-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2024-04-03
2024-03-29
2024-03-05
2024-03-01
Pierwsza Faza Zaćmienia
Jakiś czas temu pokochałam połączenie urban fantasy z wątkiem kryminalnym, więc jak się możecie domyślić, PFZ to coś zdecydowanie dla mnie.
W celu odnalezienia zabójcy czarownic, nasza główna bohaterka Aislinn, musi sprzymierzyć się z władcą wampirów Renanem. Oczywiście, Ais od samego początku ciska w jego stronę gromy, i panuje między nimi dość wzburzona atmosfera. (Bo włada piorunami rozumiecie? Haha)
Napięcie narastające między tą dwójką doprowadzało mnie na skraj szaleństwa. Jednocześnie cała zagadka kryminalna, została poprowadzona tak, by mieszać wam w głowie i kierować wasze myśli w sto różnych miejsc, a i tak rozwiązania nie odgadniecie.
Kocham to połączenie świata wilkołaków, wampirów i czarownic. A no tak, wspominałam, o widmie wojny krążącym nad miastem ? Te intrygi i napięta atmosfera to miód na moje serce.
Pierwsza Faza Zaćmienia
Jakiś czas temu pokochałam połączenie urban fantasy z wątkiem kryminalnym, więc jak się możecie domyślić, PFZ to coś zdecydowanie dla mnie.
W celu odnalezienia zabójcy czarownic, nasza główna bohaterka Aislinn, musi sprzymierzyć się z władcą wampirów Renanem. Oczywiście, Ais od samego początku ciska w jego stronę gromy, i panuje między nimi dość...
2024-03-23
D I C E
Nasz tytułowy Dice, w niedalekiej przyszłości, zajmuje się dezaktywacją cyborgów, już tak perfekcyjnie udających ludzi, że przed odłączeniem błagają o litość a nawet potrafią płakać. Jest to świat, w którym ludzie świadomie zatruwają swoje organizmy, by dojść do perfekcyjnego wyglądu, pozostawiając cały resztę aspektów swojego życia w rękach sztucznej inteligencji. Problem pojawia się gdy nawet AI nie jest w stanie pomieścić takiej dużej ilości informacji, nowych danych, czy zwykłej historii i szuka alternatywy dla przechowania danych.
Taką alternatywa okaże się nasz Dice. – Ale dlaczego jest taki wyjątkowy, skoro całe życie jedyne co robił to ładował bezużyteczne roboty do pieca i wąchał smród palącego Organium pokrywające wewnętrzny sprzęt kukieł ?
Dice to jednotomówka, i jeśli nie lubicie otwartych zakończeń, ta książka nie jest dla was. Daję sobie moją cybernetyczną rękę uciąć, że zostaniecie z sieczką w głowie po zakończeniu tej historii. Trzeba przyznać, że klimat książki jest niepowtarzalny, to mix Matrixa z Cyberpunkiem i I, Robot. Jeśli kiedykolwiek prawa tej książki zostaną sprzedane do jakiegoś Universal Studios to się nie zdziwię.
Co mi tutaj nie pasowało ? Była za krótka. Niektóre wątki za szybko się rozeszły po kątach, było kilka przeskoków, które prosiły się o wyjaśnienie. Plot twisty były tak zaskakujące, że wprawiały w osłupienie, przyznaję, ale też były takie że dosłownie klękajcie narody.
Pani Agato, co tam się wydarzyło z tą wtyczką to ja nie mam psychy haha
D I C E
Nasz tytułowy Dice, w niedalekiej przyszłości, zajmuje się dezaktywacją cyborgów, już tak perfekcyjnie udających ludzi, że przed odłączeniem błagają o litość a nawet potrafią płakać. Jest to świat, w którym ludzie świadomie zatruwają swoje organizmy, by dojść do perfekcyjnego wyglądu, pozostawiając cały resztę aspektów swojego życia w rękach sztucznej inteligencji....
