Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka składająca się z różnych historii o tematyce około świątecznej. Ogólnie niektóre historie bardzo szybko i przyjemnie się czytało, natomiast inne już ciężej. Oczywiście mamy tu wszystko: nie należy pochopnie osądzać ludzi, rasizm, homoseksualizm, magia. Dosłownie czego dusza zapragnie. Jeśli ktoś lubi taką różnorodność to zapraszam.

Książka składająca się z różnych historii o tematyce około świątecznej. Ogólnie niektóre historie bardzo szybko i przyjemnie się czytało, natomiast inne już ciężej. Oczywiście mamy tu wszystko: nie należy pochopnie osądzać ludzi, rasizm, homoseksualizm, magia. Dosłownie czego dusza zapragnie. Jeśli ktoś lubi taką różnorodność to zapraszam.

Nie wiem jaki jest do końca mój problem z ta książką. Myślałam, że będzie niesamowita, a dałam radę przeczytać 400 stron. Liczyłam na ciekawy wątek, tymczasem dostałam może i dla niektórych faktycznie interesującą historię, ale mnie bardzo wynudziła ta książka. Przykro mi, ale ta historia najwidoczniej nie jest dla mnie.

Nie wiem jaki jest do końca mój problem z ta książką. Myślałam, że będzie niesamowita, a dałam radę przeczytać 400 stron. Liczyłam na ciekawy wątek, tymczasem dostałam może i dla niektórych faktycznie interesującą historię, ale mnie bardzo wynudziła ta książka. Przykro mi, ale ta historia najwidoczniej nie jest dla mnie.

Mam mieszane odczucia co do tej książki. Nic niezwykłego i bardzo przewidywalna. Jak komuś podobały się takie książki jak "Until Lily" i "After" to i to powinno się spodobać, ale tak poza tym to nie polecam.

Mam mieszane odczucia co do tej książki. Nic niezwykłego i bardzo przewidywalna. Jak komuś podobały się takie książki jak "Until Lily" i "After" to i to powinno się spodobać, ale tak poza tym to nie polecam.

I tym razem Colleen nie zawiodła. Piękna historia. Dlatego właśnie Colleen Hoover jest moją ulubiona autorką. Ciesze się, że w swoich książkach porusza tak ważne historie. Gorąco polecam jak prawie każdą książkę tej autorki.

I tym razem Colleen nie zawiodła. Piękna historia. Dlatego właśnie Colleen Hoover jest moją ulubiona autorką. Ciesze się, że w swoich książkach porusza tak ważne historie. Gorąco polecam jak prawie każdą książkę tej autorki.

Pierwsze 100-150 stron był dla mnie męką. Akcja długo się rozkręcała, przeszło mi nawet przez myśl, żeby odłożyć i już do tej książki nie wracać. Ale wytrwałam! Akcja się tak rozkręciła, że na koniec to... aż za bardzo. Wprawdzie autorka napisała co do tego notatkę, ale i tak nie jestem przekonana do ostatnich 100 stron. Trzeba samemu przeczytać i ocenić.

Pierwsze 100-150 stron był dla mnie męką. Akcja długo się rozkręcała, przeszło mi nawet przez myśl, żeby odłożyć i już do tej książki nie wracać. Ale wytrwałam! Akcja się tak rozkręciła, że na koniec to... aż za bardzo. Wprawdzie autorka napisała co do tego notatkę, ale i tak nie jestem przekonana do ostatnich 100 stron. Trzeba samemu przeczytać i ocenić.

Bardzo dobrze zapowiadająca się seria. Odczuwam trochę klimat filmu Disneya "Avalon". Podoba mi się klimat książki i o dziwo nie jestem jakoś zła o delikatnie rysujący się trójkąt miłosny! A to już coś. Autorka jest dosyć wybitna jak dla mnie ponieważ potrafi to co wydawałoby się jest oklepane sprawić, że jest bardzo dobre. Zarówno przy tej książce jak i przy Drżeniu. Gorąco polecam :)

Bardzo dobrze zapowiadająca się seria. Odczuwam trochę klimat filmu Disneya "Avalon". Podoba mi się klimat książki i o dziwo nie jestem jakoś zła o delikatnie rysujący się trójkąt miłosny! A to już coś. Autorka jest dosyć wybitna jak dla mnie ponieważ potrafi to co wydawałoby się jest oklepane sprawić, że jest bardzo dobre. Zarówno przy tej książce jak i przy Drżeniu....

Bardzo ciekawa książka, pełna zwrotów akcji i zawiłości. Dosłownie ją wciągnęłam. Gorąco polecam :)

Bardzo ciekawa książka, pełna zwrotów akcji i zawiłości. Dosłownie ją wciągnęłam. Gorąco polecam :)

Nie rozumiem dlaczego ta książka posiada ocenę na poziomie siódemki. FAkt faktem czyta się ją naprawdę szybko, w końcu ma tylko 250 stron, więc idzie ją łyknąć w jeden-dwa dni. Ale to co się dzieje w tej opowieści to jakaś masakra. Owszem historia miała potencjał na romantyczną, ckliwą historię. I owszem dzieciaczki w niej opisane są przesłodkie. Ale bohaterowie są jednowymiarowi, Lilly taka cudowna i idealna, a Cash to już w ogóle. Z mnóstwem pieniędzy i dużym przyrodzeniem. No po prostu para idealna. Ale najbardziej denerwujące były momenty ich uniesień. Nie czytalam sławnego Greya, ale zgaduje że to jest jedna z inspiracji autorki. Płytko, erotycznie i przewidywalnie. Jeśli cię to zniechęciło to gorąco nie polecam.

Nie rozumiem dlaczego ta książka posiada ocenę na poziomie siódemki. FAkt faktem czyta się ją naprawdę szybko, w końcu ma tylko 250 stron, więc idzie ją łyknąć w jeden-dwa dni. Ale to co się dzieje w tej opowieści to jakaś masakra. Owszem historia miała potencjał na romantyczną, ckliwą historię. I owszem dzieciaczki w niej opisane są przesłodkie. Ale bohaterowie są...