-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-05-22
2024-05-14
O jeżu jakie to było dobre! Nie były jak te wszystkie romantyki, gdzie chodzi najpierw tylko o seks i są same pikantne sceny. Nie, tu naprawdę się czuło te ich sarkastyczne docinki, to kiełkujące uczucie. Bohaterowie mega sympatyczni i szczerzy, a przede wszystkim realni w swoich uczuciach. Nie czułam takiego sielankowego, przedobrzonego, za bardzo naładowanego pikanterią rozmów. Wszystko było idealnie dopracowane. No kocham wręcz tę historię!
O jeżu jakie to było dobre! Nie były jak te wszystkie romantyki, gdzie chodzi najpierw tylko o seks i są same pikantne sceny. Nie, tu naprawdę się czuło te ich sarkastyczne docinki, to kiełkujące uczucie. Bohaterowie mega sympatyczni i szczerzy, a przede wszystkim realni w swoich uczuciach. Nie czułam takiego sielankowego, przedobrzonego, za bardzo naładowanego pikanterią...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-05-10
Czasami lubię czytać dokładnie te same historie, z tymi samymi plot twistami, z tymi samymi rozterkami, tylko zmienionymi imionami bohaterów.
Ale tym razem nic mnie jakoś nie porwało w tej historii, ot romansidło jak każde inne. Bez szału.
Czasami lubię czytać dokładnie te same historie, z tymi samymi plot twistami, z tymi samymi rozterkami, tylko zmienionymi imionami bohaterów.
Ale tym razem nic mnie jakoś nie porwało w tej historii, ot romansidło jak każde inne. Bez szału.
2024-05-09
2024-05-07
Czytałam i słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat tej książki i w końcu postanowiłam się skusić. Nie powiem czytało się dobrze i szybko. Podoba mi się sam pomysł na historię. Widziała wiele komentarzy, że :o Lore jest taki zabawny i te jego kąśliwe uwagi", mnie one aż tak nie rozbawiły, ale cóż.
Ogólnie książka na plus, polecam i chętnie dowiem się co dalej, ale nie jest to jakaś niesamowita seria z ultra super zawiłą historią.
Czytałam i słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat tej książki i w końcu postanowiłam się skusić. Nie powiem czytało się dobrze i szybko. Podoba mi się sam pomysł na historię. Widziała wiele komentarzy, że :o Lore jest taki zabawny i te jego kąśliwe uwagi", mnie one aż tak nie rozbawiły, ale cóż.
Ogólnie książka na plus, polecam i chętnie dowiem się co dalej, ale nie...
2024-05-01
Mimo wielu niepochlebnych opinii, że książka jest niewiarygodna, poszła w złym kierunku, że to do Pipp niepodobne itp uważam, że wszystko jak najbardziej się dobrze składa w całość. Przez dwie pierwsze części dążyła do prawdy i sprawiedliwości. Prawda owszem, wyszła na jaw ale jeden złoczyńca nie zapłacił za swoje przestępstwa, natomiast z drugim z tego co sama Pipp kilkukrotnie wspominała, istnieje wiele wspólnych cech między nimi. Stąd druga połowa książki była dla mnie zaskoczeniem, ale nie uważam jej za nieprawdopodobną (i tu mam na myśli w kontekście tego co się do tej pory w książce wydarzyło i jak się zachowywali bohaterowie - a nie w kontekście prawdopodobieństwa w prawdziwym życiu).
Więc dla mnie książka jest dobrym zakończeniem trylogii i jak najbardziej polecam.
Mimo wielu niepochlebnych opinii, że książka jest niewiarygodna, poszła w złym kierunku, że to do Pipp niepodobne itp uważam, że wszystko jak najbardziej się dobrze składa w całość. Przez dwie pierwsze części dążyła do prawdy i sprawiedliwości. Prawda owszem, wyszła na jaw ale jeden złoczyńca nie zapłacił za swoje przestępstwa, natomiast z drugim z tego co sama Pipp...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-24
2024-04-20
Ależ to było przewidywalne, schematyczne, pełne emocji i DOBRE! Wszystkie możliwe stereotypowe zagrania romansowe zostały zawarte w tej historii. Naprawdę wszystkie! Ale jest to naprawdę dobrze napisane. Historia wciągająca, delikatnie pikantna i emocjonująca.
Jeśli nie przeszkadza wam schematyczny romans do bólu i lubicie romanse to ta książka się idealnie nada!
Ależ to było przewidywalne, schematyczne, pełne emocji i DOBRE! Wszystkie możliwe stereotypowe zagrania romansowe zostały zawarte w tej historii. Naprawdę wszystkie! Ale jest to naprawdę dobrze napisane. Historia wciągająca, delikatnie pikantna i emocjonująca.
Jeśli nie przeszkadza wam schematyczny romans do bólu i lubicie romanse to ta książka się idealnie nada!
