-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński8
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać459
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2016-06-13
2016-05-10
Jest to książka, która nawiązuje do pewnego, niezbyt dotąd znanego fragmentu ze Starego Testamentu. Jabes jest postacią, która została wyróżniona w Biblii właściwie dzięki swojemu imieniu, oznacza ono "w bólu rodziłam". Taki "prezent" ofiarowany przy narodzinach nie za dobrze rokował osobie, która je nosiła, szczególnie w tamtych czasach. Nie chodzi wyłącznie o wewnętrzne poczucie niższości, osoba skazana na takie imię była też narażona na uprzedzenia ze strony otoczenia. Jednak mimo wszystko bohater tej przypowieści, postanowił wyjść temu wszystkiemu naprzeciw, dzięki czemu nikomu, kto zaznajomił się z jego historią, nigdy nie przyjdzie skojarzyć go z postacią cierpiącego Hioba.
Autor opisuje własne doświadczenia zainspirowane przypowieścią.
Jest to książka, która nawiązuje do pewnego, niezbyt dotąd znanego fragmentu ze Starego Testamentu. Jabes jest postacią, która została wyróżniona w Biblii właściwie dzięki swojemu imieniu, oznacza ono "w bólu rodziłam". Taki "prezent" ofiarowany przy narodzinach nie za dobrze rokował osobie, która je nosiła, szczególnie w tamtych czasach. Nie chodzi wyłącznie o wewnętrzne...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-05-08
Jest to książka nieco przybliżająca sylwetkę Guido di Pietro da Mugello, zwanego pózniej Fra Angelico. Mowa o dominikaninie żyjącym na przełomie XIV i XV w., który został zapamiętany przez potomnych jako twórca wielu dzieł sztuki. Poza tym, że był kopistą ksiąg, malował obrazy, freski, miniatury. Jak na tamte czasy był twórcą bardzo utalentowanym. Jego fach został w odpowiednim czasie dostrzeżony i doceniony. Zakonnik cieszył się jako artysta niemałym zainteresowaniem. Otrzymywał liczne zlecenia również od samych papieży.
Jak sam autor wspomina:
"Fra Giovanni da Fiesole, zwany Angelico ze względu na dobroć duszy i piękno swych obrazów, był kapłanem-artystą, który przy pomocy kolorów potrafił wypowiedzieć mowę Słowa Bożego."
Skromny dominikanin miał też swój udział w innowacjach ówczesnej sztuki.Przykład przytoczony w książce to obraz ołtarzowy przedstawiający Marię z Dzieciątkiem otoczoną świętymi na tym samym panneau, zamiast jak chciała tradycja, rozdzielenia postaci na poszczególne skrzydła tryptyku. Powstał w ten sposób nowy typ ikonografii znany dziś jako "sacra conversazione".
Co ciekawe Fra Angelico malując obrazy, uwieczniał obok świętych postaci wizerunki konkretnych osób, znanych mu z życia codziennego. W tamtych czasach sztuka miała być kontemplowana to też powstałe malowidła, by zostały łatwiej przyswojone/zrozumiane przez obcujących z nimi wiernych, posiadały tło doskonale znane dla podziwiających je ludzi, odnosiły się do budowli bliskich samemu malarzowi.
Minusem książki jest brak zdjęć dzieł artysty. Jednak jak się dowiadujemy, niestety nie wszystkie się zachowały.
Poza krótką historią Fra Angelico możemy się dowiedzieć o zwyczajach w życiu zakonnym, które również wpływały na powstanie ówczesnej sztuki.
