Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W sumie była to dość przyzwoita książka, ale nieco mnie rozczarowała. Poetycki język choć piękny sprawił, że ciężko było mi się wczytać w treść i "załapać" styl autorki. Książka chwilami mnie nudziła, ale muszę przyznać, że poruszała ważny i bolesny temat życia z poczuciem winy.

W sumie była to dość przyzwoita książka, ale nieco mnie rozczarowała. Poetycki język choć piękny sprawił, że ciężko było mi się wczytać w treść i "załapać" styl autorki. Książka chwilami mnie nudziła, ale muszę przyznać, że poruszała ważny i bolesny temat życia z poczuciem winy.

Zaczęłam czytać i ... się zniechęciłam. Już nawet miałam odłożyć książkę na półkę, ale stwierdziłam, że jeszcze raz spróbuję przysiąść i poczytać, że jeszcze dam sobie szansę ... no i się zaczytałam. Choć mam do autora lekki dystans, to mimo wszystko napisał całkiem przyzwoity kawałek thillera. Fajne tło wydarzeń - skute mrozem i zasypane śniegiem przedświąteczne Oslo, do tego ciekawy wątek kryminalny i popaprany główny bohater, którego mimo wszystko lubię, stanowią całkiem interesującą mieszankę.

Zaczęłam czytać i ... się zniechęciłam. Już nawet miałam odłożyć książkę na półkę, ale stwierdziłam, że jeszcze raz spróbuję przysiąść i poczytać, że jeszcze dam sobie szansę ... no i się zaczytałam. Choć mam do autora lekki dystans, to mimo wszystko napisał całkiem przyzwoity kawałek thillera. Fajne tło wydarzeń - skute mrozem i zasypane śniegiem przedświąteczne Oslo, do...

Bardzo przyjemna i klimatyczna książka o zbliżających się świętach. Kilkoro młodych ludzi - przyjaciół i sąsiadów z dzieciństwa - spotyka się po latach. Każde z nich zostało doświadczone przez życie, na powrót splatają się ich losy w wirze świątecznych przygotowań. Są to rodziny, które ocaliły ciepłe więzi i dobre relacje mimo ciężkich przejść. Warto sięgnąć po książkę, ja już czekam na następną część.

Bardzo przyjemna i klimatyczna książka o zbliżających się świętach. Kilkoro młodych ludzi - przyjaciół i sąsiadów z dzieciństwa - spotyka się po latach. Każde z nich zostało doświadczone przez życie, na powrót splatają się ich losy w wirze świątecznych przygotowań. Są to rodziny, które ocaliły ciepłe więzi i dobre relacje mimo ciężkich przejść. Warto sięgnąć po książkę, ja...

Intymne świadectwo bliskiej, zażyłej relacji autorki książki z Jezusem, które uczy nas jak można żyć i rozmawiać z Jezusem w codzienności. Polecam wszystkie książki z serii.

Intymne świadectwo bliskiej, zażyłej relacji autorki książki z Jezusem, które uczy nas jak można żyć i rozmawiać z Jezusem w codzienności. Polecam wszystkie książki z serii.

Baaardzo, baaardzo podobała mi się ta książka. Nowo otwarty pensjonacik w małym uroczym miasteczku w Bieszczadach jest miejscem akcji powieści (i tu pojawia się drobna nieścisłość z opisem na okładce, bo akcja dzieje się właśnie w Bieszczadach a nie jak tam pisze u podnóża Tatr). Młoda dziewczyna, właścicielka domu, samotnie wychowująca młodszego brata, na przedświąteczny okres zaprasza pierwszych gości, by razem z nimi w rodzinnej atmosferze przeżyć Boże Narodzenie. Wszyscy razem i każde z nich osobno stanowią wspaniałą treść książki. Jeśli dołożyć do tego zasypane śniegiem Złotkowo i niezwykłą życiową mądrość autorki, to mamy wspaniałą, ciepłą, wzruszającą powieść. Choć była to dopiero druga książka tej autorki, którą przeczytałam, to już wiem, że Gabriela Gargaś będzie jedną z moich ulubionych pisarek.

