Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Sakrament okrucieństwa cz. 1 Łukasz Radecki, Tomasz Siwiec
Ocena 6,6
Sakrament okru... Łukasz Radecki, Tom...

Na półkach: , ,

Przede wszystkim nie rozumiem kwestii twardej okładki. Z tak okropnym rysunkiem - i nie chodzi tu o obrzydliwość typu gore- wstyd z tą książką gdziekolwiek wyjść. co dla mnie czytającej w mpk mógłby być problem. Na szczęście jest krótka i przeczytałam szybko w domu. A naprawdę.. et grafiki totalnie odstręczają od zakupu...
Kolejną rzeczą która się rzuca w oczy to iście internetowa ksywka jednego z autorów na okładce. Mało to profesjonalne. Zresztą w środku czytamy, że dziękują za porady i inne takie, ale i tak zrobili po swojemu. A chyba warto było posłuchać. W treści błędy, pozlepiane literki i słowa. W drugim opowiadaniu żona zazwyczaj zwana ewą bywa tez Anią.... cóż....

Pierwsze opowiadanie jest tak strasznie przewidywalne, ze już po samym tytule wiadomo co będzie tematyką. Przy czym jest po prostu słabe. Bardziej mną wstrząsnęła piosenka Włochatego "Zjedz Dziecko" niż to opowiadanie. A i temat był już milion razy maglowany. Ale plus za starania.

Drugie powiadanie to już dla mnie kompletne nieporozumienie. Autor chciał na siłę chyba wymyślić coś porażającego, obrzydliwego, wstrząsającego iw ogóle... tylko przez to wyszedł jaki dziwny bełkot. Bohater cierpi bardziej niż by na to zasługiwał, brak morlaniaka, a jeśli moralniakiem ma być - nie zdradzaj żony bo będziesz miał przejebane na wieczność... to słabo...

Po 2 tom tudzież cześć raczej nie sięgnę (nie za własne pieniądze) a już na pewno nie jeśli nie zmienią grafik na okładce.

Przede wszystkim nie rozumiem kwestii twardej okładki. Z tak okropnym rysunkiem - i nie chodzi tu o obrzydliwość typu gore- wstyd z tą książką gdziekolwiek wyjść. co dla mnie czytającej w mpk mógłby być problem. Na szczęście jest krótka i przeczytałam szybko w domu. A naprawdę.. et grafiki totalnie odstręczają od zakupu...
Kolejną rzeczą która się rzuca w oczy to iście...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Z jednej strony Ruch polegający na cofnięciu Vimesa do czasów gdzie straż Nocna była... no cóż - po prostu strażą nocną był na swój sposób genialny. Bo ileż można się piać i piąć w górę? jednak czegoś mi w tej części brakowało. Może akurat okoliczności czasowe do których trafia Diuk niekoniecznie odpowiadają moim gustom. Ale wszytko układa się w świetną całość, wyjaśnia kilka rzeczy. już nie mogę się doczekać kolejnej części cyklu.

Z jednej strony Ruch polegający na cofnięciu Vimesa do czasów gdzie straż Nocna była... no cóż - po prostu strażą nocną był na swój sposób genialny. Bo ileż można się piać i piąć w górę? jednak czegoś mi w tej części brakowało. Może akurat okoliczności czasowe do których trafia Diuk niekoniecznie odpowiadają moim gustom. Ale wszytko układa się w świetną całość, wyjaśnia...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Język był dla mnie nie do zniesienia.... infantylny, żenujący i delikatnie mówiąc - niesmaczny. Przez za przeproszeniem kretyńskie nazwy narządów płciowych itp książeczka nie miała w sobie absolutnie nic podniecającego. Ale niestety tak jak to było z 50 twarzy.... no jak już się zaczęło to jakoś trzeba skończyć, nie wiedzieć czemu. Może przez nadzieję, że na następnej stronie będzie lepiej...

Język był dla mnie nie do zniesienia.... infantylny, żenujący i delikatnie mówiąc - niesmaczny. Przez za przeproszeniem kretyńskie nazwy narządów płciowych itp książeczka nie miała w sobie absolutnie nic podniecającego. Ale niestety tak jak to było z 50 twarzy.... no jak już się zaczęło to jakoś trzeba skończyć, nie wiedzieć czemu. Może przez nadzieję, że na następnej...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Liturgia Plugastwa Karolina Kaczkowska, Tomasz Siwiec
Ocena 7,4
Liturgia Pluga... Karolina Kaczkowska...

