Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nic dodać, nic ująć. Doskonała kontynuacja Wachmistrza. Autor coraz wyraźniej rysuje postać tajemniczego Kukułki. Do tego świetny wątek intrygi kryminalnej międzywojennego Gdańska. Książka zapada w pamięć. TO TRZEBA PRZECZYTAĆ .

Nic dodać, nic ująć. Doskonała kontynuacja Wachmistrza. Autor coraz wyraźniej rysuje postać tajemniczego Kukułki. Do tego świetny wątek intrygi kryminalnej międzywojennego Gdańska. Książka zapada w pamięć. TO TRZEBA PRZECZYTAĆ .

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobra kontynuacja Polowania na psy. Zakończenie pozwala mieć nadzieję na dalszy ciąg cyklu. Na pewno sięgnę po następna pozycję, jak tylko się ukaże. Polecam zdecydowanie.

Bardzo dobra kontynuacja Polowania na psy. Zakończenie pozwala mieć nadzieję na dalszy ciąg cyklu. Na pewno sięgnę po następna pozycję, jak tylko się ukaże. Polecam zdecydowanie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mocny, dobry kryminał osadzony w naszej rzeczywistości i obnażający bezwzględność i nieudolność systemu. Brawo Panie Mieczysławie.

Mocny, dobry kryminał osadzony w naszej rzeczywistości i obnażający bezwzględność i nieudolność systemu. Brawo Panie Mieczysławie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie sądziłam, że z powieści w odcinkach, może powstać tak wciągająca lektura pełna zwrotów akcji. Czytelnik nie ma czasu się nudzić, ciągle coś się dzieje... główny bohater.... no właśnie ON cały czas jest zagadką. Do ostatniej strony nie wiemy kim właściwie jest. I nie dowiemy się. Może to na tym polega fenomen tej książki? Czekam na dalszy ciąg

Nie sądziłam, że z powieści w odcinkach, może powstać tak wciągająca lektura pełna zwrotów akcji. Czytelnik nie ma czasu się nudzić, ciągle coś się dzieje... główny bohater.... no właśnie ON cały czas jest zagadką. Do ostatniej strony nie wiemy kim właściwie jest. I nie dowiemy się. Może to na tym polega fenomen tej książki? Czekam na dalszy ciąg

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejny kryminał retro, który czyta się z przyjemnością. Po zniknięciu Sary, natychmiast sięgnęłam po następną część przygód przenikliwej detektywki Klary. Czyta się bardzo szybko, książka zapewnia świetny relaks w dodatku w niezłym stylu. Już jestem bardzo ciekawa następnej części, mam nadzieję... Polecam

Kolejny kryminał retro, który czyta się z przyjemnością. Po zniknięciu Sary, natychmiast sięgnęłam po następną część przygód przenikliwej detektywki Klary. Czyta się bardzo szybko, książka zapewnia świetny relaks w dodatku w niezłym stylu. Już jestem bardzo ciekawa następnej części, mam nadzieję... Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo przyjemna lektura, w sam raz na relaks po ciężkim dniu. Polecam

Bardzo przyjemna lektura, w sam raz na relaks po ciężkim dniu. Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pozycja zdecydowanie nie dla mnie, nie polubiłam głównego bohatera.

Pozycja zdecydowanie nie dla mnie, nie polubiłam głównego bohatera.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kraj Pana Boga , to kontynuacja kryminalnych przygód z udziałem bohaterów z powieści Glatz, dodam, iż udana kontynuacja. Autor, bardzo się postarał, aby oddać klimat lat dwudziestych Kłodzka i okolic Dusznik. Znowu mogłam podróżować palcem po mapie i odnajdować miejsca i okolice opisywane w książce. Bardzo wciągający, choć skomplikowany, wątek kryminalny sprawia, że powieść czyta się jednym tchem. Napięcie utrzymane jest do końca i trudno przewidzieć jak potoczy się śledztwo. Niektóre wątki wydają się nierealne, jednak wszystkie intrygi zostają wyjaśnione na ostatnim etapie śledztwa. Mam nadzieję na dalszą część Glatz'a. Polecam

