rozwińzwiń

Ysabel

Okładka książki Ysabel Guy Gavriel Kay
Okładka książki Ysabel
Guy Gavriel Kay Wydawnictwo: Mag fantasy, science fiction
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Ysabel
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2007-07-27
Data 1. wyd. pol.:
2007-07-27
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7480-060-0
Tłumacz:
Agnieszka Sylwanowicz
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
133 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
910
307

Na półkach: ,

Ciekawa, ale jednocześnie inna od tego, co teraz jest popularne i jak się obecnie pisze powieści.
Pomysł, kreacja bohaterów - to wypada świetnie, natomiast ciągłe trzymanie czytelnika w niewiedzy już niekoniecznie. Wyjaśnienie, i to jeszcze tylko częściowe, na samym końcu jest tutaj kiepskim zabiegiem, bo nie wiele się rozumie z tego co się czyta. A i tak jak się już zamknie powieść to wciąż nie ma się pełnego obrazu. Być może dlatego, że jest to podobno odległa kontynuacja "„Fionavarskiego gobelinu”, którego jeszcze nie czytałam (ale na okładce nie ma o tym ani słowa).
Niemniej, powieść solidnie napisana, zaskakuje i wciąga.
Polecam.

Ciekawa, ale jednocześnie inna od tego, co teraz jest popularne i jak się obecnie pisze powieści.
Pomysł, kreacja bohaterów - to wypada świetnie, natomiast ciągłe trzymanie czytelnika w niewiedzy już niekoniecznie. Wyjaśnienie, i to jeszcze tylko częściowe, na samym końcu jest tutaj kiepskim zabiegiem, bo nie wiele się rozumie z tego co się czyta. A i tak jak się już...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2317
788

Na półkach: ,

Książka ta jest młodzieżową, dość odległą w czasie i przestrzeni kontynuacją debiutanckiej trylogii Guya Gavriela Kaya pt. „Fionavarski gobelin”. Pojawia się kilka postaci znanych z Fionavaru oraz motyw, który odgrywał wtedy dość ważną rolę.

Fabuła, mimo że osadzona we współczesności, skupia się starożytnej historii Prowansji, kiedy na styku kultur ścierały się światy celtyckich barbarzyńców oraz greckiej i rzymskiej cywilizacji. Noc Beltaine wydobywa z przeszłości historię miłosną, która ma ogromny wpływ na głównego bohatera oraz jego rodzinę i znajomych. Ned odkrywa kolejne tajemnice o sobie i swoich bliskich, ścigając się równocześnie z czasem.

„Ysabel” jest jednak przykładem, że styl tego autora sprawdza się rewelacyjnie, ale w fikcji historycznej lub eposach fantasy. W książkach osadzonych w naszym świecie, gdzie głównym bohaterem jest 15-latek przebywający na „wcześniejszych” wakacjach w Prowansji, jego stosowanie pozostawia wrażenie sztuczności i niedopasowania, a w konsekwencji nie potrafiłam się wkręcić w fabułę. Miałam podobne odczucia przy czytaniu „Fionavarskiego gobelinu”, kiedy akcja działa się w Kanadzie, ale autor już stosował mistyczno-starodawny styl, który tak kocham w innych jego książkach, ale tak bardzo nie pasuje do naszej rzeczywistości. Dopiero w punkcie przełomowym „Ysabel”, kiedy akcja trochę przyspiesza, zaciekawiło mnie ona na tyle, że przestałam rozważać jej porzucenie.

Książki z czystym sumieniem polecić nie mogę, choć dla czytelników tego autora to miły dodatek do jego znanej już twórczości.

Książka ta jest młodzieżową, dość odległą w czasie i przestrzeni kontynuacją debiutanckiej trylogii Guya Gavriela Kaya pt. „Fionavarski gobelin”. Pojawia się kilka postaci znanych z Fionavaru oraz motyw, który odgrywał wtedy dość ważną rolę.

Fabuła, mimo że osadzona we współczesności, skupia się starożytnej historii Prowansji, kiedy na styku kultur ścierały się światy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
136
95

Na półkach: ,

Jak to u pana Kaya... Książka nastrojowa i pełna klimatu, zwłaszcza pod koniec. Akcja nie pędzi, co prawda w jakimś strasznym tempie, ale jak komuś to nie przeszkadza, a fantasy lubi, to polecam.
Rad zobaczę kiedyś kontynuację :P. Zwłaszcza, że mimo wszystko, mam pewien niedosyt. Ale też od twórczości pana Kaya oczekuje nieco więcej.

