-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2023-10-27
2023-10-20
2023-02-28
2023-01-30
2023-01-03
2022-12-16
2022-11-03
2022-07-26
2022-07-23
2022-07-05
2022-07-02
2022-07-01
2022-06-20
Po odejściu redaktora Szaranowicza na emeryturę, długo nie mogłem znaleźć ponownej młodzieńczej radości z oglądania skoków narciarskich.
Ta książka uświadamia jednak, że ta dyscyplina to tylko jakiś procent wielu aktywności tej postaci. Oczywiści miałem tego świadomość, ale nie sądziłem, że imał się on tylu wyzwań w swojej bogatej karierze.
Jego miłość do wartości olimpijskich nastraja w zadumę, ponieważ w dzisiejszym konsumpcyjnym świcie rzadko mamy czas na reelekcję, nad pierwotną ideą sportu.
Czasem miałem jednak wrażenie, że niektóre zasługi przypisuje bardziej sobie, niż sportowcom. I było w tej książce też sporo dat, które na pewno rozmówcy wygrzebywali, co burzyło wrażenie płynnego wywiadu.
Zdrowia mistrzu!
Po odejściu redaktora Szaranowicza na emeryturę, długo nie mogłem znaleźć ponownej młodzieńczej radości z oglądania skoków narciarskich.
Ta książka uświadamia jednak, że ta dyscyplina to tylko jakiś procent wielu aktywności tej postaci. Oczywiści miałem tego świadomość, ale nie sądziłem, że imał się on tylu wyzwań w swojej bogatej karierze.
Jego miłość do wartości...
2022-05-21
Tomy III i IV podobały mi się bardziej, iż pierwsze. Jednak ostatnie rozważania autora były mocno filozoficzne i trzeba by było mocno nad nimi posiedzieć, żeby z grubsza je sobie przyswoić.
Książka była bardzo ciekawa, ale raczej bohaterowie (prócz Piotra) nie zostaną w mojej pamięci, jak to miało miejsce po książkach choćby Dostojewskiego.
Tomy III i IV podobały mi się bardziej, iż pierwsze. Jednak ostatnie rozważania autora były mocno filozoficzne i trzeba by było mocno nad nimi posiedzieć, żeby z grubsza je sobie przyswoić.
Książka była bardzo ciekawa, ale raczej bohaterowie (prócz Piotra) nie zostaną w mojej pamięci, jak to miało miejsce po książkach choćby Dostojewskiego.
2022-03-31
2022-05-20
2022-04-11
Ta książka to kpina. Nie naukowy przewodnik, w który czyta się, jak książkę od fizyki. Tfu!
Ta książka to kpina. Nie naukowy przewodnik, w który czyta się, jak książkę od fizyki. Tfu!
Pokaż mimo to