Kraj Pana Boga , to kontynuacja kryminalnych przygód z udziałem bohaterów z powieści Glatz, dodam, iż udana kontynuacja. Autor, bardzo się postarał, aby oddać klimat lat dwudziestych Kłodzka i okolic Dusznik. Znowu mogłam podróżować palcem po mapie i odnajdować miejsca i okolice opisywane w książce. Bardzo wciągający, choć skomplikowany, wątek kryminalny sprawia, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsze spotkanie z Panem Tomaszem Duszyńskim, zawdzięczam poleceniu książki przez innego świetnego pisarza... pana Krzysztofa Bochusa. Po takiej rekomendacji bez zastanowienia sięgnęłam po Glatza. Dodatkowym motywem był fakt, iż podczas tegorocznego urlopu miałam okazję dokładnie zwiedzić Kłodzko, więc, podczas czytania towarzyszył mi plan tego miasta. Serdecznie polecam odnajdywanie na planach miast opisywanych w książce miejsc, ulic. Jestem pod wrażeniem świetnie napisanej historii, doskonale zarysowanych postaci oraz klimatu. Żal było kończyć, więc zabieram się za Raj Pana Boga. Bardzo, bardzo polecam

Pierwsze spotkanie z Panem Tomaszem Duszyńskim, zawdzięczam poleceniu książki przez innego świetnego pisarza... pana Krzysztofa Bochusa. Po takiej rekomendacji bez zastanowienia sięgnęłam po Glatza. Dodatkowym motywem był fakt, iż podczas tegorocznego urlopu miałam okazję dokładnie zwiedzić Kłodzko, więc, podczas czytania towarzyszył mi plan tego miasta. Serdecznie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przepiękna historia osadzona w realiach II wojny światowej na terenie Francji. Bardzo, bardzo polecam

Przepiękna historia osadzona w realiach II wojny światowej na terenie Francji. Bardzo, bardzo polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pani Camilla powróciła ... "Srebrne skrzydła" są kontynuacją "Złotej klatki - książki , która ukazała się w Polsce przed rokiem. Opowiada historię kobiety, która wiele przeszła i wiele musiała uczynić, aby stać się silną, bezwzględną i niezależną. Jest odwet, intryga, zemsta i zbrodnia- a więc wszystko, co powinno znaleźć się w dobrym thrillerze.. ale czy na pewno? Książka przepojona jest mnóstwem wątków feministycznych, jednak nie uważam tego za wadę. W obecnym czasie, książka pokazuje siłę kobiet i potęgę ich gniewu. Przeszkadzała mi natomiast jej przewidywalność , już na początku domyśliłam się kto jest sprawcą kłopotów głównej bohaterki. Nie żałuję jednak, że poświęciłam na jej przeczytanie 2 wieczory. Nie ma wprawdzie zaskakujących zwrotów akcji , raczej wszystko opiera się na intrydze. Polecam mimo wszystko. Przecież napisała mistrzyni gatunku:)

Pani Camilla powróciła ... "Srebrne skrzydła" są kontynuacją "Złotej klatki - książki , która ukazała się w Polsce przed rokiem. Opowiada historię kobiety, która wiele przeszła i wiele musiała uczynić, aby stać się silną, bezwzględną i niezależną. Jest odwet, intryga, zemsta i zbrodnia- a więc wszystko, co powinno znaleźć się w dobrym thrillerze.. ale czy...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Cymanowski chłód Stefan Darda, Magdalena Witkiewicz
Ocena 6,6
Cymanowski chłód Stefan Darda, Magda...

Na półkach: ,

Jakiś czas temu przeczytałam Cymanowski Młyn i z ciekawością przyjęłam, wiadomość, iż powstał dalszy ciąg tej zadziwiającej historii. Urzekł mnie niesamowity klimat powieści pełen mroku, tajemnicy i grozy.
"Cymanowski chłód " jest kontynuacją poprzedniej części i rozpoczynając czytanie, dobrze jest poznać historię od początku. Autorzy postawili na mroczny klimat... i bardzo dobrze. " Znowu możemy przenieść się na upiorne Pomarlisko, skrywające tajemnice przeszłości pilnie strzeżone przez duchy. To one kierują życiem mieszkańców Młyna, i sprawiają, że los żyjących jest przesądzony. Cymanowski chłód nie jest typową powieścią grozy, raczej powieścią obyczajową z horrorem w tle. Czyta się bardzo szybko, chociaż porządnego dreszczyku nie należy się spodziewać. Polecam umiarkowanie, ale ze względu na klimat i obecną porę roku, książka nadaje się świetnie na jesienne wieczory.

