Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Trzy opowiadania, każde z pewnym elementem dziwności czy nieoczywistości. Całość uważam niestety za raczej przeciętną, aczkolwiek opowiadanie „Journey with a Lady” jest zdecydowanie warte przeczytania. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/07/the-missing-girl-shirley-jackson.html

Trzy opowiadania, każde z pewnym elementem dziwności czy nieoczywistości. Całość uważam niestety za raczej przeciętną, aczkolwiek opowiadanie „Journey with a Lady” jest zdecydowanie warte przeczytania. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/07/the-missing-girl-shirley-jackson.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza część cyklu to jedno z lepszych sci-fi, z jakim przyszło mi się zetknąć - świetny pomysł, ciekawe i bardzo zróżnicowane opowieści, to że odkrywamy świat po trochu. Bardzo mi się to podobało. Druga część idzie bardziej w stronę, której nie lubię, tzn. statki kosmiczne, bitwy, polityczne intrygi. W moim odczuciu znacznie gorsza. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/07/hyperion-upadek-hyperiona-dan-simmons.html

Pierwsza część cyklu to jedno z lepszych sci-fi, z jakim przyszło mi się zetknąć - świetny pomysł, ciekawe i bardzo zróżnicowane opowieści, to że odkrywamy świat po trochu. Bardzo mi się to podobało. Druga część idzie bardziej w stronę, której nie lubię, tzn. statki kosmiczne, bitwy, polityczne intrygi. W moim odczuciu znacznie gorsza. Więcej na blogu:...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza część cyklu to jedno z lepszych sci-fi, z jakim przyszło mi się zetknąć - świetny pomysł, ciekawe i bardzo zróżnicowane opowieści, to że odkrywamy świat po trochu. Bardzo mi się to podobało. Druga część idzie bardziej w stronę, której nie lubię, tzn. statki kosmiczne, bitwy, polityczne intrygi. W moim odczuciu znacznie gorsza. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/07/hyperion-upadek-hyperiona-dan-simmons.html

Pierwsza część cyklu to jedno z lepszych sci-fi, z jakim przyszło mi się zetknąć - świetny pomysł, ciekawe i bardzo zróżnicowane opowieści, to że odkrywamy świat po trochu. Bardzo mi się to podobało. Druga część idzie bardziej w stronę, której nie lubię, tzn. statki kosmiczne, bitwy, polityczne intrygi. W moim odczuciu znacznie gorsza. Więcej na blogu:...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Miało być feministycznie, wyszło trochę prześmiewczo. Z każdego opowiadania da się wyciągnąć coś ciekawego, ale to chyba nie wystarcza, abym napisała, że to dobry zbiór. Zdecydowanie rozczarowanie. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/08/ukladane-aoko-matsuda.html

Miało być feministycznie, wyszło trochę prześmiewczo. Z każdego opowiadania da się wyciągnąć coś ciekawego, ale to chyba nie wystarcza, abym napisała, że to dobry zbiór. Zdecydowanie rozczarowanie. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/08/ukladane-aoko-matsuda.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia ma wszystkie elementy, które space opera mieć powinna, a dodatkowo jest jeszcze humor. Gdybym lubiła ten gatunek, to zapewne byłabym zachwycona, ale ponieważ to nie są do końca moje klimaty, to mogę tylko napisać, że doceniam pomysł i poczucie humoru. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/09/glebia-skokowiec-marcin-podlewski.html

Historia ma wszystkie elementy, które space opera mieć powinna, a dodatkowo jest jeszcze humor. Gdybym lubiła ten gatunek, to zapewne byłabym zachwycona, ale ponieważ to nie są do końca moje klimaty, to mogę tylko napisać, że doceniam pomysł i poczucie humoru. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/09/glebia-skokowiec-marcin-podlewski.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rodzina, która w pocie czoła pracuje całą noc, aby zdobyć węgiel wyrzucony na brzeg z rozbitego frachtowca. Niby nic ciekawego, ale tyle jest tu napięcia, emocji, walki o byt. Jest naturalizm i nieowijanie w bawełnę, a także dramat, do którego dąży historia. Jak u Zoli. Jedna z lepszych historii, jaką czytałam. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/08/slepe-mrowki-ramiro-pinilla.html

