rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Inspektor i Złodziejka Justyna Andrulewicz, Joanna Truchel
Ocena 7,3
Inspektor i Zł... Justyna Andrulewicz...

Na półkach:

Gdy dowiedziałam się że Justyna i Asia, z @vctorian_fiveoclock napisały książkę, nie mogłam się jej doczekać!
🤎🤎🤎
Uwielbiam ich profil na instagramie, obie mają olbrzymią wiedzę o epoce wiktoriańskiej i edwardiańskiej- wiedziałam że książka osadzana w tych czasach, będzie dopieszczona do granic możliwości! i tak się właśnie stało.
Dziewczyny przemycają nam dużo ciekawostek i informacji, ale wychodzi to bardzo naturalnie, nie na siłę. Dodatkowo powieść ta jest tak spójna, że całkowicie zapomniałam o tym, że pisały ją dwie osoby! To jest wyzwanie i dziewczyny mu sprostały, na sto procent!❤️‍🔥

Obawiałam się głównej bohaterki, do tej pory nie przepadałam za krnąbrnymi złodziejkami, zawsze bije od nich sztuczność i na siłę "nie jestem jak inne dziewczyny" (dla mnie przykład Lily Bard z Mroczniejszych odcieni magii oraz Lou z Gołębia i węża), ale tutaj znowu pozytywny zwrot!

W Caitlin nie wyczuwam sztuczności i fałszu, to prawdziwa postać, pełnowymiarowa, nie jest płaska i posiada bardzo rozbudowany zestaw cech, to samo tyczy się Vala. Nasi głowni bohaterzy są porządnie opisani, przedstawiają ogrom emocji i daleko im do typowych postaci z jedną cechą.
A świat? Brudny, piękny, śmierdzący, niewinny, okrutny - prawdziwy świat!

Fabuła oraz bohaterzy wchłonęli mnie w swoje przygody, wystarczyło otworzyć książkę, przeczytać jedno zdanie i zapomniałam o realnym świcie! Nawet nie sięgałam po telefon, co niestety ostatnio bardzo często mi się zdarzało podczas czytania!

Jeśli lubicie historie osadzone w tej epoce, to bardzo polecam historię inspektora Scotland Yardu i Irlandzkiej uciekinierki, a jeśli nigdy nie czytaliście tego typu lektury... to tym bardziej zachęcam do sięgnięcia po Inspektora i Złodziejkę!
Ja już czekam na kolejny tom! 🤍

Gdy dowiedziałam się że Justyna i Asia, z @vctorian_fiveoclock napisały książkę, nie mogłam się jej doczekać!
🤎🤎🤎
Uwielbiam ich profil na instagramie, obie mają olbrzymią wiedzę o epoce wiktoriańskiej i edwardiańskiej- wiedziałam że książka osadzana w tych czasach, będzie dopieszczona do granic możliwości! i tak się właśnie stało.
Dziewczyny przemycają nam dużo ciekawostek...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Sama nie wiem, mam podobne odczucia co przy pierwszej części. Jest to ważna książka, poruszająca ciężkie i wrażliwe tematy, ale ponownie spodziewałam się czegoś więcej. Myślę że miałam zbyt wielkie oczekiwania, tyle osób o nich mówi i się zachwyca, a ja się lekko przeliczyłam.

Sama nie wiem, mam podobne odczucia co przy pierwszej części. Jest to ważna książka, poruszająca ciężkie i wrażliwe tematy, ale ponownie spodziewałam się czegoś więcej. Myślę że miałam zbyt wielkie oczekiwania, tyle osób o nich mówi i się zachwyca, a ja się lekko przeliczyłam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Patrząc na to co dzieje się w ostatnich czasach w naszym kraju, jest to ważna książka która ukazuje jak szkodliwe są skrajne poglądy i fanatyzm. Ukazuje nam ona najgorszą wizje przyszłości. Doceniam ją i widzę w niej wartości, jednak tylko tyle. Nie zachwyciła mnie tak jak zrobiła to z większością czytelników. Czegoś mi brakowało, albo najzwyczajniej w świecie oczekiwałam czegoś innego. Oczywiście nadal uważam że jest to już ikoniczna powieść z którą lepiej się zapoznać.

