rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Wg mnie są różne kategorie książek. Są np. takie , które uczą. Są też takie, które wstrząsają. Inne wciągają bez pamięci. Jeszcze inne zmieniają nas na chwilę lub dłużej albo wgryzają się w głowę jak robaki. Są naprawdę różne...mniej i bardziej ważne.

Aż któregoś dnia w ręce Ci wpada taka krótka, na jeden wieczór, w sam raz na dziś bo masz chwilę wolnego... to nawet nie książka..krótki reportaż...z daleka..zaparzasz herbatę...

Zaczynasz ją czytać i od pierwszych stron świat się rozpada.To o czym czytasz odbiera rozum i wytrąca z równowagi. Nie możesz się oszukać, że to fikcja. Nie możesz się pocieszyć , że to było dawno. Nie czytasz o historii sprzed stu lat, ale współczesnej. Coś tam przecież wspominali w wiadomościach. Coś tam słyszałeś, niewiele wiesz, niewiele Cię to obeszło. Przerażenie, wściekłość i obezwładniający wstyd rozsiadają się z Tobą w fotelu...tak się rozpychają,że już dla Ciebie nie ma miejsca. Nie ma czym oddychać bo przy każdym oddechu zaciągasz się nimi coraz bardziej.
I już wiesz, że dla takich książek nie ma kategorii. Nie ma recenzji. Nie ma słów.
Nietknięta herbata dawno wystygła ...kończysz książkę ... i widok za oknem jest jakiś inny. Śniadanie inaczej smakuje. Twarze dzieci jakieś zmienione.
O... i taka to własnie książka...

Wg mnie są różne kategorie książek. Są np. takie , które uczą. Są też takie, które wstrząsają. Inne wciągają bez pamięci. Jeszcze inne zmieniają nas na chwilę lub dłużej albo wgryzają się w głowę jak robaki. Są naprawdę różne...mniej i bardziej ważne.

Aż któregoś dnia w ręce Ci wpada taka krótka, na jeden wieczór, w sam raz na dziś bo masz chwilę wolnego... to nawet nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię książki, które wzbudzają we mnie ciekawość. A ta jest własnie taka. Mimo, że trochę mnie znudziła, że nie bardzo polubiłam bohaterów, że nie specjalnie mnie przeraziła to jednak po przeczytaniu ostatniej strony usiadłam przed komputerem żeby poczytać jak to było naprawdę. Dzięki temu wzbogaciłam swoją mizerną wiedzę o kilka ciekawych informacji historycznych i sądzę, że będę jeszcze szukać źródeł aby poczytać więcej na temat tamtych czasów. I to wystarczy. Myślę, że książka spełniła swoje zadanie przy okazji zapewniając mi dość ciekawą , chociaż na pewno nie powalającą, rozrywkę na kilka wieczorów.

Lubię książki, które wzbudzają we mnie ciekawość. A ta jest własnie taka. Mimo, że trochę mnie znudziła, że nie bardzo polubiłam bohaterów, że nie specjalnie mnie przeraziła to jednak po przeczytaniu ostatniej strony usiadłam przed komputerem żeby poczytać jak to było naprawdę. Dzięki temu wzbogaciłam swoją mizerną wiedzę o kilka ciekawych informacji historycznych i sądzę,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rewelacja! To moje pierwsze spotkanie z autorką więc może na jej korzyść przemawia fakt,że nie wiedziałam czego się spodziewać.
Pierwsza część książki wydawała mi się bardzo ciekawa ze względu na okoliczności- lubię zgłębianie ludzkich umysłów, nieprzewidywalne zachowania i atmosferę czającego się szaleństwa. Jest to cześć , która może się wydawać nudna czytelnikom potrzebującym mocnych wrażeń i wartkiej akcji. Mnie jednak pochłonęła całkowicie. A potem..potem to się dopiero zadziało! Czułam się zaskoczona, oszukana i skołowana. I tak ma być! Czekam z niecierpliwością na kolejne części i już zabieram się za inne książki (książkę...chyba) autorki.

