-
ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać106
-
ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
-
ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
Biblioteczka
2019-05
Wzruszająca. Ładunek emocjonalny, który zafundowała nam autorka jest ogromny. Opis walki głównej bohaterki nie jest nachalny, a tymczasem sięga do głębi. I zostaje na długo w pamięci. Warta przeczytania i przemyślenia.
Wzruszająca. Ładunek emocjonalny, który zafundowała nam autorka jest ogromny. Opis walki głównej bohaterki nie jest nachalny, a tymczasem sięga do głębi. I zostaje na długo w pamięci. Warta przeczytania i przemyślenia.
Pokaż mimo to2018-06
Pachnąca. Spokojna. Wzruszająca. Lektura do czytania w maju, w cieniu pachnących bzów z herbatką słodzoną syropem z lilaka. Wywołuje emocje i skłania do przemyśleń. Wciąga od pierwszej strony.
Pachnąca. Spokojna. Wzruszająca. Lektura do czytania w maju, w cieniu pachnących bzów z herbatką słodzoną syropem z lilaka. Wywołuje emocje i skłania do przemyśleń. Wciąga od pierwszej strony.
Pokaż mimo to2020-11
Ten tom jest jak świąteczny piernik. Historia dojrzewała, Sylwia wciąż dorzucała nowe składniki i mieszała, mieszała. Powstała powieść ciepła, wzruszająca i pełna nadziei. Wciągnęłam się w tę serię. W życie, problemy, codzienność mieszkańców Brzozówki. Kibicowałam zarówno tym, których poznałam w pierwszych tomach, jak i tym, którzy dopiero tutaj zawitali. Za każdym razem wieś dawała im od siebie to co najlepsze i tylko od nich zależało co z tym zrobią.
Ten tom jest jak świąteczny piernik. Historia dojrzewała, Sylwia wciąż dorzucała nowe składniki i mieszała, mieszała. Powstała powieść ciepła, wzruszająca i pełna nadziei. Wciągnęłam się w tę serię. W życie, problemy, codzienność mieszkańców Brzozówki. Kibicowałam zarówno tym, których poznałam w pierwszych tomach, jak i tym, którzy dopiero tutaj zawitali. Za każdym razem...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-07
Kontynuacja nie zawiodła. Kolejny tom, w którym spotkałam się z mieszkańcami Brzozówki. Polubiłam ich bardzo. Czekałam na rozwiązanie niedokończonych spraw i tajemnic, które ma każda, nawet najmniejsza społeczność. Sylwia Kubik mnie nie zawiodła. Czytanie tej powieści było przyjemnością.
Kontynuacja nie zawiodła. Kolejny tom, w którym spotkałam się z mieszkańcami Brzozówki. Polubiłam ich bardzo. Czekałam na rozwiązanie niedokończonych spraw i tajemnic, które ma każda, nawet najmniejsza społeczność. Sylwia Kubik mnie nie zawiodła. Czytanie tej powieści było przyjemnością.
Pokaż mimo to2019-08
Cudna :-) Powrót do lat dzieciństwa kiedy to społeczność wiejska była bardzo ze sobą zżyta. Większość mieszkańców wyznawała podobne wartości i każdy przybysz szybko otrzymywał o nich informacje. W książce Sylwii ten proces jest pokazany z wielu perspektyw i oczami kilku bohaterów. Ci, natomiast są fascynujący ze swoimi wartościami i problemami życia codziennego. Sięgałam po tę książkę z myślą o lekturze lekkiej i przyjemnej, a okazała się wzruszająca i skłaniająca do przemyśleń. Polecam.
Cudna :-) Powrót do lat dzieciństwa kiedy to społeczność wiejska była bardzo ze sobą zżyta. Większość mieszkańców wyznawała podobne wartości i każdy przybysz szybko otrzymywał o nich informacje. W książce Sylwii ten proces jest pokazany z wielu perspektyw i oczami kilku bohaterów. Ci, natomiast są fascynujący ze swoimi wartościami i problemami życia codziennego. Sięgałam po...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-02
To nie jest przewodnik o Islandii. To zebrane opowieści mieszkańców. Opowieści o wyspie, na której „(...) można tu znaleźć wszystko, choć nie ma tu prawie nic”. Pozycja wciągająca, momentami zaskakująca, magiczna, rytualna. Przedstawia zupełnie inne oblicze Islandii, niż to które znamy z folderów reklamowych biur turystycznych. Autorzy ruszyli szlakiem opuszczonych miejsc i to był fantastyczny sposób na wydobycie z mieszkańców wspomnień, a także wniosków z ważnych wydarzeń lokalnych. Ta wyspa i jej społeczność ukazują jak w soczewce problemy innych europejskich państw. Islandia, przedstawiona w „Szeptach kamieni”, cicho przestrzega nas przed błędami i pokazuje szansę tam gdzie inne społeczeństwa widzą zagrożenia. Wszechobecna przyroda nie daje o sobie zapomnieć. Autorzy nie uciekają od niej, a ona wciąż uspokaja. Polecam wszystkim, którzy szukają w reportażach nadziei na to, że jest jeszcze szansa na uratowanie tego co w nas najlepsze.