2024-03-21
2024-03-15
Stłoczeni już od kilku pokoleń w podziemiach Paryża. Nigdy nie widzieli blasku słońca, od pierwszych dni życia towarzyszą im tory, płytki, perony, wagony i hordy szczurów. Ich naturalnym środowiskiem zaczyna być ciemność, ich ciała powoli mutują dostosowując się do warunków. Handel ludźmi, dziećmi, organami.
Świat, w którym światło to największy skarb.
Witajcie w paryskim Metro 2033.
Czytając tę historię, nie mogłam sobie wyobrazić jak cała cywilizacja może zmieścić się w zwykłym metro. Aby wgryźć się w fabułę zaczęłam czytać o historii paryskiego metra. Codziennie podróżuje nim 4 miliony pasażerów, a w przeszłości zdarzały się powodzie stacji, podczas których tunelami przemieszczano się łodziami. Najniższa stacja znajduje się 36 metrów pod ziemią a korytarze ciągną się kilometrami. I tak stworzyłam sobie ten świat w głowie.
Najciekawszym elementem tej post apokaliptycznej historii są zdecydowanie ludzie. Czy dołączyłabym do wiary, w której Wyłonienie na powierzchnie to największa kara. Kościół zrzesza wiernych wśród których szerzy się analfabetyzm, aby wykorzystać ich do własnych celów jednocześnie ukrywając historie zejścia do podziemi. Ale może lepiej być częścią czegoś większego, niż w pojedynkę stawić czoła Pancernym czy białym skorpionom.
Z drugiej strony powoli tworzy się Federacja pod przewodnictwem Madonny. Kobiety, która wierzy, że tak nieprzyjazne do życia środowisko można zmienić, przez zjednoczenie i wspólny wysiłek. Tylko kto posłucha kobiety z garstką ludzi, która w imię jakiegoś większego dobra chce odebrać im większość zasobów, gdy od wielu pokoleń każdy patrzył tylko na siebie.
Czy byłabym zachłanna, czy przestałabym dostrzegać człowieka w człowieku, tak jak większość metrolitów? Czy posunęłabym się do zjadania surowego mięsa szczurów, a często nawet ludzi , czy zabiłabym za paczkę zapałek?
Teraz wydaje mi się do niepojęte, ale metrolici, nie znają pór roku, nie znają pogody, przyrody, ani smaku, nie mają za czym tęsknić. To ich rzeczywistość.
Stłoczeni już od kilku pokoleń w podziemiach Paryża. Nigdy nie widzieli blasku słońca, od pierwszych dni życia towarzyszą im tory, płytki, perony, wagony i hordy szczurów. Ich naturalnym środowiskiem zaczyna być ciemność, ich ciała powoli mutują dostosowując się do warunków. Handel ludźmi, dziećmi, organami.
Świat, w którym światło to największy skarb.
Witajcie w...
2024-03-13
2024-03-04
2024-02-20
2024-02-13
2024-02-06
2024-01-31
2024-02-01
Jakie to było niesamowite !
Fabuła to dla mnie Peaky Blinders z fantastyką. Oryginalne, jedyne w swoim rodzaju, nigdy nie czytałam podobnej książki.
Aż nie wiem co napisać! Czytajcie :D
Jakie to było niesamowite !
Fabuła to dla mnie Peaky Blinders z fantastyką. Oryginalne, jedyne w swoim rodzaju, nigdy nie czytałam podobnej książki.
Aż nie wiem co napisać! Czytajcie :D
2024-01-31
Niesamowicie wciągająca historia z e-sportem i romansem.
Całkowicie rozumiem motywacje Whiterabbita, który chował się za swoją maską.
Widzę w opiniach czytelników, że jej motywacja do grania w ukryciu była za mała. Nie zgadzam się totalnie.
Jestem częścią e-sportu od 15 lat, i choćbym nie wiem jak dobre wyniki uzyskiwała, zawsze zdarzają się teksty "do garów" i niewiara w moje umiejętności. Choćby nie wiem jak dobrze grał mój pluton i na ilu zjazdach byłam, to zawsze się zdarza. A byłam w top 10 polski w grze battlefield oraz 137 graczem w rankingu światowym.