Rewelacja! To moje pierwsze spotkanie z autorką więc może na jej korzyść przemawia fakt,że nie wiedziałam czego się spodziewać.
Pierwsza część książki wydawała mi się bardzo ciekawa ze względu na okoliczności- lubię zgłębianie ludzkich umysłów, nieprzewidywalne zachowania i atmosferę czającego się szaleństwa. Jest to cześć , która może się wydawać nudna czytelnikom...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Na początku książki byłam zachwycona językiem jakim jest napisana. Ładne, ale nienadęte metafory. Trafione opisy uczuć i myśli. Dobrze nakreślona atmosfera i relacje pomiędzy bohaterami. Dobrze stworzone napięcie, które zdawało się obiecywać kawał dobrej lektury.
Dzięki temu czytało mi się ją bardzo dobrze...i się tak płynęło... aż zaczęło trochę nudzić.... i nagle się okazało,że książka się wzięła i skończyła.
Bo się okazało, że poza ładnymi słowami , które wystarczą aby zainteresować przez pierwsze pięćdziesiąt stron, niewiele w tej książce jest. Dobry żart powtarzany w nieskończoność staje się żenujący, tak jak w kółko powtarzane nawet i trafne spostrzeżenie staje się męczące. W połowie książki przemyślenia bohaterki zaczęły mi leciutko zajeżdżać Aną z całkiem innej bajki;)
Skończyłam więc z rozpędu i z uczuciem zawodu:(.

Na początku książki byłam zachwycona językiem jakim jest napisana. Ładne, ale nienadęte metafory. Trafione opisy uczuć i myśli. Dobrze nakreślona atmosfera i relacje pomiędzy bohaterami. Dobrze stworzone napięcie, które zdawało się obiecywać kawał dobrej lektury.
Dzięki temu czytało mi się ją bardzo dobrze...i się tak płynęło... aż zaczęło trochę nudzić.... i nagle się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkowicie zmarnowany potencjał:( To co się udało w poprzednich dwóch tomach w tym zostało rozmiecione w pył. Bezsensowne zwroty akcji, cudaczne zachowania bohaterów, urywana akcja... gdyby nie to,że poprzednie dwa tomy zaszczepiły we mnie ciekawość jak się potoczą losy bohaterów, to na pewno bym nie zmęczyła tej książki. Cały tom jak i zakończenie wydają się bez pomysłu i na siłę. Ta część zepsuła mi odbiór całej serii.

Całkowicie zmarnowany potencjał:( To co się udało w poprzednich dwóch tomach w tym zostało rozmiecione w pył. Bezsensowne zwroty akcji, cudaczne zachowania bohaterów, urywana akcja... gdyby nie to,że poprzednie dwa tomy zaszczepiły we mnie ciekawość jak się potoczą losy bohaterów, to na pewno bym nie zmęczyła tej książki. Cały tom jak i zakończenie wydają się bez pomysłu i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka trzyma poziom tomu pierwszego.

Książka trzyma poziom tomu pierwszego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czas niezmarnowany...ale też nie jakoś przesadnie dobrze spożytkowany. Ot wartka akcja w wojennej atmosferze. Postacie fikcyjne zestawione z prawdziwymi nazwiskami plus wątek kryminalny i miłosny.
Dla miłośników klimatów wojennych, którzy wybaczają takiej literaturze dość luźne podejście do historii pozycja może być interesująca.

Czas niezmarnowany...ale też nie jakoś przesadnie dobrze spożytkowany. Ot wartka akcja w wojennej atmosferze. Postacie fikcyjne zestawione z prawdziwymi nazwiskami plus wątek kryminalny i miłosny.
Dla miłośników klimatów wojennych, którzy wybaczają takiej literaturze dość luźne podejście do historii pozycja może być interesująca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zawsze mam problem z recenzją takich pozycji. Można oczywiście ocenić pióro, sposób prowadzenia opowieści i to wszystko jest na plus. Ale jak tu się odnieść do samych historii, do bohaterów i ich decyzji jak się czuję tak niewiarygodnie mikroskopijnie mała w porównaniu z nimi. Szacunek, podziw i wdzięczność dla tych dzielnych kobiet to zdecydowanie za mało. Nic co jestem w stanie napisać siedząc sobie wygodnie w fotelu i popijając kawę nie odda nawet ułamka tego co mam teraz w głowie. Pozostaje więc chyba się zamknąć i polecić.