Jest to książka nieco przybliżająca sylwetkę Guido di Pietro da Mugello, zwanego pózniej Fra Angelico. Mowa o dominikaninie żyjącym na przełomie XIV i XV w., który został zapamiętany przez potomnych jako twórca wielu dzieł sztuki. Poza tym, że był kopistą ksiąg, malował obrazy, freski, miniatury. Jak na tamte czasy był twórcą bardzo utalentowanym. Jego fach został w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-12-15
2015-04-13
To książka, która skutecznie rozwiała pewne moje wątpliwości odnośnie wiary chrześcijańskiej. Wiele kwestii w tym temacie jest wciąż niepewnych i niezrozumiałych, jednak autor dzieląc się wiedzą i zdobytym przez wiele lat doświadczeniem życiowym w ciekawy i sensowny sposób rozjaśnia pojęcia, które niby były jasne, ale jednak nie stanowiły klarownych odpowiedzi na pewne, wciąż powtarzające się pytania.
Opisane tematy dotyczą nie tylko samego uzdrowienia, jest to w zasadzie odgórne spojrzenie na wiarę chrześcijańską i ludzkie błędy w jej powszechnym postrzeganiu.
Jeśli ktoś jest zainteresowany tematem, to na pewno nie zaszkodzi przeczytać:)
To książka, która skutecznie rozwiała pewne moje wątpliwości odnośnie wiary chrześcijańskiej. Wiele kwestii w tym temacie jest wciąż niepewnych i niezrozumiałych, jednak autor dzieląc się wiedzą i zdobytym przez wiele lat doświadczeniem życiowym w ciekawy i sensowny sposób rozjaśnia pojęcia, które niby były jasne, ale jednak nie stanowiły klarownych odpowiedzi na pewne,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-05-24
2014-04-28
Bardzo wartościowa książka, która dużo wyjaśnia i odpowiada na wiele pytań. Podręczny terapeuta na gorsze momenty w życiu.
Polecam!
Bardzo wartościowa książka, która dużo wyjaśnia i odpowiada na wiele pytań. Podręczny terapeuta na gorsze momenty w życiu.
Polecam!
2014-04-02
2014-03-25
Chylę czoła przed autorem tej książki. Pomysł na przedstawienie podejmowanych tematów został ujęty w niebanalny sposób. Mimo zaledwie 150 stron pozycja ta porusza motywy wielu bolączek naszego życia codziennego, przy rozpatrywaniu których można przymknąć oko na wiarę chrześcijańską.
Książka odpowiada na wiele pytań i wątpliwości, które często nie dają nam spokoju, lub też, z których nie zdajemy sobie sprawy. Otwiera oczy na wiele kwestii, rozpatrując je również z psychologicznego, czy też nawet zwyczajnie logicznego punktu widzenia. Autor w ciekawy sposób kreśli przesłanki ludzkiego postępowania, analizuje problemy, przygląda się im dogłębnie, rozkładając je na czynniki pierwsze i uświadamiając o następujących po nich ewentualnych konsekwencjach.
Wszystkie te obserwacje i wysnute na ich podstawie wnioski są o tyle ciekawe, że zostały zaprezentowane z punktu widzenia przedstawicieli tej ciemnej strony religii chrześcijańskiej. Dzięki temu wszelkie motywy zagubienia człowieka w codziennym życiu są skrupulatnie krok po kroku analizowane i dopracowywane, tak, by jak najskuteczniej usidlić zdezorientowaną istotę ludzką w jej pojmowaniu świata.
Jak wspomniałam książka nie należy do obszernych, jednak mimo to podejmuje tak wiele kwestii nieodłącznie związanych z naszym życiem, że może posłużyć jako podstawa do wielogodzinnych debat, analiz, refleksji.
Niewątpliwie jestem pod wrażeniem drobiazgowości i wnikliwości autora przy opisywaniu spraw znanych nam z naszych codziennych zachowań. Wszystko się zgadza - diabeł tkwi w szczegółach.
Do przeczytania więcej niż jeden raz. Polecam!:):)
Chylę czoła przed autorem tej książki. Pomysł na przedstawienie podejmowanych tematów został ujęty w niebanalny sposób. Mimo zaledwie 150 stron pozycja ta porusza motywy wielu bolączek naszego życia codziennego, przy rozpatrywaniu których można przymknąć oko na wiarę chrześcijańską.
