-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2024-04-29
2024-05-01
2024-05-02
Nigdy nie lubiłam Chmielewskiej, ale jako że doczynienia z nią ostatnio miałam w gimnazjum, postanowiłam dać jej szansę, może dorosłam. I na początku było obiecująco. Afera telefoniczna. Ale w pewnym momencie nie wiadomo kto do kogo dzwoni i o co chodzi, żeby na koniec się jeszcze wyjaśniło... A ja nic nie zrozumiałam...
Nigdy nie lubiłam Chmielewskiej, ale jako że doczynienia z nią ostatnio miałam w gimnazjum, postanowiłam dać jej szansę, może dorosłam. I na początku było obiecująco. Afera telefoniczna. Ale w pewnym momencie nie wiadomo kto do kogo dzwoni i o co chodzi, żeby na koniec się jeszcze wyjaśniło... A ja nic nie zrozumiałam...
Pokaż mimo to2024-04-25
Świat przedstawiony 10/10. Literatura SF ma to do siebie, że jest ponadczasowa. Bohaterowie ciekawi.
Świat przedstawiony 10/10. Literatura SF ma to do siebie, że jest ponadczasowa. Bohaterowie ciekawi.
Pokaż mimo to2024-04-25
Telenowela pochłonięta. Głupi książę i dialogi mu towarzyszące - złoto.
Telenowela pochłonięta. Głupi książę i dialogi mu towarzyszące - złoto.
Pokaż mimo to2024-04-23
Połknęłam ten przedni romans ;) Bardzo fajna postać księcia xD Fabuła przypomina dramy koreańskie, trochę Heirs, trochę F4. Ciekawe, co będzie dalej, polecam!
Połknęłam ten przedni romans ;) Bardzo fajna postać księcia xD Fabuła przypomina dramy koreańskie, trochę Heirs, trochę F4. Ciekawe, co będzie dalej, polecam!
Pokaż mimo to2024-04-21
Historia wojenna Adeli oraz współczesna jej wnuczki, Justyny, niesie znamiona ustawień systemowych - są do siebie bardzo podobne. Poruszająca książka o dylematach, wyborach, czekaniu. Najbardziej wzruszyło mnie posłowie autorki, która historię Adeli i Franka oparła na prawdziwych losach jej dziadków.
Historia wojenna Adeli oraz współczesna jej wnuczki, Justyny, niesie znamiona ustawień systemowych - są do siebie bardzo podobne. Poruszająca książka o dylematach, wyborach, czekaniu. Najbardziej wzruszyło mnie posłowie autorki, która historię Adeli i Franka oparła na prawdziwych losach jej dziadków.
Pokaż mimo to2024-04-19
Nawet nie wiem, co o tej książce napisać... Bardzo lubię Małeckiego, więc książka przypadla mi do gustu, ale czuję niedosyt polegajacy na tym, że moj umysł działał na zbyt wolnych obrotach, żeby połączyć wszystkie kropki, docenić jak bardzo mieszają się sąsiadujące ze sobą kolory, i z chęcią przeczytałabym jakieś opracowanie.
Nawet nie wiem, co o tej książce napisać... Bardzo lubię Małeckiego, więc książka przypadla mi do gustu, ale czuję niedosyt polegajacy na tym, że moj umysł działał na zbyt wolnych obrotach, żeby połączyć wszystkie kropki, docenić jak bardzo mieszają się sąsiadujące ze sobą kolory, i z chęcią przeczytałabym jakieś opracowanie.
Pokaż mimo to2024-04-12
Okropna książka, z której spoziera na człowieka świat pełen opętanych seksem mężczyzn i wykorzystywanych kobiet niezrównoważonych psychicznie pałających mordem. Ciężko coś takiego oceniać. Z jednej strony to dobra książka, dobrze napisana, wciągająca, z drugiej czuję się i czułam bardzo źle podczas czytania. Wywołuje same negatywne emocje, dołuje, brudzi.
Okropna książka, z której spoziera na człowieka świat pełen opętanych seksem mężczyzn i wykorzystywanych kobiet niezrównoważonych psychicznie pałających mordem. Ciężko coś takiego oceniać. Z jednej strony to dobra książka, dobrze napisana, wciągająca, z drugiej czuję się i czułam bardzo źle podczas czytania. Wywołuje same negatywne emocje, dołuje, brudzi.