Baaardzo, baaardzo podobała mi się ta książka. Nowo otwarty pensjonacik w małym uroczym miasteczku w Bieszczadach jest miejscem akcji powieści (i tu pojawia się drobna nieścisłość z opisem na okładce, bo akcja dzieje się właśnie w Bieszczadach a nie jak tam pisze u podnóża Tatr). Młoda dziewczyna, właścicielka domu, samotnie wychowująca młodszego brata, na przedświąteczny...

Bardzo przyjemna książka, w sam raz na przedświąteczny czas. Bardzo dużo w niej śniegu, mrozu. Mamy tu też piękne otoczenie, góry, a do tego sporty zimowe. Na tym tle obserwujemy perypetie kochającej się rodziny próbującej ratować podupadający ośrodek wypoczynkowy, do którego przybywa na czas świąt Bożego Narodzenia główna bohaterka, po to by spróbować postawić na nogi rodzinną firmę poprzez odpowiednią reklamę. Miedzy Kaylą i Jacksonem szybko zaczyna iskrzyć, rodzi się uczucie, ale Kayla boi się wszystkiego co wiąże się z bliskością i świętami....

Bardzo przyjemna książka, w sam raz na przedświąteczny czas. Bardzo dużo w niej śniegu, mrozu. Mamy tu też piękne otoczenie, góry, a do tego sporty zimowe. Na tym tle obserwujemy perypetie kochającej się rodziny próbującej ratować podupadający ośrodek wypoczynkowy, do którego przybywa na czas świąt Bożego Narodzenia główna bohaterka, po to by spróbować postawić na nogi...

Bardzo fajna i przyjemna książka, którą czyta się błyskawicznie. Nie nudziło mi się przy niej ani przez moment. Polecam.

Bardzo fajna i przyjemna książka, którą czyta się błyskawicznie. Nie nudziło mi się przy niej ani przez moment. Polecam.

Była to bardzo przyjemna i szybka lektura. Przyjemni bohaterowie, fajny klimat i choć fabuła dość prosta, to powieść zawiera w sobie cenny dla mnie wątek dojrzewania do wiary głównego bohatera i za to daję dodatkową gwiazdkę.

Była to bardzo przyjemna i szybka lektura. Przyjemni bohaterowie, fajny klimat i choć fabuła dość prosta, to powieść zawiera w sobie cenny dla mnie wątek dojrzewania do wiary głównego bohatera i za to daję dodatkową gwiazdkę.

Już dość dawno nie czytałam żadnej książki Tess Gerritsen, tak że prawie zdążyłam zapomnieć jak świetnie pisze. Książkę pochłania się jednym tchem, akcja wciąga i przykuwa uwagę. Dodatkową zaletą tej części cyklu jest akcja osadzona w śnieżno-zimowej scenerii.

Już dość dawno nie czytałam żadnej książki Tess Gerritsen, tak że prawie zdążyłam zapomnieć jak świetnie pisze. Książkę pochłania się jednym tchem, akcja wciąga i przykuwa uwagę. Dodatkową zaletą tej części cyklu jest akcja osadzona w śnieżno-zimowej scenerii.

Świetna, wspaniale napisana książka. Wszystkie książki autorstwa A. Tyl które przeczytałam baaardzo mi się podobały. Jest na pewno jedną z moich ulubionych pisarek. Ma taką lekkość pióra, że jej powieści pochłaniam prawie z wypiekami na twarzy, zostawiając w sercu uczucie błogości po ich przeczytaniu. Podobnie było z Jesienią... mimo iż lekko sceptycznie byłam nastawiona do umiejscowienia akcji w Sewilii, to jednak dałam się porwać czarowi tej historii. Była super! Mam już zakupioną kolejną część, która czeka właśnie na lekturę.

Świetna, wspaniale napisana książka. Wszystkie książki autorstwa A. Tyl które przeczytałam baaardzo mi się podobały. Jest na pewno jedną z moich ulubionych pisarek. Ma taką lekkość pióra, że jej powieści pochłaniam prawie z wypiekami na twarzy, zostawiając w sercu uczucie błogości po ich przeczytaniu. Podobnie było z Jesienią... mimo iż lekko sceptycznie byłam nastawiona do...

