Książka fajna, dobrze się czyta, ale brakuje mi w niej opisu głównej bohaterki. Nie umiej jej sobie wyobrazić, jej stylu ubierania, wyglądu - ciągle tylko pojawia się informacja o jej stałej pracy w bibliotece. Wystarczyłoby wspomnieć, jak się ubiera przed wyjściem - dwa, trzy zdania i już postać byłaby wyraźna. Jak na razie mam dość Matyldy. Bohaterka męcząca na dłuższą metę.

Książka fajna, dobrze się czyta, ale brakuje mi w niej opisu głównej bohaterki. Nie umiej jej sobie wyobrazić, jej stylu ubierania, wyglądu - ciągle tylko pojawia się informacja o jej stałej pracy w bibliotece. Wystarczyłoby wspomnieć, jak się ubiera przed wyjściem - dwa, trzy zdania i już postać byłaby wyraźna. Jak na razie mam dość Matyldy. Bohaterka męcząca na dłuższą...

Trochę mało komedii w tej ... komedii. Dialogi nie były błyskotliwe ani zabawne a szkoda bo np. w serii o Nataliach można się było sporo pośmiać. Tutaj zabrakło tego humoru. Komedią kryminalną bym tej książki nie nazwał. Akcja się wolno rozkręcała. 200 strona a dalej na etapie wywiadu itd. A na koniec wyjaśnienie szybkie, bez jakiegoś suspensu. Spodziewałem się więcej. No cóż, zobaczymy co będzie z innymi książkami

Trochę mało komedii w tej ... komedii. Dialogi nie były błyskotliwe ani zabawne a szkoda bo np. w serii o Nataliach można się było sporo pośmiać. Tutaj zabrakło tego humoru. Komedią kryminalną bym tej książki nie nazwał. Akcja się wolno rozkręcała. 200 strona a dalej na etapie wywiadu itd. A na koniec wyjaśnienie szybkie, bez jakiegoś suspensu. Spodziewałem się więcej. No...

Kiedyś zaczytywałam się w powieściach Olgi Rudnickiej, a teraz postanowiłam do nich wrócić. Na pierwszy ogień poszła ta książka i to był istny strzał w dziesiątkę! Wspaniale mi się ją czytało. Niektórzy zarzucają autorce, że użycie przekleństw było zbędne i bezzasadne i faktycznie, w niektórych scenach faktycznie tak było. Ale w innych moim zdaniem wulgaryzmy po prostu podkreślały dramatyzm danej sytuacji. Jak to w komediach kryminalnych bywa, pomimo tego, iż trup tutaj dość gęsto się ścielił to jednak wciąż było zabawnie i czytelnikowi podczas lektury naprawdę ciężko jest się powstrzymać przed chociażby zaśmianiem się. Bohaterowie są tu tak wykreowani, że naprawdę nie da się ich nie lubić, nawet jeżeli nie są do końca dobrzy. Moim zdaniem jest to idealna lektura na zbliżające się już wielkimi krokami cieplejsze dni oraz wszelkie wycieczki, kiedy to na spokojnie można sobie usiąść na kocyku, słuchać szumu fal morza i zaczytywać się w tej wciągającej powieści. Lekturę skończyłam niedawno, a już teraz wiem, że po takim zakończeniu po prostu muszę sięgnąć po inne tomy przygód głównych bohaterów, aby przekonać się, co jeszcze ich spotka.

Kiedyś zaczytywałam się w powieściach Olgi Rudnickiej, a teraz postanowiłam do nich wrócić. Na pierwszy ogień poszła ta książka i to był istny strzał w dziesiątkę! Wspaniale mi się ją czytało. Niektórzy zarzucają autorce, że użycie przekleństw było zbędne i bezzasadne i faktycznie, w niektórych scenach faktycznie tak było. Ale w innych moim zdaniem wulgaryzmy po prostu...

Rewelacja

Rewelacja

Za mną druga część serii o Matyldzie Dominiczak. Główna bohaterka została licencjonowanym detektywem, ale w tym zawodzie pracuje tylko w wolnym czasie, bo nadal ma etat w bibliotece. Jak zawsze książka jest pełna humoru. Obok Matyldy następną zabawną postacią jest jej mąż Roman. Zachęcam do przeczytania tej komedii kryminalnej, w której naprawdę dużo się dzieje i można się dobrze bawić przy czytaniu.

