Powroty nad rozlewiskiem
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Rozlewisko (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2007-07-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-07-01
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375061192
- Tagi:
- Rozlewisko Mazury
Ponownie gościmy w przepełnionym ciepłem i magią domu nad rozlewiskiem. W domu, który pokochało dziesiątki tysięcy czytelników. Tym razem opowieść snuje matka głównej bohaterki "Domu nad rozlewiskiem" - Basia.
Ukazana historia sięga początków XX wieku, przedstawia losy polskiej rodziny szlacheckiej na Mazurach. Splątane korzenie bohaterów książki - polsko-niemieckie i katolicko-ewangelickie - stanowią tło dla pełnych dramatyzmu historii miłosnych oraz codziennych zdarzeń.
Basia opowiada o swoim dzieciństwie, okresie studiów, marzeniach, dramatycznych rozstaniach, poszukiwaniu miłości, dla której warto żyć.
W domu zatopionym pośród mazurskich pejzaży dokonują się przedziwne powroty - do siebie, do tradycji, do bliskich. Powroty, które nieraz wymagaja uczciwego pożegnania - z iluzją, z egoizmem, z zazdrością.
Basia odnajduje siebie. Osadza, zakorzenia. Powraca.
Ksiązka przynosi cudowny klimat znany czytelnikowi z "Domu nad rozlewiskiem", a jednocześnie przywołuje szalony świat lat 60. i 70. - lat beztroski. W zgrzebności, szarości i ubóstwie PRL Kalicinksa potrafi wydobyć bogactwo barw, smaków, uczuć, do których byśmy chętnie powrócili.
Gdy sie ma ..dzieści lat, zaczynają się powroty i wspominki. Całe moje pokolenie wychowało się w PRL-u i czy tego chcemy czy nie, w większości wypadków dzieciństwo i młodość mieliśmy wspaniałą mimo pewnej przaśności.
Pierwsze pocałunki, pierwsze rozstania, pierwsze łzy. I mnóstwo nowości! Adapter Bambino, big-beat, telewizja, inna niż dotąd muzyka, prywatki... To wszystko jest w tej książce. Ale też w "Powrotach nad rozlewiskiem" czuje się zapachy i smaki oswojone przez każdego dzieciaka. Dosłownie (przepisy kulinarne a jakże, na bieda potrawy) a też w przenośni - zapach domu, tradycje rodzinne, zwyczaje. Każdy dziś do nich sięga. Sięgnijmy z bohaterką, Basią. To jej życie, ale w nim jak w lustrze, odbija się los naszego pokolenia ...dziestolatków.
Nina Terentiew
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 4 682
- 1 169
- 716
- 135
- 23
- 19
- 15
- 15
- 13
- 13
OPINIE i DYSKUSJE
Trochę retrospekcji, co tłumaczy niektóre wcześniejsze zachowania bohaterów. Jednak nie jest to zbytnio zajmująca lektura, taka odskocznia i wypełniacz czasu.
Trochę retrospekcji, co tłumaczy niektóre wcześniejsze zachowania bohaterów. Jednak nie jest to zbytnio zajmująca lektura, taka odskocznia i wypełniacz czasu.
Pokaż mimo toPrzeczytana z ogromnym sentymentem i wzruszeniem. Czytając o przygotowaniach do Świąt, wracałam myślami do takich sytuacji w moim rodzinnym domu. Książka może sama w sobie nie jest szczególna ale u mnie wywoływała uśmiech na twarzy, sentymentalny powrót do przeszłości i cudowne wspomnienia. Podobała mi się bardziej niż współczesne, cukierkowe historie miłosno - świąteczne.
Przeczytana z ogromnym sentymentem i wzruszeniem. Czytając o przygotowaniach do Świąt, wracałam myślami do takich sytuacji w moim rodzinnym domu. Książka może sama w sobie nie jest szczególna ale u mnie wywoływała uśmiech na twarzy, sentymentalny powrót do przeszłości i cudowne wspomnienia. Podobała mi się bardziej niż współczesne, cukierkowe historie miłosno - świąteczne.
Pokaż mimo toPosiadam
Posiadam
Pokaż mimo toKsiążka nie zachwyciła mnie. Jest to typ luźnej literatury z opisami przyrody, potraw. Autorka opisuje życie codzienne i problemy głównej bohaterki Basi.
Książka nie zachwyciła mnie. Jest to typ luźnej literatury z opisami przyrody, potraw. Autorka opisuje życie codzienne i problemy głównej bohaterki Basi.
