Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przyznam szczerze, że na tę książkę miałam chrapkę, odkąd tylko pojawiła się w zapowiedziach, a później w księgarniach. Zachęcił mnie do niej nie tylko ciekawy opis, który po prawdzie nie mówi wiele, choć zarazem bardzo dobrze określa główny wątek fabularny, ale także mój wzrok przykuła uwagę okładka - postaci stworzone ze słów naprawdę zadziałały na moją wyobraźnię i sprawiły, że chciałam poznać, co się pod nimi kryje.

Oczekiwała naprawdę wiele po tej powieści i muszę przyznać, że się nie zawiodłam! Bardzo spodobał mi się pomysł autorki, w którym pisarka ma możliwość spotkać wykreowanych przez siebie bohaterów w prawdziwym życiu i przeżyć z nimi wspaniałe przygody, które tak naprawdę - przynajmniej po części - sama na nich sprowadziła. Tematyka jest mi tym bliższa, gdyż sama jako autorka często mam wrażenie, jakby moje postaci naprawdę żyły i towarzyszyły mi na każdym kroku, wiąż przypominając, że w końcu muszę znaleźć dla nich czas. Anna Szumacher naprawdę wspaniale wykreowała bohaterów i, chociaż z początku trudno było mi się odnaleźć w wykreowanym przez nią świecie - co mogło być celowym zabiegiem - to podczas czytania, bawiłam się wyśmienicie.

Pokazany tutaj świat fantasy jest zarazem swojski, choć jednocześnie czuć w nim pewną świeżość, tak potrzebną w fantastyce. Pióro autorki jest lekkie i można wyczuć, że jej warsztat jest na naprawdę niezłym poziomie.

Polecam serdecznie wszystkim fanom nietuzinkowych historii oraz tym, którzy pragną na moment wejść do głowy pisarza fantastyki. A w niej dzieje się naprawdę wiele, zapewniam!

Przyznam szczerze, że na tę książkę miałam chrapkę, odkąd tylko pojawiła się w zapowiedziach, a później w księgarniach. Zachęcił mnie do niej nie tylko ciekawy opis, który po prawdzie nie mówi wiele, choć zarazem bardzo dobrze określa główny wątek fabularny, ale także mój wzrok przykuła uwagę okładka - postaci stworzone ze słów naprawdę zadziałały na moją wyobraźnię i...

Naprawdę nie spodziewałam się takiej dawki emocji, jakie zafundowała nam autorka. Świetnie wykreowani bohaterowie, którzy mają cel i mimo czynników, które otwierają przed nimi nowe ścieżki, konsekwentnie dążą do poznania prawdy.

Jest to opowieść o miłości, która pokonała śmierć; która wybacza, troszczy się i myśli przede wszystkim o drugiej połówce, własne zachcianki spychając głęboko w kąt.

Ogromnie podobało mi się zestawienie tatuażysty i pielęgniarki, bardzo ciekawe, nietypowe i pokazujące, jak dwie, niby różne osobowości, mogą odnaleźć szczęście w oczach tej drugiej osoby.

Czytałam z zapartym tchem, chociaż jeśli chodzi o narrację w czasie teraźniejszym, do tej pory byłam w stanie czytać ją wyłącznie w wykonaniu Colleen Hoover.

Gratuluję autorce tak udanej powieści i z pewnością przeczytam inne jej autorstwa.

Naprawdę nie spodziewałam się takiej dawki emocji, jakie zafundowała nam autorka. Świetnie wykreowani bohaterowie, którzy mają cel i mimo czynników, które otwierają przed nimi nowe ścieżki, konsekwentnie dążą do poznania prawdy.

Jest to opowieść o miłości, która pokonała śmierć; która wybacza, troszczy się i myśli przede wszystkim o drugiej połówce, własne zachcianki...

