Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Mowia ze 'kto gra w karty ten ma łeb obdarty'. Jesli tez tak myslisz uloz 'Pasjans'' z empirowej talii Lysiaka i sam/sama sie przekonasz ze to niekoniecznie musi byc prawda. Wszystkie omawiane sa ciekawe ale najslabsza wedlug mnie to Joker...

Mowia ze 'kto gra w karty ten ma łeb obdarty'. Jesli tez tak myslisz uloz 'Pasjans'' z empirowej talii Lysiaka i sam/sama sie przekonasz ze to niekoniecznie musi byc prawda. Wszystkie omawiane sa ciekawe ale najslabsza wedlug mnie to Joker...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Do niedawna podobnie jak bohater ksiazki Mr Noonan mialem jakas blokade, tylko, ze w czytaniu a nie w pisaniu. Worek Kosci zluzowal nieco ta blokade a potem juz samo poszlo z sila wodospadu w ktorym krople sa zamienione na sekundy i minuty czytania. Poszlo szybko, podobnie jak ksiazki czytane w mlodosci...

Troche sie wlos jezyl na karku, blaski i cienie zawodu pisarza tez ciekawie ukazane (alter ego Kinga?? pewnie takze niekiedy) i troche razilo mnie osobiscie nagromadzenie paranormalnych zjawisk (a moze to efekt psychozy pisarza - w apteczce trzymal przecie tiodazyne). Myslalem tez ze zakonczenie bedzie bardziej zagadkowe choc faktycznie trzymalo w napieciu.

Wg mnie powiesc ta ma tez drugie dno i ukazuje ze niektorzy ludzie nie zwazaja na nic by dopiac swej racji czy kaprysu, a z wiekiem nabieraja do tego wiekszego doswiadczenia..

Do niedawna podobnie jak bohater ksiazki Mr Noonan mialem jakas blokade, tylko, ze w czytaniu a nie w pisaniu. Worek Kosci zluzowal nieco ta blokade a potem juz samo poszlo z sila wodospadu w ktorym krople sa zamienione na sekundy i minuty czytania. Poszlo szybko, podobnie jak ksiazki czytane w mlodosci...

Troche sie wlos jezyl na karku, blaski i cienie zawodu pisarza tez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Prawdziwy page-turner. Nie tylko dlatego ze sa ciekawe zdjecia ale i interesujace opowiesci o antypodach. To w sumie taki blog ale z pomieszana chronologia. Niespodzianka bylo to ze pan Marek podziela rowniez moje zainteresowania jak dendrologia czy cieszenie sie z degustacji roznych mark win (bo o muzyce nie wspominam).
Ksiazke sie czyta tak, jakby przyjaciel z dawnych lat opowiadal o swoich podrozach no i ten dodatkowy wymiar czyli zmysl sluchu. Czytajac ja mozna sobie wyobrazic pana Marka glos znany z audycji radiowych, puscic plyte Midnight Oil i ' burn the midnight oil' ktory pali sie szybko i wysoko kalorycznie - chyba eukaliptusowy..

Prawdziwy page-turner. Nie tylko dlatego ze sa ciekawe zdjecia ale i interesujace opowiesci o antypodach. To w sumie taki blog ale z pomieszana chronologia. Niespodzianka bylo to ze pan Marek podziela rowniez moje zainteresowania jak dendrologia czy cieszenie sie z degustacji roznych mark win (bo o muzyce nie wspominam).
Ksiazke sie czyta tak, jakby przyjaciel z dawnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jesli region dokola Czarnego Morza kojarzy ci sie Czytelniku z czarna dziura albo biala plama na mapie swiata, to warto siegnac po ta ksiazke by oczami autora zobaczyc mieszkancow zyjacych w tym 'goracym' historycznie regionie.

Ciekawe fotografie.

Jesli region dokola Czarnego Morza kojarzy ci sie Czytelniku z czarna dziura albo biala plama na mapie swiata, to warto siegnac po ta ksiazke by oczami autora zobaczyc mieszkancow zyjacych w tym 'goracym' historycznie regionie.

