-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński8 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać459 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2024-06-09
2024-05-29
2024-05-26
2024-05-04
Cała historia super, inna niż wszystkie książki aktualnie wydawane. Na początku trochę nie mogłam się w kręcić ale po połowie książki już było cudnie.
Nie mogłam jednak znieść ilości przekleństw głównego bohatera. Nigdy nie miałam nic przeciwko przekleństwom w książkach ale tutaj było tego za dużo.
Cała historia super, inna niż wszystkie książki aktualnie wydawane. Na początku trochę nie mogłam się w kręcić ale po połowie książki już było cudnie.
Nie mogłam jednak znieść ilości przekleństw głównego bohatera. Nigdy nie miałam nic przeciwko przekleństwom w książkach ale tutaj było tego za dużo.
2024-04-21
2024-04-08
2024-03-24
2024-03-03
2024-02-16
2024-01-11
2023-12-12
2023-12-11
2023-11-19
2023-11-12
2023-11-11
2023-11-09
2023-11-06
2023-10-13
2023-10-08
2023-10-04
Dobrze napisane, szybko się czyta. Rozdziały pisane przez Radomira są super, dużo ciekawostek można się dowiedzieć.
Dla mnie minus to te wywiady. Strasznie długie. Wolałabym więcej histori autora.
Dobrze napisane, szybko się czyta. Rozdziały pisane przez Radomira są super, dużo ciekawostek można się dowiedzieć.
Dla mnie minus to te wywiady. Strasznie długie. Wolałabym więcej histori autora.
Humor był, kilka razy się zaśmiałam.
Przez trzy czwarte książki było super, akcja toczyła się swoim tempem, ale pod koniec jakieś mega przyspieszenie jakby deadline sir zbliżał. Kłótnia bohaterów jakaś taka słaba, a pogodzenie się już totalnie niezrozumiałe. Wszystko zadziało się przez kilkanaście stron...
Humor był, kilka razy się zaśmiałam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzez trzy czwarte książki było super, akcja toczyła się swoim tempem, ale pod koniec jakieś mega przyspieszenie jakby deadline sir zbliżał. Kłótnia bohaterów jakaś taka słaba, a pogodzenie się już totalnie niezrozumiałe. Wszystko zadziało się przez kilkanaście stron...