Wspaniała kontynuacja, śmiem twierdzić, że lepsza od pierwszego tomu. Czułam jeszcze mocniej klimat, chociaż przecież spora część powieści przenosi się do nowego domu Anny. Ogromnie podobało mi się napięcie, które autorka buduje stopniowo między bohaterami. Po prostu uwielbiam takie książki, gdzie nic nie jest pewne, aż do samego końca, a gdy do niego dotrwacie... Powiem Wam jedno: warto!

Wspaniała kontynuacja, śmiem twierdzić, że lepsza od pierwszego tomu. Czułam jeszcze mocniej klimat, chociaż przecież spora część powieści przenosi się do nowego domu Anny. Ogromnie podobało mi się napięcie, które autorka buduje stopniowo między bohaterami. Po prostu uwielbiam takie książki, gdzie nic nie jest pewne, aż do samego końca, a gdy do niego dotrwacie... Powiem...

Jeśli szukacie czegoś świeżego wśród erotyków na polskim rynku, to możecie przestać! Powieść Angeli Węckiej nie dość, że emanuje mnogością smaków i wspaniałych opisów przedstawiających przygotowywanie potraw, to na dodatek wszystko łączy uczucie między młodą dziewczyną z marzeniami oraz dojrzałym mężczyzną, z pozoru tak idealnym i niczego więcej niepotrzebującym do szczęścia. Dopiero gdy los stawia ich na jednej drodze, rozumieją, jak bardzo się mylili; i jak bardzo byli niepełni.

„Ostry" to powieść o wielu płaszczyznach. Z pozoru lekka historia z dużą dawką erotyki - i to napisanej wprost wyśmienicie - gdy spoglądamy głębiej można dostrzec ludzkie problemy, bolączki i historie, które nie raz życie pisze samo w rzeczywistości. Oprócz tego to powieść o samotności dwóch wspaniałych dusz, które pragną wreszcie zaznać szczęścia i nie czuć się dłużej tak bardzo opuszczone i niepotrzebne.

Pióro autorki jest bardzo indywidualne, a jednocześnie tak naturalne i niewymuszone, że całość czyta się lekko i z wielką przyjemnością.

Cała historia opowiedziana jest bardzo dobrze fabularnie, jedyne, czego mi odrobinę zabrakło to większego rozwinięcia końcówki opowieści. Mimo że sama lubię właśnie treściwe książki, w których każde słowo ma znaczenie, tutaj chciałabym jeszcze przez chwilę móc głębiej zanurzyć się w życiu bohaterów. A może po prostu tak dobrze mi się czytało, że i trzy tomy, to wciąż byłoby mało?

Zachęcam do sprawdzenia, czy i Wam spodoba się ta powieść, równie mocno jak mnie!

Jeśli szukacie czegoś świeżego wśród erotyków na polskim rynku, to możecie przestać! Powieść Angeli Węckiej nie dość, że emanuje mnogością smaków i wspaniałych opisów przedstawiających przygotowywanie potraw, to na dodatek wszystko łączy uczucie między młodą dziewczyną z marzeniami oraz dojrzałym mężczyzną, z pozoru tak idealnym i niczego więcej niepotrzebującym do...

Wspaniała książka o starciu dwóch silnych charakterów, hrabianki, która właśnie przygotowuje się do swojego debiutu w towarzystwie, a także pułkownika, który nigdy nie sądził, że trafi na odpowiednią dla siebie kobietę. Miłość Anny i Michała, chociaż młoda kobieta nie chce się do niej przyznać, jest pełna żaru, namiętności, ale także nieporozumień, które sprawiają, że pułkownik w oczach Anny jest zdecydowanie gorszy niż w rzeczywistości.

Barwne opisy Lwowa, w którym dzieje się akcja, a także wspaniałych sukien z tamtych czasów i tych emocji, sprawiały, że przez książkę płynęłam. Autorka posiada lekkie pióro, którym czaruje czytelników, a książki nie da się odłożyć, nawet gdy zastanie nas już późna noc.

Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to fakt, że książka jak dla mnie mogłaby być odrobinę dłuższa, gdyż pozostał niedosyt po jej skończeniu. Ale to dobrze. Z niecierpliwością będę czekać na kolejne tomy!

Wspaniała książka o starciu dwóch silnych charakterów, hrabianki, która właśnie przygotowuje się do swojego debiutu w towarzystwie, a także pułkownika, który nigdy nie sądził, że trafi na odpowiednią dla siebie kobietę. Miłość Anny i Michała, chociaż młoda kobieta nie chce się do niej przyznać, jest pełna żaru, namiętności, ale także nieporozumień, które sprawiają, że...

Uwielbiam Magnusa i Aleka, i tak naprawdę każda historia z nimi w rolach głównych z pewnością, by mi się spodobała! Jednak muszę przyznać, że niektóre opisy wcześniejszych wydarzeń były przedstawione dość prosto; mimo to, takie rozwiązanie ma również swoje plusy, gdyż nie męczy fanów serii dłuższymi tłumaczeniami, a nowym czytelnikom pozwala trochę lepiej poznać świat Nocnych Łowców.
Świetne sceny walki, emocje na wysokim poziomie, no i oczywiście niezastąpiony Magnus Bane, od którego nie można się oderwać. ;)

Uwielbiam Magnusa i Aleka, i tak naprawdę każda historia z nimi w rolach głównych z pewnością, by mi się spodobała! Jednak muszę przyznać, że niektóre opisy wcześniejszych wydarzeń były przedstawione dość prosto; mimo to, takie rozwiązanie ma również swoje plusy, gdyż nie męczy fanów serii dłuższymi tłumaczeniami, a nowym czytelnikom pozwala trochę lepiej poznać świat...

Książka bardzo przypadła mi do gustu. Przeczytałam ją w dwa dni, co juz samo w sobie świadczy o tym, jak trudno było mi się od niej oderwać. Bardzo podobała mi postać Kristen, ponieważ jest to postać naprawdę dobrze dopracowana, a jednocześnie dzięki swoim wadom oraz problemom, jakim musi stawić czoła, staje się ona bliższa czytelnikowi. Uwielbiam również takie męskie typy jak Josh, który przychyliłby Kristen nieba. Jeśli jednak chodzi o wątek z Tylerem mógłby być nieco bardziej rozbudowany, chociaż dopiero teraz o tym pomyślałam, tydzień po lekturze.
Zaskoczyły mnie rownież wydarzenia tuż przed samym zakończeniem, czym autorka zyskała sobie u mnie dodatkowe punkty. Lubię takie zwroty akcji oraz gdy autor nie boi się sięgać po ciężką altyrelię. Poleca szczegolnie, jeśli szukacie czegoś przepełnionego emocjami, choć jednocześnie silnie umiejscowionego w rzeczywistości.

Książka bardzo przypadła mi do gustu. Przeczytałam ją w dwa dni, co juz samo w sobie świadczy o tym, jak trudno było mi się od niej oderwać. Bardzo podobała mi postać Kristen, ponieważ jest to postać naprawdę dobrze dopracowana, a jednocześnie dzięki swoim wadom oraz problemom, jakim musi stawić czoła, staje się ona bliższa czytelnikowi. Uwielbiam również takie męskie typy...

Wow, co to była za książka! I to już od pierwszych stron. Cięty język bohaterki Marii w zestawieniu z głównym bohaterem, Janem (Melisso, nawet nie wiesz, jak ja go uwielbiam!!!), który jest ostoją spokoju, opanowania oraz miłośnikiem trzymania się zasad aż do przesady, całe to zestawienie sprawiło, że najnowsze dziecko autorki jest niepowtarzalną powieścią.

Fabuła zaskakuje i pozwala popatrzeć na rzeczywistość, która nie zawsze dotyka konkretnie nas, z perspektywy innych osób.