Zawsze mam problem z recenzją takich pozycji. Można oczywiście ocenić pióro, sposób prowadzenia opowieści i to wszystko jest na plus. Ale jak tu się odnieść do samych historii, do bohaterów i ich decyzji jak się czuję tak niewiarygodnie mikroskopijnie mała w porównaniu z nimi. Szacunek, podziw i wdzięczność dla tych dzielnych kobiet to zdecydowanie za mało. Nic co jestem w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

No i mamy kolejny majstersztyk:) To jest książka z kategorii "na raz". Jak już się ją zacznie to pozamiatane...trzeba skończyć. Uwielbiam takie wciągające historie. Sama intryga może nie jest specjalnie zaskakująca, ale za to bardzo ciekawa i czyta się ją z wypiekami na twarzy. Super i polecam!

No i mamy kolejny majstersztyk:) To jest książka z kategorii "na raz". Jak już się ją zacznie to pozamiatane...trzeba skończyć. Uwielbiam takie wciągające historie. Sama intryga może nie jest specjalnie zaskakująca, ale za to bardzo ciekawa i czyta się ją z wypiekami na twarzy. Super i polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ponaciągana i dziurawa jak sito akcja, irytujące posunięcia bohaterów i niewiarygodne zbiegi okoliczności to tylko część moich zarzutów do tej pozycji.
O sile tej książki musi więc świadczyć coś innego niż wybitny warsztat pisarski. Może to jest charyzma, może talent a może umiejętność złapania uwagi. W każdym razie coś spowodowało,że książkę niemal połknęłam. Zostałam wciągnięta bez reszty w tą historię i mimo,że skończyłam ją czytać nad ranem to nadal w niej siedzę. Myślę, rozpamiętuję i przeżywam.
Bardzo sprytnym zabiegiem jest prowadzenie akcji w dwóch liniach czasowych KIEDYŚ i TERAZ. Daje to złudzenie, że możemy złapać moment kiedy sytuacja jeszcze nie była bez wyjścia. Ostatecznie obie historię w sposób oczywisty zbiegają się w momencie kulminacji co nas zostawia z przysłowiową ręką w nocniku. Świetny patent.
Reasumując, książka na pewno nie jest wybitna ale jest wybitnie godna polecenia!

Ponaciągana i dziurawa jak sito akcja, irytujące posunięcia bohaterów i niewiarygodne zbiegi okoliczności to tylko część moich zarzutów do tej pozycji.
O sile tej książki musi więc świadczyć coś innego niż wybitny warsztat pisarski. Może to jest charyzma, może talent a może umiejętność złapania uwagi. W każdym razie coś spowodowało,że książkę niemal połknęłam. Zostałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zmęczyłam...z trudem.
A to dziwne. Przecież uwielbiam thrillery, sensację a tu do tego około-wojenny Wrocław. Ciężko o książkę uszytą bardziej dla mnie. Niestety, mimo wielkiego zapału i pozytywnego nastawienia na ten moment jestem na nie. Nawet ciekawa zagadka kryminalna podana jakimś takim topornym językiem i jak by na siłę wepchana w czasy przedwojenne tylko po to, żeby wprowadzić trochę zamętu obcobrzmiącymi nazwami i układami z gestapo. Każda pojawiająca się postać jest coraz bardziej antypatyczna a każde miejsce bardziej brudne i mroczne.
Nie wykluczam, że kiedyś dam szansę i wezmę się za kolejną część ale w najbliższym czasie Pan Mock musi sobie radzić ze swoim pokręceniem beze mnie;).

Zmęczyłam...z trudem.
A to dziwne. Przecież uwielbiam thrillery, sensację a tu do tego około-wojenny Wrocław. Ciężko o książkę uszytą bardziej dla mnie. Niestety, mimo wielkiego zapału i pozytywnego nastawienia na ten moment jestem na nie. Nawet ciekawa zagadka kryminalna podana jakimś takim topornym językiem i jak by na siłę wepchana w czasy przedwojenne tylko po to, żeby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wielka szkoda:(
King jak to King, wciąga od pierwszej strony. Nie pozwala ani na moment odetchnąć wprowadzając kolejne zaskoczenia czy nowe poszlaki.
I tak przez niemal całą książkę lekkim językiem i nie przebierając w środkach prowadzi nas...do żenującego zakończenia!Mimo, że dobrze się bawiłam przez te kilka dni czytając tą pozycję to jednak poczułam się oszukana na koniec i trochę poczułam, że jednak te dni zmarnowałam. Aż mi się ciśnie na usta spoiler!
No jak to!? Panie King! Naprawdę!??

