Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

„Na psa urok, ości śledzia” to 3 tom zabawnych perypetii życiowych Tekli Nuszki – dziewczyny, przez jednych uważanej za przeklętą, a przez innych za adeptkę magii. Tym razem bohaterka wyjeżdża na urlop do rodzinnego miasteczka, gdzie za sprawą przyszłej teściowej uwikłana zostanie w kolejne magiczne rytuały. Podobnie jak w poprzednich tomach tutaj również otrzymujemy dużo zabawnych scen, zarówno z rodziną Tekli, jak i barwnymi mieszkańcami Wilczygódki. Czarowanie ze świecami staje się coraz bardziej popularne, także wśród bliskich dziewczyny. Książka jest zabawna i lekka, utrzymuje poziom poprzednich tomów.
Trochę zaczyna mnie jednak męczyć to niekończenie historii. Mam wrażenie, że każda powieść to jedynie rozdział, a nie samodzielna pozycja. Rozumiem modę na otwarte zakończenia, ale trochę ich ostatnio za dużo. Jeszcze nie otrzymałam odpowiedzi na wszystkie pytania z poprzednich tomów, a tu pojawiają się kolejne. I to zakończenie! Tekla odkrywa prawdopodobny spisek o podłożu kryminalnym i powieść się urywa.
Bardzo lubię książki pani Rudnickiej, a zwłaszcza serię z inną bohaterką , Matyldą Dominiczak. Jednak tam również od pewnego czasu, żadna ze spraw prowadzonych przez panią detektyw nie zostaje zakończona. Rozumiem zamysł, ale ta moda (nie dotyczy to jedynie p. Rudnickiej, u p. Rogozińskiego jest podobnie) jest trochę denerwująca.
Nie zmienia to jednak faktu, że kolejne spotkanie z Teklą uważam za udane. I z pewnością sięgnę po kolejne tomy z tej serii. :)

„Na psa urok, ości śledzia” to 3 tom zabawnych perypetii życiowych Tekli Nuszki – dziewczyny, przez jednych uważanej za przeklętą, a przez innych za adeptkę magii. Tym razem bohaterka wyjeżdża na urlop do rodzinnego miasteczka, gdzie za sprawą przyszłej teściowej uwikłana zostanie w kolejne magiczne rytuały. Podobnie jak w poprzednich tomach tutaj również otrzymujemy dużo...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejny tom z serii Lockwood i Spółka, który pochłonęłam jednym tchem. Nowe duchy, nowe problemy i mnóstwo akcji!
Lucy po odejściu z agencji pracuje na własną rękę, jako niezależna agentka. Jednak kolejne niedobrane i mało profesjonalne zespoły, z którymi współpracuje, tylko przypominają jej, jak bardzo tęskni za pracą z przyjaciółmi. Aż niespodziewanie kolejnym klientem, który staje u jej drzwi, okazuje się być Anthony Lockwood!
W tej odsłonie serii, dostajemy kilka niezwykle ciekawych przypadków nawiedzeń: kobieta odbijająca się w lustrach, przerażający kanibal z Ealing, czy kolejny podejrzany wysyp duchów… Mimo że to już 4 tom serii, Jonathan Stroud, wciąż potrafi zaskoczyć nowymi mrożącymi krew w żyłach duchami.
Bohaterowie, choć dalej pełni pasji do walki z duchami, również się zmieniają. Lockwood mimo że wciąż uroczy, coraz bardziej pokazuje swą autodestrukcyjną stronę. George dalej zanurza się w badaniach nad przeszłością, ale gdy trzeba, rzuca się do walki za przyjaciół. Lucy coraz lepiej wykorzystuje swój dar, a jej rozmowy z szepczącą czaszką są zgryźliwe i komiczne. Natomiast Holy, okazuje się być bardziej szalona niż się początkowo wydawało. Nawet Quill Kipps pokazuje swą bardziej ludzką twarz! Wszyscy muszą wykorzystać swoje umiejętności, by sprostać niebezpiecznym wyzwaniom, jak zwykle, ryzykując swoim życiem.
W tym tomie jest jeszcze więcej akcji niż w poprzednich częściach: pościgi, morderstwa, walka z duchami i z żywymi. Seria zbliża się do nieuniknionego końca, a my wraz z bohaterami, z każdym krokiem, zbliżamy się do odkrycia, co stoi za początkiem Problemu.
Świetnie się bawiłam czytając „Poławiacza dusz”. A zakończenie pozostawiło mnie z ogromną ilością pytań! Z niecierpliwością czekam na kolejny tom!