Książka odpowiada na wiele pytań i wątpliwości, które często nie dają nam spokoju, lub też,...
2014-03-12
2014-02-26
2014-02-19
2014-02-16
2013-11-20
Wszystko, co owiane tajemnicą od niepamiętnych czasów przyciąga ludzką ciekawość. Tym bardziej jeśli chodzi o coś, co wydaje się tak cenne dla świata jak przedmiot, w poszukiwaniu którego bez wahania postanowili wyruszyć bohaterowie powieści "Zabawka Boga". Nie zniechęciła ich nawet związana z całą sprawą, na początku wydawało by się dość zagmatwana zagadka w postaci wiersza napisanego przez zakonnika, żyjącego w czasach średniowiecza oraz fakt, że przez minione wieki poszukiwana rzecz niewątpliwie nadgryziona już przez ząb czasu mogła zwyczajnie nie przetrwać.
Podczas czytania kolejnych stron powieści czytelnik przenosi się m.in. do Ziemi Świętej i jest świadkiem dwóch ważnych dla odkrycia sekretu histori. Pierwsza to podróż Jana i Marii do Efezu, mająca miejsce w I w. n.e., z kolei druga ukazuje życie Rajmunda (XII-XIII w.), który staje się całkiem przypadkiem spadkobiercą tajemnicy garncarza, jednego z bohaterów pierwszej historii.
W trakcie tej niezwykłej podróży, jaką przygotował dla nas Tadeusz Biedzki towarzyszą nam kolorowe zdjęcia przedstawiające wymieniane w treści miejsca, oraz ryciny oddające przypuszczalny wygląd budowli już nieistniejących. Są też dołączone mapki, dzięki którym dociekliwy czytelnik może razem z poszukiwaczami spróbować zgłębić i rozwiązać całą zagadkę.
Przyznaję, że książka wciągnęła mnie niesamowicie. Polecam każdemu, przede wszystkim miłośnikom powieści historycznych:)
Wszystko, co owiane tajemnicą od niepamiętnych czasów przyciąga ludzką ciekawość. Tym bardziej jeśli chodzi o coś, co wydaje się tak cenne dla świata jak przedmiot, w poszukiwaniu którego bez wahania postanowili wyruszyć bohaterowie powieści "Zabawka Boga". Nie zniechęciła ich nawet związana z całą sprawą, na początku wydawało by się dość zagmatwana zagadka w postaci...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-01-29
Jest to historia o tyle niezwykła, że miała miejsce w rzeczywistości. Od pierwszych stron wciągnęła mnie opowieść o Radku, który od najmłodszych lat musiał sam się zmagać z trudną sytuacją w domu rodzinnym. Jako jedyny znał sekretny nałóg swojej mamy, który skrzętnie był tuszowany przed resztą świata. Zastraszany, bity i stale karcony chłopiec stał się ofiarą we własnym domu. Od zawsze sam ze swoimi problemami, dzielnie znosił kolejne lata udręki, jednak mimo wszystko nie odwracał się przez to od reszty świata. Jako dziecko był niezwykle zdolny i starał się jak tylko mógł sam radzić sobie z brakiem pomocy z zewnątrz. Bardzo szybko dojrzał emocjonalnie.
W końcu na jego drodze pojawił się ktoś, kto stał się jego wsparciem, nadzieją i komu nareszcie mógł zaufać.
"Sam siebie nie poznawałem. Ja który nigdy nie umiałem mówić o swoich uczuciach i problemach, teraz mogłem rozmawiać bez końca. Przy niej po raz pierwszy w życiu poczułem, że nie jestem "śmieciem", jak mnie nazywała matka, ale człowiekiem mającym wartość. Kimś, kogo można pokochać. Nadal nie mogłem w to uwierzyć."
Jednak ten nagły promień słońca nie oświetlał zbyt długo jego drogi w życiu.
