-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2022-11-21
„Potwory nie zdołają wyrządzić ci krzywdy, jeżeli sam nie też nie będziesz potworem”.
Niejednokrotnie zdarza się tak, że gdy jakaś książka szczególnie przypadnie nam do gustu, od razu szukamy czegoś, co będzie do niej podobne. „Wszyscy jesteśmy łotrami” zawiera w sobie klimat moich ulubionych książek. To niezwykłe połączenie Turnieju Trój magicznego, z Harry'ego Pottera, dla antagonistów z „Vicious. Nikczemnych”, a jednocześnie magiczną wersją „Igrzysk śmierci”. I choć można tutaj odnaleźć wiele nawiązać, to nie dajcie się zmylić, że znacie tę historię.
Co dwadzieścia lat nad Ilvernath zapada czerwony całun, Krwawa Zasłona, przesłaniając słońce i pogrążając miasto w cieniu, mroku oraz nadając wszystkiemu wokół przerażający odcień karmazynu. Właśnie wtedy rozpocznie się magiczny turniej, na śmierć i życie, który opuści tylko jeden mistrz, najbardziej podły i nikczemny ze wszystkich, zdolny, posunąć się do najgorszych uczynków, aby wyeliminować rywali. A z każdą śmiercią Krwawa Zasłona będzie odrobinę rozjaśniać miasto, aż wraz z odejściem ostatniego z nich opadnie całkowicie, wyłaniając zwycięzcę, który przejmę władzę nad najpotężniejszą magią… aż do kolejnego turnieju, dwadzieścia lat później.
„Co dwadzieścia lat posyłamy siedmioro nastolatków na rzeź i nagradzamy tego z nich, który jako jeden uchodzi z życiem, mając najwięcej krwi na rękach”.
Gdybym musiała opisać “Wszyscy jesteśmy… “ w trzech słowach byłoby to: mroczne, nieoczywiste zaskakujące. Za każdym razem, gdy myślałam, że wiem już, w jakim kierunku potoczy się fabuła, wydarzało się coś, co absolutnie zbijało mnie z tropu i akcja podążała w zupełnie inną stronę. Siedziałam wbita w fotel, z otwartą buzią i autentycznymi ciarami na rękach.
To jedna z tych książek, w których niełatwo jest poukładać sobie uczucia wobec bohaterów: z jednej strony chcemy być po ich stronę, kibicować, z drugiej jednak uczynki, których się dopuszczają są moralnie złe i nie chcemy ich akceptować, bo stoją w sprzeczności z tym w co wierzymy. Ciężko wybrać jednego faworyta, zwłaszcza że powieść napisana jest z perspektywy, aż czterech z siedmiu uczestników turnieju i często towarzyszyło mi uczucie, że najbardziej wierzyłam w tego bohatera, którego historię akurat czytałam. A czasem wręcz przeciwnie: byłam na niego wściekła i kręciłam głową z niedowierzania, złości czy bezsilności. Skrótem: ta książka to prawdziwy rollercoaster emocji.
Takie uczucia towarzyszyły mi od pierwszej, aż do ostatniej strony, do której gdy tylko dobrnęłam… zrobiło mi się smutno, że to już koniec. Bo zdecydowanie potrzebuję więcej.
„Siedem niegodziwych rodzin z prowincjonalnej mieściny walczących o najpotężniejszą magię, jaka pozostała na świecie. Dlaczego którekolwiek z was miałoby na nią zasługiwać?”.
„Wszyscy jesteśmy łotrami” to powieść nieco mroczna niepokojąca, pełna skrajnych emocji, w której stan psychiczny czytelnika chwilami może zostać lekko rozchwiany. Zakochałam się w jej nieoczywistych bohaterach walczących ze strachem, nienawiścią i potrzeby udowodnienia swojej wartości oraz zaskakującej fabule, która okazała się jedna z najlepszych historii, jakie poznałam w tym roku. Dodatkowo, choć nie mniej ważne, powieść napisana jest świetnym stylem, spójnie, logicznie, całość to po prostu malutkie puzzel ki, które w odpowiednim momencie wskakują na swoje miejsce, tworząc harmonijną, mroczną całość.
Widziałam na zagranicznych portalach, że książka dedykowana jest czytelnikom 13+, moim zdaniem można byłoby zawyżyć pułap o kilka lat, dla nieco starszych odbiorców.
(MOŻLIWY SPOILER)
Zawiera takie wrażliwie treści jak: przemoc, gloryfikowanie przemocy, morderstwo, śmierć, krew, rany, znęcanie się psychiczne.
„Potwory nie zdołają wyrządzić ci krzywdy, jeżeli sam nie też nie będziesz potworem”.