Za mną druga część serii o Matyldzie Dominiczak. Główna bohaterka została licencjonowanym detektywem, ale w tym zawodzie pracuje tylko w wolnym czasie, bo nadal ma etat w bibliotece. Jak zawsze książka jest pełna humoru. Obok Matyldy następną zabawną postacią jest jej mąż Roman. Zachęcam do przeczytania tej komedii kryminalnej, w której naprawdę dużo się dzieje i można się...

Nie jest to literatura wysokich lotów a ma po prostu bawić. I mamy tu ciąg dalszy ubawu z bohaterami Olgi Rudnickiej. Pokrętny i niestandardowy sposób myślenia, nieprzewidywalne i zupełnie odlotowe skróty myślowe głównej bohaterki Matyldy Dominiczak chwilami bawią do łez. Matylda została detektywem i podjęła dodatkowa pracę w agencji detektywistycznej co skutkuje jej nowymi przygodami. Mimo wrodzonego roztargnienia i gadulstwa Matylda ma także nadzwyczajną zdolność obserwacji i łączenia niektórych spostrzeżeń, które okazują się trafne. Przeczytałam w jeden dzień i przyniosłam z biblioteki dalsze książki cyklu o Matyldzie. I myślę, że będą to kolejne fajne pozycje na odstresowanie.

Nie jest to literatura wysokich lotów a ma po prostu bawić. I mamy tu ciąg dalszy ubawu z bohaterami Olgi Rudnickiej. Pokrętny i niestandardowy sposób myślenia, nieprzewidywalne i zupełnie odlotowe skróty myślowe głównej bohaterki Matyldy Dominiczak chwilami bawią do łez. Matylda została detektywem i podjęła dodatkowa pracę w agencji detektywistycznej co skutkuje jej...

Zmana w życiu Matyldy była do przewidzenia. A tą zmianą było uzyskanie licencji i podjęcia dodatkowej pracy w agenci detektywistycznej należącej m.in. do Salomei Gwint.

Odnalezienie dowodów zdrady małżonka podejrzanego o niewierność powinno być dziecinnie łatwym zleceniem. Odpowiednim dla niedoświadczonego detektywa. Ale czy na pewno?

Matylda na swojej drodzę ponownie spotka dwójkę policjantów znanych jej z poprzedniej przygody. Antoniego Mareckiego i Staszka Tomczaka. I ponownie namiesza im wiele nie tylko w szykach ale także w nerwach.

Ta część serii podobała mi się niemal tak samo jak poprzednia. I tak jak nie zaczęły mnie drażnić niekończące się wywody głównej bohaterki tak zaczęły mnie denerwować żarty dotyczące zwyczajów higienicznych jednego z bohaterów. Ocenę zostawiłam na tym samym poziomie, bo zagadna kryminalna podobała mi się bardziej niż ta zaprezentowana w tomie pierwszym. Dodatkowym plusem był przedstawiony w tle wątek wandali na terenie ogródków działkowych.

Ogólnie polecam. Jednak jestem pewna, że książka nabierze więcej uroku czytana jako drugi tom a nie oddzielna historia.

Zmana w życiu Matyldy była do przewidzenia. A tą zmianą było uzyskanie licencji i podjęcia dodatkowej pracy w agenci detektywistycznej należącej m.in. do Salomei Gwint.

Odnalezienie dowodów zdrady małżonka podejrzanego o niewierność powinno być dziecinnie łatwym zleceniem. Odpowiednim dla niedoświadczonego detektywa. Ale czy na pewno?

Matylda na swojej drodzę ponownie...

Kolejna porcja dobrego nastroju i humoru po lekturze przygód MATYLDY. Interpetacja książki w wykonaniu p. Mateusza Kwietnia SUPER-POLECAM.

Kolejna porcja dobrego nastroju i humoru po lekturze przygód MATYLDY. Interpetacja książki w wykonaniu p. Mateusza Kwietnia SUPER-POLECAM.

Polecam

Polecam

Matylda Dominiczak jest świetna, autorka stworzyła naprawdę fantastyczną postać. Już zaczynam kolejną część

Matylda Dominiczak jest świetna, autorka stworzyła naprawdę fantastyczną postać. Już zaczynam kolejną część