Drugi tom cyklu "Miej odwagę, by marzyć" nie wciąga tak, jak poprzedni. Niby część bohaterów poznaliśmy już wcześniej, ale mam wrażenie, że z pierwszym tomem łączy ich jedynie nazwisko. Historia przemiany czarnej owcy w rodzinie w bohaterskiego syna marnotrawnego to tak naprawdę żadna przemiana. Od pierwszych stron widzimy, że wracający w rodzinne strony po pobycie w więzieniu Adam jest kreowany na idealnego kandydata na męża dla Maggie, imigrantki z Irlandii, jak i on pozbawionej wad. Książka tak słodka i miła, że niestety mdła. Po trzeci tom sięgnę z przyzwyczajenia.

Drugi tom cyklu "Miej odwagę, by marzyć" nie wciąga tak, jak poprzedni. Niby część bohaterów poznaliśmy już wcześniej, ale mam wrażenie, że z pierwszym tomem łączy ich jedynie nazwisko. Historia przemiany czarnej owcy w rodzinie w bohaterskiego syna marnotrawnego to tak naprawdę żadna przemiana. Od pierwszych stron widzimy, że wracający w rodzinne strony po pobycie w...

Słodka jak diabli, ale nie wiedzieć czemu - chce się ją czytać dalej. Powieści Mason niosą za sobą nutę takiego MEGA optymizmu, więc wolę takie czytadła od sztuk nafaszerowanych brudami. Akcja warta, czytelnik się nie nudzi, wprowadzanie bohaterów szybkie, relacje proste, miłości szczere ... ta autorka umie pisać książki, ale nie potrafi stworzyć czarnych charakterów ;) o ileż powieść byłaby ciekawsza, gdyby Adam (skoro nawet, że wyszedł z tego więzienia) nie nawrócił się a dalej tkwił w półświatku ? Wówczas Meggan chcąc zostać w Ameryce na zawsze, mogła po zakochaniu się w Adamie sama zająć się nielegalną pracą ... mało to takich kobiet było w rzeczywistości ?

Słodka jak diabli, ale nie wiedzieć czemu - chce się ją czytać dalej. Powieści Mason niosą za sobą nutę takiego MEGA optymizmu, więc wolę takie czytadła od sztuk nafaszerowanych brudami. Akcja warta, czytelnik się nie nudzi, wprowadzanie bohaterów szybkie, relacje proste, miłości szczere ... ta autorka umie pisać książki, ale nie potrafi stworzyć czarnych charakterów ;) o...

Ciekawa...

Ciekawa...

„Szlachetne serce” to drugi tom trylogii „Mieć odwagę by marzyć”. Głównym bohaterem książki jest Adam, najstarszy potomek rodziny O'Learych. Na pierwszy plan wysuwa się również historia Aurory – porzuconej w pierwszej części przez Gila. Do Ameryki przypływają również brat i siostra Rylana. Autorka przedstawia w tej części zawiłe losy bohaterów. Książkę czytało mi się dobrze. Mnie wciągnęło. Polecam.

„Szlachetne serce” to drugi tom trylogii „Mieć odwagę by marzyć”. Głównym bohaterem książki jest Adam, najstarszy potomek rodziny O'Learych. Na pierwszy plan wysuwa się również historia Aurory – porzuconej w pierwszej części przez Gila. Do Ameryki przypływają również brat i siostra Rylana. Autorka przedstawia w tej części zawiłe losy bohaterów. Książkę czytało mi się...

Tom 2 lubię to.Mogę napisać.Bardzo fajna powieść ,uwaga 1 wojna się zaczęła.Jest powrót do Irlandii.
Jedna z dziewczyn.Chcę być pielęgniarką.Super.

Tom 2 lubię to.Mogę napisać.Bardzo fajna powieść ,uwaga 1 wojna się zaczęła.Jest powrót do Irlandii.
Jedna z dziewczyn.Chcę być pielęgniarką.Super.

Drugi tom cyklu "Mieć odwagę by marzyć" autorstwa Susan Anne Mason zatytułowany "Szlachetne serce" dostarczył mi zdecydowanie więcej emocji i wzruszeń niż część pierwsza. Przyzwyczaiłam się chyba do dość schematycznego stylu autorki i w pewnym stopniu zaakceptowałam pomijanie opisów krajobrazów i otoczenia, których w tej opowieści po prostu nie ma. Nie powiem, że mi ich nie brakuje, ale akcja powieści na tyle wciąga, a rosnące tempo wydarzeń podsyca zainteresowanie, że opisy schodzą jakby na plan dalszy. Pani Mason stawia przede wszystkim na dialogi, które zdecydowanie dominują w tej historii. Modlitwy i dziękczynienia bohaterów zanoszone ku Niebiosom nie rażą, nie są tak przytłaczające jak w części pierwszej. Sfera religijności i wiary została wyważona, nie męczy i nie wprowadza niepotrzebnie sztucznego patosu.