Niejednokrotnie zdarza się tak, że gdy jakaś książka szczególnie przypadnie nam do gustu, od razu szukamy czegoś, co będzie do niej podobne. „Wszyscy jesteśmy łotrami” zawiera w sobie klimat moich ulubionych książek. To niezwykłe połączenie Turnieju Trój magicznego, z Harry'ego Pottera,...
2022-12-22
Wyobraźcie sobie, że świat “Dworów”, “Okrutnego Księcia” i “Rywalek” zderzyły się ze sobą, i stworzyły nowe uniwersum, którego drzwi teraz stoją dla nas otworem.
Abriella żyje w świecie, w którym wszystko można kupić.
Nawet życie i godność człowieka.
Wraz z siostrą zostały zmuszone do podpisania kontraktu czyniącego z nich niewolnice w służbie podłej ciotce i jej dwóm, niewdzięcznym córka, za cenę dachu nad głową i pozornego bezpieczeństwa. Niestety, nieważne, ile Brie nie pracowałaby godzin, ile, by nie ukradła, ilu nocy, by nie przespała w poszukiwaniu dodatkowych zadań, dług z każdym miesiącem rośnie w zastraszającym tempie, a wizja wolności oddala się coraz bardziej.
Mogłoby się wydawać, że gorzej być nie może… Niestety. W dniu, gdy jej ciotka postanawia sprzedać siostrę Abrielli w ręce przerażających fae, grunt sypie jej się spod nóg. Jedyną możliwością udania się do owianego tajemnicami świata elfów, wokół którego krążą przepełniające grozą legendy, jest dołączenie do pochodu na bal, gdzie elfi następca tronu ma szukać śmiertelnej małżonki.
Nie ukrywam, że gdy tylko zobaczyłam okładkę „Naszych pustych przysiąg” pociekła mi ślinka. I bardzo dobrze! Bo okładka ma być tym, co przyciągnie nasz wzrok i zachęci do zerknięcia co znajduję się z tyłu.
Od samego początku mocno zaangażowałam się w historię. Lubię przytłaczające, ponure i mocno depresyjne wizję światów, gdzie bohaterowie każdego dnia muszą walczyć o przetrwanie. Początkowo dzieje się bardzo wiele i nie do końca wszystko mi się zgadzało fabularnie, nie rozumiałam pewnych zachowań, jednak im dalej czytałam, tym wszystko układało się doskonale, i niczym puzzle, elementy układanki wskakiwały na odpowiednie miejsca. A zakończenie… powaliło mnie na kolana i chociaż myślałam, że wiem, w jakim kierunku zmierza historia, okazało się, że nie wiem właściwie nic. To jedno z tych zakończeń, po których od razu chcecie przejść do drugiej części.
Jednocześnie jest to powieść, która bazuję na schematach, jakie doskonale już znamy z innych książek (głównie Dworów) i, mimo że czytając powieść możemy odnieść wrażenie, że gdzieś już to czytaliśmy, to jest to napisane, w bardzo dobrym stylu. Lekkim, przyjemnym, niesamowicie wciągającym. Nie będzie to najoryginalniejsza powieść, jaką przeczytasz, ale możesz znaleźć tutaj rewelacyjną rozrywkę i cudowną sposobność do relaksu. Jest to guilty pleasure, gdzie tej drugiej części jest zdecydowanie więcej.
Bohaterom daleko do idealnych postaci, zwłaszcza Brie, która dopiero uczy się świata fae i mając w głowie historie słyszane od lat, na własne oczy przekonuję się, jak wygląda rzeczywistość, przez co może być zagubiona, niepewna, podejmować nierozważne naszym zdaniem decyzję. Również postacie męskie – a jest tutaj dwóch znaczących graczy na scenie – mają swoje za uszami i niejednokrotnie wprawili mnie w zakłopotanie. I jak można się domyślić, w powieści występuję wątek romantyczny, i to z delikatną nutką pikanterii, jednak nic nie jest tak oczywiste jak może na pierwszy rzut oka się wydać.
„Naszych pustych przysięgi” to cudowna powieść, gdy szukacie niezobowiązującej relaksującej książki. Nie będzie to historia, która odmieni Wasze życie i zwali z nóg unikatowością. Jednocześnie, jest to dobrze napisana historia, świetne guilty pleasure, w którym romans przeplata się z intrygami, zdradami czy polityką. A na deser? Przepiękne, wprost zachwycające wydanie. Osobiście, zakochałam się w niej i ogromnie będę wyczekiwać kontynuacji.
Wyobraźcie sobie, że świat “Dworów”, “Okrutnego Księcia” i “Rywalek” zderzyły się ze sobą, i stworzyły nowe uniwersum, którego drzwi teraz stoją dla nas otworem.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAbriella żyje w świecie, w którym wszystko można kupić.
Nawet życie i godność człowieka.
Wraz z siostrą zostały zmuszone do podpisania kontraktu czyniącego z nich niewolnice w służbie podłej ciotce i jej dwóm,...