Rodzina, która w pocie czoła pracuje całą noc, aby zdobyć węgiel wyrzucony na brzeg z rozbitego frachtowca. Niby nic ciekawego, ale tyle jest tu napięcia, emocji, walki o byt. Jest naturalizm i nieowijanie w bawełnę, a także dramat, do którego dąży historia. Jak u Zoli. Jedna z lepszych historii, jaką czytałam. Więcej na blogu:...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowiadania skupiające się na samej autorce-narratorce, warsztacie pisarskim czy codziennych przemyśleniach. Teksty nie są zachwycające, ale niektóre opowiadania miały kilka ciekawych pomysłów. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/08/dzisiaj-spie-od-sciany-giedra-radvilaviciute.html

Opowiadania skupiające się na samej autorce-narratorce, warsztacie pisarskim czy codziennych przemyśleniach. Teksty nie są zachwycające, ale niektóre opowiadania miały kilka ciekawych pomysłów. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/08/dzisiaj-spie-od-sciany-giedra-radvilaviciute.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaskakująco dojrzałe spojrzenie i niezwykła przenikliwość tak młodej autorki w kwestii relacji międzyludzkich. Trochę gorzka, ale przy tym bardzo dobra. Warto sprawdzić. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/08/kobiety-zofia-nalkowska.html

Zaskakująco dojrzałe spojrzenie i niezwykła przenikliwość tak młodej autorki w kwestii relacji międzyludzkich. Trochę gorzka, ale przy tym bardzo dobra. Warto sprawdzić. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/08/kobiety-zofia-nalkowska.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka z ciekawym tłem tematycznym (obóz antropologiczny, w którym bohaterowie żyją jak w czasach epoki żelaza), ale także z ważną kwestią życia w toksycznej relacji w rodzinie. Krótka, ale treściwa. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/09/mur-duchow-sarah-moss.html

Książka z ciekawym tłem tematycznym (obóz antropologiczny, w którym bohaterowie żyją jak w czasach epoki żelaza), ale także z ważną kwestią życia w toksycznej relacji w rodzinie. Krótka, ale treściwa. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/09/mur-duchow-sarah-moss.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

Krótkie opowiadania napisane przez młodego pisarza, który borykał się z śmiertelną chorobą. To pozwoliło mu na dostrzeganie ulotnych rzeczy, a także doszukiwania się w świecie nieoczywistych połączeń. Przyjemne w trakcie czytania, ale dość szybko ulatują z głowy po lekturze. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/09/cytryna-motojiro-kajii.html

Krótkie opowiadania napisane przez młodego pisarza, który borykał się z śmiertelną chorobą. To pozwoliło mu na dostrzeganie ulotnych rzeczy, a także doszukiwania się w świecie nieoczywistych połączeń. Przyjemne w trakcie czytania, ale dość szybko ulatują z głowy po lekturze. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/09/cytryna-motojiro-kajii.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

To najbardziej szargająca emocjami czytelnika książka, jaką Crummey do tej pory napisał. Pozornie nic spektakularnego się nie dzieje, ale tym razem wchodzimy mocno w psychologię bohaterów, którzy wiedzą bardzo niewiele o świecie, a właściwie dla nich całym światem jest ich zatoka. Dodajmy, że bohaterów bardzo młodych, wchodzących w dorosłość, którym wielu rzeczy nikt nie wytłumaczył. Trudno przeczytać na raz, właśnie przez ten ładunek emocjonalny. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/08/bez-winy-michael-crummey.html

To najbardziej szargająca emocjami czytelnika książka, jaką Crummey do tej pory napisał. Pozornie nic spektakularnego się nie dzieje, ale tym razem wchodzimy mocno w psychologię bohaterów, którzy wiedzą bardzo niewiele o świecie, a właściwie dla nich całym światem jest ich zatoka. Dodajmy, że bohaterów bardzo młodych, wchodzących w dorosłość, którym wielu rzeczy nikt nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Klasyka sci-fi, która z filmem z 2001 roku ma niewiele wspólnego. Przede wszystkim jest bardziej spójna, mniej hollywoodzka. Bardzo mi się podoba ta odwrócona koncepcja świata, gdzie to nie człowiek jest tym szczytem drabiny ewolucyjnej, choć główny bohater usilnie chce do tego wrócić. W jego ustach pojawia się pewne zadufanie, ale autor go temperuje. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/09/planeta-malp-pierre-boulle.html

