Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

W sumie to nie było aż takie złe. Zbyt długie, postacie płaskie, mocno bogoojczyźniana narracja, ale pewne plusy były. Postać Kmicica jest dość ciekawa, biorąc pod uwagę jego konflikt wewnętrzny, chociaż problemem jest dla mnie jego fanatyzm. Nie rozumiem również popularności postaci Zagłoby, który jest po prostu idiotą. Podsumowując: nie było złe, ale nie polecam.

W sumie to nie było aż takie złe. Zbyt długie, postacie płaskie, mocno bogoojczyźniana narracja, ale pewne plusy były. Postać Kmicica jest dość ciekawa, biorąc pod uwagę jego konflikt wewnętrzny, chociaż problemem jest dla mnie jego fanatyzm. Nie rozumiem również popularności postaci Zagłoby, który jest po prostu idiotą. Podsumowując: nie było złe, ale nie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jak książka, podobała mi się. Postacie spoko, tylko Coconnas to taki idiota. Dość zaskakująca jest pewna bezpośredniość w narracji, zwłaszcza kazirodcze zapędy księcia i zdrady małżeńskie.

Książka jak książka, podobała mi się. Postacie spoko, tylko Coconnas to taki idiota. Dość zaskakująca jest pewna bezpośredniość w narracji, zwłaszcza kazirodcze zapędy księcia i zdrady małżeńskie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Do niedawna uważałem Becky Sharp z "Targowiska próżności" za najbardziej złą główną protagonistkę książki. Zmieniłem moje zdanie po przeczytaniu tej książki. Markiza i wicehrabia są jeszcze gorsi od niej - sadyści, manipulatorzy, wiecznie wbijający innym szpile tylko dlatego, że mogą. Książka dobra, ma ciekawą formę, która trochę przypominała mi "Draculę".

Do niedawna uważałem Becky Sharp z "Targowiska próżności" za najbardziej złą główną protagonistkę książki. Zmieniłem moje zdanie po przeczytaniu tej książki. Markiza i wicehrabia są jeszcze gorsi od niej - sadyści, manipulatorzy, wiecznie wbijający innym szpile tylko dlatego, że mogą. Książka dobra, ma ciekawą formę, która trochę przypominała mi "Draculę".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka w porządku, podobała mi się. Nie da się tu za bardzo powiedzieć coś o fabule, ponieważ całość kręci się wokół społeczeństwa i postaci. Mocno zwraca uwagę postać Rebeki Sharp - dawno nie widziałem tak niesympatycznej i złej postaci w klasycznej literaturze. Inne postacie też nie są zbyt sympatyczne, chociaż to akurat było celowe. Wydanie naprawdę piękne. Książka wywołuje mocne emocje - głównie nienawiść.

Książka w porządku, podobała mi się. Nie da się tu za bardzo powiedzieć coś o fabule, ponieważ całość kręci się wokół społeczeństwa i postaci. Mocno zwraca uwagę postać Rebeki Sharp - dawno nie widziałem tak niesympatycznej i złej postaci w klasycznej literaturze. Inne postacie też nie są zbyt sympatyczne, chociaż to akurat było celowe. Wydanie naprawdę piękne. Książka...

więcej Pokaż mimo to video - opinia


Na półkach:

Po prostu tragedia. Styl napisania okropny, fabuła poplątana i pełna niedopowiedzeń, które zwyczajnie nużą zamiast tworzyć klimat tajemnicy. Dukaj wrzuca czytelnika prosto w fabułę, nawet niczego nie tłumacząc. Zasypuje nas pojęciami bez kontekstu, wyjaśnienia i sensu fabularnego. Potwornie się rozczarowałem. Lepiej sięgnąć po adaptację Bagińskiego - poziom jego produkcji jest o niebo lepszy od książki. Podsumowując: nie warto czytać "Katedry".

Po prostu tragedia. Styl napisania okropny, fabuła poplątana i pełna niedopowiedzeń, które zwyczajnie nużą zamiast tworzyć klimat tajemnicy. Dukaj wrzuca czytelnika prosto w fabułę, nawet niczego nie tłumacząc. Zasypuje nas pojęciami bez kontekstu, wyjaśnienia i sensu fabularnego. Potwornie się rozczarowałem. Lepiej sięgnąć po adaptację Bagińskiego - poziom jego produkcji...

więcej Pokaż mimo to video - opinia


Na półkach:

Książka nawet ciekawa, choć pomysły w niej opisane mocno bezsensowne, ale to nie już wina autora. Największy zarzut jaki mam do tej książki to próby zrobienia żartów, które nie są zbyt śmieszne.

Książka nawet ciekawa, choć pomysły w niej opisane mocno bezsensowne, ale to nie już wina autora. Największy zarzut jaki mam do tej książki to próby zrobienia żartów, które nie są zbyt śmieszne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nudne jak flaki z olejem. Cel i przekaz nawet szczytny, jednak książkę bardzo ciężko się czyta. I praktycznie wszystkie postacie są niesympatyczne.