Czy hejt zdarza się również facetom? Oczywiście. Ale zdecydowanie rozumiem co Wiki czuła grając w fife w ukryciu oraz jej motywacje. To był jej pomysł na radzenie sobie z rzeczywistością i negatywnymi komentarzami.
Killian totalnie mnie kupił. Lekko arogancki, pewny siebie. Uwielbiam to jak po spotkaniu z Wiki zaczyna odkrywać nowe emocje, ale nie rzuca się na nią. Idzie imprezować, i dopiero przy innych kobietach dostrzega co takiego ma jego Wiki.
Polecam, i już nie mogę się doczekać drugiego tomu!
SPŁONĘ bez wiedz co dalej!!
Niesamowicie wciągająca historia z e-sportem i romansem.
Całkowicie rozumiem motywacje Whiterabbita, który chował się za swoją maską.
Widzę w opiniach czytelników, że jej motywacja do grania w ukryciu była za mała. Nie zgadzam się totalnie.
Jestem częścią e-sportu od 15 lat, i choćbym nie wiem jak dobre wyniki uzyskiwała, zawsze zdarzają się teksty "do garów" i...
2024-01-23
Cześć !
Nie bez powodu odrzucałam poprzednie propozycje patronatu nad Dark Romansami, były .. za słabe ;)
W Hate znajdziecie dużo napięcia, świetne spicy sceny, do tego fabule, która was wgniecie w fotel, aaaaa końcówka z wami skończy.
Do tego odwrócony harem czyli Madison Kate i trzech nieziemskich facetów .... bo kto powiedział, że musi wybrać tylko jednego? MK planuje zemstę, na każdym z nich i ma zamiar ich wykorzystać ... w każdym tego słowa znaczeniu.
Nie będziecie mogli się oderwać od tej historii!
Cześć !
Nie bez powodu odrzucałam poprzednie propozycje patronatu nad Dark Romansami, były .. za słabe ;)
W Hate znajdziecie dużo napięcia, świetne spicy sceny, do tego fabule, która was wgniecie w fotel, aaaaa końcówka z wami skończy.
Do tego odwrócony harem czyli Madison Kate i trzech nieziemskich facetów .... bo kto powiedział, że musi wybrać tylko jednego? MK...
2023-11-16
Rzeka Zaklęta / Ogień Nieskończony
Wyspa Cadence skrywa wiele tajemnic, to miejsce pełne kontrastów. Przed oczami mam wyspę podzieloną na dwie części, które są swoimi przeciwnościami. Uwielbiam, jak łączy delikatną magię muzyki, z destrukcyjną siłą wielu bożków i żywiołów. Widzę dzieci z wyspy, biegnące w zwolnionym tempie po pagórkach w słoneczny dzień, a za chwilę bożka z zębami ostrymi jak u piranii.
Czytając tę dylogię , czułam się jak baśni.
„ Jestem tylko wersem, zainspirowanym twoim refrenem, i będę podążał za tobą do końca, aż wyspa zabierze moje kości, a moje imię nie będzie niczym więcej niźli wspomnieniem na nagrobku.”
Wątek romantyczny pomiędzy Jack’im a Adair’ą jest przepiękny. Jack po wielu latach poza wyspą powraca aby pomóc kobiecie, z którą jako dziecko nieustannie rywalizował.
Tylko jego muzyka może uratować wyspę, ale uważajcie, wiatr jest plotkarzem, może ponieść ją w niebezpieczne zakątki wyspy, a są miejsca gdzie po jednej nutce - czeka was śmierć.
Rzeka Zaklęta / Ogień Nieskończony
Wyspa Cadence skrywa wiele tajemnic, to miejsce pełne kontrastów. Przed oczami mam wyspę podzieloną na dwie części, które są swoimi przeciwnościami. Uwielbiam, jak łączy delikatną magię muzyki, z destrukcyjną siłą wielu bożków i żywiołów. Widzę dzieci z wyspy, biegnące w zwolnionym tempie po pagórkach w słoneczny dzień, a za chwilę...