Pokaż mimo to2024-04-03
To faktycznie najlepsza część, czytając, człowiek ma wrażenie, że zupełnie inna kategoria literatury: Luce przenosi się w różnych czasach, obserwuje swoje poprzednie żywoty, związek z Danielem, w zamyśle ma odkryć odpowiedzi na nurtujące ją pytania i sprawdzić, czy umieranie i ranienie bliskich w imię miłości ma sens. Czy może sama ta miłość nie jest przekleństwem i nie ma nic wspólnego z prawdziwym uczuciem. Czytałam z zapartym tchem, kombinując: że Luce to może naprawdę Lucyfer, jak zaśmiał się któryś z bohaterów w poprzedniej części. Że może ważne były słowa, że po upadku aniołów najgorsza kara jest tęsknota za miłością Boga, do Boga, że może anioły chciały być i czuć jak ludzie. To kombinowanie napędzało tempo czytania. Do końca wierzyłam, że gdzieś ta saga będzie miała większy sens. O mój Boże, jakże się myliłam. Co za shit 🙈 Nie nazwę czasu straconym, bo w sumie same rodzące się pytania podczas czytania były tego warte, ale tam nie ma żadnych odpowiedzi tylko głupia miłostka nie mająca nic wspólnego z prawdziwą miłością. Na tym tomie kończę przygodę, dziękuję, do widzenia.
To faktycznie najlepsza część, czytając, człowiek ma wrażenie, że zupełnie inna kategoria literatury: Luce przenosi się w różnych czasach, obserwuje swoje poprzednie żywoty, związek z Danielem, w zamyśle ma odkryć odpowiedzi na nurtujące ją pytania i sprawdzić, czy umieranie i ranienie bliskich w imię miłości ma sens. Czy może sama ta miłość nie jest przekleństwem i nie ma...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-07
Nie wiem skąd niepochlebne opinie (zwłaszcza kilka godzin po opublikowaniu przedpremiery na Legimi, co świadczy raczej o wielkim zainteresowaniu xD). Ostatnia część na tym samym poziomie co wszystkie poprzednie. Nie wiem, co ma w sobie ta saga, ale przyjemnie się jej słuchało (choć punkt widzenia Adriena mógłby być czytany przez faceta). Fajne się skończyło:)
Nie wiem skąd niepochlebne opinie (zwłaszcza kilka godzin po opublikowaniu przedpremiery na Legimi, co świadczy raczej o wielkim zainteresowaniu xD). Ostatnia część na tym samym poziomie co wszystkie poprzednie. Nie wiem, co ma w sobie ta saga, ale przyjemnie się jej słuchało (choć punkt widzenia Adriena mógłby być czytany przez faceta). Fajne się skończyło:)
Pokaż mimo to2024-03-31
Po postawie Luce jestem trochę mniej na "nie". Irytuje nas to samo. Ciekawe, w jakim to wszystko będzie zmierzać kierunku. Może się pojawi jakiś bad gay i nastąpi zwrot akcji...
Po postawie Luce jestem trochę mniej na "nie". Irytuje nas to samo. Ciekawe, w jakim to wszystko będzie zmierzać kierunku. Może się pojawi jakiś bad gay i nastąpi zwrot akcji...