Każdy przechodzi jakieś życiowe rozterki, jednak co zrobić kiedy po długim czasie walki jako bezsilne dziecko, nagle traci się długo oczekiwaną iskierkę nadziei, która była tak prawdziwa i jednocześnie tak krucha?
Jest to niewątpliwie książka z mocnym przesłaniem. Opowiada o miłości jednak nie tylko tej, która rodzi się w relacjach damsko-męskich. Mówi też o stracie, cierpieniu, nadziei oraz przebaczeniu.
Są książki, które pozostają w pamięci, ta na pewno na długo pozostanie w moim sercu.
Pozycja do przeczytania za jednym podejściem. Warto przeczytać!
Jest to historia o tyle niezwykła, że miała miejsce w rzeczywistości. Od pierwszych stron wciągnęła mnie opowieść o Radku, który od najmłodszych lat musiał sam się zmagać z trudną sytuacją w domu rodzinnym. Jako jedyny znał sekretny nałóg swojej mamy, który skrzętnie był tuszowany przed resztą świata. Zastraszany, bity i stale karcony chłopiec stał się ofiarą we własnym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-01-25
Ta książka to prawdziwa opowieść o życiu kobiety, która wiele wycierpiała, pokonując kolejne nawroty ciężkiej choroby nowotworowej i mimo to nigdy nie straciła nadziei na poprawę swojego losu.
Mary jest zwyczajną, skromną kobietą, która od zawsze głęboko wierzyła w Boga. Początkowo wszystko w jej życiu wydaje się przebiegać normalnie. Zdobywa wykształcenie, zaczyna wymarzoną pracę, wychodzi za mąż... Jednak nieoczekiwanie po podróży poślubnej dzieje się coś, co jeszcze przez wiele następnych lat będzie ją prześladowało. Mary trafia do szpitala i okazuje się, że czeka ją walka z nowotworem. Niedługo potem kobieta dowiaduje się, że jest w ciąży. Razem z mężem są przerażeni pogarszającym się stanem choroby, jednak mające przyjść na świat dziecko staje się dla nich nadzieją, której wypatrują i dzięki oczekiwaniu na jego narodziny ciągle są ufni w odmianę losu. Mary nie rozumie dlaczego tak musi wyglądać jej nowe życie u boku ukochanego Seana, jednak wciąż ufa Bogu i wierzy,że już niedługo wszystko się ułoży. Niestety podobnie jak to było w przypadku Hioba, sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje. W tym samym czasie zbiegają się w życiu Mary dwa okropne fakty. Nagła śmierć ojca i wiadomość o martwej ciąży są kolejnym dość bolesnym ciosem dla schorowanej kobiety. Zapowiadają się kolejne długie miesiące w szpitalu, trzeba zebrać nowe pokłady nadziei, odnaleźć siłę by móc przetrwać kolejne dni w obliczu bezlitosnych prognoz lekarzy, szacujących przypuszczalną długość życia Mary. Mimo tych wszystkich nieszczęść kobieta wciąż trwa w wierze, że jej życie może jeszcze wyglądać inaczej, lepiej. W miarę upływu czasu następują kolejne wydarzenia, które przynoszą na przemian cierpienie i radość. Wydaje się, że wszystko zostało już odkryte, jednak to, co dzieje się z organizmem Mary zaskakuje samych lekarzy do tego stopnia, że jeden z nich dosadnie stwierdza:"Gdy patrzę na panią, zamykam książki."
Nie przepadam za książkami w mrocznych/nostalgicznych klimatach, jednak czasem warto sięgnąć po podobne treści, by coś sobie uświadomić. Zatrzymać się i bez względu na to, czy jest się wierzącym, czy nie zwyczajnie pomyśleć o tym, że na świecie ludzie zmagają się z problemami, które nas nie dotykają i jak bardzo nie zdajemy sobie sprawy ile szczęścia mamy tu i teraz i możemy cieszyć się normalnym "zdrowym" życiem.
