Dla mnie jako kibica The Reds od 24 lat pozycja obowiązkowa do przeczytania.Uwielbiam Bossa i nie mogę przeboleć jego odejścia.Książkę polecam,i nieraz do niej wracam.YNWA

Dla mnie jako kibica The Reds od 24 lat pozycja obowiązkowa do przeczytania.Uwielbiam Bossa i nie mogę przeboleć jego odejścia.Książkę polecam,i nieraz do niej wracam.YNWA

O czym jest tak książka do końca nie wiadomo. Według innych opinii miała być w połowie o LFC, w połowie biografią Jurgena. W rzeczywistości pełna jest luźnych przemyśleń autora o faszyzmie i samolotach, dygresji na temat Dickensa czy tekstów piosenek przytoczonych w całości. Ponadto autor nie zważa na chronologię, przywołuje wydarzenia ze świata futbolu w kolejności często losowej… Temat ciekawy, na pewno dało się go opisać lepiej.

O czym jest tak książka do końca nie wiadomo. Według innych opinii miała być w połowie o LFC, w połowie biografią Jurgena. W rzeczywistości pełna jest luźnych przemyśleń autora o faszyzmie i samolotach, dygresji na temat Dickensa czy tekstów piosenek przytoczonych w całości. Ponadto autor nie zważa na chronologię, przywołuje wydarzenia ze świata futbolu w kolejności często...

Książka napisana z pozycji kibica The Reds i ocekiwania na nową falę zwycięstw drużyny Liverpoolu. Nie jest to ani biografia Jurgena Kloppa, ani historia samego w sobie zespołu, a zbitek różnych opowieści z trzydziestu lat związania z drużyną.
Można dowiedzieć się wielu ciekawych historii i anegdot zawartych w przystępnie napisanym tekście.

Książka napisana z pozycji kibica The Reds i ocekiwania na nową falę zwycięstw drużyny Liverpoolu. Nie jest to ani biografia Jurgena Kloppa, ani historia samego w sobie zespołu, a zbitek różnych opowieści z trzydziestu lat związania z drużyną.
Można dowiedzieć się wielu ciekawych historii i anegdot zawartych w przystępnie napisanym tekście.

Dla kibica FC Liverpool pozycja obowiązkowa.
Zdobywając mistrzostwo Anglii dla kibiców Kloop stał się bohaterem. Książka nie jest biografią trenera, o czy autor informuje na początku książki.
Quinn przedstawia nam również najlepszych trenerów FC Liverpool porównując do nich Kloopa.

Dla kibica FC Liverpool pozycja obowiązkowa.
Zdobywając mistrzostwo Anglii dla kibiców Kloop stał się bohaterem. Książka nie jest biografią trenera, o czy autor informuje na początku książki.
Quinn przedstawia nam również najlepszych trenerów FC Liverpool porównując do nich Kloopa.

Na początku książki Brytyjczyk pisze wprost, że nie jest to biografia człowieka z okładki i odsyła czytelników do dzieła Raphaela Honigsteina "Jurgen Klopp. Robimy hałas'', które przedstawia jego pogłębioną sylwetkę. Quinn natomiast próbuje przekonać nas, że Klopp to nowy Shankly i jego przeznaczeniem było trenować ekipę z Livebirdem w herbie. Szkoda, że autor nie poszedł w stronę powieści a la Nick Hornby gdyż już tutaj jego życie jest niemal równorzędnym wątkiem, co wspomniany "romans". Wielbicieli zakulisowych rozgrywek uprzedzam, że nie ma tu niczego na temat negocjacji klubu z Kloppem przed podjęciem pracy na Anfield.

Na początku książki Brytyjczyk pisze wprost, że nie jest to biografia człowieka z okładki i odsyła czytelników do dzieła Raphaela Honigsteina "Jurgen Klopp. Robimy hałas'', które przedstawia jego pogłębioną sylwetkę. Quinn natomiast próbuje przekonać nas, że Klopp to nowy Shankly i jego przeznaczeniem było trenować ekipę z Livebirdem w herbie. Szkoda, że autor...

Ni to pies, ni wydra. Ani to biografia, ani jakaś antologia historii Liverpoolu. To opowieść wieloletniego kibica The Reds (a przy tym utalentowanego, zdystansowanego do siebie pisarza i dziennikarza),pokazująca, ile NAPRAWDĘ znaczyły trzy dekady oczekiwania na tytuł mistrza Anglii. I o tym, jak wielki pomnik zbudował sobie przed Anfield Juergen Klopp.

Ni to pies, ni wydra. Ani to biografia, ani jakaś antologia historii Liverpoolu. To opowieść wieloletniego kibica The Reds (a przy tym utalentowanego, zdystansowanego do siebie pisarza i dziennikarza),pokazująca, ile NAPRAWDĘ znaczyły trzy dekady oczekiwania na tytuł mistrza Anglii. I o tym, jak wielki pomnik zbudował sobie przed Anfield Juergen Klopp.

„Mój romans z Liverpoolem”, czyli najnowsza książka, w której głównym bohaterem jest Klopp, to publikacja nietypowa. Nie jest biografią w żadnym ze znaczeń tego słowa. To bardziej budowa witraża dla szkoleniowca, który odmienił współczesny LFC. Specjalnie używam takiego określenia, bo Anthony Quinn, autor tej pozycji, często uderza w biblijne tony, tworząc charyzmatycznego trenera niemalże z żebra Billa Shankly`ego, którego duch unosi się w każdym niemal rozdziale. Klopp i angielski zespół byli sobie – według niego – przeznaczeni. Jeśli miałbym tę pozycję porównać do innej w swoim gatunku, to chyba najbliżej byłoby jej do „Mojego Bońka” Jacka Sarzały, czyli hołdu autora dla tytułowego bohatera. Tak, to według mnie ten sam kaliber przekazywanych emocji.

https://sportowaksiazkaroku.pl/anfield-w-sidlach-milosci/

„Mój romans z Liverpoolem”, czyli najnowsza książka, w której głównym bohaterem jest Klopp, to publikacja nietypowa. Nie jest biografią w żadnym ze znaczeń tego słowa. To bardziej budowa witraża dla szkoleniowca, który odmienił współczesny LFC. Specjalnie używam takiego określenia, bo Anthony Quinn, autor tej pozycji, często uderza w biblijne tony, tworząc charyzmatycznego...

Fajna pozycja - dobrze się czyta. Niektóre momenty przynudzają personalnie, ale całość naprawdę warto przeczytać (będąc kibicem LFC).

Fajna pozycja - dobrze się czyta. Niektóre momenty przynudzają personalnie, ale całość naprawdę warto przeczytać (będąc kibicem LFC).