Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przeczyłam zaraz po premierze, a ostatnio przesłuchałam jak Ania czyta. Za pierwszym razem łykałam strony, poznając życie Ani. Drugi raz skłaniał do refleksji, pochylenia nad słowami z książki, przemyśleń nad własnym życie. Serdecznie polecam. Wrócę nie raz.

Przeczyłam zaraz po premierze, a ostatnio przesłuchałam jak Ania czyta. Za pierwszym razem łykałam strony, poznając życie Ani. Drugi raz skłaniał do refleksji, pochylenia nad słowami z książki, przemyśleń nad własnym życie. Serdecznie polecam. Wrócę nie raz.

Ania nie zawodzi. Książka wielowątkowa, warta przeczytania. Trudno się oderwać. Zostaje w czytelniku na długo i skłania do przemyśleń. Polecam.

Ania nie zawodzi. Książka wielowątkowa, warta przeczytania. Trudno się oderwać. Zostaje w czytelniku na długo i skłania do przemyśleń. Polecam.

Miło spędzony czas. Książka dobra na poprawę humoru i wyłączenie. 😉

Miło spędzony czas. Książka dobra na poprawę humoru i wyłączenie. 😉

Nie mogłam się oderwać, póki nie skończyłam. Wciągająca, stanowczo za szybko się kończy.

Nie mogłam się oderwać, póki nie skończyłam. Wciągająca, stanowczo za szybko się kończy.

Książkę zaczęłam czytać po spotkaniu autorskim z Katarzyną Bondą. Wcześniej czytałam serię o Meyerze i wiedziałam, że niedługo sięgnę po Saszę. O "Zbrodniach..." wcześniej nie słyszałam. Książka ciekawa, pozwala poznać pracę profilera, wskazuje, jak jest potrzebna. Mamy opisy zbrodni, które faktycznie miały miejsce i opisane jak dobrze sporządzony profil pozwolił złapać przestępcę. Warto.

Książkę zaczęłam czytać po spotkaniu autorskim z Katarzyną Bondą. Wcześniej czytałam serię o Meyerze i wiedziałam, że niedługo sięgnę po Saszę. O "Zbrodniach..." wcześniej nie słyszałam. Książka ciekawa, pozwala poznać pracę profilera, wskazuje, jak jest potrzebna. Mamy opisy zbrodni, które faktycznie miały miejsce i opisane jak dobrze sporządzony profil pozwolił złapać...

"Never Never" to kolejna pozycja Colleen H. po którą sięgnęłam. Osobiście nie zawiodłam się. Podobali mi się bohaterowie Charlie oraz Silas i byłam bardzo ciekawa, co im się przytrafiło. Książka trochę szybko się kończy, nie wszystkie wątki rozwiązane, ale ogólnie ok. Czyta się lekko i fajna lektura na ciepłe dni, dająca wiarę w wielką miłość :)

"Never Never" to kolejna pozycja Colleen H. po którą sięgnęłam. Osobiście nie zawiodłam się. Podobali mi się bohaterowie Charlie oraz Silas i byłam bardzo ciekawa, co im się przytrafiło. Książka trochę szybko się kończy, nie wszystkie wątki rozwiązane, ale ogólnie ok. Czyta się lekko i fajna lektura na ciepłe dni, dająca wiarę w wielką miłość :)

Kolejna pozycja Hoover, po November 9, która mi przypadła do gustu. Niby książka o młodzieńczej miłości Sky i Holdera, ale fabuła sięga głębiej i porusza ciężkie tematy, przez co nie jest już lekką pozycją. Niemniej jednak szybko się czyta i oczywiście jest warta polecenia.

Kolejna pozycja Hoover, po November 9, która mi przypadła do gustu. Niby książka o młodzieńczej miłości Sky i Holdera, ale fabuła sięga głębiej i porusza ciężkie tematy, przez co nie jest już lekką pozycją. Niemniej jednak szybko się czyta i oczywiście jest warta polecenia.

Kolejna dobra książka Hoover, jednak nie tak dobra jak pierwsza część. Dlaczego? Ponieważ w drugiej mamy tę samą historię widzianą z innej perspektywy. W tej części to Holder opowiada o swoim życiu i pomimo, iż dowiadujemy się kilku nowych faktów, to jednak ogólnie treść ta sama. Osobiście wolę, narrator zmienia się w jednej książce.

Kolejna dobra książka Hoover, jednak nie tak dobra jak pierwsza część. Dlaczego? Ponieważ w drugiej mamy tę samą historię widzianą z innej perspektywy. W tej części to Holder opowiada o swoim życiu i pomimo, iż dowiadujemy się kilku nowych faktów, to jednak ogólnie treść ta sama. Osobiście wolę, narrator zmienia się w jednej książce.

Jak wszystkie książki Colleen Hoover szybko się ją czyta. Ciekawa historia, zabawne dialogi, dramat i miłość, czego chcieć więcej. :)

Jak wszystkie książki Colleen Hoover szybko się ją czyta. Ciekawa historia, zabawne dialogi, dramat i miłość, czego chcieć więcej. :)