Jestem pełna podziwu dla wytrwałości i siły Mary McDonnell, nie wiem czy ja potrafiłabym znieść tyle cierpienia na raz i zachować przy tym wszystkim tyle wiary, nadziei i pokory.
Polecam zerknąć do tej książeczki w momentach, kiedy brak nadziei.
"Gdy nie ma się nadziei, nie ma się nic."
Ta książka to prawdziwa opowieść o życiu kobiety, która wiele wycierpiała, pokonując kolejne nawroty ciężkiej choroby nowotworowej i mimo to nigdy nie straciła nadziei na poprawę swojego losu.
Mary jest zwyczajną, skromną kobietą, która od zawsze głęboko wierzyła w Boga. Początkowo wszystko w jej życiu wydaje się przebiegać normalnie. Zdobywa wykształcenie, zaczyna...
2012-11-05
Ilekroć miewam gorszy nastrój, wracam do tej książki.
Jest niezwykła, wyjątkowa i pełna ciepła. To doskonały materiał na odbudowanie nagle upadającej nadziei.
Treść zawarta w tej pozycji wprost emanuje niewyczerpalnymi pokładami niesamowicie pozytywnej energii.
Nie trzeba czytać jej od deski do deski, by przekonać się jak wiele ma nam do zaoferowania.
Wystarczy otworzyć ją w przypadkowym miejscu i przeczytać choćby jedną stronę, by po zamknięciu książki inaczej spojrzeć na życie.
To nieoceniony skarb w mojej biblioteczce.
Bez względu na wszystko warto po nią sięgnąć. Polecam:)
Ilekroć miewam gorszy nastrój, wracam do tej książki.
Jest niezwykła, wyjątkowa i pełna ciepła. To doskonały materiał na odbudowanie nagle upadającej nadziei.
Treść zawarta w tej pozycji wprost emanuje niewyczerpalnymi pokładami niesamowicie pozytywnej energii.
Nie trzeba czytać jej od deski do deski, by przekonać się jak wiele ma nam do zaoferowania.
Wystarczy otworzyć...
2013-12-12
2013-12-05
2013-12-04
Książka ta prezentuje bardzo ciekawe i nieznane dotąd spojrzenie na wybrane fragmenty Biblii. "Dzień w którym spotkałam Jezusa" to jakby zbiór wspomnień pięciu wybranych kobiet, których historie znane nam są z Nowego Testamentu Pisma Świętego. Każda z nich doznała wiele cierpienia i była poniżana przez ówczesne społeczeństwo, które swego czasu nie oszczędzało niewinnych, padających ofiarą nieszczęść losu. Wszelkie pomówienia, plotki i bezzasadne oszczerstwa jakie padały pod adresem tych pięciu wybranych bohaterek z czasem doprowadziły do przekształcenia ich życia w koszmar. Surowe prawo oraz ówczesne zwyczaje często bezpodstawnie z racji samej tylko płci je oceniały i dyskryminowały. W każdym przypadku było tak do momentu ich spotkania z Jezusem.
Gdyby cała Biblia została przekształcona w podobny sposób, co tych kilka fragmentów, zapewne więcej osób chętniej by chciało się zapoznać z jej treścią.
Przy pisaniu tej pozycji autorzy współpracowali z uczonymi, specjalizującymi się w zwyczajach i życiu codziennym ludzi żyjących w I w.n.e. , dzięki czemu łatwiej jest zrozumieć sens biblijnego przesłania.
Polecam!
Książka ta prezentuje bardzo ciekawe i nieznane dotąd spojrzenie na wybrane fragmenty Biblii. "Dzień w którym spotkałam Jezusa" to jakby zbiór wspomnień pięciu wybranych kobiet, których historie znane nam są z Nowego Testamentu Pisma Świętego. Każda z nich doznała wiele cierpienia i była poniżana przez ówczesne społeczeństwo, które swego czasu nie oszczędzało niewinnych,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to