Szczegóły tutaj:
https://naksiazkowymszlaku.blogspot.com/2019/08/guy-gavriel-kay-ysabel.html

Jak to u pana Kaya... Książka nastrojowa i pełna klimatu, zwłaszcza pod koniec. Akcja nie pędzi, co prawda w jakimś strasznym tempie, ale jak komuś to nie przeszkadza, a fantasy lubi, to polecam.
Rad zobaczę kiedyś kontynuację :P. Zwłaszcza, że mimo wszystko, mam pewien niedosyt. Ale też od twórczości pana Kaya oczekuje nieco więcej.

Szczegóły...

więcej Pokaż mimo to

avatar
183
42

Na półkach: ,

Przyjemna lektura dla młodzieży oraz fanów "Fionavarskiego gobelinu". Ci drudzy powinni przeczytać ją ze względu na smaczki odnoszące się właśnie do dzieła Kay'a z lat 80 (o ile się nie mylę). Nie jest to arcydzieło, ot po prostu lekka historia z wątkiem paranormalnym.

Przyjemna lektura dla młodzieży oraz fanów "Fionavarskiego gobelinu". Ci drudzy powinni przeczytać ją ze względu na smaczki odnoszące się właśnie do dzieła Kay'a z lat 80 (o ile się nie mylę). Nie jest to arcydzieło, ot po prostu lekka historia z wątkiem paranormalnym.

Pokaż mimo to

avatar
292
53

Na półkach: , ,

Na "Ysabel" natknęłam się na bookcrossingu i skusiła mnie nazwiskiem autora, jako że o Kayu słyszałam parę dość pochlebnych opinii. Z tym że po jej przeczytaniu nie jestem pewna, czy to dobry wybór na rozpoczęcie przygody z tym autorem...
Główny bohater, piętnastoletni Ned, spędza lato w Prowansji. Już od początku jego pobytu zaczynają dziać się osobliwe rzeczy, prowadzące do odkrycia, że nastolatek posiada dar wykraczający poza możliwości przeciętnego człowieka. Powoduje to lawinę dziwnych spotkań i wydarzeń, a do współczesności zaczynają przenikać elementy z zamierzchłych czasów i bitew, które dawno, dawno temu miały miejsce w tym rejonie Francji... Chłopak pakuje się rzecz jasna w niezłe kłopoty i musi z nich wybrnąć.
Książka jest przeznaczona dla młodzieży i napisana w bardzo prostym, momentami wręcz potocznym języku - i to właśnie główny powód, dla którego nie przypadła mi do gustu. Możliwe, że to po części wina tłumacza, ale stylizacja na język, jakim posługuje się młodzież wypadła w moich oczach na bardzo naciąganą. Może wyrosłam z takich książek, a może (co wydaje mi się bardziej prawdopodobne) nigdy takiego stylu nie lubiłam. Autor zapewne chciał dobrze, a wyszło niesamowicie sztucznie. A swoją drogą, korektor zawalił robotę na całej linii - literówki wykroczyły poza cienką linię akceptowalności.
Sama historia nie jest zła jak na powieść młodzieżową. Podobało mi się tło historyczne, motywy celtyckie, chociaż po opisie na okładce spodziewałam się nieco więcej. O historii nie jest powiedziane nic więcej ponad to, co konieczne - a szkoda, bo wątki ciekawe i warte rozwinięcia. Bohaterowie nie wyróżniają się niczym specjalnym, ale szarzy też nie są. Przeciętność możliwości rozwoju postaci.
Podsumowując: książka mnie nie porwała, ale też nie żałuję czasu spędzanego na jej przeczytanie. Ot, lżejsza lekturka na rozerwanie, nic ambitnego, ale i bez tragedii. Po Kaya jeszcze z pewnością sięgnę, ale tym razem może po bardziej rekomendowaną pozycję...