Na półkach: , ,

Połknęłam ja w jeden dzień. Sama nie wiem czy żałuje przeczytania tych wszystkich rzeczy, czy wręcz przeciwnie. Zbiór jest naprawdę plugawy... Po dwóch pierwszych opowiadaniach, cofa się wszytko w brzuchu na samo wspomnienie. Kolejne trącają za to tak kontrowersyjną perwersją, że zaczynasz przeklinać swój umysł za tak żywe, wizualizowanie przeczytanych scen.
Każdy fan Edwarda Lee będzie zachwycony! Ja jestem :)

Smutek tylko bo musiałam zginać książkę jadąc tramwajem.. bo jakoś nie ośmieliłam się wystawić okładki na widok publiczny :(

Połknęłam ja w jeden dzień. Sama nie wiem czy żałuje przeczytania tych wszystkich rzeczy, czy wręcz przeciwnie. Zbiór jest naprawdę plugawy... Po dwóch pierwszych opowiadaniach, cofa się wszytko w brzuchu na samo wspomnienie. Kolejne trącają za to tak kontrowersyjną perwersją, że zaczynasz przeklinać swój umysł za tak żywe, wizualizowanie przeczytanych scen.
Każdy fan...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Rzecz rozgrywa się w dwóch światach. Naszym oraz wyśnionym. Choć główny bohater nie dąłby sobie w końcu uciąć ręki który z nich jest tym realnym.

Dobry poziom Piekary. Czyta się bardzo szybko i z zainteresowaniem, z tą myślą "co będzie dalej, co będzie dalej!?" czyli to co lubię w książkach. Niektóre wątki mogły by być bardziej rozwinięte, na przykład "agenci" snu w realnym świecie. Skąd ci, którzy śnią dla Niego sny? Co dokładnie stało się wcześniej z Lanem, czy faktycznie jest długowieczny? Jak długo inni śnili o nim sny? Książka mogłaby być spokojnie 3 razy grubsza :D Ale i tak jest naprawdę dobrze.

Rzecz rozgrywa się w dwóch światach. Naszym oraz wyśnionym. Choć główny bohater nie dąłby sobie w końcu uciąć ręki który z nich jest tym realnym.

Dobry poziom Piekary. Czyta się bardzo szybko i z zainteresowaniem, z tą myślą "co będzie dalej, co będzie dalej!?" czyli to co lubię w książkach. Niektóre wątki mogły by być bardziej rozwinięte, na przykład "agenci" snu w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zaczynając miałam wielkie nadzieję... na początku było lekkie niezrozumienie (takie WTF właściwie), później wielkie zaciekawienie na równi ze znienawidzeniem głównej bohaterki. Następnie zrobiło mi się ciut nudnawo a końcówkę przeczytałam bardzo szybko... bo i szybko została napisana. Jeb, sru, fru, szach mat, zrobione, pokonane, owładnięte i to wszytko na jakiś 5 stronach. Naprawdę Panie Orson... nie ładnie tak pisać na przysłowiowy "odpierdol".. bo inaczej tego nie mogę nazwać,

Zaczynając miałam wielkie nadzieję... na początku było lekkie niezrozumienie (takie WTF właściwie), później wielkie zaciekawienie na równi ze znienawidzeniem głównej bohaterki. Następnie zrobiło mi się ciut nudnawo a końcówkę przeczytałam bardzo szybko... bo i szybko została napisana. Jeb, sru, fru, szach mat, zrobione, pokonane, owładnięte i to wszytko na jakiś 5 stronach....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ku mojemu nieszczęściu polskie wydanie jest puki co tylko 1 części... a jest ich 3 :( Jak żyć?

To co uderzyło mnie w tej książce to fakt że wszyscy tam mają problemy z utrzymywaniem moczu... Przy każdej najmniejszej okazji wszystkim cieknie po nogawkach, czy to Lady, czy rycerz który widział Nie-Takie-Rzeczy, czy... no kto inny. Ogólnie rzecz biorąc nikt tu nie ma oporów z wylewaniem płynów różnorakich zarówno ze swoich własnych utworów jak i pomocy innym w tymże...