Ciekawe fotografie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedni kupia to drudzy nie kupia tego. I to jest wlasnie roznica pomiedzy optymistami i pesymistami. Gdzies po srodku tkwia my realisci (ale ja jestem tym realista z duza doza optymizmu)

Jedni kupia to drudzy nie kupia tego. I to jest wlasnie roznica pomiedzy optymistami i pesymistami. Gdzies po srodku tkwia my realisci (ale ja jestem tym realista z duza doza optymizmu)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytelniku. Czytajac te ksiazke ryzykujesz ze bedzies mniej czytal ksiazek a wiecej doswiadczal tego co jest w nich napisane. Wybor nalezy do Ciebie!

Czytelniku. Czytajac te ksiazke ryzykujesz ze bedzies mniej czytal ksiazek a wiecej doswiadczal tego co jest w nich napisane. Wybor nalezy do Ciebie!

Pokaż mimo to


Na półkach:

'Quae haec est fabula'?? Pomyslalem sobie siegajac po 'Krolewicza i minstrela'. Nawet jesli autor stosuje 'dubeltowo' te same slowa, zwroty i powiela schematy z poprzednich to ksiazke te czyta sie bardzo szybko i jak z kazdej basni mozna jakis moral wyniesc dla siebie. Jesli czytelnik nigdy nie czytal zadnej z ksiazek Lysiaka moze mu dac nawet wiecej gwiazdek. Suma sumarum : 'sine pompa et ostentatione'.

'Quae haec est fabula'?? Pomyslalem sobie siegajac po 'Krolewicza i minstrela'. Nawet jesli autor stosuje 'dubeltowo' te same slowa, zwroty i powiela schematy z poprzednich to ksiazke te czyta sie bardzo szybko i jak z kazdej basni mozna jakis moral wyniesc dla siebie. Jesli czytelnik nigdy nie czytal zadnej z ksiazek Lysiaka moze mu dac nawet wiecej gwiazdek. Suma sumarum...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie podejme sie komentarza tej ksiazki bo byc moze ludzie Wladimira Wladimirowicza tu takze zagladaja...

Nie podejme sie komentarza tej ksiazki bo byc moze ludzie Wladimira Wladimirowicza tu takze zagladaja...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytalem w jeden dzien to znaczy ze jest niezla ale do swietnej lub bardzo dobrej niestety jej daleko. Za duzo rybiej brei i kloacznego smrodu. Szkoda Darlowa wystepujacego tutaj jako antyreklama dla tej pieknej miejscowosci.
Poza tym pojawiaja sie tutaj wyraziste charaktery ktore zawsze byly mocna strona ksiazek Krajewskiego procz glownego, ktory jest tutaj taki nijaki.

Przeczytalem w jeden dzien to znaczy ze jest niezla ale do swietnej lub bardzo dobrej niestety jej daleko. Za duzo rybiej brei i kloacznego smrodu. Szkoda Darlowa wystepujacego tutaj jako antyreklama dla tej pieknej miejscowosci.
Poza tym pojawiaja sie tutaj wyraziste charaktery ktore zawsze byly mocna strona ksiazek Krajewskiego procz glownego, ktory jest tutaj taki nijaki.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza czesc ksiazki a wlasciwie zbior nowelek w wiekszosci z nie tak odleglych czasow jest krzywym zwierciadlem w ktorym przegladaja sie wspolczesni politycy. I tu mam problem czy te kanalie nazwac politykami bo nawet na te miano trzeba czyms sobie zasluzyc. Dzieki Bogu nie tylko tu jest mowa o 'politykach' bo czlowiek moglby sobie do reszty obrzydzic zycie, jakkolwiek swietnym jezykiem nie bylliby opisywani. Zamiast co wieczor wlaczac Wiadomosci poczytaj sobie te pol godziny Łysiaka... Co do wywiadu rzeki hmm, bardzo ciekawy pasazer ale sternik lodzi jakos slabo dobrany by sie poruszac sprawnie po tej rzece...