Na "Ysabel" natknęłam się na bookcrossingu i skusiła mnie nazwiskiem autora, jako że o Kayu słyszałam parę dość pochlebnych opinii. Z tym że po jej przeczytaniu nie jestem pewna, czy to dobry wybór na rozpoczęcie przygody z tym autorem...
Główny bohater, piętnastoletni Ned, spędza lato w Prowansji. Już od początku jego pobytu zaczynają dziać się osobliwe rzeczy, prowadzące...

więcej Pokaż mimo to

avatar
207
41

Na półkach:

http://czytamczytam.blogspot.com/2014/09/ysabel.html

http://czytamczytam.blogspot.com/2014/09/ysabel.html

Pokaż mimo to

avatar
109
104

Na półkach: ,

Bardzo dobra książka, nieźle zamieszany główny wątek, odwołania do Fionavarskiego Gobelinu (chociaż nie ma obowiązku przeczytania go wcześniej bo wszystkie wydarzenia są dość jasne w odbiorze bez wiedzy z Gobelinu) i ciekawe zakończenie, chociaż można się go po części spodziewać wraz z rozwojem wydarzeń w książce. :)

Bardzo dobra książka, nieźle zamieszany główny wątek, odwołania do Fionavarskiego Gobelinu (chociaż nie ma obowiązku przeczytania go wcześniej bo wszystkie wydarzenia są dość jasne w odbiorze bez wiedzy z Gobelinu) i ciekawe zakończenie, chociaż można się go po części spodziewać wraz z rozwojem wydarzeń w książce. :)

Pokaż mimo to

avatar
553
285

Na półkach: , ,

Uwielbiam styl prozy Kaya, tym razem jednak z początku czułam się nieco zagubiona i przyznaję, zaczynałam wątpić, czy na tej książce mimo wszystko się nie zawiodę - owszem, podobała mi się atmosfera oraz subtelnie budowane relacje między bohaterami, lecz całość była odrobinę zbyt tajemnicza. Mniej więcej po jednej trzeciej książki udało mi się to ogarnąć i od tego momentu komfort czytania zdecydowanie się poprawił i już do końca mogłam zachwycać się piękną literaturą :)

Opis z okładki - jak to się często zdarza - zupełnie nie oddaje treści. Zresztą nawet nie zwróciłam na niego uwagi, kiedy kupowałam tę książkę. Są autorzy, których po prostu chcę mieć w swojej biblioteczce.

Tak sobie myślę, że można czytać "Ysabel" jako powieść z dreszczykiem, nieco dziwną, na pewno pokręconą. Przy takim jednak podejściu czytelnik nie odczuje satysfakcji - autor nie daje odpowiedzi wprost, nie wszystko wyjaśnia pozostawiając pole do refleksji. Szczególnie końcówka wydawała się niemal mistyczna i może odrobinę zbyt nierealna (o ile duchy w ogóle mogą być realne). W tej książce chodzi nie tylko o pomysł z wymieszaniem przeszłości z teraźniejszością czy wykorzystanie faktów historycznych do opowiedzenia historii kilku osób. Tropiąc zagadki można łatwo przeoczyć bogactwo tematów przeplatających się przez karty powieści.

Zdaję sobie sprawę, że sposób pisania autora nie każdemu będzie odpowiadać. Kay często korzysta z krótkich zdań, ulotnych sugestii, rzuca myśli bohaterów nie rozwijając ich i czasem ciężko jest uchwycić przesłanie. Pozostawia za to określone wrażenia, emocje, całkiem sporo emocji. Czytając mniej zastanawiałam się nad rozwiązaniem tajemnicy, a więcej bardziej uniwersalnymi pytaniami. Opisana w książce historia trojga ludzi, ich powracające przez przeszło dwa tysiące lat wcielenia, nierozerwalnie splecione losy. Nie trzeba tego czytać dosłownie - mogą być jedynie symbolami, wzorem, który powtarza się wciąż od nowa.

G.G. Kay zmusza do refleksji. Przypomina zdarzenia sprzed setek lat konfrontując je z hałaśliwą ignorancją dnia dzisiejszego. Czasem dobrze jest zatrzymać się nad taką myślą.

Dla mnie "Ysabel" opowiada również o rodzinie, więzach ją kształtujących, o tych wszystkich trudnych do uchwycenia drobiazgach. Nie lubię książek pisanych z perspektywy nastoletnich bohaterów, tym razem jednak to mi nie przeszkadzało.

"Ysabel" nie jest może najlepszą z książek Kaya, lecz podobnie jak one wszystkie, pozostawiła po sobie specyficzny nastrój - przyjemność z zakończonej podróży, melancholię, odrobinę smutku. Sporo refleksji.

Nawiązania do wydarzeń przedstawionych we "Fionavarskim gobelinie" były na tyle mało znaczące, że moim zdaniem nie powinny stanowić problemu dla kogoś, kto nie czytał tej trylogii.