Wielka szkoda:(
King jak to King, wciąga od pierwszej strony. Nie pozwala ani na moment odetchnąć wprowadzając kolejne zaskoczenia czy nowe poszlaki.
I tak przez niemal całą książkę lekkim językiem i nie przebierając w środkach prowadzi nas...do żenującego zakończenia!Mimo, że dobrze się bawiłam przez te kilka dni czytając tą pozycję to jednak poczułam się oszukana na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pozycja obowiązkowa.
Mimo, że coraz więcej mówi się o tym co się działo na kresach podczas wojny , to nadal temat zdaje się być nagłaśniany na pół gwizdka. Z przyczyn dyplomatycznych , politycznych, ekonomicznych, z wygody, z niewiedzy. Narasta wokół niego mnóstwo półprawd i nadużyć i pod nimi zagrzebywana jest pamięć pomordowanych.
W naszych rękach więc jest odpowiedzialność za to czy prawda zostanie z nimi zagrzebana w dołach, rozczłonkowana w studniach i porozwlekana po polach czy będzie żyć aby ostrzegać i przerażać dalsze pokolenia.
Nie będę mówić jak bardzo wstrząsająca jest ta książka, bo nic co napiszę tego nie odda. Nic co napiszę nie jest też w stanie ostrzec wrażliwych czytelników przed tym co przeczytają. Ciężko mi tez powiedzieć , że książkę polecam. Sugeruję, że wypada ją przeczytać.

Pozycja obowiązkowa.
Mimo, że coraz więcej mówi się o tym co się działo na kresach podczas wojny , to nadal temat zdaje się być nagłaśniany na pół gwizdka. Z przyczyn dyplomatycznych , politycznych, ekonomicznych, z wygody, z niewiedzy. Narasta wokół niego mnóstwo półprawd i nadużyć i pod nimi zagrzebywana jest pamięć pomordowanych.
W naszych rękach więc jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak jak się nad tym głębiej zastanawiam to w sumie jest to książka trochę kiepsko napisana, momentami przynudnawa i ponaciągana do granic możliwości. Idąc dalej...postacie bardzo łatwo znielubić, przestać je rozumieć a wreszcie się na nie zirytować. Mam wrażenie,że do końca tej książki nie zrozumiałam, w kilku zwrotach akcji się zagubiłam a inne były całkiem bez sensu. Dla miłośników s-f może to być zawód a dla fanów pióra autora pewnie zaskoczenie.

Tylko... co z tego?

Nie wiem czy to rewelacyjny początek tej książki daje jej takiego kopa, czy klimat zaszyty pomiędzy wierszami ale kompletnie mnie wessało! Doskonale mi się czytało to słabą pozycję i zatęskniłam do , trochę ostatnio przeze mnie zapomnianego, gatunku. Z wypiekami na twarzy przewróciłam ostatnią stronę i znowu mam chęć wylecieć w jakąś literacką podróż w obce galaktyki, poczuć stan nieważkości i zmierzyć się z nieznanym. A to chyba najlepsza rekomendacja.
Polecam!

Tak jak się nad tym głębiej zastanawiam to w sumie jest to książka trochę kiepsko napisana, momentami przynudnawa i ponaciągana do granic możliwości. Idąc dalej...postacie bardzo łatwo znielubić, przestać je rozumieć a wreszcie się na nie zirytować. Mam wrażenie,że do końca tej książki nie zrozumiałam, w kilku zwrotach akcji się zagubiłam a inne były całkiem bez sensu. Dla...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jakie to szczęście,że nie jest to pierwsza książka autora po jaką sięgnęłam...
Smutno mi bardzo ponieważ koncepcja była nawet niezła. Początek arcyciekawy i obiecujący. A potem...no głupoty przeokrutne Państwo kochani! Widzę w książce na pewno duży wysiłek związany ze zbieraniem informacji ale ujęcie tego wszystkiego w ciekawą historię okazało się nieudane moim zdaniem. Postacie w książce są tak płaskie, że nawet nie mam o nich zdania. Dialogi reprezentują poziom, mniej więcej , paradokumentów z jednej ze stacji telewizyjnych;). Decyzje i reakcje są tak niewiarygodnie oderwane od rzeczywistości, że aż boli. Do tego jacyś szwendający się to tu to tam statyści , którzy nic nie wnoszą poza zapełnieniem kilku kartek.
A ja tak lubię horrory:((