Patrząc na to co dzieje się w ostatnich czasach w naszym kraju, jest to ważna książka która ukazuje jak szkodliwe są skrajne poglądy i fanatyzm. Ukazuje nam ona najgorszą wizje przyszłości. Doceniam ją i widzę w niej wartości, jednak tylko tyle. Nie zachwyciła mnie tak jak zrobiła to z większością czytelników. Czegoś mi brakowało, albo najzwyczajniej w świecie oczekiwałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To było moje pierwsze starcie z "drugim" Małeckim i całkiem udane!
Bardzo przyjemnie spędziłam czas z "żałobnicą", zakończenie mnie zaskoczyło, choć trochę rozczarowało. Momentami wątki zasypywały nas osobami, które w ostateczności wcale się nie liczyły w "głównej sprawie" bohaterki, a jedynie zabierały czas, przez co gdy ostatecznie sprawa zostaje rozwiązana to czuję się lekko zawiedziona.
Mimo to, podobało mi się!

To było moje pierwsze starcie z "drugim" Małeckim i całkiem udane!
Bardzo przyjemnie spędziłam czas z "żałobnicą", zakończenie mnie zaskoczyło, choć trochę rozczarowało. Momentami wątki zasypywały nas osobami, które w ostateczności wcale się nie liczyły w "głównej sprawie" bohaterki, a jedynie zabierały czas, przez co gdy ostatecznie sprawa zostaje rozwiązana to czuję się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zobaczyłam intrygujący zwiastun do filmu "Ruchomy chaos" i stwierdziłam że chętnie dowiem się więcej z książki! Po przeczytaniu i ponowny obejrzeniu trailera już wiem że film będzie się trochę różnił.
Co do książki to bardzo polubiłam głównego bohatera, jesteśmy wrzucani w środek akcji i po trochu odkrywamy "o co chodzi" i gdzie jesteśmy.
Nasz bohater żyje w świecie w którym nie ma już kobiet, zostali sami mężczyźni, a on jest najmłodszym z "ocalałych". Do tego wszyscy myślą "na głos", nawet zwierzęta.

Todd ma niecałe 13 lat, ale myślę że jest to książka bardziej 14+, za względu na brutalność.
Dodatkowo dodaję lekki trigger warning, w postaci używania przemocy do zwierząt.
Bardzo się wciągnęłam i zaangażowałam, chętnie sięgnę po kolejne części.

Zobaczyłam intrygujący zwiastun do filmu "Ruchomy chaos" i stwierdziłam że chętnie dowiem się więcej z książki! Po przeczytaniu i ponowny obejrzeniu trailera już wiem że film będzie się trochę różnił.
Co do książki to bardzo polubiłam głównego bohatera, jesteśmy wrzucani w środek akcji i po trochu odkrywamy "o co chodzi" i gdzie jesteśmy.
Nasz bohater żyje w świecie w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Żałuję że się za to zabrałam, zawiodłam się zbyt mocno. Uwielbiam Nosowską jako piosenkarkę, tekściarkę, ale w treści książki się rozmijamy.
Niektóre felietony dość poruszające, głównie te opisujące jej dzieciństwo, ale inne... prawienie o wiadomych rzeczach jako o czystym objawieniu! Wiedzieliście że piękne życie instagramerek nie jest tak różowe, jak to przestawiają? Że nie każda kobieta musi nosić hybrydy na paznokciach i nie musi przez to czuć się gorsza? A to zawsze kochanka chce by facet odszedł od żony, nie ma kochanków którzy tego żądają?
Mam nadzieję że część tej treści ma być głównie sarkastyczna, bądź "tak o, żarcik z humorem" bo jeśli to było na serio i prawdziwe przemyślenia autorki, to ja odpadam.

Żałuję że się za to zabrałam, zawiodłam się zbyt mocno. Uwielbiam Nosowską jako piosenkarkę, tekściarkę, ale w treści książki się rozmijamy.
Niektóre felietony dość poruszające, głównie te opisujące jej dzieciństwo, ale inne... prawienie o wiadomych rzeczach jako o czystym objawieniu! Wiedzieliście że piękne życie instagramerek nie jest tak różowe, jak to przestawiają? Że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem spoko, nie przeszkadzało mi to że zaczęłam od drugiej części ;-)
Nie jest to ani jakiś mocny i ciekawy kryminał, ani nie jest to tylko jakaś komedyjka, tylko połączenie tych dwóch rzeczy. Jedne co boli, to główna bohaterka! Matko jedyna ile ja się z nią namęczyłam, strasznie irytująca osoba. Jeśli do tego dodać jej męża, to ja nie wiem jakim cudem wyszła im ogarnięta córka!