Pokaż mimo toCzytadło dla rozrywki, ale pełne prostej babskiej mądrości.
Czytadło dla rozrywki, ale pełne prostej babskiej mądrości.
Pokaż mimo toZdecydowanie najciekawsza z trylogii.
Zdecydowanie najciekawsza z trylogii.
Pokaż mimo toKsiążka to drugi zaraz po „Domu nad rozlewiskiem” tom z cyklu Rozlewisko. W tej powieści narratorką jest Basia – mama Gosi, która opowiada swoją historię. Uważam, że powinna być czytana jako pierwsza, wiele rzeczy nabrałoby wtedy więcej sensu i wiele sytuacji miałoby swój początek.
Powieść ma charakter pamiętnika dzięki pierwszoosobowej narracji i chronologicznie ułożonym wydarzeniom. Sięgają one początków dwudziestego wieku, a miejscem akcji podobnie jak w pierwszej części jest głównie mazurska wieś. Opisane sytuacje dzieją się nie tylko za życia Basi, ale również przed jej narodzinami. Jak sama mówi, historie te poznała z opowiadań mamy i siostry. Barbara chronologicznie przeprowadza czytelnika przez swoje życie – najpierw dzieciństwo, potem studia, a na końcu dorosły wiek i starzenie się. Życie kobiety, podobnie jak każdego z nas obfitowało we wzloty i upadki, niekoniecznie spełnione marzenia, nieszczęśliwe miłości, ale także chwile warte zapamiętania i odnalezienie prawdziwej miłości.
Tytułowe powroty można odczytywać na wiele sposobów. Jako pierwszy i od razu rzucający się w oczy jest ten do przeszłości, ale są również w głąb siebie, do bliskich i tradycji. Niektóre przyjemne, inne trudne, ale każdy z nich wnosi coś do życia głównej bohaterki, a wszystko to w sielskim i spokojnym klimacie domu nad rozlewiskiem.
Pomiędzy wydarzenia są wplatane przepisy kulinarne Basi, które pamięta z dzieciństwa, okresu dorastania, ale też te, których używa do dziś. To mogła być przyjemna wstawka i ciekawy zabieg, ale autorka umieściła ich bardzo dużo, przez co wydały mi się zapychaczem kolejnych stron. Dla kogoś, kto nie lubi, gotowania i pieczenia te fragmenty były nudne i nieprzydatne.
Książka podobnie jak jej pierwsza część ma spokojny, przyjemny i sielski klimat. Akcja płynie wolno, czytelnik poznaje nowych bohaterów i ma szansę dowiedzieć się, dlaczego życie kobiet od pokoleń mieszkających w domu nad rozlewiskiem potoczyło się w ten właśnie sposób. W powieści podobnie jak w jej pierwszej części problemy rozwiązują się łatwo i szybko, a bohaterowie nie mają ich dużo. Książka mimo wszystko lekka i warta przeczytania w wolnym czasie, niewymagająca skupienia, a przenosząca czytelnika w spokojny, prawie idealny świat, w którym część z nas na pewno chciałaby się znaleźć.
Książka to drugi zaraz po „Domu nad rozlewiskiem” tom z cyklu Rozlewisko. W tej powieści narratorką jest Basia – mama Gosi, która opowiada swoją historię. Uważam, że powinna być czytana jako pierwsza, wiele rzeczy nabrałoby wtedy więcej sensu i wiele sytuacji miałoby swój początek.
więcej Pokaż mimo toPowieść ma charakter pamiętnika dzięki pierwszoosobowej narracji i chronologicznie ułożonym...
Podobała mi się i to nawet bardziej niż pierwsza część. Książka opowiada o losach Basi, mamy Gosi z pierwszej części książki. Bardzo klimatyczna, czyta się przyjemnie.
Podobała mi się i to nawet bardziej niż pierwsza część. Książka opowiada o losach Basi, mamy Gosi z pierwszej części książki. Bardzo klimatyczna, czyta się przyjemnie.
Pokaż mimo toTa powieść jest tak patetyczna, ze powinna nosić tytuł "Narodowe Powroty nad Narodowym Rozlewiskiem".
Ta powieść jest tak patetyczna, ze powinna nosić tytuł "Narodowe Powroty nad Narodowym Rozlewiskiem".
Pokaż mimo to"Dom nad rozlewiskiem" czytało mi się lepiej. Więcej było urokliwych miejsc i ciepła.
"Dom nad rozlewiskiem" czytało mi się lepiej. Więcej było urokliwych miejsc i ciepła.
Pokaż mimo to