To nie jest przewodnik o Islandii. To zebrane opowieści mieszkańców. Opowieści o wyspie, na której „(...) można tu znaleźć wszystko, choć nie ma tu prawie nic”. Pozycja wciągająca, momentami zaskakująca, magiczna, rytualna. Przedstawia zupełnie inne oblicze Islandii, niż to które znamy z folderów reklamowych biur turystycznych. Autorzy ruszyli szlakiem opuszczonych miejsc i...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-02
2015
2015
2015
Przełóż część historii na nasze "polskie" podwórko. Zobaczysz uniwersalne przesłanie tej powieści. Próba zrozumienia przyczyn działania ludzi niespełnionych ocierających się o fanatyzm. Polecam.
Przełóż część historii na nasze "polskie" podwórko. Zobaczysz uniwersalne przesłanie tej powieści. Próba zrozumienia przyczyn działania ludzi niespełnionych ocierających się o fanatyzm. Polecam.
Pokaż mimo to2015
2015
2015
2015
2015
2015
Pomimo trudnego tematu powrotu z zesłania momentami wywołuje uśmiech na twarzy. Powrót widziany oczami dziecka. Warto przeczytać.
Pomimo trudnego tematu powrotu z zesłania momentami wywołuje uśmiech na twarzy. Powrót widziany oczami dziecka. Warto przeczytać.
Pokaż mimo to2015
Wzruszająca. Przypomina Anię z Zielonego Wzgórza. Czyta się szybko. Idealna na prezent dla romantycznej duszy.
Wzruszająca. Przypomina Anię z Zielonego Wzgórza. Czyta się szybko. Idealna na prezent dla romantycznej duszy.
Pokaż mimo to2015-06
Tę książkę polecam wszystkim rodzicom, których dzieci właśnie weszły w okres buntowniczo - roszczeniowy. Warto dziecku podsunąć "Bez pożegnania" żeby dowiedziały się co jest prawdziwą wartością. Ta książka stawia do pionu, chociaż nie ma tu drastycznych opisów z tułaczki Sybiraków. I to jest duża wartość. Czyta się ją jednym tchem i widzi ten trud włożony w przetrwanie. Miłość i dbanie o najbliższych w najtrudniejszych czasach. I chociaż ciężko sobie wyobrazić co bohaterki musiały przeżywać, to myślę, że młody człowiek po przeczytaniu tej książki inaczej będzie patrzył na dobra materialne. I inaczej podchodził do życia i najbliższych. Polecam.
Tę książkę polecam wszystkim rodzicom, których dzieci właśnie weszły w okres buntowniczo - roszczeniowy. Warto dziecku podsunąć "Bez pożegnania" żeby dowiedziały się co jest prawdziwą wartością. Ta książka stawia do pionu, chociaż nie ma tu drastycznych opisów z tułaczki Sybiraków. I to jest duża wartość. Czyta się ją jednym tchem i widzi ten trud włożony w przetrwanie....
więcej mniej Pokaż mimo to
Czy często wspominasz swoje dzieciństwo? Czy dzielisz te wspomnienia z bliskimi?
Bohater książki "Ostatnie zdjęcie" nie mógł tego zrobić. Dlaczego? Warto poznać jego historię, żeby to zrozumieć.
Aldona Szczygieł opisała chorobę, która dotyka coraz większą grupę społeczeństwa. Chorobę, z którą każdy z nas miał, ma lub w najbliższym czasie będzie miał do czynienia. Chorobę, której na pierwszy rzut oka nie widać.
Opisała ją z perspektywy dziecka. Młodego człowieka, który walczy z tą chorobą o ocalenie tego co ma najcenniejsze. Wspólnych chwili z kochaną osobą.
To nie jest łatwy temat. I najczęściej rozpatrywany z perspektywy osoby chorej lub jej opiekunów. A przecież dzieci też muszą sobie z tym radzić. Nie tylko obserwują, ale często uczestniczą w życiu takiej osoby. Kochanej osoby, która zapomina jak mają na imię.W jaki sposób to przeżywają?
Książka zakupiona dla moich dzieci, a ja przeczytałam jednym tchem. Dużo mi wyjaśniła. Jeśli chcecie dowiedzieć się jak dzieci przeżywają choroby swoich bliskich to "Ostatnie zdjęcie" wiele Wam wyjaśni. Polecam.
Czy często wspominasz swoje dzieciństwo? Czy dzielisz te wspomnienia z bliskimi?
więcej Pokaż mimo toBohater książki "Ostatnie zdjęcie" nie mógł tego zrobić. Dlaczego? Warto poznać jego historię, żeby to zrozumieć.
Aldona Szczygieł opisała chorobę, która dotyka coraz większą grupę społeczeństwa. Chorobę, z którą każdy z nas miał, ma lub w najbliższym czasie będzie miał do czynienia. Chorobę,...