Jednakże książka warta polecenia dla fanów dobrej fantastyki. rewelacyjna jest tu nowa rasa mechanicznych wampirów - Vaszynów. Takie tchnienie steampunka do świata fantasy. Jestem oczarowana. I choćby ze względu na tą właśnie rasę i to co potrafią - powieść należałoby przeczytać :)

Ku mojemu nieszczęściu polskie wydanie jest puki co tylko 1 części... a jest ich 3 :( Jak żyć?

To co uderzyło mnie w tej książce to fakt że wszyscy tam mają problemy z utrzymywaniem moczu... Przy każdej najmniejszej okazji wszystkim cieknie po nogawkach, czy to Lady, czy rycerz który widział Nie-Takie-Rzeczy, czy... no kto inny. Ogólnie rzecz biorąc nikt tu nie ma oporów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Re-we-la-cja!
Na książkę dałam się namówić (wcale nie byłam oporna) koleżance. To był strzał w dziesiątkę przy moim totalnym znudzeniu otoczeniem, monotonią pracy i takie tam. Sami wiecie.
Powieść z typu Urban Fantasy, ale napisana na wielkim luzie, z ogromną dawka humoru. Co prawda wbrew temu co jest napisane na tylnej okładce, nie powiedziałabym, że Pani Marta to polski Pratchett, bo to jednak zupełnie inny rodzaj absurdu, ale fani dobrego żartu słownego się nie zawiodą. :)
polecam wszystkim gorąco przygody Salki Przygody i spółki :)

Re-we-la-cja!
Na książkę dałam się namówić (wcale nie byłam oporna) koleżance. To był strzał w dziesiątkę przy moim totalnym znudzeniu otoczeniem, monotonią pracy i takie tam. Sami wiecie.
Powieść z typu Urban Fantasy, ale napisana na wielkim luzie, z ogromną dawka humoru. Co prawda wbrew temu co jest napisane na tylnej okładce, nie powiedziałabym, że Pani Marta to polski...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Zaułek potworów Kevin J. Anderson, Kelley Armstrong, Chelsea Cain, Heather Graham, Simon R. Green, David Liss, Jonathan Maberry, Sharyn McCrumb
Ocena 5,4
Zaułek potworów Kevin J. Anderson, ...

Na półkach: ,

Świetna antologia! Miłośnicy dreszczyku nie będą zawiedzeni.
Co prawda jest znikoma ilość opowiadań które nijak mi do gustu nie przypadły i były naprawdę złe, ale w większości zbiór jest świetnie dobrany.
Już pierwsze opowiadanie wciągnęło mnie bez reszty nasuwając myśli o połączonej Lolicie i American Beauty ale w gotyckiej odsłonie. Później lecimy z czymś na kształt apokalipsy. Są opowiadania o frankensteinie, Meduzie, współczesnym King Kongu/Godzilli a także kilka o potworach skrytych w nas samych.
Bardzo Bardzo polecam!

Świetna antologia! Miłośnicy dreszczyku nie będą zawiedzeni.
Co prawda jest znikoma ilość opowiadań które nijak mi do gustu nie przypadły i były naprawdę złe, ale w większości zbiór jest świetnie dobrany.
Już pierwsze opowiadanie wciągnęło mnie bez reszty nasuwając myśli o połączonej Lolicie i American Beauty ale w gotyckiej odsłonie. Później lecimy z czymś na kształt...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z ciężkim sercem rozpoczęłam tę powieść, po przejściach z tomem pierwszym bałam się tego co zastanę. Ale muszę przyznać że jest o wiele lepiej.
Nadal jest to wszytko przegadane, ale w pewnym momencie nawet bohaterowie irytując się razem z nami tym pitoleniem co po niektórych, co nieco podnosi na duchu.
Poprzedni tom dał nam tylko niejasny zarys historii, jakieś ogólniki, tu nawet się wciągnęłam, chce koniecznie wiedzieć kto zabił, kto okradł, kim jest ten sławny szubrawiec którym połączeni są wszyscy szlachcice i co zdarzy się dalej po przyjeździe wojewody Denhoffa, o co w ogóle w tym wszystkim chodzi???!??

I chyba to chciał uzyskać autor, więc brawo... stety czy niestety kolejną część również zakupię....

