-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2021-09-15
"By zniszczyć potwora, wcale nie potrzeba innego potwora. Potrzeba światła, które przegna mrok.
Najlepsza odsłona serii jak na razie. Jest masa akcji, więcej magii niż we wcześniejszych tomach, więcej mitycznych postaci czy nawet stworów, są ciekawe nowe postaci (Rowan, Maeve, Ren, kuzyn głównej bohaterki) czy też znacznie bardziej (i lepiej) rozwinięte rysy psychologiczne postaci dobrze nam już znanych (Dorian, Król; Chaol jest tu jednak postacią mniejszej wagi niż w [book:Korona w mroku|20647397] i moim zdaniem dobrze, odbije sobie w kolejnym tomie). Wątek Cealeny/Aelin w końcu normalny, mam wrażenie, że dziewczę zmieniło się na Amen. Za to wątek wiedźm najmniej wciągający.
"By zniszczyć potwora, wcale nie potrzeba innego potwora. Potrzeba światła, które przegna mrok.
Najlepsza odsłona serii jak na razie. Jest masa akcji, więcej magii niż we wcześniejszych tomach, więcej mitycznych postaci czy nawet stworów, są ciekawe nowe postaci (Rowan, Maeve, Ren, kuzyn głównej bohaterki) czy też znacznie bardziej (i lepiej) rozwinięte rysy psychologiczne...
"Przez całą historię ludzkości bycie człowiekiem moralnym i niepozwolenie sobie na wciągnięcie się w dramatyzm i złe zachowania innych było dla inteligentnych ludzi źródłem cierpienia.".
Trochę przemęczona część Ekspansji. Dużo się dzieje, jakby miał to być koniec całej sagi. Kilka rozdziałów jest zbędnych, mało co wnoszą do całej fabuły. Faktycznie trochę za dużo tu już polityki i galaktycznych wojen. Rozumiem wojny, bo od pierwszego tomu ku temu to zmierza ale co dalej? Co ciekawego będzie w kolejnych tomach? Co dalej z protomolekułą? Szczerze to bardzo bym chciała żeby bohaterowie zahaczyli o Wenus, gdzie ta substancja stworzyła nowe życie. Chcę więcej eksploracji i opisów planet, które znajdują się za pierścieniami zamiast coraz to mocniejszych politycznych akcentów. Te dwie tematyki naprawdę można połączyć tak aby jedna nie przyćmiewała drugiej.
"Przez całą historię ludzkości bycie człowiekiem moralnym i niepozwolenie sobie na wciągnięcie się w dramatyzm i złe zachowania innych było dla inteligentnych ludzi źródłem cierpienia.".
Trochę przemęczona część Ekspansji. Dużo się dzieje, jakby miał to być koniec całej sagi. Kilka rozdziałów jest zbędnych, mało co wnoszą do całej fabuły. Faktycznie trochę za dużo tu już...
"Wiesz, jesteśmy ludźmi, żyjemy w plemionach. Im bardziej jesteśmy osiadli, tym większe twoje plemię. Wszyscy ludzie z twojego gangu, wszyscy z twojego kraju. Wszyscy z twojej planety. A potem przychodzi młyn i plemię znowu robi się małe."
"Wiesz, jesteśmy ludźmi, żyjemy w plemionach. Im bardziej jesteśmy osiadli, tym większe twoje plemię. Wszyscy ludzie z twojego gangu, wszyscy z twojego kraju. Wszyscy z twojej planety. A potem przychodzi młyn i plemię znowu robi się małe."
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"- Polecę na górę następnym promem, tato - powiedziała w końcu, patrząc mu w oczy. - Lecę na górę. Kiedy James Holden zmusi ich, żeby pozwolili odlecieć Barbapiccoli, polecę z nim. Z Pallas będę mogła złapać transport na Ceres. Mama zadzwoniła do swojego byłego mentora w CUMA, żeby załatwił mi przesłuchanie do programu medycznego w Hadrianie na Lunie.
Basia poczuł się tak, jakby ktoś uderzył go pięścią w splot słoneczny. Ból w brzuchu uniemożliwił mu oddychanie.
- Polecę, tato.
- Nie – odpowiedział. - Nie polecisz."