Język świetny, taki jak lubię, gdzie nie ma miejsca na zbędne opisy, a każde słowo jest trafione w punkt. A te odpowiedzi Marii, cudo! Poza tym można tu widocznie zauważyć przełamanie schematu, gdzie większość powieści romantycznych/erotycznych trzyma się ścisłego biegu wydarzeń i często już po pierwszym opisie sceny seksu, wiemy, że każda kolejna będzie równie dobra (bądź zła), ale tym samym podobna do pierwszej. W "Moim szefie" autorka popisała się umiejętnością pisania scen erotycznych, a ich poziom.. powiem tyle, że niedługo przeczytam tę książkę po raz drugi, by skupić się na nich od strony technicznej i usprawnić własny pisarski warsztat.

Mogłabym tak pisać i pisać o tej wspaniałej powieści, a także o głównym, jakże janowym bohaterze, z którym zapewne pokłóciłaby się każda kobieta, za wyjątkiem Marii (chociaż i ona nie zawsze potrafiła nad sobą zapanować), a potem pozwoliła mu zrobić ze sobą, cokolwiek tylko zechce.

Polecam, polecam, polecam!

Wow, co to była za książka! I to już od pierwszych stron. Cięty język bohaterki Marii w zestawieniu z głównym bohaterem, Janem (Melisso, nawet nie wiesz, jak ja go uwielbiam!!!), który jest ostoją spokoju, opanowania oraz miłośnikiem trzymania się zasad aż do przesady, całe to zestawienie sprawiło, że najnowsze dziecko autorki jest niepowtarzalną powieścią.

Fabuła...

Powieść czyta się szybko i przyjemnie, najbardziej podobał mi się początek, gdzie autor pokazał trochę więcej ze swojego warsztatu, końcówka była świetna, wycisnęła nawet łzy, chociaż rzeczywiście można się było spodziewać takiego obrotu spraw.
Mimo swoich wad książka ma w sobie coś, że wspomina się ją mile i była przyjemną odskocznią.

Powieść czyta się szybko i przyjemnie, najbardziej podobał mi się początek, gdzie autor pokazał trochę więcej ze swojego warsztatu, końcówka była świetna, wycisnęła nawet łzy, chociaż rzeczywiście można się było spodziewać takiego obrotu spraw.
Mimo swoich wad książka ma w sobie coś, że wspomina się ją mile i była przyjemną odskocznią.

Książkę zaczęłam czytać wczoraj, dzisiaj skończyłam. Bardzo wciągająca lektura, napisana językiem miłym, przejrzystym, który płynie i pozwala czytelnikowi na zanurzenie się w fabułę.

Polubiłam zarówno Malwinę, jak i Sebastiana, chociaż już z początku podejrzewałam, kto okaże się antagonistą, to i tak zakończenie mnie usatysfakcjonowało, bo było inne niż w większości romansów, dojrzałe i sprawiło, że odłożyłam książkę z zadowoleniem.

Odrobinę zmyliła mnie okładka, ponieważ oczekiwałam erotyku (chociaż w książce znalazły się również te pikantne sceny, opisane na naprawdę dobrym poziomie), ale spełniła swoje zadanie i przyciągnęła do siebie. ;)

Serdecznie polecam, idealna książka by oderwać się od rzeczywistości i zastanowić się, czy powinniśmy przybierać maskę, czy lepiej zaryzykować i otworzyć się na drugiego człowieka.

Książkę zaczęłam czytać wczoraj, dzisiaj skończyłam. Bardzo wciągająca lektura, napisana językiem miłym, przejrzystym, który płynie i pozwala czytelnikowi na zanurzenie się w fabułę.

Polubiłam zarówno Malwinę, jak i Sebastiana, chociaż już z początku podejrzewałam, kto okaże się antagonistą, to i tak zakończenie mnie usatysfakcjonowało, bo było inne niż w większości...