2023-11-16
2023-10-04
2023-09-15
"Nie są bohaterami, których chcemy. Ale tylko takich znaleźliśmy" - jak ja to rozumiem po przeczytaniu tej książki xD
Jeśli jutro nie obudzę się jako kadetka Akademii Aurora to "wstaje wychodzę".
Książka jest pełna humoru Jay'a Kristoffa, który uwielbiam.
To połączenie serialu "Gwiezdne Wrota" ze "Strażnikami Galaktyki".
Dosłownie polubiłam się ze wszystkimi członkami drużyny 312. Uwielbiam sarkastyczny humor Fina, nieco tajemniczego Kala, przepiękną dyplomatke Scarlett, mózgowca Zile, wytatuowaną bad ass bitch Cat i naszego golden retrivra Ty'a. Każde z nich pełni swoją funkcję, i chociaż początkowo to tylko zbieranina wyrzutków to powoli zaczynają tworzyć zgraną drużynę.
Cała opowieść krąży wokół tajemniczej Aurory, która zamknięta w kriokapsule na 200 lat zostaje uratowana, i musi odnaleźć się w całkowicie innej rzeczywistości. Po przebudzeniu, powoli zdaje sobie sprawę, że technologia mocno ruszyła do przodu, a jej bliscy już dawno zmarli.
Delikatny wątek romantyczny dodaje tej książce nieco uroku, i mam nadzieję, że podobnie będzie w kolejnych częściach i nie zdominuje on całej historii.
Wprost nie mogę się doczekaaaaaaaać, listopada i kolejnej części !
"Nie są bohaterami, których chcemy. Ale tylko takich znaleźliśmy" - jak ja to rozumiem po przeczytaniu tej książki xD
Jeśli jutro nie obudzę się jako kadetka Akademii Aurora to "wstaje wychodzę".
Książka jest pełna humoru Jay'a Kristoffa, który uwielbiam.
To połączenie serialu "Gwiezdne Wrota" ze "Strażnikami Galaktyki".
Dosłownie polubiłam się ze wszystkimi członkami...
Kolonia Kerenzy została zaatakowana bronią biologiczną.
Powód? Nieznany.
W odpowiedzi na sygnał S.O.S swoją pomoc oferują, statki Alexander, Hypatia oraz Copernicus. Od teraz te trzy statki stają się domem dla tysięcy uciekinierów.
Problem zaczyna się pojawiać, gdy zamiast domem, stają się cmentarzem. Wraz z uciekinierami na statek dostaje się zrzucony na Krenezy wirus, siejąc spustoszenie na Copernicusie. Aiden ma jedno zadanie, utrzymać przy życiu jak największa ilość osób. Nawet kosztem uśmiercenia tysięcy.
Illuminae to zdecydowanie jedna z najlepszych książek w moim życiu. Już samo wydanie jest prawdziwym arcydziełem.
Opisy nieludzkich zachować spowodowanych strachem i niepewnością są niesamowite. Do tego znane w książkach Jaya Kristoffa zwroty akcji są nie do wymyślenia. Nawet ja, nie czytając dużo scifi, nie czułam się zagubiona w tych skomplikowanych opisach działania statków, a jedynie wciągnięta w ten świat. Czułam spływający pot na karku Kady, czytając zapisy kamer gdy próbowała potajemnie komunikować się między statkami ze swoim przyjacielem, czy strach wśród załogi w hangarze objętym kwarantanną.
Zdecydowanie moje 5/5
Kolonia Kerenzy została zaatakowana bronią biologiczną.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPowód? Nieznany.
W odpowiedzi na sygnał S.O.S swoją pomoc oferują, statki Alexander, Hypatia oraz Copernicus. Od teraz te trzy statki stają się domem dla tysięcy uciekinierów.
Problem zaczyna się pojawiać, gdy zamiast domem, stają się cmentarzem. Wraz z uciekinierami na statek dostaje się zrzucony na Krenezy ...