Najnowsze artykuły
-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[162]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Cykl:
Niezgodna (tom 1)
Średnia ocen:
7,5 / 10
18507 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 32120
Opinie: 1832
Cykl:
Trylogia Czasu (tom 1)
Średnia ocen:
7,9 / 10
8707 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 16536
Opinie: 1115
Średnia ocen:
7,4 / 10
2155 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 5058
Opinie: 101
Średnia ocen:
7,4 / 10
1389 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3872
Opinie: 82
Średnia ocen:
7,7 / 10
1569 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4143
Opinie: 102
Średnia ocen:
7,5 / 10
1697 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4378
Opinie: 89
Średnia ocen:
7,5 / 10
1876 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4611
Opinie: 96
Średnia ocen:
8,0 / 10
1287 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2601
Opinie: 144
Średnia ocen:
7,9 / 10
4511 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 8269
Opinie: 234
Średnia ocen:
8,3 / 10
5621 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 10043
Opinie: 317
Średnia ocen:
6,4 / 10
17 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 48
Opinie: 2
Średnia ocen:
4,6 / 10
8 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 46
Opinie: 4
Średnia ocen:
6,8 / 10
89 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 195
Opinie: 19
Średnia ocen:
8,0 / 10
2205 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (12 plusów)
Czytelnicy: 5476
Opinie: 461
Zobacz opinię (12 plusów)
Cykl:
Obca pamięć (tom 1)
Średnia ocen:
6,3 / 10
200 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 631
Opinie: 45
Średnia ocen:
7,0 / 10
207 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 426
Opinie: 34
Średnia ocen:
7,4 / 10
447 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1223
Opinie: 62
Średnia ocen:
7,1 / 10
600 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1629
Opinie: 94
Średnia ocen:
8,0 / 10
7496 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 13364
Opinie: 781
Literatura ma wiele wcieleń, a każdy jej miłośnik z czasem wybiera te, które odpowiada mu najbardziej. Szereg najróżniejszych gatunków pozwala czytelnikowi odkrywać co rusz nowe - całkowicie różne od siebie - historie i przeżywać je na swój indywidualny sposób. Są opowieści, które przenoszą w fantastyczny świat, odrywają od rzeczywistości i pobudzają wyobraźnię do granic możliwości - tym samym oddalając zmartwienia dnia codziennego na dalsze tor. Istnieje jeszcze inna kategoria książek - powieści, o których nie da się zapomnieć. Opowieści poruszające i zmuszające do refleksji, a także przedstawiające świat w jak najbardziej realnych - a więc i brutalnych - barwach. Takie właśnie jest "Drzewo migdałowe" autorstwa Michelle Cohen Corasanti.
Nie jest to bestseller jakich możemy znaleźć wiele na półkach księgarni. Porusza sprawy niezmiernie ważne, a jednak dla większości z nas obojętne w karuzeli życiowej rutyny. "Drzewo migdałowe" rzuca światło na konflikt dobrze znany, trwający od lat i ukazuje jego prawdziwe oblicze - biedę, śmierć i ciągły niepokój o życie. Zawiera w sobie przesłanie, które jest cichą nadzieją autorki na pokój między Izraelem a Palestyną.
To właśnie ta różnica między sytuacją w rodzinnej, spokojnej Europie, a miejscem rozgrywanej akcji w książce poruszyła mnie najbardziej. Autorka swoją historią wprowadza w zupełnie inny - jakże okrutny - świat, zalany krwią i falami przemocy. Leżąc wygodnie we własnym, bezpiecznym łóżku z zapartym tchem czytałam o wyjątkowo obrazowo opisanych aktach ludobójstwa, które przyprawiały o dreszcz. Przewracając kolejne kartki i dziękując w duchu za stosunkowo zgodną sytuację we własnym kraju, czułam niepokój względem mieszkańców terenów arabskich, którzy codziennie zmagają się z własnym strachem, niepewni własnej przyszłości. To jeden z powodów, dla których uznałam tę książkę za wyjątkową, a jednocześnie wstrząsającą - wywołała u mnie skrajne emocje i chęć do przemyśleń oraz - co nieczęsto się zdarza - podziw dla autorki za publikację tak wartościowych treści, wmieszanych umiejętnie w łatwą w odbiorze powieść dla każdego.
Nie warto w tym przypadku bać się o ciężką historię nacechowaną wyłącznie politycznymi i ideologicznymi wartościami. Owszem, pojawiają się i takie wątki - jak na taką tematykę przystało - ale nie przysłaniają głównej fabuły. A to właśnie za nią Michelle Cohen Corasanti należy się największy szacunek, jako dla autora obdarzonego niezwykłą empatią i umiejętnościami pisarskimi. "Drzewo migdałowe" to przedstawienie punktu widzenia zaledwie dwunastoletniego Palestyńczyka Ahmada, który w młodym wieku musi zmagać się z okrucieństwami wojny. Spotyka go wielka tragedia, która zmusza go do wielkich zmian. Nagle musi dorosnąć i odkryć w sobie nadzieję, która pomoże mu i jego bliskim odnaleźć dla siebie nowe miejsce w krainie drzew migdałowych. Pisarka, cały czas powołując się na bliskowschodnie warunki, wykreowała postać matematycznie uzdolnionej ofiary wojny, która na początku jej historii jest jeszcze dzieckiem. Nie da się zaprzeczyć, że ten fakt sprawia iż opowieść jest bardziej poruszająca, ale również zmusza do docenienia talentu i wiedzy, które pomogły wczuć się autorce "Drzewa migdałowego" w psychikę małego wystraszonego, a jednak obciążonego odpowiedzialnością, chłopca.
Trudne życie Palestyńczyków przedstawione jest w sposób, który nie mydli oczu czytelnikowi, a sprawia, że przeżywa się całą historię wraz z głównym bohaterem, dzieląc z nim lęki - ale i nie tylko. "Drzewo migdałowe" to przede wszystkim opowieść o miłości, sile przebaczenia, honorze oraz radzeniu sobie z nienawiścią. Zwraca uwagę na problemy współczesnego świata, i porusza, mimo tego, że miejsce akcji oddalone jest o setki kilometrów. Autorka przelała w treść wiele morałów, lecz dla mnie jednym z najważniejszych jest przypomnienie o tym, że w życiu nie należy tracić ani chwili i warto pielęgnować w sobie nadzieję na lepsze czasy.
Sięgając po tę książkę nie spodziewałam się, ze wywrze na mnie aż takie wrażenie, choć poniekąd wiedziałam, że będzie życiowa i pełna smutku. Te niecałe czterysta stron zawiera jednak o wiele większą gamę emocji i dlatego polecam ją każdemu, kto szuka w książce czegoś więcej - wartościowej treści, która pozostanie na dłużej gdzieś w naszym sercu. Również osobom, które interesują się bliskowschodnią kulturą, sytuacją, która tam panuje, jak i zwyczajami. Uważam jednak, że każdy czytelnik otwarty na tego typu gatunki powinien chociaż spróbować, bo na pewno nie pożałuje sięgnięcia po tę pozycję. Wzrusza, zmusza do refleksji, szokuje - czy można żądać więcej?
Literatura ma wiele wcieleń, a każdy jej miłośnik z czasem wybiera te, które odpowiada mu najbardziej. Szereg najróżniejszych gatunków pozwala czytelnikowi odkrywać co rusz nowe - całkowicie różne od siebie - historie i przeżywać je na swój indywidualny sposób. Są opowieści, które przenoszą w fantastyczny świat, odrywają od rzeczywistości i pobudzają wyobraźnię do granic...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to