Całkiem spoko, nie przeszkadzało mi to że zaczęłam od drugiej części ;-)
Nie jest to ani jakiś mocny i ciekawy kryminał, ani nie jest to tylko jakaś komedyjka, tylko połączenie tych dwóch rzeczy. Jedne co boli, to główna bohaterka! Matko jedyna ile ja się z nią namęczyłam, strasznie irytująca osoba. Jeśli do tego dodać jej męża, to ja nie wiem jakim cudem wyszła im...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Początek był bardzo ciężki, nie jest to lekka obyczajówka. Nie mamy żadnego wprowadzenia, nie wiemy kto jest kim, kto jest narratorem, składnia zdań jest specyficzna (co na początku utrudnia czytanie), był moment że myślałam że postać psa to człowiek! Istny chaos!
Aż do, mniej więcej, trzydziestej strony...
Jest to opowieść o rodzinie, a w szczególności o matce, ojcu i jednym z piątki braci. Poznajemy ich losy "przed nimi" i "po nich", skaczemy między latami, nic nie jest chronologiczne, ale zupełnie nie psuje to odbioru. Momentami nie wiemy ile lat mają bohaterzy, gdy dana rzecz się dzieje, ale to nie ma znaczenia. Im głębiej wchodzimy w losy i w życie rodziny, tym wszystko staje się bardziej klarowne i czujemy większą więź z nimi.
Przy ostatnich stronach, wszystkie puzzle wchodzą na swoje miejsce i rozumiemy to, czego nie mogliśmy zrozumieć na początku.
Zostanie ze mną na długo.

Początek był bardzo ciężki, nie jest to lekka obyczajówka. Nie mamy żadnego wprowadzenia, nie wiemy kto jest kim, kto jest narratorem, składnia zdań jest specyficzna (co na początku utrudnia czytanie), był moment że myślałam że postać psa to człowiek! Istny chaos!
Aż do, mniej więcej, trzydziestej strony...
Jest to opowieść o rodzinie, a w szczególności o matce, ojcu i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo miły powrót do książki z dzieciństwa. Oczywiście za dziecka byłam bardziej zauroczona, nie zauważałam tego jak idealna (do skraju możliwości) jest główna bohaterka i teraz jakoś bardziej bolało mnie to że na końcu "olana" została Becky, jakby do szczęścia miało wystarczyć jej tylko to że Sara już nie dzieli z nią marnego losu.
Ale nadal polecam, szczególnie audiobook z cudowną Kingą Preis!

Bardzo miły powrót do książki z dzieciństwa. Oczywiście za dziecka byłam bardziej zauroczona, nie zauważałam tego jak idealna (do skraju możliwości) jest główna bohaterka i teraz jakoś bardziej bolało mnie to że na końcu "olana" została Becky, jakby do szczęścia miało wystarczyć jej tylko to że Sara już nie dzieli z nią marnego losu.
Ale nadal polecam, szczególnie audiobook...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja przygoda z Twardochem się tutaj rozpoczęła...oh boy!
Żadne z opowiadań mnie nie wciągnęło, ani nie zainteresowało, dwa znudziły mnie aż tak że w połowie odpuściłam. Kiedy już myślałam że może chociaż zakończenie danego opowiadania będzie jakieś zaskakujące, to historia nagle się urywała, koniec!
Nie mam pojęcia dlaczego, ale w mojej głowie istnieje jakaś wizja wielkiej trójcy Tokarczuk - Małecki -Twardoch, a że twórczość dwóch pierwszych uwielbiam, to myślałam że teraz kolej na trzeciego...
Mam w domu Dracha, więc pewnie kiedyś ponownie spróbuję, no ale...

Moja przygoda z Twardochem się tutaj rozpoczęła...oh boy!
Żadne z opowiadań mnie nie wciągnęło, ani nie zainteresowało, dwa znudziły mnie aż tak że w połowie odpuściłam. Kiedy już myślałam że może chociaż zakończenie danego opowiadania będzie jakieś zaskakujące, to historia nagle się urywała, koniec!
Nie mam pojęcia dlaczego, ale w mojej głowie istnieje jakaś wizja wielkiej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podobno najbardziej liczy się pierwsza przeczytana książka A. Christie, ponieważ każda kolejna wydaje się być taka sama. U mnie chyba się to sprawdza, moją pierwszą była "Śmierć na Nilu" i jak dotąd tylko ona mnie tak zaskoczyła i tak oczarowała. Oczywiście nie zmienia to faktu że z resztą jej książek bardzo miło spędziłam czas i są dobre, ale faktycznie już się spodziewam jakiego rodzaju plot twist zostanie użyty by wyjaśnić zagadki - nie są to zakończenia które byśmy mogli sami odkryć " idąc po śladach" z bohaterami.
Mimo wszystko polecam, bawiłam się dobrze!

