcza z głosem , który jest Filipa Marlowea i już zawsze nim będzie.

Powrót do Chandlera po latach bo nowy przekład Bartosza Czartoryskiego- doskonały,tak jakbym czytała inną książkę.Do tego audiobook w mistrzowskim wykonaniu Przemysława Bluszcza z głosem , który jest Filipa Marlowea i już zawsze nim będzie.

Genialna.
Czytana dawno temu,mimo tego jest ze mną,nie zniknęła z pamięci jak setki innych książek.
Jest w niej coś co wiąże mnie z tą historią,z bohaterką.

Genialna.
Czytana dawno temu,mimo tego jest ze mną,nie zniknęła z pamięci jak setki innych książek.
Jest w niej coś co wiąże mnie z tą historią,z bohaterką.

Przerwałam czytanie i nie wrócę.Niby zabawna,niby naukowa ale tak naprawdę o czym - nie pojęłam.Zabawy również nie doświadczyłam.

Przerwałam czytanie i nie wrócę.Niby zabawna,niby naukowa ale tak naprawdę o czym - nie pojęłam.Zabawy również nie doświadczyłam.

Słaba, może dlatego ,że to początki.
Przy jego doskonałej "Antygonie w Nowym Yorku" wypada blado.

Słaba, może dlatego ,że to początki.
Przy jego doskonałej "Antygonie w Nowym Yorku" wypada blado.

Wiersze dobre choć szału nie ma.
Ilustrowane natomiast przez Maję Berezowską - mistrzowsko.
Mam słabość do tej grzesznicy i jej delikatnej kreski.

Wiersze dobre choć szału nie ma.
Ilustrowane natomiast przez Maję Berezowską - mistrzowsko.
Mam słabość do tej grzesznicy i jej delikatnej kreski.

Naprawdę wszystkie wiersze poetki.
Oprócz tych już wydanych, jakieś skrawki,stare utwory,jakieś frazy gdzieś tam napisane ;wszystko co się dało wyszperać - to już jest koniec ,nic więcej nie będzie.Smutno.
Dla fanów pozycja idealna- całe to dobro w jednej pięknie wydanej książce.

Naprawdę wszystkie wiersze poetki.
Oprócz tych już wydanych, jakieś skrawki,stare utwory,jakieś frazy gdzieś tam napisane ;wszystko co się dało wyszperać - to już jest koniec ,nic więcej nie będzie.Smutno.
Dla fanów pozycja idealna- całe to dobro w jednej pięknie wydanej książce.

Z każdym kolejnym tomem coraz lepszy warsztat. Doskonale się bawiłam ,oderwać się od czytania nie zdołałam ,a teraz nie mogę się doczekać dalszych przygód rudej wiedźmy. Polecam.

Z każdym kolejnym tomem coraz lepszy warsztat. Doskonale się bawiłam ,oderwać się od czytania nie zdołałam ,a teraz nie mogę się doczekać dalszych przygód rudej wiedźmy. Polecam.

Wyborna !
Pięknie napisana ,wspaniała narracja, ach i ta gwara.

Wieś z jedynym telefonem u sołtysa ,pełna stworzeń które wylazły hurtowo z bestiariusza słowiańskiego .
Staruszka ,która jako jedyna pamięta jak je pokonać i przegonić ; reszta nie wierzy , jest przecież połowa XX wieku.
W tle życia : rodzin ,domów ,ludzi . Wszystkie smutne ,ciężkie ,czasami tragiczne ale z reguły - standardowe .Pełno takich w innych zakątkach kraju ,tylko gwara różna ;nawet stwory te same : kikimory ,południce ,zmory, domowniki - cała lista.
I ten dialog jakby żywcem wyjęty z moich dawno zakopanych wspomnień.
- Babciu dlaczego tak dziwnie pachniesz ?
To mój kwiatuszku ,starość tak cuchnie ,to starość .
Bardzo jesteś stara prawda ? -
Nazywała mnie kwiatuszkiem albo stokrotką - nie pamiętam .Pamiętam zapach starości ale i chabrów zbieranych w zbożu w pewien upalny dzień . Oj, to Południcę spotkałam wtedy na tym polu a nie udar słoneczny - moje pierwsze i jedyne z nią spotkanie.
Kochana autorko dziękuję za wspaniałą książkę .Jeszcze do niej wrócę choć smutna i daleko jej do sielankowości „Nad Niemnem” ale poruszyła bardzo i otworzyła we mnie coś.

Wyborna !
Pięknie napisana ,wspaniała narracja, ach i ta gwara.

Wieś z jedynym telefonem u sołtysa ,pełna stworzeń które wylazły hurtowo z bestiariusza słowiańskiego .
Staruszka ,która jako jedyna pamięta jak je pokonać i przegonić ; reszta nie wierzy , jest przecież połowa XX wieku.
W tle życia : rodzin ,domów ,ludzi . Wszystkie smutne ,ciężkie ,czasami...

Dwie godziny całkowitego relaksu.

Dwie godziny całkowitego relaksu.

Doskonała.
Powrót do Sokołowa, powrót do magicznego miejsca,do niezwykłej atmosfery; do tego czegoś co ma tylko dobra opowieść.
Ach i ten język ,ta fraza .
Chcę więcej.

