Opinie użytkownika
Meeeeh. Na plus chęć autorki przybliżenia ludziom ciekawego tematu, bardzo dobry początek, skłonienie do refleksji. Druga część trochę nudzi i wydaje się być sztucznie wydłużana.
Pokaż mimo toGwiazdka za okładkę, gwiazdka za polski wątek, gwiazdka za letni vibe i gwiazdka, bo w sumie udało mi się przez to przebrnąć.
Pokaż mimo toZawsze mnie bawi jak widzę, że ktoś daje tej książce niską ocenę. Światowe arcydzieło!
Pokaż mimo toGdy skaleczysz się w palec, najpewniej sięgniesz po wodę utlenioną i plaster, zrobisz opatrunek i zapomnisz o sprawie. Hemofilicy nie mają tego komfortu. U nich niewielka rana to duży problem, a w czasach, gdy medycy jeszcze nie do końca znali tę chorobę, wypadnięcie mleczaka albo uderzenie mogło nawet oznaczać wyrok śmierci. Krew bowiem nie krzepnie, rany nie chcą się...
więcej Pokaż mimo toBardzo, naprawdę bardzo doceniam kunszt pisania Autora. Ale czy czytelnik serio musi poznawać tak intymne kwestie z czyjegoś życia? To mnie po tej lekturze mocno zastanawia...
Pokaż mimo toNie zachwyciła mnie, ale niektóre fragmenty ugodziły i to mocno. Nie umiem tego zakwalifikować do miana "literatury wysokiej", w ogóle nie przemawia do mnie forma.
Pokaż mimo toJest to książka nierówna. Fragmenty wybitne mieszają się z takimi sobie. Jakub Małecki pisze historie, przy których człowiek może tylko się zasmucić i na dłuższą metę takie swoiste "umartwianie się" jego książkami może nie wychodzić na dobre. Byłam kiedyś na spotkaniu autorskim, podczas którego sam zaznaczył, że czułby się nieswojo pisząc o rzeczach niepoważnych. Nie...
więcej Pokaż mimo toTo słaba książka. Niestety momentami nawet infantylna. Jedna mocna strona na końcu to za mało, aby mogła ocenić ją wyżej.
Pokaż mimo toJuż wyjaśniam, skąd tak niska moja ocena. Historia Tomasza Komendy niewątpliwie jest niezwykła, poruszająca, absolutnie bezprecedensowa. Niestety sama książka, warstwa tekstowa jest bardzo kiepska. Autor bardziej pod tezę już chyba pisać nie mógł, wystawiając Tomaszowi Komendzie laurkę i tym samym pozbawiając czytelnika możliwości oceny pod jakimkolwiek kątem. W książce...
więcej Pokaż mimo toGwiazdki, które daję, daję za absolutnie mistrzowski język. Fabuły brak, toteż nie bardzo jest co oceniać. Niestety książka się dłuży, jest przegadana i na dłuższą metę męcząca. Doceniam jednak pracę Autorki nad całokształtem.
Pokaż mimo toJedyna reakcja po przeczytaniu tej książki: "xD". Fun fact #1: Tłumaczył to facet. Chcę go poznać i dowiedzieć się, jakie męki przechodził podczas tłumaczenia. :D
Pokaż mimo toPo pierwsze - ta książka to straszna cegła. Zdziwilibyście się, ile waży. Czyni ją to - rzecz jasna - totalnie nieporęczną. Po drugie - kosztuje za dużo. Pięć dych, wyobraźcie sobie. Tyle pieniędzy za informacje, którymi autor, Michał Kędziora vel Mr. Vintage, dzieli się ze swoimi Czytelnikami na blogu. To jakieś szaleństwo płacić tyle za książkę, skoro te same wiadomości...
więcej Pokaż mimo toLektura książki "Jak zawsze" Zygmunta Miłoszewskiego była fantastyczną zabawą gdzieś tak do połowy. Wtedy oczy same ślizgały się po tekście, a głód wiedzy, co będzie dalej, przezwyciężał chęć odłożenia książki. Niestety, końcowe rozdziały zburzyły całą tę magię i dziś, w kilka dni po jej przeczytaniu, mam bardzo mieszane uczucia. A myślałam, że zaliczę ją do grona...
więcej Pokaż mimo to
Sięgałam po "Drobinki nieśmiertelności" pełna sceptycyzmu. Otrzymałam ponad 300 stron opowieści o Ameryce - kraju, który hipnotyzuje i wciąga, który nie pozwala o sobie zapomnieć.
Dwanaście opowiadań Jakuba Ćwieka jak dwanaście przystanków na drodze przez Stany Zjednoczone, tę magiczną krainę, która dla wielu stanowi spełnienie marzeń. Czytając, czujesz, jak jedziesz przez...
Ta biografia to przedstawienie drogi, jaką musiał przejść Adam Bielecki z Tychów na najwyższe wierzchołki Himalajów i Karakorum. Mnóstwo w niej anegdot, dowcipu, wspominania nieżyjących już, wybitnych himalaistów. Wspinacz nie ucieka także od tematu głośnego wypadku, jaki zdarzył się na Broad Peaku 5 marca 2013 roku. Wtedy na zawsze na stokach góry zostało jego dwóch...
więcej Pokaż mimo to
Skusiłam się na tę książkę uwiedziona jej opisem. Bardzo lubię sport i ciekawostki, więc połączenie tych dwóch czynników w jednej książce wydawać by się mogło spełnieniem marzeń. Tylko... czy rzeczywiście tak się stało?
Zaczę z grubej rury i już na początku podsumuję tę pozycję: to kawał bardzo, bardzo dobrej, nikomu niepotrzebnej roboty. Autor, czyli dziennikarz sportowy...
Kojarzycie jeszcze tego uśmiechniętego, utalentowanego chłopaka z Ostrołęki, który mając świat u stóp i wielkie osiągnięcia na wyciągnięcie ręki nagle zniknął? Zniknął 16 września 2005 roku po zderzeniu z betonową ścianą na autostradzie w Austrii i już nigdy nie wrócił. Dramaturgii wydarzeniu dodaje fakt, że za kierownicą samochodu siedziała jego świeżo upieczona żona (staż...
więcej Pokaż mimo to