Podobno najbardziej liczy się pierwsza przeczytana książka A. Christie, ponieważ każda kolejna wydaje się być taka sama. U mnie chyba się to sprawdza, moją pierwszą była "Śmierć na Nilu" i jak dotąd tylko ona mnie tak zaskoczyła i tak oczarowała. Oczywiście nie zmienia to faktu że z resztą jej książek bardzo miło spędziłam czas i są dobre, ale faktycznie już się spodziewam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam mieszane uczucia, z jednej strony fajnie się bawiłam, pod koniec nawet wciągnęłam, ale z drugiej strony miałam pełno momentów w którym ta książka nie była spójna. Fabuła skrecała w różne strony nie wiedząc który wątek ma być tym głównym.
Z chęcią sięgnę po drugi tom, ale wiem że jeśli nie zrobię tego natychniast, to zapomnę zupełnie o tej książce, a szkoda.

Dodatkowo na ostatnich stronach pojawiła się postać, która mnie już wymęczyła w cyklu o Kwiecie Paproci Miszczuk...ale to tylko moje prywatne uprzedzenia, mam nadziej że w drugim tomie nie będzie powtórki z wyżej wymienionego cyklu bo odpadne! :)

Mam mieszane uczucia, z jednej strony fajnie się bawiłam, pod koniec nawet wciągnęłam, ale z drugiej strony miałam pełno momentów w którym ta książka nie była spójna. Fabuła skrecała w różne strony nie wiedząc który wątek ma być tym głównym.
Z chęcią sięgnę po drugi tom, ale wiem że jeśli nie zrobię tego natychniast, to zapomnę zupełnie o tej książce, a szkoda.

Dodatkowo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jakub Małecki jak zawsze nie zawodzi, a zaskakuje!
Do "Dżozefa" podchodziłam z dość dużym dystansem, głównie dlatego że twórczość Josepha Conrada była mi znana głównie z lektury "Jądro ciemnosci" którą nie wspominam zbyt miło... Jednak jak dobrze że się za nią zabrałam! Uwielbiam styl pisarski Małeckiego, jego zabiegi i w szczególności zachwycają mnie jego pomysły. W każdej książce znajduje sie tak niecodzienny element, który za każdym razem zostawia we mnie takie uczucie że ja bym nigdy na coś takiego nie wpadła i nigdy się z tym jeszcze nie spotkałam!
Bardzo polecam, nawet dla tych którzy (tak jak ja) mają złe wspomnienia z Conradem!

Jakub Małecki jak zawsze nie zawodzi, a zaskakuje!
Do "Dżozefa" podchodziłam z dość dużym dystansem, głównie dlatego że twórczość Josepha Conrada była mi znana głównie z lektury "Jądro ciemnosci" którą nie wspominam zbyt miło... Jednak jak dobrze że się za nią zabrałam! Uwielbiam styl pisarski Małeckiego, jego zabiegi i w szczególności zachwycają mnie jego pomysły. W każdej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo miły powrót do książki z dzieciństwa. Oczywiście za dziecka byłam bardziej zauroczona, nie zauważałam tego jak idealna (do skraju możliwości) jest główna bohaterka i teraz jakoś bardziej bolało mnie to że na końcu "olana" została Becky, jakby do szczęścia miało wystarczyć jej tylko to że Sara już nie dzieli z nią marnego losu.
Ale nadal polecam, szczególnie audiobook z cudowną Kingą Preis!

Bardzo miły powrót do książki z dzieciństwa. Oczywiście za dziecka byłam bardziej zauroczona, nie zauważałam tego jak idealna (do skraju możliwości) jest główna bohaterka i teraz jakoś bardziej bolało mnie to że na końcu "olana" została Becky, jakby do szczęścia miało wystarczyć jej tylko to że Sara już nie dzieli z nią marnego losu.
Ale nadal polecam, szczególnie audiobook...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Szczelina" jest dość specyficzną powieścią. Autor twierdzi że spisał historię opowiedzianą mu przez niejakiego Igora, który twierdzi że wszystko co opisuje, zdarzyło się naprawę, jednocześnie nie jest pewien czy to się zdarzyło...
Zagmatwane? Dopiero się wszystko rozkręca.
Spodziewałam się zwykłej ciekawej powieści z dreszczykiem, a dostałam dużo więcej!
Historia jest wciągająca i niepokojąca, dodatkowy podskórny lęk powoduje myśl że główny bohater twierdzi że wszystko to się wydarzyło i to w naszym świecie... Oczywiście autor dorzuca swoje komentarze że sam Igor nie jest pewien czy nie stracił rozumu, czy to wszystko faktycznie jest prawdą i sam powątpiewa w prawdziwość tej historii...ale jak chcemy iść głębiej, to równie dobrze możemy się poddać wątpliwości czy Igor faktycznie istnieje, czy to nie jest tylko taki zabieg literacki autora?
Nie będę zdradzać co takie dzieje się w książce, lepiej podchodzić do niej z niewiedzą, jednak zdradzę że jest dużo lasu, czyli motyw który kocham w książkach!

