Bo czyż Metro 2033 nie jest jednym wielkim grobowcem, którego mieszkańcy roją sobie, że walczą o przeżycie, podczas gdy od dawna już są pogr...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać271
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Pierre Bordage
1
7,3/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
62 przeczytało książki autora
70 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
- Jesteśmy zespołem, pamiętasz? Ja się tobą opiekuję, a ty jesteś moim światłem w ciemności.
1 osoba to lubiSerce to najcudowniejsze i zarazem najbardziej niebezpieczne ze źródeł - mówiła dalej Otre. - Pozwala dokonywać rzeczy niezwykłych, ale też ...
Serce to najcudowniejsze i zarazem najbardziej niebezpieczne ze źródeł - mówiła dalej Otre. - Pozwala dokonywać rzeczy niezwykłych, ale też popycha człowieka do najpodlejszych czynów.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Uniwersum Metro 2033. Paryż: Lewy brzeg Pierre Bordage
7,3
Q: znacie książkę "metro 2033"?
Ja jeszcze tej trylogii nie czytałam, ale kilka książek z uniwersum już poznałam. I dziś sobie porozmawiamy o jednej z nich. Jest to tak wielkie uniwersum, że tutaj znajdziecie tylko recenzje "Paryż: lewy brzeg".
Ja przede wszystkim nie czytam książek z gatunku postapokaliptycznego. Koniec cywilizacji i to, co dzieje się później, jakoś nigdy mnie specjalnie nie interesowało, aż do momentu jak zaczęłam oglądać serial np. Łasuch, black summer, daybreak, the rain.
Wtedy też moje zaciekawienie wzrosło.
Reklama - wydawnictwo insignis
Zacznijmy od tego, że ja słuchałam jej w audiobooku, więc mój odbiór może być trochę inny. Fabularnie ta książka bardzo mnie zaangażowała, czułam się częścią tej historii. Sama ta walka o przetrwanie, mogłaby być troszkę brutalniejsza, ale to też nie jest żaden minus. Ja też tak naprawdę byłam wciągnięta już od początku. Tu też dzieje się bardzo dużo i nie mam jakichś przestojów, więc słuchało mi się tego bardzo sprawnie.
Jednak książka nie jest taką "moją" i niestety, ale to takie 3/5 ⭐️. Przed rozpoczęciem przygody z nią polecam zapoznać się z ostrzeniami. Nie jest to książka dla wszystkich, ba mam wrażenie, że spodoba się dosyć określonej grupie ludzi. Jest taka surowa, mroczna i taka bardzo nieprzyjemna. Pomimo angażującej fabuły, miałam problem z bohaterami, dialogami, czy też samym opisem świata. Brakowało mi takich dokładniejszych opisów, niby wiem, że to dzieje się pod ziemią, że ludzie zaczęli się przystosowywać do życia w bardzo nietypowe sposoby, ale chciałabym o tym wiedzieć jeszcze więcej, jak do tego doszło, jakie dokładnie zmiany zaszły (być może to jest w innych książkach z uniwersum wyjaśnione, jeśli ktoś wie, to napiszcie mi). Także co do bohaterów, nie było tu ani jednego z kim bym się jakoś utożsamiła, zrozumiała czy kibicowała. Niby mamy bohaterów, którzy walczą z moralnością, walczą o władzę, ale jakoś tak bez serca, bez zaangażowania.
I wydaje mi się, że dla fanów uniwersum to będzie super książka, a dla laików takich jak ja, niekompletna historia. Jednak cieszę się, że ją przeczytałam. Poszerzyłam swój horyzont i teraz chce przeczytać pierwowzór.
Uniwersum Metro 2033. Paryż: Lewy brzeg Pierre Bordage
7,3
Pod koniec marca w księgarniach ukazała się nowa powieść z serii Uniwersum Metro 2033 pt: "Paryż. Lewy Brzeg" autorstwa Pierre Bordage'a. Warto zaznaczyć że jest to pierwsza część trylogii, więc powieść sama w sobie nie jest zamkniętą historią
i możemy liczyć na jej kontynuację.
