-
ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz1
-
ArtykułySEXEDPL poleca: najlepsze audiobooki (nie tylko) o seksie w StorytelLubimyCzytać1
-
ArtykułyTom Bombadil wreszcie na ekranie, nowi „Bridgertonowie”, a „Sherlock Holmes 3” jednak powstanie?Konrad Wrzesiński2
-
Artykuły„Dzięki książkom można prawdziwie marzyć”. Weź udział w akcji recenzenckiej „Kiss cam”Sonia Miniewicz4
Biblioteczka
2024-06-04
2024-05-17
2024-05-13
2024-04-25
2024-04-19
2024-04-18
2024-04-11
2024-04-06
2024-04-04
2024-03-20
2024-03-15
2024-03-03
Kolejny tom z serii Lockwood i Spółka, który pochłonęłam jednym tchem. Nowe duchy, nowe problemy i mnóstwo akcji!
Lucy po odejściu z agencji pracuje na własną rękę, jako niezależna agentka. Jednak kolejne niedobrane i mało profesjonalne zespoły, z którymi współpracuje, tylko przypominają jej, jak bardzo tęskni za pracą z przyjaciółmi. Aż niespodziewanie kolejnym klientem, który staje u jej drzwi, okazuje się być Anthony Lockwood!
W tej odsłonie serii, dostajemy kilka niezwykle ciekawych przypadków nawiedzeń: kobieta odbijająca się w lustrach, przerażający kanibal z Ealing, czy kolejny podejrzany wysyp duchów… Mimo że to już 4 tom serii, Jonathan Stroud, wciąż potrafi zaskoczyć nowymi mrożącymi krew w żyłach duchami.
Bohaterowie, choć dalej pełni pasji do walki z duchami, również się zmieniają. Lockwood mimo że wciąż uroczy, coraz bardziej pokazuje swą autodestrukcyjną stronę. George dalej zanurza się w badaniach nad przeszłością, ale gdy trzeba, rzuca się do walki za przyjaciół. Lucy coraz lepiej wykorzystuje swój dar, a jej rozmowy z szepczącą czaszką są zgryźliwe i komiczne. Natomiast Holy, okazuje się być bardziej szalona niż się początkowo wydawało. Nawet Quill Kipps pokazuje swą bardziej ludzką twarz! Wszyscy muszą wykorzystać swoje umiejętności, by sprostać niebezpiecznym wyzwaniom, jak zwykle, ryzykując swoim życiem.
W tym tomie jest jeszcze więcej akcji niż w poprzednich częściach: pościgi, morderstwa, walka z duchami i z żywymi. Seria zbliża się do nieuniknionego końca, a my wraz z bohaterami, z każdym krokiem, zbliżamy się do odkrycia, co stoi za początkiem Problemu.
Świetnie się bawiłam czytając „Poławiacza dusz”. A zakończenie pozostawiło mnie z ogromną ilością pytań! Z niecierpliwością czekam na kolejny tom!
Kolejny tom z serii Lockwood i Spółka, który pochłonęłam jednym tchem. Nowe duchy, nowe problemy i mnóstwo akcji!
Lucy po odejściu z agencji pracuje na własną rękę, jako niezależna agentka. Jednak kolejne niedobrane i mało profesjonalne zespoły, z którymi współpracuje, tylko przypominają jej, jak bardzo tęskni za pracą z przyjaciółmi. Aż niespodziewanie kolejnym...
2024-02-19
2024-02-01
2024-01-28
2024-01-19
2024-01-15
Świetna książka, pełna akcji i wspaniale wykreowanych bohaterów. Bardzo pomysłowo stworzony system magii! Allomancja ma konkretne ograniczenia, a siła bohaterów opiera się nie tylko na tym, kto ma większe zasoby metali, ale również na tym, kto jest bardziej pomysłowy przy ich wykorzystaniu.
Bohaterowie są ciekawi i na szczęście niepozbawieni wad. Kelsier kradnie serce od samego początku, jego optymizm, troska o przyjaciół i determinacja, sprawiają, że nietrudno go lubić. Vin dzielnie dotrzymuje mu kroku, pokonując strach i własne ograniczenia.
Pozostałe postacie, pozostają na uboczu, ale są na tyle charakterystyczne, że nie było problemu z ich rozróżnianiem.
W przeciwieństwie do wielu powieści fantasy, tutaj informacje o świecie, magii i przeszłości bohaterów pojawiają się stopniowo. Dzięki temu nie czułam się przytłoczona zalewem nazw i faktów, które na początku trudno spamiętać i zrozumieć.
Mimo że powieść ma prawie 700 stron czytałam ją z zapartym tchem do samego końca. Z pewnością sięgnę po kolejne tomy z serii!
Świetna książka, pełna akcji i wspaniale wykreowanych bohaterów. Bardzo pomysłowo stworzony system magii! Allomancja ma konkretne ograniczenia, a siła bohaterów opiera się nie tylko na tym, kto ma większe zasoby metali, ale również na tym, kto jest bardziej pomysłowy przy ich wykorzystaniu.
Bohaterowie są ciekawi i na szczęście niepozbawieni wad. Kelsier kradnie serce od...
2023-12-30
2023-12-19
2023-12-09
„Na psa urok, ości śledzia” to 3 tom zabawnych perypetii życiowych Tekli Nuszki – dziewczyny, przez jednych uważanej za przeklętą, a przez innych za adeptkę magii. Tym razem bohaterka wyjeżdża na urlop do rodzinnego miasteczka, gdzie za sprawą przyszłej teściowej uwikłana zostanie w kolejne magiczne rytuały. Podobnie jak w poprzednich tomach tutaj również otrzymujemy dużo zabawnych scen, zarówno z rodziną Tekli, jak i barwnymi mieszkańcami Wilczygódki. Czarowanie ze świecami staje się coraz bardziej popularne, także wśród bliskich dziewczyny. Książka jest zabawna i lekka, utrzymuje poziom poprzednich tomów.
Trochę zaczyna mnie jednak męczyć to niekończenie historii. Mam wrażenie, że każda powieść to jedynie rozdział, a nie samodzielna pozycja. Rozumiem modę na otwarte zakończenia, ale trochę ich ostatnio za dużo. Jeszcze nie otrzymałam odpowiedzi na wszystkie pytania z poprzednich tomów, a tu pojawiają się kolejne. I to zakończenie! Tekla odkrywa prawdopodobny spisek o podłożu kryminalnym i powieść się urywa.
Bardzo lubię książki pani Rudnickiej, a zwłaszcza serię z inną bohaterką , Matyldą Dominiczak. Jednak tam również od pewnego czasu, żadna ze spraw prowadzonych przez panią detektyw nie zostaje zakończona. Rozumiem zamysł, ale ta moda (nie dotyczy to jedynie p. Rudnickiej, u p. Rogozińskiego jest podobnie) jest trochę denerwująca.
Nie zmienia to jednak faktu, że kolejne spotkanie z Teklą uważam za udane. I z pewnością sięgnę po kolejne tomy z tej serii. :)
„Na psa urok, ości śledzia” to 3 tom zabawnych perypetii życiowych Tekli Nuszki – dziewczyny, przez jednych uważanej za przeklętą, a przez innych za adeptkę magii. Tym razem bohaterka wyjeżdża na urlop do rodzinnego miasteczka, gdzie za sprawą przyszłej teściowej uwikłana zostanie w kolejne magiczne rytuały. Podobnie jak w poprzednich tomach tutaj również otrzymujemy dużo...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to