Klasyka sci-fi, która z filmem z 2001 roku ma niewiele wspólnego. Przede wszystkim jest bardziej spójna, mniej hollywoodzka. Bardzo mi się podoba ta odwrócona koncepcja świata, gdzie to nie człowiek jest tym szczytem drabiny ewolucyjnej, choć główny bohater usilnie chce do tego wrócić. W jego ustach pojawia się pewne zadufanie, ale autor go temperuje. Więcej na blogu:...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Siedmiopiętrowa pagoda. Antologia opowiadań współczesnych pisarzy chińskich Jicai Feng, Yongmei Huang, Jinlian Ma, Xiaoli Ma, Ye Mi, Zechen Xu, Zhou Ye, Zhou Yi, Chu Zhang, Hui Zhu
Ocena 7,4
Siedmiopiętrow... Jicai Feng, Yongmei...

Na półkach:

Jest to zbiór jedenastu opowiadań współczesnych chińskich pisarzy i pisarek, a w moim odczuciu najciekawsze były te, które pozwalały na spojrzenie wgłąb chińskich tradycji czy pokazywały zderzenie odmiennych kultur. Uważam, że jest to dość dobry zbiór, bo było kilka bardzo dobrych tekstów. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/04/siedmiopietrowa-pagoda.html

Jest to zbiór jedenastu opowiadań współczesnych chińskich pisarzy i pisarek, a w moim odczuciu najciekawsze były te, które pozwalały na spojrzenie wgłąb chińskich tradycji czy pokazywały zderzenie odmiennych kultur. Uważam, że jest to dość dobry zbiór, bo było kilka bardzo dobrych tekstów. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/04/siedmiopietrowa-pagoda.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wszystkie opowiadania stanowią pewnego rodzaju strumień świadomości, rozliczanie się bohatera w swoich relacjach z ludźmi, głównie z kobietami. Z perspektywy czasu pamiętam tylko jedno opowiadanie i przyznam, że w całości ten zbiór zupełnie mnie nie porwał. Najwyraźniej strumienie świadomości koreańskich pisarzy z początku XX wieku nie są dla mnie, a ich twórczość nie pozostaje zbyt długo w mym sercu. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/04/kosci-dziecka-yi-sang.html

Wszystkie opowiadania stanowią pewnego rodzaju strumień świadomości, rozliczanie się bohatera w swoich relacjach z ludźmi, głównie z kobietami. Z perspektywy czasu pamiętam tylko jedno opowiadanie i przyznam, że w całości ten zbiór zupełnie mnie nie porwał. Najwyraźniej strumienie świadomości koreańskich pisarzy z początku XX wieku nie są dla mnie, a ich twórczość nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo istotna dla zrozumienia tej książki jest świadomość, że autor w dużej mierze opiera postać głównego bohatera na swoich własnych doświadczeniach. Blecher chorował przez wiele lat na przepuklinę kręgosłupa, odwiedził wiele sanatoriów w Europie i zmarł w wieku 29 lat. Tytuł ten pod pewnym względami bardziej podobał mi się niż „Rozświetlona jama” (dzienniki), zapewne przez osadzenie w fabule a nie luźnych zapiskach, jednak obie te książki się uzupełniają i warto sięgnąć po nie razem w niedługim odstępie czasu. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/04/zabliznione-serca-max-blecher.html

Bardzo istotna dla zrozumienia tej książki jest świadomość, że autor w dużej mierze opiera postać głównego bohatera na swoich własnych doświadczeniach. Blecher chorował przez wiele lat na przepuklinę kręgosłupa, odwiedził wiele sanatoriów w Europie i zmarł w wieku 29 lat. Tytuł ten pod pewnym względami bardziej podobał mi się niż „Rozświetlona jama” (dzienniki), zapewne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mołdawia to fascynujący kraj, którym warto się zainteresować i jeszcze bardziej, niż Rumunia dotknięty przez historię i zawirowania polityczne. Książkę bardzo polecam (poza jednym długim i nużącym fragmentem polityczno-śledczym), bo autor pokazał istotę mołdawskości z perspektywy różnych problemów czy kwestii, z którymi mieszkańcy kraju między Prutem a Dniestrem się borykają. Więcej o książce na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/03/modlawia-panstwo-niekonieczne-kamil-calus.html