Ostatnio fani Metra nie są zbyt rozpieszczani i na polskim rynku nie ukazuje się zbyt wiele tytułów z tej serii. Po niedosycie jaki miałam po przeczytaniu Powieści Graficznej Metra 2033 tym chętniej sięgnęłam po ten tytuł z dużymi nadziejami. I śmiało powiem, że nie roczarowałam się. Oczywiście są rzeczy które nie do końca mi się tu podobały jednak po przeczytaniu całości można przyznać że jest to dobra historia.
Autor zabiera nas do Paryża, miasta które ma dziś opinię jednego z najładniejszych w Europie
i przyciąga ono masę turystów, a liczba atrakcji jest tak duża, że przyprawia o ból głowy. Wojna atomowa jednak niszczy świat i ludzie zmuszeni są egzystować pod powierzchnią niczym szczury walczące o przetrwanie każdego dnia. Klimat książki jest ciężki i duszny. Na każdym rogu czyha niebezpieczeństwo, jest sporo brutalności, podtekstów, nagości i seksu. Faceci ślinią się na kobiety jak wygłodniałe wilki, spiskują i nie uznają kompromisów. Bilety są przepustką do lepszego życia (forma tutejszej płatności w metrze),brak światła sprawia że ludzie przeszukują nieznane tereny niczym stalkerzy by tylko znaleźć baterię, latarkę lub kawałek świecy. Są gotowi za to zabić i przehandlować żywą istotę. Nie ma tu kompromisów, silny i bogaty wygrywa, biedny lub słaby przegrywa, a w najgorszym wypadku - ginie lub trafia do Wyłonienia, która oferuje zesłanie na powierzchnię, a tam czyha jeszcze większe niebezpieczeństwo i szanse przetrwania są zerowe.
Główna bohaterka Madonna z Buc ma na celu poprawić sytuację w Metrze, chce zjednoczyć ludzi pokojowo (chyba że sytuacja zmusi do użycia siły). Nie idzie jej to niestety łatwo, na każdej stacji walczy bowiem o przetrwanie. Ludzie spiskują przeciwko niej i próbują ją zabić. Nie ma miejsca na błędy, wahanie, ani słabości. W wyprawie towarzyszy jej Ionale, mała dziewczynka-mutantka, która potrafi widzieć przyszłość i jej wizje niejednokrotnie ratują skórę naszej bohaterce choć z początku ich relacja była oparta na nieufności. Cała książka jest wielowątkowa, mamy kilku bohaterów i każdy ma inny cel oraz inaczej radzi sobie w Metrze. Rozdziały są tak skonstruowane, że przeskakujemy między ich poczynaniami co pozwala śledzić wiele wątków na raz i nie mamy poczucia nudy.
Ogólnie na samą nudę ciężko tu narzekać. Mamy sporo akcji: walki na śmierć i życie, strzelaniny, ucieczka przed potworami, spiski, porwania. Autor nie ma problemu by uśmiercać dobrze zapowiadające się postaci w najmniej spodziewanym momencie. Jest to zaleta, ale też moim zdaniem pewna wada tej powieści. Z jednej strony bohaterowie wydają się być twardzi, potrafią o siebie zadbać i mają swoje cele. Z drugiej strony wydają się być bez charakteru, nie przyciągają czytelnika do siebie na dłużej. Ciekawie jednak pokazana jest czasem nieudolność głównych bohaterów i ich domyślania się jak to jest z tą powierzchnią. Niejednokrotnie zadają sobie pytanie dlaczego Metro 2033 się tak nazywa, po co ludziom były te dziwne samochody itp. Potworów może nie było na każdej stronie powieści, ale nie sposób się było tutaj nudzić. Mamy do czynienia z nowymi mutantami, zarówno wśród ludzi jak i potworów, co urozmaica całą historię. Uważam że Lewy Brzeg, w przyszłości jeszcze się rozkręci i zaserwuje nam dobrą rozrywkę, a tę powieść uznaję za poprawną.
Opinia opublikowana również na moim blogu: https://wiedzminka-ciri.blogspot.com/2024/04/uniwersum-metro-2033-paryz-lewy-brzeg.html