Najlepsza książkowa część jak dla mnie. Faktycznie super zarysowany czarny charakter. Trochę inaczej jest przedstawiony świat niż w serialu (4 sezon), ale tu wyszło chyba na plus.
"- Polecę na górę następnym promem, tato - powiedziała w końcu, patrząc mu w oczy. - Lecę na górę. Kiedy James Holden zmusi ich, żeby pozwolili odlecieć Barbapiccoli, polecę z nim. Z Pallas będę mogła złapać transport na Ceres. Mama zadzwoniła do swojego byłego mentora w CUMA, żeby załatwił mi przesłuchanie do programu medycznego w Hadrianie na Lunie.
Basia poczuł się tak,...
"- Jules?
Gdy obracał się, aby zerknąć przez ramię, wyglądał jak pojedyncza klatka z filmu.
- Jeśli dowiem się, że wiedziałeś o czymś i mi o tym nie powiedziałeś, nie przyjmę tego zbyt dobrze - stwierdziła. - Nie jestem osobą, z którą chciałbyś zadzierać.
- Gdybym nie wiedział tego, gdy tu przyszedłem, teraz już wiem - stwierdził Mao. Było to równie dobre pożegnanie, jak każde inne. Zamknął za sobą drzwi."
Tak samo dobra jak pierwsza część.
"- Jules?
Gdy obracał się, aby zerknąć przez ramię, wyglądał jak pojedyncza klatka z filmu.
- Jeśli dowiem się, że wiedziałeś o czymś i mi o tym nie powiedziałeś, nie przyjmę tego zbyt dobrze - stwierdziła. - Nie jestem osobą, z którą chciałbyś zadzierać.
- Gdybym nie wiedział tego, gdy tu przyszedłem, teraz już wiem - stwierdził Mao. Było to równie dobre pożegnanie, jak...
7,5/10
"Kiedy, zastanawiał się Miller, ktoś przestaje być człowiekiem? Musiał być jakiś moment, podjęta decyzja, przed którą było się jeszcze jedną osobą, a po jej podjęciu - już kimś innym."
Książka inna niż serial. Spodziewałam się takiego wymieszania wątków jak w nim a tu jednak postawili na relacje załogowe z naciskiem na Holden-Miller i psychologię pomiędzy Miller-Mao. Nie było wstawek z ludźmi z Federacji Marsjańskiej i innymi. Może pojawi się ten wątek w następnej części.
7,5/10
"Kiedy, zastanawiał się Miller, ktoś przestaje być człowiekiem? Musiał być jakiś moment, podjęta decyzja, przed którą było się jeszcze jedną osobą, a po jej podjęciu - już kimś innym."
Książka inna niż serial. Spodziewałam się takiego wymieszania wątków jak w nim a tu jednak postawili na relacje załogowe z naciskiem na Holden-Miller i psychologię pomiędzy...
2016-02-04
2015-12-30
2015-12-30
2015-12-25
2015-12-25
Miło jest się dowiedzieć czegoś więcej o Majach i Aztekach :)
Miło jest się dowiedzieć czegoś więcej o Majach i Aztekach :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-12-25
2015-12-25
"Dawno, dawno temu w pewnej krainie już dawno zrównanej z ziemią żyła sobie księżniczka, która bardzo kochała swe królestwo..."
Nie podeszła mi ta część, jedna z najgorszych, ba, chyba nawet najgorsza że wszystkich! Znowu wątki romansowe opisywane z nie wiadomo czego, postać Rowana wiele straciła w moich oczach, podobnie jest z Aelin. Co więcej po wojnie wszyscy mają się dobrze i jak to któraś z czytelniczek napisała "mają swoje szczęśliwe zakończenia", w których nikt nie ginie. To, jak i dobranie się w dziwaczne pary wielu bohaterów jest w cholerę irytujące.
"Dawno, dawno temu w pewnej krainie już dawno zrównanej z ziemią żyła sobie księżniczka, która bardzo kochała swe królestwo..."
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie podeszła mi ta część, jedna z najgorszych, ba, chyba nawet najgorsza że wszystkich! Znowu wątki romansowe opisywane z nie wiadomo czego, postać Rowana wiele straciła w moich oczach, podobnie jest z Aelin. Co więcej po wojnie wszyscy mają się...