Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Tytułowe opowiadanie troooochę mi się ciągnęło i nie zrobiło dobrego wrażenia, więc jak na razie ta część jest dla mnie najmniej zachwycająca. Mimo to dobrze jest przeczytać, bo humoru typowego dla Wędrowycza i jego przygód nie brakuje!

Tytułowe opowiadanie troooochę mi się ciągnęło i nie zrobiło dobrego wrażenia, więc jak na razie ta część jest dla mnie najmniej zachwycająca. Mimo to dobrze jest przeczytać, bo humoru typowego dla Wędrowycza i jego przygód nie brakuje!

Jak zwykle w przygodach Jakuba kupa śmiechu i zabawy :D najbardziej spodobało mi się wytłumaczenie działań wróżki zębuszki - hahah! No nie mogę, to jest rewelacyjne! Jeśli tylko ktoś chce się pośmiać i odstresować to ta seria jest wprost do tego idealna, serdecznie polecam, już zaraziłam rodzinę i wszyscy to czytamy :)

Jak zwykle w przygodach Jakuba kupa śmiechu i zabawy :D najbardziej spodobało mi się wytłumaczenie działań wróżki zębuszki - hahah! No nie mogę, to jest rewelacyjne! Jeśli tylko ktoś chce się pośmiać i odstresować to ta seria jest wprost do tego idealna, serdecznie polecam, już zaraziłam rodzinę i wszyscy to czytamy :)

Za pierwszym razem kiedy ją czytałam totalnie jej nie rozumiałam, nie mówiąc już o jej przekazie - no po prostu się nie spodobała. Ale za drugim razem, kiedy podpowiedziano mi jak do niej podejść... coś całkiem innego! Wywróciło to moje zdanie o niej do góry nogami. Taki majstersztyk pod osłoną bajeczki z karykaturami ukrywa brutalny opis polskiej rzeczywistości kilkadziesiąt lat wstecz. Wielu ludzi jeszcze pamięta te mroczne czasy, ja na szczęście nie i tylko mogę o tym czytać. Oprócz samej książki to cała jej oprawa (ilustracje, gra planszowa, piosenki) stwarza świat, który młodym może wydawać się wręcz legendą. A tu jest napisana sama prawda, przykre. Wielkie brawa dla Dukaja!

Za pierwszym razem kiedy ją czytałam totalnie jej nie rozumiałam, nie mówiąc już o jej przekazie - no po prostu się nie spodobała. Ale za drugim razem, kiedy podpowiedziano mi jak do niej podejść... coś całkiem innego! Wywróciło to moje zdanie o niej do góry nogami. Taki majstersztyk pod osłoną bajeczki z karykaturami ukrywa brutalny opis polskiej rzeczywistości...