-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-05-01
2024-04-07
2024-04-04
Chyba liczyłam, że będzie jak u Bridgertonów, gdzie bohaterowie bez spotykają się bez żadnych swatek. Niestety tak nie wyszło i strasznie się ciągnęło.
Chyba liczyłam, że będzie jak u Bridgertonów, gdzie bohaterowie bez spotykają się bez żadnych swatek. Niestety tak nie wyszło i strasznie się ciągnęło.
Pokaż mimo to2024-04-02
2024-03-30
2024-03-22
2024-03-21
2024-03-15
2024-03-13
2024-03-12
2024-03-08
2024-03-08
2024-03-01
2024-02-19
2024-02-15
2024-02-12
Nie wiem do końca o czym jest ta książka. Poprzednia część była również nudna, ale mimo wszystko był jakiś znikomy sens w fabule. Tutaj natomiast ani ładu, ani składu. Nie mówiąc już, że ostatnie 20 stron zamiast przyspieszyć, zwłaszcza po poprzednim wątku, poszło w stronę, przez którą przez 5 minut zastanawiałam się czy przez przypadek nie zmieniłam książki na legimii. Szybko można również załapać, że przed rozdziałem autorek tworzących poprzednich części fabuła miała wyglądać całkiem inaczej.
Reasumując: Paulina Świst ma lepsze serie, natomiast historia Malej stworzona w duecie to nieporozumienie.
Nie wiem do końca o czym jest ta książka. Poprzednia część była również nudna, ale mimo wszystko był jakiś znikomy sens w fabule. Tutaj natomiast ani ładu, ani składu. Nie mówiąc już, że ostatnie 20 stron zamiast przyspieszyć, zwłaszcza po poprzednim wątku, poszło w stronę, przez którą przez 5 minut zastanawiałam się czy przez przypadek nie zmieniłam książki na legimii....
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-11
2024-02-01
2024-01-29
2024-01-29
Była okej, ale nie aż tak dobra jak poprzednia część. Zabrakło mi mocniejszych i mroczniejszych momentów. Za to przepełniona była słodko-pierdzącymi wstawkami. No i relacja Salem z Calebem... nie potrzebna i też zbyt piękna.
Była okej, ale nie aż tak dobra jak poprzednia część. Zabrakło mi mocniejszych i mroczniejszych momentów. Za to przepełniona była słodko-pierdzącymi wstawkami. No i relacja Salem z Calebem... nie potrzebna i też zbyt piękna.
Pokaż mimo to
Gdyby nie zakończenie, ocena byłaby większa. A tak, całkiem przyjemnie się czytało.
Gdyby nie zakończenie, ocena byłaby większa. A tak, całkiem przyjemnie się czytało.
Pokaż mimo to