Jakiś czas temu przeczytałam Cymanowski Młyn i z ciekawością przyjęłam, wiadomość, iż powstał dalszy ciąg tej zadziwiającej historii. Urzekł mnie niesamowity klimat powieści pełen mroku, tajemnicy i grozy.
"Cymanowski chłód " jest kontynuacją poprzedniej części i rozpoczynając czytanie, dobrze jest poznać historię od początku. Autorzy postawili na mroczny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Właśnie skończyłam Wachmistrza i już żałuję , że nie ma jeszcze dalszego ciągu. Pan Krzysztof Bochus jak zwykle dał z siebie wszystko . Spotkanie z Kukulką i Abbelem, bohaterami w najlepszym stylu ,dostarcza czytelnikowi nie lada emocji. Powoli poznajemy początki trudnej współpracy i męskiej przyjaźni. Jakże brakuje takich bohaterów w dzisiejszym świecie... bezkompromisowych, ceniących, uczciwość, prawdziwą sprawiedliwość i honor. Autor w sposób prosty a zarazem malowniczy ukazuje mroczny klimat Gdańska z czasów wielkiego kryzysu. Z wielką dbałością o szczegóły zarówno historyczne, jak i obyczajowo- kryminalne wprowadza nas w okrutny świat przemytników oraz tamtejszych elit. Którzy byli gorsi? tego dowiedzcie się sami. Książkę czyta się zdecydowanie ZA SZYBKO. Polecam w wielką radością i czekam na więcej .

Właśnie skończyłam Wachmistrza i już żałuję , że nie ma jeszcze dalszego ciągu. Pan Krzysztof Bochus jak zwykle dał z siebie wszystko . Spotkanie z Kukulką i Abbelem, bohaterami w najlepszym stylu ,dostarcza czytelnikowi nie lada emocji. Powoli poznajemy początki trudnej współpracy i męskiej przyjaźni. Jakże brakuje takich bohaterów w dzisiejszym świecie......

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tym razem mogę śmiało powiedzieć, że Rachel Abbott powróciła w swoim stylu. Znowu można się delektować dobrze poprowadzoną fabułą i prostą, wyważoną konstrukcją., Porządne ,bez zbędnych brutalnych scen, śledztwo, dobrze znani i lubiani bohaterowie oraz mnóstwo niewiadomych, które na koniec składają się w spójną całość. To wszystko znajdziecie w tej książce. Polecam

Tym razem mogę śmiało powiedzieć, że Rachel Abbott powróciła w swoim stylu. Znowu można się delektować dobrze poprowadzoną fabułą i prostą, wyważoną konstrukcją., Porządne ,bez zbędnych brutalnych scen, śledztwo, dobrze znani i lubiani bohaterowie oraz mnóstwo niewiadomych, które na koniec składają się w spójną całość. To wszystko znajdziecie w tej książce. Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo lubię książki Pani Abbott, ale Gra w morderstwo niekoniecznie przypadła mi do gustu. Nieco dziwaczna intryga, niepasująca do tak bogatego środowiska. Od początku można się było domyśleć " kto stoi za spiskiem , Poza główną bohaterką nie budzą sympatii czytelnika, wręcz denerwują. Niemniej, czyta się nieźle, jak wszystkie książki tej autorki.

Bardzo lubię książki Pani Abbott, ale Gra w morderstwo niekoniecznie przypadła mi do gustu. Nieco dziwaczna intryga, niepasująca do tak bogatego środowiska. Od początku można się było domyśleć " kto stoi za spiskiem , Poza główną bohaterką nie budzą sympatii czytelnika, wręcz denerwują. Niemniej, czyta się nieźle, jak wszystkie książki tej autorki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo lubię kryminały z wątkiem historycznym, a Medalion... zapowiadał się ciekawie. Dodatkowym atutem jest fakt, że rzeczywiście podobny list został znaleziony , tylko w starym, kuchennym kredensie. Historia ciekawa, aczkolwiek dla mnie niepotrzebnie rozwleczona, a trup "ściele się" gęsto. Kontekst prawicowych polityków i analogia do czasów władzy współczesnej- genialne. Autorka w prosty sposób obnaża współczesne, prawicowe "elyty" polityczne. Dużym plusem są opisy znanych miejsc w okolicach Gdańska. W sumie ciekawa historia...