Pierwsza czesc ksiazki a wlasciwie zbior nowelek w wiekszosci z nie tak odleglych czasow jest krzywym zwierciadlem w ktorym przegladaja sie wspolczesni politycy. I tu mam problem czy te kanalie nazwac politykami bo nawet na te miano trzeba czyms sobie zasluzyc. Dzieki Bogu nie tylko tu jest mowa o 'politykach' bo czlowiek moglby sobie do reszty obrzydzic zycie, jakkolwiek...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ksiazka dzieki swojemu tytulowi jest paradoksem. Najgorszy?? A skadze, wedlug mnie to jeden z najlepsszych 'tomikow erudycyjnych' autora. Ktoz wiec jest zwyciezca tej polityczno - kryminalnej jatki? KGB, CIA, GRU, ABW, SB, WSI, WSW a moze StaSi?? Otoz kazda ze stron jest przegrana. Tutaj rzadzi i dzieli sam diabel ze swoja kolezanka smiercia a jedynym wygranym jest czytelnik ktory raczej nie bedzi sie nudzil..

Ksiazka dzieki swojemu tytulowi jest paradoksem. Najgorszy?? A skadze, wedlug mnie to jeden z najlepsszych 'tomikow erudycyjnych' autora. Ktoz wiec jest zwyciezca tej polityczno - kryminalnej jatki? KGB, CIA, GRU, ABW, SB, WSI, WSW a moze StaSi?? Otoz kazda ze stron jest przegrana. Tutaj rzadzi i dzieli sam diabel ze swoja kolezanka smiercia a jedynym wygranym jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

ABC zycia na prerii. Taka wersja 'Rocznika Farmera' bez dziurki w przekladzie autora z dodatkiem jego jak zwykle mniej lub bardziej zabawnych uwag. Potrzeba wiecej niz jeden kwadrans czytania w WC ale warto posiedziec nieco dluzej..

ABC zycia na prerii. Taka wersja 'Rocznika Farmera' bez dziurki w przekladzie autora z dodatkiem jego jak zwykle mniej lub bardziej zabawnych uwag. Potrzeba wiecej niz jeden kwadrans czytania w WC ale warto posiedziec nieco dluzej..

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niezly mix szpiegowsko-mafijno-sensacyjny atmosferą bardziej zblizony do Ciudad Juarez niz Cancun. Ja jednak wole przemyslenia Lysiaka dotyczace sztuki...

Niezly mix szpiegowsko-mafijno-sensacyjny atmosferą bardziej zblizony do Ciudad Juarez niz Cancun. Ja jednak wole przemyslenia Lysiaka dotyczace sztuki...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fajnie sie czytalo i ciesze sie ze moglem 'poprzebywac' z ludzmi ktorych dziela czy audycje/felietony bardzo lubie/lubilem. Pani Grzebalkowska sie 'dogrzebala' do wielu interesujacych faktow z zycia Beksinskich. Jestem jednak ciekaw czy (jesli istnialaby taka mozliwosc)gdyby dano do przeczytania glownym bohaterom ich wlasna biografię, to jak by ja ocenili??

PS: dodatkowy plus za fotografie i ilustracje przedstawiajace dzieła mistrza.

Fajnie sie czytalo i ciesze sie ze moglem 'poprzebywac' z ludzmi ktorych dziela czy audycje/felietony bardzo lubie/lubilem. Pani Grzebalkowska sie 'dogrzebala' do wielu interesujacych faktow z zycia Beksinskich. Jestem jednak ciekaw czy (jesli istnialaby taka mozliwosc)gdyby dano do przeczytania glownym bohaterom ich wlasna biografię, to jak by ja ocenili??

PS: dodatkowy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niewatpliwym atutem tej ksiązki jest to, że się ją dobrze czyta choc niekiedy posczegolne wydarzenia wydaja sie byc bardzo podobne, gdyby nie inni ich uczestnicy i inna topografia. Troche takie to maslo maslane w srodku tego ksiazkowego przekladanca. Wiele jest tutaj opisów walk i ich miejsc, postaci historycznych oraz codziennego życia Wrocławia/Breslau z owczesnych czasów. Z dwoch przedostatnich rozdzialow ksiazki mam skojarzenia tak jakby Erika Steinbach pomagała autorowi..