"Szlachetne serce" poświęcone zostało w większości Adamowi O'Learemu - synowi marnotrawnemu właścicieli Irlandzkich Łąk, który powraca do rodzinnego domu po zwolnieniu z więzienia. Bohater ma niebywałe szczęście, gdyż przebywając w zamknięciu trafia na niezwykłego człowieka - wielebnego Johna McNabba. To dzięki niemu decyduje się zmienić swoje życie i próbuje pogodzić się z rodziną, a przede wszystkim z ojcem, który w pewnych kwestiach jest nieprzejednany. Niestety przebywając na wolności Adam może liczyć tylko na siebie. Rodzina niczego mu nie ułatwia, problemy piętrzą się, ale nieoceniona przyjaźń i pomoc Johna pozwala mężczyźnie uwierzyć w marzenia. Przemiana jaka dokonuje się w bohaterze jest godna podziwu, a jego wytrwałość w dążeniu do celu powinno się naśladować.
Do Nowego Jorku przyjeżdża z Irlandii również rodzina Rylana - młodsza siostra Maggie i brat Gabe, którzy zamierzają spędzić wakacje na amerykańskiej ziemi. Pomoc w sierocińcu, którym kieruje Rylan sprawia, że ścieżki Maggie i Adama przeplatają się, a i serce Gabe'a zaczyna szybciej bić na myśl o pewnej dobrze zapowiadającej się pielęgniarce. A mamy rok 1914 i w Europie rozpoczyna się wojna...

"Szlachetne serce" bardzo dobrze i szybko się czyta. Wydarzenia są interesujące, akcja biegnie wartko, a my z niecierpliwością czekamy na finał tej intrygującej historii. Powieść wyzwala sporo emocji, a Adam - syn marnotrawny staje się naszym ulubionym bohaterem, któremu kibicujemy w osiągnięciu celów. Jego przemiana jest godna pozazdroszczenia, ale jednocześnie nie traci na swojej wiarygodności. Autorka nakreslila w tej powieści sporo ważnych tematów takich jak walka z epidemią, porzucenie noworodka, mezalians, konwenanse i zachowywanie pozorów, bezinteresowna pomoc bliźniemu, odkrywanie tajemnic przeszłości. Wprowadzenie wątku kryminalnego do tej opowieści dodatkowo podsyca zainteresowanie i wprowadza element niepokoju.
Zaprzyjaźniłam się z bohaterami tej opowieści i chętnie spotkam się z nimi ponownie w trzeciej części cyklu zatytułowanej "Przysięga miłości". Już dziś się zastanawiam czym autorka będzie chciała mnie zaskoczyć.
Polecam serdecznie lekturę cyklu "Mieć odwagę by marzyć". Miłośnicy powieści obyczajowych oraz sag rodzinnych odnajdą w nim swoje klimaty.

Drugi tom cyklu "Mieć odwagę by marzyć" autorstwa Susan Anne Mason zatytułowany "Szlachetne serce" dostarczył mi zdecydowanie więcej emocji i wzruszeń niż część pierwsza. Przyzwyczaiłam się chyba do dość schematycznego stylu autorki i w pewnym stopniu zaakceptowałam pomijanie opisów krajobrazów i otoczenia, których w tej opowieści po prostu nie ma. Nie powiem, że mi ich nie...

Drugi tom cyklu podobał mi się bardziej od poprzedniego. Adam, który w poprzedniej części jest raczej negatywną postacią tu zmienia się całkowicie. Staje się innym człowiekiem. Powieść "wciągająca" pomimo przewidywalności. Ciekawe co przyniesie kolejny tom.

Drugi tom cyklu podobał mi się bardziej od poprzedniego. Adam, który w poprzedniej części jest raczej negatywną postacią tu zmienia się całkowicie. Staje się innym człowiekiem. Powieść "wciągająca" pomimo przewidywalności. Ciekawe co przyniesie kolejny tom.

Drugi tom sagi "Mieć odwagę, by marzyć". Podobnie jak pierwszy tom porywa od pierwszych minut czytania:)
Tym razem na pierwszy plan wysuwa się zapomniany potomek rodu Adam oraz porzucona przez Gila w pierwszej części Aurora. Dwa de facto czarne charaktery, które powodują wiele zamieszania. Jednak czym głębiej w akcję tym pojawia się iskra nadziei, że te dwie postacie mogą dokonać też czegoś dobrego. Oczywiście jak w każdej tego typu sadze nie może obejść się bez zawirowań, utrudnień, przykrych zdarzeń.
Pojawi się również temat trudnej miłości, na drodze której stanie nowy bohater Neil. Rozwinie się postać zapomnianej w pierwszej części Maggie czyli siostry Rylana. Czy będzie to ciekawa postać? Tego nie zdradzę bo lepiej sięgnąć po powieść i samej się przekonać.
Zarówno pierwszą jak i druga część jest fantastyczna. Nie sposób się od niej oderwać. Wydaje mi się jednak, że w tym tomie jest więcej akcji i więcej się dzieje niż w poprzedniej. Boję się co będzie w trzeciej części, która już na mnie czeka na półce:)Chyba skończy się nocami nieprzespanymi:)

Drugi tom sagi "Mieć odwagę, by marzyć". Podobnie jak pierwszy tom porywa od pierwszych minut czytania:)
Tym razem na pierwszy plan wysuwa się zapomniany potomek rodu Adam oraz porzucona przez Gila w pierwszej części Aurora. Dwa de facto czarne charaktery, które powodują wiele zamieszania. Jednak czym głębiej w akcję tym pojawia się iskra nadziei, że te dwie postacie mogą...

Kolejna część cyklu "Mieć odwagę by marzyć", to dalsza cześć losów poszczególnych członków rodziny O'Learych i nie tylko. Czyta się równie dobrze jak część pierwszą. Też taka trochę bajeczka.

Kolejna część cyklu "Mieć odwagę by marzyć", to dalsza cześć losów poszczególnych członków rodziny O'Learych i nie tylko. Czyta się równie dobrze jak część pierwszą. Też taka trochę bajeczka.

Druga część powieści bardzo interesująca,wspaniali,pozytywni bohaterowie.Naprawdę piękna,mądra książka.

Druga część powieści bardzo interesująca,wspaniali,pozytywni bohaterowie.Naprawdę piękna,mądra książka.