Bardzo lubię kryminały z wątkiem historycznym, a Medalion... zapowiadał się ciekawie. Dodatkowym atutem jest fakt, że rzeczywiście podobny list został znaleziony , tylko w starym, kuchennym kredensie. Historia ciekawa, aczkolwiek dla mnie niepotrzebnie rozwleczona, a trup "ściele się" gęsto. Kontekst prawicowych polityków i analogia do czasów władzy współczesnej-...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem, czy gratulować, czy współczuć autorowi weny twórczej którą zafundował czytelnikowi w trzeciej części. Najbardziej żal mi Marcina Zakrzewskiego- głównego bohatera- który świetnie zarysowany w I części- teraz został wykreowany na terminatora.... Chwilami miałam wrażenie, że czytam "Mission: Impossible". Szkoda, a zapowiadało się na dobry kryminał. W tym przypadku zadziałało prawo serii... z trzech zawsze najlepsza pierwsza. Jednak, jako z zasady nigdy nie odkładam rozpoczętej książki, nie uważam , że czytając ją , straciłam czas. Wiem, że Pan Mieczysław ma ogromny potencjał pisarski i wierzę, że przeczytam jeszcze coś fajnego jego autorstwa.. Choćby, na miarę Martwego sadu

Nie wiem, czy gratulować, czy współczuć autorowi weny twórczej którą zafundował czytelnikowi w trzeciej części. Najbardziej żal mi Marcina Zakrzewskiego- głównego bohatera- który świetnie zarysowany w I części- teraz został wykreowany na terminatora.... Chwilami miałam wrażenie, że czytam "Mission: Impossible". Szkoda, a zapowiadało się na dobry kryminał. W tym przypadku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Muszę przyznać, że Martwy sad wciągnął mnie bez reszty...a Iluzja nieco rozczarowała. Strasznie to wszystko pogmatwane jak na jedno śledztwo... wokoło sami pokręceni ludzie. Trochę tego za dużo. Marcin Zakrzewski, jakby stracił na swojej przenikliwości, ale rozumiem, że tylko na potrzeby tego konkretnego śledztwa. Czy mi się podobało?... ogólnie powiem, że tak, chociaż kilka wątków pojawia się jak na zawołanie i nie dają czytelnikowi poczucia wiarygodności. Mimo wszystko zaczynam czytać trzecią część Totentanz cyklu Cienie przeszłości. Może autor mnie zaskoczy?

Muszę przyznać, że Martwy sad wciągnął mnie bez reszty...a Iluzja nieco rozczarowała. Strasznie to wszystko pogmatwane jak na jedno śledztwo... wokoło sami pokręceni ludzie. Trochę tego za dużo. Marcin Zakrzewski, jakby stracił na swojej przenikliwości, ale rozumiem, że tylko na potrzeby tego konkretnego śledztwa. Czy mi się podobało?... ogólnie powiem, że tak, chociaż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dwa dni temu nie miałam pojęcia , że istnieje pisarz Mieczysław Gorzka. Przed chwilą dowiedziałam się też , że Martwy sad jest jego debiutem pisarskim... a to niespodzianka. Gdzie On się dotąd ukrywał? Gratuluję udanego debiutu i zgrabnie napisanego kryminału. Książka zaciekawia już od pierwszych stron, akcja toczy się równym tempem, by zakończyć się w wiarygodny i logiczny sposób. Główny bohater Marcin Zakrzewski wzbudza sympatię czytelnika i nie jest w żadnej mierze przerysowany lub niewyraźny. Z radością " zabieram się" za następną część (pt. Iluzja), czego i Wam życzę.

Dwa dni temu nie miałam pojęcia , że istnieje pisarz Mieczysław Gorzka. Przed chwilą dowiedziałam się też , że Martwy sad jest jego debiutem pisarskim... a to niespodzianka. Gdzie On się dotąd ukrywał? Gratuluję udanego debiutu i zgrabnie napisanego kryminału. Książka zaciekawia już od pierwszych stron, akcja toczy się równym tempem, by zakończyć się w wiarygodny i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jestem fanką Chyłki, właściwie sięgnęłam po tę pozycję z braku innej. Sama Chyłka jest po prostu wkurzająca i przemądrzała. Historia przegadana, nieprawdopodobna
i napompowana. Spróbuję z inną częścią, może uda się głównej bohaterce pozyskać moja sympatię. Moim zdaniem książka jest bardzo przeciętna.

Nie jestem fanką Chyłki, właściwie sięgnęłam po tę pozycję z braku innej. Sama Chyłka jest po prostu wkurzająca i przemądrzała. Historia przegadana, nieprawdopodobna
i napompowana. Spróbuję z inną częścią, może uda się głównej bohaterce pozyskać moja sympatię. Moim zdaniem książka jest bardzo przeciętna.

Pokaż mimo to