Cała recenzja: http://nanikowy.blogspot.com/2014/07/ysabel.html

Uwielbiam styl prozy Kaya, tym razem jednak z początku czułam się nieco zagubiona i przyznaję, zaczynałam wątpić, czy na tej książce mimo wszystko się nie zawiodę - owszem, podobała mi się atmosfera oraz subtelnie budowane relacje między bohaterami, lecz całość była odrobinę zbyt tajemnicza. Mniej więcej po jednej trzeciej książki udało mi się to ogarnąć i od tego momentu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
216

Na półkach: ,

Ysabel to przede wszystkim bardzo ciekawy pomysł. Zetknięcie współczesności ze światem mitycznym i magicznym. W noc święta Beltaine ożywają postacie z celtyckich legend by ponownie opowiedzieć swoją historię w świecie współczesnym. Jak wspomniałem pomysł bardzo dobry jednak przez pierwsze 100 stron wiało nudą. Byłem już bliski odłożenia tej książki na stos nigdy niedokończonych. Jednak ze względu na autora którego kiedyś już poznałem dałem jej szansę i w sumie opłaciło się. Książka rozkręca się i jest coraz ciekawiej.

Ysabel to przede wszystkim bardzo ciekawy pomysł. Zetknięcie współczesności ze światem mitycznym i magicznym. W noc święta Beltaine ożywają postacie z celtyckich legend by ponownie opowiedzieć swoją historię w świecie współczesnym. Jak wspomniałem pomysł bardzo dobry jednak przez pierwsze 100 stron wiało nudą. Byłem już bliski odłożenia tej książki na stos nigdy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
164
46

Na półkach:

Czy w świecie współczesnym wypełnionym przez wszechobecne komputery i iPody jest miejsce na fantastyczny świat?? Wydawać by się mogło, że nie, ale czy jest tak do końca??

Ned Merriner masię o tym wkrótce przekonać. Gdy przyjechał z ojcem do Prowansji by sfotografować piękną katedrę, okazało się, że nagle stał się częścią bardzo starej opwieści. Nagle zaczął spotykać ludzi, którzy mówili różne rzeczy, których najpierw nie potrafił ogarnąć, ale wkrótce sam je zaczął w pewien sposób odczuwać. Chcąc niechcąc stał się częścią opowieści sięgającej wstecz aż do czasów starożytnej Grecji i Celtyckich wojowników.

Opowieść ta powtarza się od wielu stuleci zaczynając w dzień Beltaine - pierwszy dzień wiosny. To właśnie wtedy Celtycki wojownik i Grek, który stał się Rzymianinem powracają by spotkać miłość swojego życia - Ysabel. W tą szczególną noc wszystko się może zdarzyć, duchy duchy powracają z przeszłości, by jeszcze raz zatańczyć wśród świętego ognia druidów i by kolejna kobieta ze współczesnego świata zamieniła się w Ysabel. Tak też się stało i teraz, ale tym razem los dla Ysabel wybrał ciał Melanie - współpracowniczki ojca Neda. A na to nasi bohaterowie nie mogą się zgodzić. Rozpoczyna się wyścig w poszukiwaniu opowieści sprzed lat...

Świetna książka autora "Tigany". Napisana w ciekawy sposób i osadzona we współczesnych realiach. Wciąga zastraszająco szybko i nie puszcza aż do statniej strony. Zmusza do refleksji i do zastanoweinia się nad przemijaniem czasu i nad szybkością życia we współczenym świecie. Bohaterowie ciekawi, tajemniczy i dający się lubić. Przenikanie duchowego świata do tego w którym żyjemy bardzo fajnie przeprowadzone.

Czy w świecie współczesnym wypełnionym przez wszechobecne komputery i iPody jest miejsce na fantastyczny świat?? Wydawać by się mogło, że nie, ale czy jest tak do końca??

Ned Merriner masię o tym wkrótce przekonać. Gdy przyjechał z ojcem do Prowansji by sfotografować piękną katedrę, okazało się, że nagle stał się częścią bardzo starej opwieści. Nagle zaczął spotykać...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    177
  • Chcę przeczytać
    115
  • Posiadam
    80
  • Fantastyka
    6
  • Fantasy
    5
  • 2012
    4
  • 2014
    3
  • Ulubione
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Fantastyka szeroko pojęta
    2

Cytaty

Więcej
Guy Gavriel Kay Ysabel Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także