-
ArtykułyHeather Morris pozdrawia polskich czytelnikówLubimyCzytać3
-
ArtykułyTajemnice Wenecji. Wokół „Kochanka bez stałego adresu” Carla Fruttera i Franca LucentiniegoLubimyCzytać2
-
ArtykułyA.J. Finn po 6 latach powraca z nową książką – rozmowa z autorem o „Końcu opowieści”Anna Sierant1
-
ArtykułyZawsze interesuje mnie najgorszy scenariusz: Steve Cavanagh opowiada o „Adwokacie diabła”Ewa Cieślik1
Biblioteczka
2015
2015-03
Książka, po której nie wiadomo, jak dalej żyć. Z racji natłoku wrażeń i czasu, który pochłania, kac książkowy jest długotrwały. Ale, że jest ona dość potężną pozycją, może zaraz po zakończeniu zacząć od początku?
PS.Pamiętacie zagadkę "Psa Baskervillów" rozwiązywaną przez Brygadę RR...? Tak właśnie narodziła się moja fascynacja Sherlockiem,z kasety video z nagraniami telewizyjnych wieczorynek...
Książka, po której nie wiadomo, jak dalej żyć. Z racji natłoku wrażeń i czasu, który pochłania, kac książkowy jest długotrwały. Ale, że jest ona dość potężną pozycją, może zaraz po zakończeniu zacząć od początku?
PS.Pamiętacie zagadkę "Psa Baskervillów" rozwiązywaną przez Brygadę RR...? Tak właśnie narodziła się moja fascynacja Sherlockiem,z kasety video z nagraniami...
Nie przeczytałam jej w klasie maturalnej i nie przypuszczam, żeby standardowy 18-latek mógł z niej coś wyciągnąć. Tej książce należy się dojrzałość emocjonalna, albo może raczej dojrzałość czytelnicza tego,kto po nią, z własnej, nieprzymuszonej woli, sięgnąć postanowi. I wtedy jest ona nie do ubrania w słowa inne, niż te, Bułhakowa. Jedynie w emocje...
Nie przeczytałam jej w klasie maturalnej i nie przypuszczam, żeby standardowy 18-latek mógł z niej coś wyciągnąć. Tej książce należy się dojrzałość emocjonalna, albo może raczej dojrzałość czytelnicza tego,kto po nią, z własnej, nieprzymuszonej woli, sięgnąć postanowi. I wtedy jest ona nie do ubrania w słowa inne, niż te, Bułhakowa. Jedynie w emocje...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to