2024-04-17
Nie rozumiem zachwytu nad tą książką. Pomysł dobry, otoczenie (alpaczki i dom zastępczy). Ale totalnie zabrakło mi w tym serca. Ani się nie wzruszyłam, ani specjalnie nie zżyłam z bohaterami. Przyjemna lektura, ale bez uronionej łzy czy szybszego bicia serca.
Nie rozumiem zachwytu nad tą książką. Pomysł dobry, otoczenie (alpaczki i dom zastępczy). Ale totalnie zabrakło mi w tym serca. Ani się nie wzruszyłam, ani specjalnie nie zżyłam z bohaterami. Przyjemna lektura, ale bez uronionej łzy czy szybszego bicia serca.
Pokaż mimo to2024-04-11
Kompletnie mnie ta książka nie wciągnęła. Nic a nic. Wynudziłam się jak mops.
Kompletnie mnie ta książka nie wciągnęła. Nic a nic. Wynudziłam się jak mops.
Pokaż mimo to2024-04-10
2024-03-28
2024-03-13
2024-03-09
2024-03-04
Ta część podobała mi się niestety najmniej. Jak każdą część, również i tą przesłuchałam. I w tej części pierwsze co mi się nie podobało to długie rozdziały. Jeden rozdział potrafił trwać ponad godzinę, więc ten format zdecydowanie mi nie odpowiadał. Przez pierwszą połowę książki nie mogłam się wciągnąć, myliłam osoby, wątki. Ostatnie dwa rozdziały już wciągnęły, ale sama walka z głównym złolem poszła mam wrażenie błyskawicznie.
Niestety się zawiodłam, ale mimo wszystko warto przeczytać na zakończenie (chyba) serii.
Ta część podobała mi się niestety najmniej. Jak każdą część, również i tą przesłuchałam. I w tej części pierwsze co mi się nie podobało to długie rozdziały. Jeden rozdział potrafił trwać ponad godzinę, więc ten format zdecydowanie mi nie odpowiadał. Przez pierwszą połowę książki nie mogłam się wciągnąć, myliłam osoby, wątki. Ostatnie dwa rozdziały już wciągnęły, ale sama...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-23
Lepsza od pierwszej części pod względem przewidywalności i ckliwości. Naprawdę dobrze się czytało, jak Landon się stara odzyskać Rachel. Ale tak wprawdzie mówiąc ja bym mu tego wszystkiego nie wybaczyła ;)
Lepsza od pierwszej części pod względem przewidywalności i ckliwości. Naprawdę dobrze się czytało, jak Landon się stara odzyskać Rachel. Ale tak wprawdzie mówiąc ja bym mu tego wszystkiego nie wybaczyła ;)
Pokaż mimo to2024-02-19
Hmm, typowa książka ona - mądra, w książkach, po przejściach, on- z tatuażami, ile to on lasek nie zaliczył, ale odkąd poznał ją już na żadną inną nawet nie spojrzał. I w samym tylko pierwszym rozdziale miał dla niej chyba ze trzy ksywki, na szczęście potem się już się ograniczył tylko do jednej.
Ogólnie mimo wszystko dobrze się bawiłam przy tej książce i szybko się ją czytało. Jedyne co mnie zraziło to ala kryminalna część na koniec (było to tak strasznie do bólu przewidywalne kto za wszystkim stał, że fuj!).
Hmm, typowa książka ona - mądra, w książkach, po przejściach, on- z tatuażami, ile to on lasek nie zaliczył, ale odkąd poznał ją już na żadną inną nawet nie spojrzał. I w samym tylko pierwszym rozdziale miał dla niej chyba ze trzy ksywki, na szczęście potem się już się ograniczył tylko do jednej.
Ogólnie mimo wszystko dobrze się bawiłam przy tej książce i szybko się ją...
2024-02-15
2024-02-13
Kolejna część i kolejna przyjemna lektura. Ta seria fantasy nie jest jakichś najwyższych lotów, żebym się nią nie wiadomo jak zachwycała, ale naprawdę dobrze się to czyta.
Kolejna część i kolejna przyjemna lektura. Ta seria fantasy nie jest jakichś najwyższych lotów, żebym się nią nie wiadomo jak zachwycała, ale naprawdę dobrze się to czyta.
Pokaż mimo to
Jeżu, jak dobrze że to już koniec. 3/4 książki to filozoficzne rozważania, dopiero na ostatnich 100 stronach coś się dzieje. Niestety to nie wynagradza większe części książki. Wiało nudą. Męczyłam tę książkę od, kiedy miała premierę i nie zliczeniu ile razy chciałam ją porzucić na dobre. Dobrnęłam do końca, poproszę za to medal.
Jeżu, jak dobrze że to już koniec. 3/4 książki to filozoficzne rozważania, dopiero na ostatnich 100 stronach coś się dzieje. Niestety to nie wynagradza większe części książki. Wiało nudą. Męczyłam tę książkę od, kiedy miała premierę i nie zliczeniu ile razy chciałam ją porzucić na dobre. Dobrnęłam do końca, poproszę za to medal.
Pokaż mimo to