Dobra pozycja! Wielki szacunek dla wszystkich rozmówców Z. Kaliszuka. Mimo, że jedne wywiady czytało mi się lepiej inne ciężej, nie zmienia to wcale faktu, że wszystkie były bardzo wartościowe. Jestem pełna uznania dla ich mądrości życiowej, działalności i pasji, którą się dzielą z innymi. To prawdziwi świadkowie Chrystusa.

Dobra pozycja! Wielki szacunek dla wszystkich rozmówców Z. Kaliszuka. Mimo, że jedne wywiady czytało mi się lepiej inne ciężej, nie zmienia to wcale faktu, że wszystkie były bardzo wartościowe. Jestem pełna uznania dla ich mądrości życiowej, działalności i pasji, którą się dzielą z innymi. To prawdziwi świadkowie Chrystusa.

Nie porwała mnie ta książka. Zapowiadała się ciekawie, intrygująca była też przedstawiona historia, ale zabrakło mi chyba czegoś w stylu pisania Cecylii Ahern. Niemniej nie była to jakaś szmira i na pewno nie zaszkodzi przeczytać, ale też wiele nie stracie ten, kto daruje sobie tą pozycję.

Nie porwała mnie ta książka. Zapowiadała się ciekawie, intrygująca była też przedstawiona historia, ale zabrakło mi chyba czegoś w stylu pisania Cecylii Ahern. Niemniej nie była to jakaś szmira i na pewno nie zaszkodzi przeczytać, ale też wiele nie stracie ten, kto daruje sobie tą pozycję.

Po Motylku to była kolejna część serii, która pochłonęła mnie aż tak bardzo. Owszem wszystkie mi się bardzo podobały, ale gdybym musiała nadać im miejsca, to Utopce osiągnęły by zaszczytną drugą lokatę. Autorce udało się stworzyć niesamowity, niepowtarzalny klimat powieści. No i w losach głównych bohaterów też sporo namieszała.... Oj będzie się działo w kolejnych tomach...

Po Motylku to była kolejna część serii, która pochłonęła mnie aż tak bardzo. Owszem wszystkie mi się bardzo podobały, ale gdybym musiała nadać im miejsca, to Utopce osiągnęły by zaszczytną drugą lokatę. Autorce udało się stworzyć niesamowity, niepowtarzalny klimat powieści. No i w losach głównych bohaterów też sporo namieszała.... Oj będzie się działo w kolejnych tomach...

Zdecydowanie najsłabsza z wszystkich przeczytanych przeze mnie książek Charlotty Link. Akcja powieści przez większą część wlokła się niemiłosiernie. Długie i bardzo obszerne opisy przedstawiające kolejnych bohaterów książki i ich przeszłość nużyły. Trudno też było mi ich polubić, bo każdy wydawał się mało sympatyczny. Dopiero zdecydowanie po połowie książki akcja nabrała nieco przyspieszenia i rumieńców, więc udało mi się doczytać do końca. Daleko temu jednak do szczytów możliwości autorki. Cóż, może to taki wypadek przy pracy.

Zdecydowanie najsłabsza z wszystkich przeczytanych przeze mnie książek Charlotty Link. Akcja powieści przez większą część wlokła się niemiłosiernie. Długie i bardzo obszerne opisy przedstawiające kolejnych bohaterów książki i ich przeszłość nużyły. Trudno też było mi ich polubić, bo każdy wydawał się mało sympatyczny. Dopiero zdecydowanie po połowie książki akcja nabrała...

Bardzo, bardzo dobra książka - pierwsza, którą przeczytałam tej autorki, ale na pewno sięgnę po kolejne, bo polubiłam jak pisze G. Gargaś. Losy głównych bohaterek przedstawione w tej książce ciągną się na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Poznajemy je jako kilkuletnie dziewczynki, a żegnamy jako dojrzałe kobiety, tyle więc trwa akcja powieści. Jest to taka oda do przyjaźni! I tak bardzo dużo w książce życiowej mądrości, że nie mogłam wyjść ze zdziwienia skąd tego tyle u tak młodej pisarki. Podziwiam i polecam.

Bardzo, bardzo dobra książka - pierwsza, którą przeczytałam tej autorki, ale na pewno sięgnę po kolejne, bo polubiłam jak pisze G. Gargaś. Losy głównych bohaterek przedstawione w tej książce ciągną się na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Poznajemy je jako kilkuletnie dziewczynki, a żegnamy jako dojrzałe kobiety, tyle więc trwa akcja powieści. Jest to taka oda do przyjaźni!...