Z ciężkim sercem rozpoczęłam tę powieść, po przejściach z tomem pierwszym bałam się tego co zastanę. Ale muszę przyznać że jest o wiele lepiej.
Nadal jest to wszytko przegadane, ale w pewnym momencie nawet bohaterowie irytując się razem z nami tym pitoleniem co po niektórych, co nieco podnosi na duchu.
Poprzedni tom dał nam tylko niejasny zarys historii, jakieś ogólniki,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niestety książka ta była dla mnie sporym rozczarowaniem. Piekara jest moim ulubionym autorem i po rewelacyjnym Charakterniku spodziewałam się kolejnej wciągającej opowieści.... niestety Pan Jacek wykazał się iście szlachecką fantazją i kniga jest najzwyczajniej w świecie przegadana.
Sam początek zaczynałam dobre 4 razy umierając po drodze z nudów kilak razy, w okolicach 1/3 książki o - coś się dziać zaczęło... niby jakaś historia jest, niby ciekawa, ale jeśli po każdym zdaniu zmierzającym do sedna nasi szlachcice rozgadują się o dupie Maryni to zaczyna to być po prostu męczące i bez sensu.
Mimo wszytko przeczytałam i za drugi tom się zabrałam starając się omijać wzorkiem akapity w których już z góry widzę że jest tylko marnowaniem mojego czasu.

Niestety książka ta była dla mnie sporym rozczarowaniem. Piekara jest moim ulubionym autorem i po rewelacyjnym Charakterniku spodziewałam się kolejnej wciągającej opowieści.... niestety Pan Jacek wykazał się iście szlachecką fantazją i kniga jest najzwyczajniej w świecie przegadana.
Sam początek zaczynałam dobre 4 razy umierając po drodze z nudów kilak razy, w okolicach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mimo, że chyba kolejny tom jest już pisany przez kogo innego, miałam wrażenie, że to już ten. Bardzo się zawiodłam. Przez całą książkę miałam wrażenie, że napisał to ktoś kto dopiero ukończył sesje z graczami i opisuje ją dokładnie. W wielu miejscach po przeczytaniu sceny/dialogu aż się cisneło "O, nie wyszedł mu rzut obronny na SW" czy inne takie...

Jedynie całkiem przyjemnie został pokazany sposób rozumowania elfów.

Mimo, że chyba kolejny tom jest już pisany przez kogo innego, miałam wrażenie, że to już ten. Bardzo się zawiodłam. Przez całą książkę miałam wrażenie, że napisał to ktoś kto dopiero ukończył sesje z graczami i opisuje ją dokładnie. W wielu miejscach po przeczytaniu sceny/dialogu aż się cisneło "O, nie wyszedł mu rzut obronny na SW" czy inne takie...

Jedynie całkiem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

jak na razie moim zdaniem najlepszy tom sagi. Świetnie utrzymany klimat, to co w dark fantasy najlepsze - możemy zobaczyć co stanie się w momencie kiedy zło dojdzie do upragnionej władzy.

jak na razie moim zdaniem najlepszy tom sagi. Świetnie utrzymany klimat, to co w dark fantasy najlepsze - możemy zobaczyć co stanie się w momencie kiedy zło dojdzie do upragnionej władzy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tragedia... Może na miare ta,tych czasów było to jakos odkrywcze.... ja kupiłam ksiązke zainteresowana opisem z tyłu "pełna humoru i grozy".... ani raz nie zasmiałam się podczas tej ksiazki. Nic nie równiez nie przestraszyło i nie wiem cyzm miało by kogokolwiek przestraszyć.

W dzisiejszych czasach motyw już znany i oklepany.... Nauczyciel powodowany znudzeniem decyduje się napisać biografię swojego najukochańszego autora powieści z dzieciństwa. Towarzyszy mu kochanka, również fanka pisarza, poznana przypadkiem. Gdzieś w połowie książki dopiero docierają do miasta gdzie żył pisarz.... na sam koniec książki, kiedy byłam już totalnie znudzona czytaniem o dupie marynie ( bo naprawdę.. nic się tam nie dzieje... NIC.. sexu może trochę...)okazuje się, że całe miasteczko zostało przez pisarza NAPISANE. och jej. groza. Śmiech. odłożyłam książkę. Dziękuję dobranoc, sięgam po coś innego - zmarnowany czas.

