Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zakończenie wbiło mnie w fotel. Serio. Co do całej historii mam lekko mieszane uczucia. Plus za to że akcja odgrywa się w moim rodzinnym mieście. Na początku główna bohaterka bardzo mi się podobała. Później było już co raz gorzej.. Wiem.. Taki był zamysł autorki, ale mi jednak dłużyły się sceny jej relacji z Olkiem. Brakowało mi rozwinięcia tego co spotkało Maje wcześniej, i mimo że relacja z partnerem była wyidealizowana tak na prawdę czuło się jak płytka jest - chyba że tak właśnie miało być. Sam główny wątek thrilleru hmm ciężko mi ocenić. Nie czułam w nim napięcia jeśli wiecie o co mi chodzi. W każdym razie myślę że dam szanse pani Klaudii i podejmę się kolejnej powieści w najbliższym czasie.

Zakończenie wbiło mnie w fotel. Serio. Co do całej historii mam lekko mieszane uczucia. Plus za to że akcja odgrywa się w moim rodzinnym mieście. Na początku główna bohaterka bardzo mi się podobała. Później było już co raz gorzej.. Wiem.. Taki był zamysł autorki, ale mi jednak dłużyły się sceny jej relacji z Olkiem. Brakowało mi rozwinięcia tego co spotkało Maje wcześniej,...

Nie jest zła. Aczkolwiek mogła by być lepsza. Taka troszkę na siłę. Chociaż zakończenie mnie zaskoczyło - autorka zrobiła mnie w "bambuko" hahaha myślałam na prawdę że nie dojdzie do finału tego cukierkowego power couple. W każdym razie cieszę się że nawet Billy wyszedł na tym wszystkim dobrze. Nie mogło się to zakończyć inaczej. :)

Nie jest zła. Aczkolwiek mogła by być lepsza. Taka troszkę na siłę. Chociaż zakończenie mnie zaskoczyło - autorka zrobiła mnie w "bambuko" hahaha myślałam na prawdę że nie dojdzie do finału tego cukierkowego power couple. W każdym razie cieszę się że nawet Billy wyszedł na tym wszystkim dobrze. Nie mogło się to zakończyć inaczej. :)

Historia Matthew i Dee Dee przypadła mi do gustu. Po prawdzie Dee to całkowicie inna osoba w obecności jego a innych no ale cóż zrobić. Też by mi zmiękły kolana przy takim ciachu :P . Oczywiście nie można zapomnieć, że przy scenie z Shake'iem wyszła z niej prawdziwa Dolores. :) po słabej dwójce ta część jest całkiem przyjemna.

Historia Matthew i Dee Dee przypadła mi do gustu. Po prawdzie Dee to całkowicie inna osoba w obecności jego a innych no ale cóż zrobić. Też by mi zmiękły kolana przy takim ciachu :P . Oczywiście nie można zapomnieć, że przy scenie z Shake'iem wyszła z niej prawdziwa Dolores. :) po słabej dwójce ta część jest całkiem przyjemna.

Myślę że mogłam poprzestać na wersji Drew. Ta ich kłótnia mnie tylko zirytowała. Dorośli ludzie a porozmawiać nie umieją. Hormony hormonami, ale facet taki ogarnięty i doświadczony a zachowanie jak nastolatek. Nie spodobał mi się w ogóle pomysł kontynuacji.

Myślę że mogłam poprzestać na wersji Drew. Ta ich kłótnia mnie tylko zirytowała. Dorośli ludzie a porozmawiać nie umieją. Hormony hormonami, ale facet taki ogarnięty i doświadczony a zachowanie jak nastolatek. Nie spodobał mi się w ogóle pomysł kontynuacji.

Lubię pióro autorki :) Historia Calli Jonaha i Wrena jest wzruszająca. Relacje postaci też mnie oczarowały. :) polecam

Lubię pióro autorki :) Historia Calli Jonaha i Wrena jest wzruszająca. Relacje postaci też mnie oczarowały. :) polecam

Wg mnie dobra lekka czasem śmieszna pozycja :)

Wg mnie dobra lekka czasem śmieszna pozycja :)