Jakie to szczęście,że nie jest to pierwsza książka autora po jaką sięgnęłam...
Smutno mi bardzo ponieważ koncepcja była nawet niezła. Początek arcyciekawy i obiecujący. A potem...no głupoty przeokrutne Państwo kochani! Widzę w książce na pewno duży wysiłek związany ze zbieraniem informacji ale ujęcie tego wszystkiego w ciekawą historię okazało się nieudane moim zdaniem....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Stało się... zaczęła się moja przygoda z autorem. Wróżę tu długi i namiętny romans. Książka jest świetna! Dla miłośników takich autorów jak Tess Geritsen, Harlan Coben czy Erica Spindler to pewniak. Wciągająca, zaskakująca i mało delikatna akcja wbija w fotel tym bardziej,że tym razem nie rozgrywa się za oceanem a na naszym podwórku. Gratuluję serdecznie autorowi i sięgam po kolejną pozycję!

Stało się... zaczęła się moja przygoda z autorem. Wróżę tu długi i namiętny romans. Książka jest świetna! Dla miłośników takich autorów jak Tess Geritsen, Harlan Coben czy Erica Spindler to pewniak. Wciągająca, zaskakująca i mało delikatna akcja wbija w fotel tym bardziej,że tym razem nie rozgrywa się za oceanem a na naszym podwórku. Gratuluję serdecznie autorowi i sięgam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zawsze mi się wydawało naturalnym dążenie ludzkości do nieśmiertelności. Co dziwne, nawet mi przez myśl nie przeszło jaka to by była pułapka. Co dziwniejsze,nie zauważyłam tego mimo,że w takie mikropułapki zdajemy się wpadać i teraz w różnych miejscach globu....ale ja nie o tym chciałam przecież...

Chciałam napisać, że ta książka, chociaż długa..chociaż momentami męcząca ..to jest naprawdę warta przeczytania. Nie tylko przeczytania, ale i przemyślenia. Wniosków żadnych tu nie umieszczę, bo cała przyjemność z czytania to właśnie obserwacja jak nasze wątpliwości rosną, nabrzmiewają, zaczynają się gotować... aby w końcu wybuchnąć nam w twarz.
Jedynym zarzutem do książki jest to ,że nie jest Metrem 2033;) . Ale niestety...książki tego autora już tak mają...

Zawsze mi się wydawało naturalnym dążenie ludzkości do nieśmiertelności. Co dziwne, nawet mi przez myśl nie przeszło jaka to by była pułapka. Co dziwniejsze,nie zauważyłam tego mimo,że w takie mikropułapki zdajemy się wpadać i teraz w różnych miejscach globu....ale ja nie o tym chciałam przecież...

Chciałam napisać, że ta książka, chociaż długa..chociaż momentami męcząca...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kto obserwuje mój profil ten wie...że mnie przytkało. Trafiłam na książkę, której nie umiem zrecenzować i tak wisi sobie i blokuje recenzje wszystkich następnych, które przeczytałam. Chodzi właśnie o książkę Ofiara 44. Jest to książka absolutnie porażająca. Opis totalitarnej Rosji - możliwe...że trochę przerysowany, zbija z nóg. Poruszany temat głodu na Ukrainie- wiadomo, nic lekkiego. Ale to nie jest książka historyczna, socjologiczna, polityczna ani żadna inna "iczna" tylko po prostu kawał doskonałego thrillera kompletnie innego od tych, których akcja się rozgrywa w Nowym Jorku czy innym Londynie. To wszystko to kompletna mieszanka wybuchowa, która od pierwszych stron wyrzuca z kapci.
Doskonała! Polecam serdecznie..(przepraszam za recenzję, ale mówiłam...nie umiem tej książki zrecenzować)