Niewatpliwym atutem tej ksiązki jest to, że się ją dobrze czyta choc niekiedy posczegolne wydarzenia wydaja sie byc bardzo podobne, gdyby nie inni ich uczestnicy i inna topografia. Troche takie to maslo maslane w srodku tego ksiazkowego przekladanca. Wiele jest tutaj opisów walk i ich miejsc, postaci historycznych oraz codziennego życia Wrocławia/Breslau z owczesnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak dla mnie najslabsza sposrod czytanych dotychczas ksiazek Krajewskiego. Miejscami tak jaby pisana byla troche 'na siłę'.Za malo akcji i za duzo pitu-pitu w kuluarach, na konferencjach, zebraniach etc.
W sumie troche dluzylo mi sie czytanie tego kryminalu tak jak Tezeuszowi chodzenie po labiryncie. Niezla koncowka no i watek Lwowski(i Katowicki sic!).

Jak dla mnie najslabsza sposrod czytanych dotychczas ksiazek Krajewskiego. Miejscami tak jaby pisana byla troche 'na siłę'.Za malo akcji i za duzo pitu-pitu w kuluarach, na konferencjach, zebraniach etc.
W sumie troche dluzylo mi sie czytanie tego kryminalu tak jak Tezeuszowi chodzenie po labiryncie. Niezla koncowka no i watek Lwowski(i Katowicki sic!).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdybym miał wybierac sposród 'wysp Łysiaka' miejsce na rozbicie się statku mojej wyobraźni byłby to jednak archpelag wysp bezludnych. Wyspy zaczarowane emanują swoim urokiem, ich ciekawymi mieszkańcami i ich wytworami. Nie sprawiŁy jednak że zarzucilem na stałe kotwicę u ich brzegu. Może jeszcze kiedys zacumuję w drodze ku poznawaniu nowych lądów na oceanie WŁ.

Gdybym miał wybierac sposród 'wysp Łysiaka' miejsce na rozbicie się statku mojej wyobraźni byłby to jednak archpelag wysp bezludnych. Wyspy zaczarowane emanują swoim urokiem, ich ciekawymi mieszkańcami i ich wytworami. Nie sprawiŁy jednak że zarzucilem na stałe kotwicę u ich brzegu. Może jeszcze kiedys zacumuję w drodze ku poznawaniu nowych lądów na oceanie WŁ.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fajne czytadło w te gorace lato. Czułem sie prawie jakbym sam
przemierzał tamte w większosci upalene tereny. Jedną z różnic jest taka, iż mogę sobie wziąć chłodny prysznic kiedy chcę (chyba że miejski wodociąg się rozszczelni) i wypić chlodnego drinka a nie wodę uzdatnianą chlorem w tabletkach. OK to idę wziąć ten prysznic..

Fajne czytadło w te gorace lato. Czułem sie prawie jakbym sam
przemierzał tamte w większosci upalene tereny. Jedną z różnic jest taka, iż mogę sobie wziąć chłodny prysznic kiedy chcę (chyba że miejski wodociąg się rozszczelni) i wypić chlodnego drinka a nie wodę uzdatnianą chlorem w tabletkach. OK to idę wziąć ten prysznic..

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z tą podróżą Rzymian w poszukiwaniu ostatniej kohorty jest podobnie jak z naszym ludzkim poszukiwaniu ideałów. Ciekawsza i mniej rozczarowująca jest eksploracja niz jej finał. Tak też i było z czytaniem owych dwóch tomów powiesci.

Z tą podróżą Rzymian w poszukiwaniu ostatniej kohorty jest podobnie jak z naszym ludzkim poszukiwaniu ideałów. Ciekawsza i mniej rozczarowująca jest eksploracja niz jej finał. Tak też i było z czytaniem owych dwóch tomów powiesci.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ksiazka-nauczycielka historii. Ilustracje zawarte na końcu niej, przedstawiają chronologicznie historię państwa polskiego a sa w nich ukazane dzieła wybitnych malarzy.

Ksiazka-nauczycielka historii. Ilustracje zawarte na końcu niej, przedstawiają chronologicznie historię państwa polskiego a sa w nich ukazane dzieła wybitnych malarzy.

Pokaż mimo to