Kolejny tom z serii Lockwood i Spółka, który pochłonęłam jednym tchem. Nowe duchy, nowe problemy i mnóstwo akcji!
Lucy po odejściu z agencji pracuje na własną rękę, jako niezależna agentka. Jednak kolejne niedobrane i mało profesjonalne zespoły, z którymi współpracuje, tylko przypominają jej, jak bardzo tęskni za pracą z przyjaciółmi. Aż niespodziewanie kolejnym...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka, pełna akcji i wspaniale wykreowanych bohaterów. Bardzo pomysłowo stworzony system magii! Allomancja ma konkretne ograniczenia, a siła bohaterów opiera się nie tylko na tym, kto ma większe zasoby metali, ale również na tym, kto jest bardziej pomysłowy przy ich wykorzystaniu.
Bohaterowie są ciekawi i na szczęście niepozbawieni wad. Kelsier kradnie serce od samego początku, jego optymizm, troska o przyjaciół i determinacja, sprawiają, że nietrudno go lubić. Vin dzielnie dotrzymuje mu kroku, pokonując strach i własne ograniczenia.
Pozostałe postacie, pozostają na uboczu, ale są na tyle charakterystyczne, że nie było problemu z ich rozróżnianiem.
W przeciwieństwie do wielu powieści fantasy, tutaj informacje o świecie, magii i przeszłości bohaterów pojawiają się stopniowo. Dzięki temu nie czułam się przytłoczona zalewem nazw i faktów, które na początku trudno spamiętać i zrozumieć.
Mimo że powieść ma prawie 700 stron czytałam ją z zapartym tchem do samego końca. Z pewnością sięgnę po kolejne tomy z serii!

Świetna książka, pełna akcji i wspaniale wykreowanych bohaterów. Bardzo pomysłowo stworzony system magii! Allomancja ma konkretne ograniczenia, a siła bohaterów opiera się nie tylko na tym, kto ma większe zasoby metali, ale również na tym, kto jest bardziej pomysłowy przy ich wykorzystaniu.
Bohaterowie są ciekawi i na szczęście niepozbawieni wad. Kelsier kradnie serce od...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka zapowiadała się na ciekawą, ale niestety bardzo mnie rozczarowała. Przeszkadzało mi tłumaczenie, kanciaste zdania, dziwny szyk. Pojawiały się błędy fabularne, np. postać miała być w jednym miejscu, potem okazywało się, że była w zupełnie innym. Wśród postaci, praktycznie żadna nie wzbudzała uczuć, nie tylko pozytywnych, ale w ogóle jakichkolwiek. Ich losy były mi kompletnie obojętne.
Reakcje bohaterów (albo ich brak) na mroczne wydarzenia, które były ich udziałem, były dla mnie kompletnie niezrozumiałe przez co nie kibicowałam nikomu w tej świątecznej rozgrywce.
Pomysł na samą grę był ciekawy, ale w pewnym momencie zagadki stały się przewidywalne i nudne. Brakowało odrobiny urozmaicenia, by kolejna łamigłówka polegała na czymś zupełnie innym niż wcześniejsze.
Rozwiązanie głównych tajemnic też nie zaskoczyło.
Podsumowując: powieść niezbyt porywająca, której fabuła zaraz ucieknie mi z pamięci.

Książka zapowiadała się na ciekawą, ale niestety bardzo mnie rozczarowała. Przeszkadzało mi tłumaczenie, kanciaste zdania, dziwny szyk. Pojawiały się błędy fabularne, np. postać miała być w jednym miejscu, potem okazywało się, że była w zupełnie innym. Wśród postaci, praktycznie żadna nie wzbudzała uczuć, nie tylko pozytywnych, ale w ogóle jakichkolwiek. Ich losy były mi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Agencja Lockwood & Spółka nie jest już zupełnie anonimową grupą do zwalczania zjawisk paranormalnych. Po sukcesie odniesionym w poprzedniej części serii, bohaterowie otrzymują nowe zlecenia. Jedno z nich narazi na niebezpieczeństwo nie tylko ich samych, ale i całe miasto!
Lockwood, Lucy i George otrzymują pozornie proste zadanie asystowania przy ekshumacji zwłok z tajemniczego grobu. Co może pójść nie tak? Jak się okazuje – całkiem sporo! Bohaterowie muszą stoczyć walkę z przerażającym duchem, a następnie zostają wplątani w poszukiwania bardzo niebezpiecznego artefaktu. Na domiar złego, po piętach depczą im rywale z agencji Fittes, z Quillem Kippsem na czele.
Przyjaciele odwiedzają kolejne nawiedzone miejsca i walczą z groźnymi kryminalistami. Tytułowa Szepcząca czaszka też włącza się w akcję, a jej podstępne słowa mącą bohaterom w głowach i sprowadzają na nich dodatkowe niebezpieczeństwo.
W tym tomie jest jeszcze więcej akcji, duchów i tajemnic, które czekają na odkrycie. Bawiłam się świetnie podczas lektury i z niecierpliwością czekam na kolejny tom przygód agencji Lockwooda!