Pokaż mimo to2024-03-30
2024-03-27
2024-03-24
Dwie linie czasowe, dwóch narratorów. Co wydarzyło się 10 lat temu opisane z punktu widzenia dziewczynki i komendanta prowadzącego śledztwo. Bruno - chłopiec z sąsiedztwa, pewnego dnia znika. Wraca po 10 latach, ale nic nie pamięta. Był najlepszym przyjacielem Gai. Oboje mierzyli się z sytuacjami rodzinnymi w domach. Ale dokładnie jakimi? Co zdarzyło się 10 lat temu i czy uda im się znów zaprzyjaźnić po latach? Książka bardzo mi się podobała, od razu przeszłam do następnej części i nie mogę się doczekać, aż wszystko się wyjaśni, bo tajemnic tam kilka każda rodzinka ma :)
Dwie linie czasowe, dwóch narratorów. Co wydarzyło się 10 lat temu opisane z punktu widzenia dziewczynki i komendanta prowadzącego śledztwo. Bruno - chłopiec z sąsiedztwa, pewnego dnia znika. Wraca po 10 latach, ale nic nie pamięta. Był najlepszym przyjacielem Gai. Oboje mierzyli się z sytuacjami rodzinnymi w domach. Ale dokładnie jakimi? Co zdarzyło się 10 lat temu i czy...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-22
Książkę rozpoczyna rozmowa prababci Kornelii z księdzem. Zacytuję fragment który cudownie odzwierciedla klimat książki i motyw przewodni, który spaja wszystkie dzieci, wnuki i prawnuki Kornelii: "Będą mieli na to rok, Janku. Niech mi znajdą herb. Niech coś zrobią, do cholery, razem, rodzinnie. Bo oni nawet inne filmy oglądają, każdy na swoim komputerze. A na spotkania integracyjne to jeżdżą ze swoimi kolegami z pracy. Z nimi są bardziej zintegrowani niż z rodziną! Czy to nie wstyd? No więc wymyśliłam im zabawę w poszukiwanie herbu. Gdy go znajdą, przepiszę im spadek. Jeśli im się nie uda, wszystko przepijemy."
Książka jest ciepła, przezabawna, chwytająca za serducho, polecam!
Książkę rozpoczyna rozmowa prababci Kornelii z księdzem. Zacytuję fragment który cudownie odzwierciedla klimat książki i motyw przewodni, który spaja wszystkie dzieci, wnuki i prawnuki Kornelii: "Będą mieli na to rok, Janku. Niech mi znajdą herb. Niech coś zrobią, do cholery, razem, rodzinnie. Bo oni nawet inne filmy oglądają, każdy na swoim komputerze. A na...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-21
Świetna książka w formie audiobooka przeczytanego przez wybitną lektorkę, która gwarą oddała koloryt wsi. Tytuł w sumie mówi o wszystkim, o czym jest książka.
Świetna książka w formie audiobooka przeczytanego przez wybitną lektorkę, która gwarą oddała koloryt wsi. Tytuł w sumie mówi o wszystkim, o czym jest książka.
Pokaż mimo to2024-03-19
To nie jest dobra książka... Zupełnie nie rozumiem, dlaczego od połowy czytałam ją z zapartym tchem. Jest takie coś w niektórych książkach... Pewien ładunek emocjonalny, który sprawia, że nie można się oderwać. Ale ogólnie na nie jestem. Dlatego czytam druga część 🙈
To nie jest dobra książka... Zupełnie nie rozumiem, dlaczego od połowy czytałam ją z zapartym tchem. Jest takie coś w niektórych książkach... Pewien ładunek emocjonalny, który sprawia, że nie można się oderwać. Ale ogólnie na nie jestem. Dlatego czytam druga część 🙈
Pokaż mimo to2024-03-19
Zupełnie nie spodziewałam się, że ta książka będzie o tym, o czym była... Nasuwa mi się tylko jeden komentarz: ot, umierającą matka wymyśliła i uraczyła córkę...
Zupełnie nie spodziewałam się, że ta książka będzie o tym, o czym była... Nasuwa mi się tylko jeden komentarz: ot, umierającą matka wymyśliła i uraczyła córkę...
Pokaż mimo to2024-03-16
Przeczytałam i po paru dniach już nie pamiętałam o czym było... Taka książka do przeczytania, przesłuchania i odłożenia.
Przeczytałam i po paru dniach już nie pamiętałam o czym było... Taka książka do przeczytania, przesłuchania i odłożenia.
Pokaż mimo to
Zwieńczenie szalonej, lekkiej trylogii o Kopciuszku studiującym ekonomię i księciu, który jest głupi i niczego nie studiował, bo po co, jak jest następcą tronu.
Zwieńczenie szalonej, lekkiej trylogii o Kopciuszku studiującym ekonomię i księciu, który jest głupi i niczego nie studiował, bo po co, jak jest następcą tronu.
Pokaż mimo to