W przypisach są podrzucane linki do prawdziwych artykułów oraz do filmików na YT z miejscami o których właśnie czytamy- polecam je sprawdzać!
Ja czytając miałam momentami ciarki, a do strachliwych nie należę.
Bardzo polecam, szczególnie by sprawdzić ten ciekawy zabieg literacki!

"Szczelina" jest dość specyficzną powieścią. Autor twierdzi że spisał historię opowiedzianą mu przez niejakiego Igora, który twierdzi że wszystko co opisuje, zdarzyło się naprawę, jednocześnie nie jest pewien czy to się zdarzyło...
Zagmatwane? Dopiero się wszystko rozkręca.
Spodziewałam się zwykłej ciekawej powieści z dreszczykiem, a dostałam dużo więcej!
Historia jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ogromne rozczarowanie.

Ogromne rozczarowanie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wszyscy chwalą, ja mam takie "meh",ale przyznam że nie siedzę mocno w kryminałach. Do tego słuchałam trylogii w audiobooku, więc to też mogło jakoś zaważyć na mojej opinii. Ogólnie uważam że autor za bardzo przesadził z tym by ta książka była taka "MĘSKA", nie rażą mnie bluzgi w książkach, ale tutaj ta wulgarna seksualizacja WSZYSTKIEGO była aż obrzydliwa.
Chyba ta część była najlepsza z całej trylogii, ale słowo "najlepsza" nie do końca ją dobrze określa.

Wszyscy chwalą, ja mam takie "meh",ale przyznam że nie siedzę mocno w kryminałach. Do tego słuchałam trylogii w audiobooku, więc to też mogło jakoś zaważyć na mojej opinii. Ogólnie uważam że autor za bardzo przesadził z tym by ta książka była taka "MĘSKA", nie rażą mnie bluzgi w książkach, ale tutaj ta wulgarna seksualizacja WSZYSTKIEGO była aż obrzydliwa.
Chyba ta część...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Druga część o wiele lepsza od pierwszej, jednak nie podobało mi się zakrzywione przedstawienie wilków, które może w dzisiejszych czasach tylko dolać oliwy do ognia...

Druga część o wiele lepsza od pierwszej, jednak nie podobało mi się zakrzywione przedstawienie wilków, które może w dzisiejszych czasach tylko dolać oliwy do ognia...

Pokaż mimo to


Na półkach:

DNF.
Tak jak poprzednie części jako tako mnie interesowały (szczególnie wątki słowiańskie), tak ta część to jest zawód na całej lini. Odpuściłam chyba w połowie, dostajemy historię, które już trochę znamy, tym razem w rozwinięciu, jednak upiory i sposób ich poznania i poradzenia sobie z nimi są już identyczne jak w poprzednich częściach. Gdyby chociaż były inne demony przedstawione...
W dodatku główna bohaterka bardzo mnie rozczarowała, patrząc na to co robi w tej części i jakie to ma skutki w poprzednich, patrzę na nią zupełnie inaczej i kompletnie straciła w moich oczach.

DNF.
Tak jak poprzednie części jako tako mnie interesowały (szczególnie wątki słowiańskie), tak ta część to jest zawód na całej lini. Odpuściłam chyba w połowie, dostajemy historię, które już trochę znamy, tym razem w rozwinięciu, jednak upiory i sposób ich poznania i poradzenia sobie z nimi są już identyczne jak w poprzednich częściach. Gdyby chociaż były inne demony...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W sumie sama nie wiem, pewnie gdyby nie audiobook to bym nie dokończyła.
Zaczęłam słuchać "sfory" nie widząc że to druga część, więc w połowie cofnęłam się do pierwszej i jakoś straciłam ochotę na kończenie drugiej...
Zakończenie mnie rozczarowało, w taki sposób sprawa rozwiązana że jeszcze pewnie w kolejnych częściach może być ten sam motyw...

W sumie sama nie wiem, pewnie gdyby nie audiobook to bym nie dokończyła.
Zaczęłam słuchać "sfory" nie widząc że to druga część, więc w połowie cofnęłam się do pierwszej i jakoś straciłam ochotę na kończenie drugiej...
Zakończenie mnie rozczarowało, w taki sposób sprawa rozwiązana że jeszcze pewnie w kolejnych częściach może być ten sam motyw...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to