Mołdawia to fascynujący kraj, którym warto się zainteresować i jeszcze bardziej, niż Rumunia dotknięty przez historię i zawirowania polityczne. Książkę bardzo polecam (poza jednym długim i nużącym fragmentem polityczno-śledczym), bo autor pokazał istotę mołdawskości z perspektywy różnych problemów czy kwestii, z którymi mieszkańcy kraju między Prutem a Dniestrem się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nowelka ta to dla mnie przede wszystkim taka mała przypowieść o tym, że piękno nie jest czymś oczywistym, na co można bez problemu znaleźć przepis, że czasami pojawia się ono w najmniej spodziewanym momencie, nie tam, gdzie można by się go spodziewać. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/03/goraczka-zlotych-rybek-kanoko-okamoto.html

Nowelka ta to dla mnie przede wszystkim taka mała przypowieść o tym, że piękno nie jest czymś oczywistym, na co można bez problemu znaleźć przepis, że czasami pojawia się ono w najmniej spodziewanym momencie, nie tam, gdzie można by się go spodziewać. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/03/goraczka-zlotych-rybek-kanoko-okamoto.html

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rumuńskie opowiadania z lat 60. Opowiadania zwykle są krótkie, choć i dłuższe się zdarzają, a łączy je to, że większość z nich napisana jest ładnym, niekiedy metaforycznym stylem, a także że zawierają w sobie elementy magiczne czy realizmu magicznego. Nie wszystkie opowiadania były dobre, ale dla tych kilku najlepszych warto sięgnąć po ten cieniutki zbiór. Więcej na blogu:
https://jedenakapit.blogspot.com/2020/03/niezwykly-koncert-romulus-vulpescu.html

Rumuńskie opowiadania z lat 60. Opowiadania zwykle są krótkie, choć i dłuższe się zdarzają, a łączy je to, że większość z nich napisana jest ładnym, niekiedy metaforycznym stylem, a także że zawierają w sobie elementy magiczne czy realizmu magicznego. Nie wszystkie opowiadania były dobre, ale dla tych kilku najlepszych warto sięgnąć po ten cieniutki zbiór. Więcej na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedy sięgam po rozrywkową fantastykę, wymagam od niej tego, aby albo była zabawna, albo pokazała w ciekawy sposób świat przedstawiony. Z pewnością wartością dodaną tej lekkiej lektury jest może nie zbyt dogłębne, ale jednak wystarczające w tym przypadku podanie celtyckiego panteonu bóstw i stworzeń, którzy mieszają się także z postaciami z innych systemów religijnych czy wierzeń. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/04/na-psa-urok-kevin-hearne.html

Kiedy sięgam po rozrywkową fantastykę, wymagam od niej tego, aby albo była zabawna, albo pokazała w ciekawy sposób świat przedstawiony. Z pewnością wartością dodaną tej lekkiej lektury jest może nie zbyt dogłębne, ale jednak wystarczające w tym przypadku podanie celtyckiego panteonu bóstw i stworzeń, którzy mieszają się także z postaciami z innych systemów religijnych czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dzieło Gogola to jeden z klasyków strawnych dla współczesnego czytelnika, choć jego odbiór może być zupełnie inny. Dla mnie był to przede wszystkim przyjemny styl, dość zabawny, a także ciekawa konstrukcja, w której dopiero na końcu dowiadujemy się co i jak. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/05/martwe-dusze-mikolaj-gogol.html

Dzieło Gogola to jeden z klasyków strawnych dla współczesnego czytelnika, choć jego odbiór może być zupełnie inny. Dla mnie był to przede wszystkim przyjemny styl, dość zabawny, a także ciekawa konstrukcja, w której dopiero na końcu dowiadujemy się co i jak. Więcej na blogu: https://jedenakapit.blogspot.com/2020/05/martwe-dusze-mikolaj-gogol.html

Pokaż mimo to