Doskonała.
Powrót do Sokołowa, powrót do magicznego miejsca,do niezwykłej atmosfery; do tego czegoś co ma tylko dobra opowieść.
Ach i ten język ,ta fraza .
Chcę więcej.

Ta książka jest dowodem na to ,że można opowiadać o fantastycznej mechanice kwantowej prosto,przystępnie i z zaraźliwą pasją.
Po przeczytaniu mam ochotę zacytować autora
"Czyż świat nie jest cudowny?"

Ta książka jest dowodem na to ,że można opowiadać o fantastycznej mechanice kwantowej prosto,przystępnie i z zaraźliwą pasją.
Po przeczytaniu mam ochotę zacytować autora
"Czyż świat nie jest cudowny?"

Tak jak nie lubię powieści Doroty Masłowskiej,bo ich po prostu nie ogarniam rozumem,tak kocham jej twórczość Non-fiction.
Felietony,wywiady,wszelkie wypowiedzi kolekcjonuję.
Ponadprzeciętna inteligencja i mądrość,dar wnikliwej obserwacji w połączeniu z talentem tworzenia zdań innych niż wszystkie,w nowej formie,pięknej kompozycji.
Ach i ta łatwość z jaką tak pięknie formuje swoje myśli. Zazdroszczę.

Tak jak nie lubię powieści Doroty Masłowskiej,bo ich po prostu nie ogarniam rozumem,tak kocham jej twórczość Non-fiction.
Felietony,wywiady,wszelkie wypowiedzi kolekcjonuję.
Ponadprzeciętna inteligencja i mądrość,dar wnikliwej obserwacji w połączeniu z talentem tworzenia zdań innych niż wszystkie,w nowej formie,pięknej kompozycji.
Ach i ta łatwość z jaką tak pięknie ...

Doskonała.
Historia seksu podana idealnie.
Bez ględzenia,z humorem,interesująco.
Refleksji nad naszym gatunkiem mnóstwo ,ale nie nadają się do druku.
Polecam

Doskonała.
Historia seksu podana idealnie.
Bez ględzenia,z humorem,interesująco.
Refleksji nad naszym gatunkiem mnóstwo ,ale nie nadają się do druku.
Polecam

Nie byłam w stanie przeczytać ,poległam.
Powiadają że geniusz -nie mnie oceniać ,inteligencji za mało .
Cały potok zdań,niekończący się nigdy ,niedający miejsca na oddech i dla mnie kompletnie bez sensu.
Tylko krótki tekst na pierwszej stronie ,wspaniały ,dający do myślenia ,że jednak z tym geniuszem to może prawda .Nie zmienia to faktu ,że autor to kompletny świr .
Zajrzę jeszcze do jednej książki ,zobaczę czy nic się nie zmieniło ,może znajdę jakąś perełkę .
A potem będę się snobowac na znajomość jego prozy.

Nie byłam w stanie przeczytać ,poległam.
Powiadają że geniusz -nie mnie oceniać ,inteligencji za mało .
Cały potok zdań,niekończący się nigdy ,niedający miejsca na oddech i dla mnie kompletnie bez sensu.
Tylko krótki tekst na pierwszej stronie ,wspaniały ,dający do myślenia ,że jednak z tym geniuszem to może prawda .Nie zmienia to faktu ,że autor to kompletny świr .
Zajrzę...

Och jakież to jest dobre , jak pięknie wydane.
Nie mogłam się oderwać od czytania.
Zbiór stworów wszelkiej maści z rodzimej mitologii.Nieodłącznych towarzyszy naszych przodków, tych życzliwych im i tych niekoniecznie.
Przepiękne ilustracje wraz z krótkim ale barwnym, błyskotliwym komentarzem.
Rusałki,Strzygi,Skrzaty,Kaduki,Samojadki - zabójcza gromadka trzystu stworzeń opisana ,ukazana światu.Zapomniane,nieliczni w nie wierzą,ale ślady zostały w języku,w przysłowiach.
Cieszę się, że wracamy do korzeni . Wiem,musimy znać mitologie helleńską,rzymską czy nordycką,opiera się na niej cała kultura europejska ale nasza słowiańska jest równie piękna i bogata.Przez agresję chrześcijaństwa zapomnieliśmy o niej,tak niewiele śladów pozostało .
Dlatego cieszy mnie każdy ,nawet tak lekki i zabawny i mało naukowy dowód istnienia naszej fantastycznej historii.
Czekam na podobne wydanie o słowiańskich bogach.
Polecam również dla dziecięcych czytelników.

Och jakież to jest dobre , jak pięknie wydane.
Nie mogłam się oderwać od czytania.
Zbiór stworów wszelkiej maści z rodzimej mitologii.Nieodłącznych towarzyszy naszych przodków, tych życzliwych im i tych niekoniecznie.
Przepiękne ilustracje wraz z krótkim ale barwnym, błyskotliwym komentarzem.
Rusałki,Strzygi,Skrzaty,Kaduki,Samojadki - zabójcza gromadka trzystu stworzeń...