Nudne jak flaki z olejem. Cel i przekaz nawet szczytny, jednak książkę bardzo ciężko się czyta. I praktycznie wszystkie postacie są niesympatyczne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Istny geniusz. Jak przebrnie się przez to gadulstwo autora na początku, to potem już idzie z górki - i idzie bardzo dobrze.

Istny geniusz. Jak przebrnie się przez to gadulstwo autora na początku, to potem już idzie z górki - i idzie bardzo dobrze.

Pokaż mimo to video - opinia


Na półkach:

Ależ to była dobra książka! Zwroty akcji, intrygi, gęsto ścielący się trup... Akcja mocno przyspieszyła podczas dwustu ostatnich stron. To chyba najlepsza francuska książka, jaką przeczytałem w swoim życiu.

Ależ to była dobra książka! Zwroty akcji, intrygi, gęsto ścielący się trup... Akcja mocno przyspieszyła podczas dwustu ostatnich stron. To chyba najlepsza francuska książka, jaką przeczytałem w swoim życiu.

Pokaż mimo to video - opinia


Na półkach:

Wspaniała, porywająca książka. Świetna fabuła, dobry styl pisania, ciekawe postacie i problematyka. I bardzo duże plusy za chyba pierwszą lesbijską postać w historii literatury. Gorąco polecam.

Wspaniała, porywająca książka. Świetna fabuła, dobry styl pisania, ciekawe postacie i problematyka. I bardzo duże plusy za chyba pierwszą lesbijską postać w historii literatury. Gorąco polecam.

Pokaż mimo to video - opinia


Na półkach:

Połączenie "Stranger Things" i "Blair Witch Project". Przerażające.

Połączenie "Stranger Things" i "Blair Witch Project". Przerażające.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna, ale depresyjna książka. Tylko Esther taka niesympatyczna.

Piękna, ale depresyjna książka. Tylko Esther taka niesympatyczna.

Pokaż mimo to video - opinia

Okładka książki Strażnicy Dave Gibbons, Alan Moore
Ocena 8,9
Strażnicy Dave Gibbons, Alan ...

Na półkach:

Wspaniałe. To tak naprawdę nie jest komiks o superbohaterach; to komiks o ludziach, którzy udają superbohaterów.

Wspaniałe. To tak naprawdę nie jest komiks o superbohaterach; to komiks o ludziach, którzy udają superbohaterów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobra, choć momentami dość trudna do czytania z powodu przedstawionej patologii.

Bardzo dobra, choć momentami dość trudna do czytania z powodu przedstawionej patologii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ma swoje plusy i minusy; plusy dominują, ale minusy dalej są widoczne. Mimo to, podobała mi się. Jest to prosta rozrywka, ale nie zła. Wydaje mi się, że większość osób nie zrozumie zakończenia, dlatego warto przeczytać posłowie.

Książka ma swoje plusy i minusy; plusy dominują, ale minusy dalej są widoczne. Mimo to, podobała mi się. Jest to prosta rozrywka, ale nie zła. Wydaje mi się, że większość osób nie zrozumie zakończenia, dlatego warto przeczytać posłowie.

Pokaż mimo to video - opinia


Na półkach:

Epicka książka. Wspaniała zawartość, postacie i fabuła. Ostatnia scena trochę wyciągnięta z dupy, ale całość nadrabia.

Epicka książka. Wspaniała zawartość, postacie i fabuła. Ostatnia scena trochę wyciągnięta z dupy, ale całość nadrabia.

Pokaż mimo to video - opinia


Na półkach:

Okropna książka, wypełniona bzdurami, seksizmem i podwójnymi standardami. Najgorsza lektura szkolna, jaką kiedykolwiek czytałem. Jedyny plus to krytyka antysemityzmu.

Okropna książka, wypełniona bzdurami, seksizmem i podwójnymi standardami. Najgorsza lektura szkolna, jaką kiedykolwiek czytałem. Jedyny plus to krytyka antysemityzmu.

Pokaż mimo to video - opinia


Na półkach:

Nie wiem, jak to ocenić. Z jednej strony sztuka jest ciekawa, ale z drugiej jest tak przepełniona antysemityzmem, że obrzydza mi lekturę. Ale lubię postać Shylocka.

Nie wiem, jak to ocenić. Z jednej strony sztuka jest ciekawa, ale z drugiej jest tak przepełniona antysemityzmem, że obrzydza mi lekturę. Ale lubię postać Shylocka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest to wybitne ani tym bardziej straszne, ale ma swój urok.

Nie jest to wybitne ani tym bardziej straszne, ale ma swój urok.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Potworny syf. Pełno tutaj bzdur, jak zapładnianie się popiołem, kazirodztwo i palenie trupów. Całość wypełniona jest elementami skradzionymi z Szekspira i Szewczyka Dratewki. Po prostu dramat.

Potworny syf. Pełno tutaj bzdur, jak zapładnianie się popiołem, kazirodztwo i palenie trupów. Całość wypełniona jest elementami skradzionymi z Szekspira i Szewczyka Dratewki. Po prostu dramat.

Pokaż mimo to