Tragedia... Może na miare ta,tych czasów było to jakos odkrywcze.... ja kupiłam ksiązke zainteresowana opisem z tyłu "pełna humoru i grozy".... ani raz nie zasmiałam się podczas tej ksiazki. Nic nie równiez nie przestraszyło i nie wiem cyzm miało by kogokolwiek przestraszyć.

W dzisiejszych czasach motyw już znany i oklepany.... Nauczyciel powodowany znudzeniem decyduje się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie mogę tego skończyć i nie wiem czemu. Niby ciekawy bohater, niegłupie historie...ale jest w tej książce coś takiego co mnie nuży, nie chce mi się za cholerę po nią sięgać.. i chyba pierwszy raz w życiu zostawiam książkę niedoczytaną i to pod sam koniec.. ale nic na siłę jak to mówią.

Nie mogę tego skończyć i nie wiem czemu. Niby ciekawy bohater, niegłupie historie...ale jest w tej książce coś takiego co mnie nuży, nie chce mi się za cholerę po nią sięgać.. i chyba pierwszy raz w życiu zostawiam książkę niedoczytaną i to pod sam koniec.. ale nic na siłę jak to mówią.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Nie spodziewałam się, czegoś tak dobrego. Świetnie wykreowane postacie, fantastyczne pełne humoru dialogi. Ciekawa fabuła, nietuzinkowa moim zdaniem, choć wkradają się elementy Obcego. Czyta się szybko i nie chce się kończyć. Z cała pewnością polecam!

Nie spodziewałam się, czegoś tak dobrego. Świetnie wykreowane postacie, fantastyczne pełne humoru dialogi. Ciekawa fabuła, nietuzinkowa moim zdaniem, choć wkradają się elementy Obcego. Czyta się szybko i nie chce się kończyć. Z cała pewnością polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Byłam pozytywnie zaskoczona. czasami "oceniam książki po okładce", tym bardziej, ze opis z tyłu za wiele nie mówił. Myślałam, ze będzie to kolejna książka z serii "dla młodzieży". Ale sam początek powalił mnie dreszczykiem grozy.
Pan Piotr nie patyczkuje się (:P), jak ktoś ma dostać sraczki to dostanie, ma się posikać ze strachu - to poleje się po nogawkach. Kleszcze, tasiemce - rzecz ludzka. I tym przede wszystkim zauroczyła mnie książka. Sceny są realistyczne. Jest naprawdę dobra i ciekawa. Ze wspaniałym Bestariuszem :)

Byłam pozytywnie zaskoczona. czasami "oceniam książki po okładce", tym bardziej, ze opis z tyłu za wiele nie mówił. Myślałam, ze będzie to kolejna książka z serii "dla młodzieży". Ale sam początek powalił mnie dreszczykiem grozy.
Pan Piotr nie patyczkuje się (:P), jak ktoś ma dostać sraczki to dostanie, ma się posikać ze strachu - to poleje się po nogawkach. Kleszcze,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wytrwałam do 1/3 książki.
Przez pierwszą cześć jakoś przebrnęłam, ale jest nudna jak flaki z olejem i po prostu szkoda mi na nią czasu.

Wytrwałam do 1/3 książki.
Przez pierwszą cześć jakoś przebrnęłam, ale jest nudna jak flaki z olejem i po prostu szkoda mi na nią czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak na książkę, która z założenia ma być erotyczna a wręcz pornograficzna, nie znajduję w niej absolutnie nic podniecającego. To chyba spowodowane jest stylem pisania. Albo winą tłumaczki. Książkę z powodzeniem można czytać na posiadówach w toalecie.
Jednak.
Dla miłośników tematu - warto sobie przeczytać te propozycję ponieważ zawiera dużo inspiracji ;)

Jak na książkę, która z założenia ma być erotyczna a wręcz pornograficzna, nie znajduję w niej absolutnie nic podniecającego. To chyba spowodowane jest stylem pisania. Albo winą tłumaczki. Książkę z powodzeniem można czytać na posiadówach w toalecie.
Jednak.
Dla miłośników tematu - warto sobie przeczytać te propozycję ponieważ zawiera dużo inspiracji ;)

Pokaż mimo to