Uwielbiam Ziółka, Jego rekolekcje, Jego książki!!! Jest mi najbardziej bliski z wszystkich znanych rekolekcjonistów, bo chyba najbardziej prawdziwy i pokorny. Tylko On potrafi tak wiele i w tak prosty sposób napisać o naszej ludzkiej kondycji, o tym jacy jesteśmy pokręceni, dwulicowi, obłudni, że nie zostaje nam nic innego jak to odkrywać u siebie i oddawać w prostocie i prawdzie miłosiernemu Bogu. Szkoda, że tak mało jest Jego publikacji. Polecam wszystko co powiedział i napisał, a więc także oczywiście Minihistorie....

Uwielbiam Ziółka, Jego rekolekcje, Jego książki!!! Jest mi najbardziej bliski z wszystkich znanych rekolekcjonistów, bo chyba najbardziej prawdziwy i pokorny. Tylko On potrafi tak wiele i w tak prosty sposób napisać o naszej ludzkiej kondycji, o tym jacy jesteśmy pokręceni, dwulicowi, obłudni, że nie zostaje nam nic innego jak to odkrywać u siebie i oddawać w prostocie i...

Dużym plusem tej książki było to, że bardzo szybko mi się ją czytało, cała reszta bardzo średnia. Nie porwała mnie specjalnie akcja, bohaterki też średnio sympatyczne. Brakło uroku małej społeczności.... Raczej po więcej książek z tej serii nie sięgnę.

Dużym plusem tej książki było to, że bardzo szybko mi się ją czytało, cała reszta bardzo średnia. Nie porwała mnie specjalnie akcja, bohaterki też średnio sympatyczne. Brakło uroku małej społeczności.... Raczej po więcej książek z tej serii nie sięgnę.

Dobra, ciepła opowieść, której akcja toczy się w uroczym klimatycznym miejscu. Walorem są też sympatyczne bohaterki i to, że książkę szybko się czyta. Na pewno warto przeczytać cały cykl Stacja Jagodno.

Dobra, ciepła opowieść, której akcja toczy się w uroczym klimatycznym miejscu. Walorem są też sympatyczne bohaterki i to, że książkę szybko się czyta. Na pewno warto przeczytać cały cykl Stacja Jagodno.

Charlotte Link pisze niepowtarzalne kryminały, które czyta się jak powieści psychologiczno-obyczajowe. Mimo, że nie ma w nich epatowania okrucieństwem trzymają w niesłychanym napięciu do ostatnich stron. Tak też było z Oszukaną. Muszę przyznać, że dość wolno wciągałam się tutaj w akcję, ale w końcu autorce udało się przykuć mnie do siedzenia. W "Oszukanej" stworzyła ciekawe sylwetki bohaterów: cichej, samotnej, niewierzącej w siebie Kate oraz Caleba - policjanta po przejściach, borykającego się z problemem alkoholowym, którym tłumi własne kompleksy. Mamy tu również głęboko skrywane tajemnice rodzinne, a także ciekawy poboczny watek odpoczywającej na opustoszałej farmie rodziny. Warto sięgną po książkę! Polecam!

Charlotte Link pisze niepowtarzalne kryminały, które czyta się jak powieści psychologiczno-obyczajowe. Mimo, że nie ma w nich epatowania okrucieństwem trzymają w niesłychanym napięciu do ostatnich stron. Tak też było z Oszukaną. Muszę przyznać, że dość wolno wciągałam się tutaj w akcję, ale w końcu autorce udało się przykuć mnie do siedzenia. W "Oszukanej" stworzyła...

Średnia książka. Spodziewałam się czegoś więcej, ale na pewno nie zaszkodzi przeczytać. Autorzy skupiają się głównie na duchowości: odgórnej i oddolnej. Ta ostatnia jest wg nich drogą do pokory.

Średnia książka. Spodziewałam się czegoś więcej, ale na pewno nie zaszkodzi przeczytać. Autorzy skupiają się głównie na duchowości: odgórnej i oddolnej. Ta ostatnia jest wg nich drogą do pokory.