Agencja Lockwood & Spółka nie jest już zupełnie anonimową grupą do zwalczania zjawisk paranormalnych. Po sukcesie odniesionym w poprzedniej części serii, bohaterowie otrzymują nowe zlecenia. Jedno z nich narazi na niebezpieczeństwo nie tylko ich samych, ale i całe miasto!
Lockwood, Lucy i George otrzymują pozornie proste zadanie asystowania przy ekshumacji zwłok z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Moja droga Emmie Blue" nie jest powieścią zaskakującą. Wszystkie fabularne zwroty można odgadnąć od samego początku, ale to wcale nie jest wada. To idealna książka na deszczowy wieczór, który z konieczności spędzamy w domu. To opowieść ciepła i podnosząca na duchu. Nie tak przesłodzona, jak wiele powieści romantycznych, ale też pozbawiona żenujących i głupich elementów. Jeśli chcecie oderwać się od szarej rzeczywistości, to polecam towarzystwo Emmie i jej wspaniałych przyjaciół. A po lekturze nie pozostaje nic innego, jak pobiec do najbliższego sklepu, by kupić czerwony balonik.

"Moja droga Emmie Blue" nie jest powieścią zaskakującą. Wszystkie fabularne zwroty można odgadnąć od samego początku, ale to wcale nie jest wada. To idealna książka na deszczowy wieczór, który z konieczności spędzamy w domu. To opowieść ciepła i podnosząca na duchu. Nie tak przesłodzona, jak wiele powieści romantycznych, ale też pozbawiona żenujących i głupich elementów....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Współcześni pisarze fantasy rzadko decydują się na opisanie historii w jednym tomie. Najczęściej spotykamy trylogie lub wręcz całe serie składające się z lepszych i gorszych tomów. Nie mogę powiedzieć, że jestem przeciwniczką takiego systemu, ale niekiedy kolejne książki są już jedynie powielaniem poprzednich pomysłów i rozmywają główną ideę. Oczywiście nie zawsze się tak dzieje. Bo kto nie lubi wracać do ukochanych bohaterów i poznawać ich dalszych przygód?
Jednak Naomi Novik zdecydowała się na stworzenie jednej (choć dość grubej) książki o Agnieszce. Muszę przyznać, że właśnie to skusiło mnie do sięgnięcia po tą pozycję. Chciałam poznać jakąś historię od początku do końca bez konieczności długiego oczekiwania na następny tom.
"Wybrana" opowiada historię Agnieszki, zwykłej dziewczyny, posiadającej niezwykły dar. Jest to bardzo malownicza powieść. Czytając kolejne strony oczami wyobraźni dokładnie widziałam świat otaczający bohaterkę - dolinę, w której się urodziła, nieprzenikniony Bór oraz ścieżki, którymi podążała jej magia. Mogłabym dużo powiedzieć na temat bohaterów i ich rozterek, które nie należą do najłatwiejszych. Agnieszka i Smok prezentują dobrze nam znaną relację między uczennicą a mistrzem. Choć zostali przestawieni w bardzo poprawny sposób, to nie oni zasłużyli na mój największy zachwyt.
Otóż najbardziej podobał mi się mroczny charakter tej powieści. Bór jest niesamowity ze swoją duszną atmosferą, mrocznymi stworzeniami i lękiem, którym napawa okolicznych mieszkańców! Dawno nie czułam takiego dreszczyku emocji podczas czytania opowieści fantasy.
Mogę powiedzieć tylko jedno - polecam z całego serca! :)

Współcześni pisarze fantasy rzadko decydują się na opisanie historii w jednym tomie. Najczęściej spotykamy trylogie lub wręcz całe serie składające się z lepszych i gorszych tomów. Nie mogę powiedzieć, że jestem przeciwniczką takiego systemu, ale niekiedy kolejne książki są już jedynie powielaniem poprzednich pomysłów i rozmywają główną ideę. Oczywiście nie zawsze się tak...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to