Aktualności
4
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Patronat LC
Patronat LC- Patronat LC
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
2024
2023
2023
2021
2018
2017
2016
2015
2012
2012
2012
2011
2011
2010
2006
2005
2002
2001
2000
1999
Powiązane treści
Darkfever Karen Marie Moning 
Sama nie wiem do końca co sądzę o tej książce.
Zanim zaczęłam ją czytać uznałam, że nie będę w ogóle zaglądać do opisu, bo chcę zostać zaskoczona treścią i uważam, że dobrze zrobiłam, bo podeszłam do niej bez większych oczekiwań.
Początki były trudne i przez pierwsze 50-70 stron się trochę wynudziłam i nie mogłam wkręcić, ale potem zaczęło się dziać i to całkiem fajnie dziać. Niewątpliwie plusem w tej książce jest to, że świat nie jest aż tak skomplikowany i w ogromnej mierze opiera się na naszym świecie z elementami fantastyki. Dla mnie wyszło to bardzo fajnie, ale też zdaję sobie sprawę, że nie każdemu takie rozwiązanie przypadnie do gustu. Podoba mi się też to, że wszystko rozgrywa się w Dublinie.
Trochę liczyłam na to, że będzie w tej książce więcej wątków romantycznych, jakoś tak bardziej się na to nastawiłam i w sumie to było jedno z niewielu oczekiwań jakie miałam. Choć myślę, że w kolejnych tomach na pewno będzie tego więcej, bo jest do tego ogromny potencjał.
Bloodfever Karen Marie Moning 
Jednak drugi tom potrafi być lepszy od pierwszego.
Co prawda, "Faefever" nie postawiło wysokiej poprzeczki i pozornie bardzo łatwo byłoby napisać lepszą część, ale z takimi bohaterami jak głupiutka Mac nic nie jest takie pewne...
Autorka zaskoczyła mnie w drugiej części. Zrezygnowała z opisywania absolutnie beznadziejnych outfitów głównej bohaterki i sprawiła, że dało się ją nawet polubić. Mac dalej zachowuje się nieco naiwnie, ale zaczęła działać bardziej racjonalnie i zadawać trafniejsze pytania. W jakimś stopniu jej charakter uległ zmianie, przez co drugi tom czytało się lepiej, aczkolwiek boję się, że pójdzie w stronę klasycznej Mary Sue - wiecie, to ten typ bohaterki, która rozwiąże problem, z którym mityczne istoty walczą od tysiącleci.
Czy działo się dużo w tym tomie? I tak, i nie. Mogłabym bardzo szybko streścić 300 stron fabuły wraz ze szczegółami, ale książka nie była nudna. Ciągle coś się działo, miało to jako taki ład (z pominięciem oczywiście kilku luk fabularnych),ale nie ma tragedii.
Przeczytam kolejną część. Trochę z ciekawości, trochę z masochizmu.