Kto obserwuje mój profil ten wie...że mnie przytkało. Trafiłam na książkę, której nie umiem zrecenzować i tak wisi sobie i blokuje recenzje wszystkich następnych, które przeczytałam. Chodzi właśnie o książkę Ofiara 44. Jest to książka absolutnie porażająca. Opis totalitarnej Rosji - możliwe...że trochę przerysowany, zbija z nóg. Poruszany temat głodu na Ukrainie- wiadomo,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niemożliwe...
Po książkach autora mniej więcej wiadomo czego się spodziewać- tego, zmrozi krew w żyłach, walnie cegłą przez łeb i otworzy szeroko oczy.
W tym przypadku dodatkowo ręce opadają z bezradności.
Przedzierając się przez historię nabieramy przekonania, że dziecku dzieje się niewyobrażalna krzywda. Wierzymy, że jak tylko dorośli zorientują się w czym rzecz, sprawa będzie załatwiona. Przecież tak działa świat, po to są dorośli, instytucje, policja i prawo. Okazuje się niestety, że nic bardziej mylnego. Dobro dziecka z jednej strony jest wytrychem, który umożliwia uruchomienie różnych mechanizmów przez sądy i instytucje a te...krzywdzą je jeszcze bardziej. A w tym całym bajzlu mały pokaleczony człowiek i bezradna matka, która musi stawić czoło nie tylko zboczeńcom w swojej rodzinie, ale też całemu systemowi, który przecież powinien jej pomóc. Serce mi pękało z rozpaczy , szlag mnie trafiał z gniewu a w gardle dusiło z bezradności.
Mam też przerażający wniosek z tej książki...śmiem podejrzewać, że to może być nie koniec historii...nietrudno mi sobie wyobrazić drugą część, kiedy Robert nie będzie już małym chłopcem. Czy będzie nadal ofiarą? Co się może stać z psychiką tego człowieka? Jeśli nie da sobie z tym rady czy będzie to jedynie wina jego bezpośrednich oprawców ? No nie wiem...

Niemożliwe...
Po książkach autora mniej więcej wiadomo czego się spodziewać- tego, zmrozi krew w żyłach, walnie cegłą przez łeb i otworzy szeroko oczy.
W tym przypadku dodatkowo ręce opadają z bezradności.
Przedzierając się przez historię nabieramy przekonania, że dziecku dzieje się niewyobrażalna krzywda. Wierzymy, że jak tylko dorośli zorientują się w czym rzecz, sprawa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Oj…troszkę zabolało.
Jak to dobrze, że Pan Mercedes wyszedł spod pióra Kinga teraz, w momencie kiedy sobie mógł na niego pozwolić. Czyli mógł napisać coś co w żadnym wypadku nie jest ponadprzeciętne, szczególnie porywające ani specjalnie interesujące a i tak mu nie zaszkodzi. Wiem, że nie takim gatunkiem król zajmuje się na co dzień i to niestety widać . Sam zamysł historii wydaje się dość dobry, nieśmiertelny i…pożyczony od bardziej doświadczonych w gatunku kolegów z nowej , dla króla, branży. Mamy przecież emerytowanego policjanta, piękną kobietę i wątek miłosny oraz różne mniej lub bardziej dziwaczne zbiegi okoliczności. Sami zainteresowani błyszczą intelektem w jednych momentach a potem porażają wręcz bezmyślnością. Czyli przepis na powieść detektywistyczną niemal niezawodny ale kiedy na okładce mamy takie NAZWISKO to spodziewamy się majstersztyku. Jestem bardzo zawiedziona wynikiem tego eksperymentu i zaczynam myśleć, że może autor zrobił sobie z czytelników żart;). Poprosił swojego sąsiada o napisanie powieści albo chciał sprawdzić czy sprzeda się wszystko co firmuje? Nie wiem… naprawdę nie wiem co powiedzieć. Pozostaje mi chyba czekać na książkę kucharską...
Obiektywnie książka nie jest zła…ale naprawdę nie trzyma poziomu książek Harlana Cobena, Tess Territsen czy wielu innych krewnych i znajomych królika, którzy się w takich pozycjach specjalizują.
A do mistrzostwa Kinga w jego własnym gatunku to już w ogóle…lata świetlne.

Oj…troszkę zabolało.
Jak to dobrze, że Pan Mercedes wyszedł spod pióra Kinga teraz, w momencie kiedy sobie mógł na niego pozwolić. Czyli mógł napisać coś co w żadnym wypadku nie jest ponadprzeciętne, szczególnie porywające ani specjalnie interesujące a i tak mu nie zaszkodzi. Wiem, że nie takim gatunkiem król zajmuje się na co dzień i to niestety widać . Sam zamysł...

więcej Pokaż mimo to