-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1140
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać366
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński21
Biblioteczka
2017-07-10
2017-09-04
2017-12-04
2017-12-31
2017-12-22
2017-12-20
2017-12-19
2017-11-25
2017-11-19
2017-10-24
2017-10-15
Dla takich numerów jak ten kupuję "NF" od 15 lat. Sam Ted Kosmatka zapewniłby pewnie wysoką ocenę ("Jak to nie ty")- pamięć i tożsamość równie świetnie poddana w wątpliwość, jak w kultowych "Śmiercionautach". Ponadto Wspaniały "Retrospektor" T.C. Boyle'a o zapadaniu w pułapkę własnych wspomnień. Jeśli dołożyć świetne "Kląkanie na zapóźniku" Filipowicza, satyrę, którą powinno się czytać wszystkim pracownikom naukowym, jak i pozostałe dwa solidne opowiadania Rusnaka i Speakmana, otrzymujemy numer-skarb.
Dla takich numerów jak ten kupuję "NF" od 15 lat. Sam Ted Kosmatka zapewniłby pewnie wysoką ocenę ("Jak to nie ty")- pamięć i tożsamość równie świetnie poddana w wątpliwość, jak w kultowych "Śmiercionautach". Ponadto Wspaniały "Retrospektor" T.C. Boyle'a o zapadaniu w pułapkę własnych wspomnień. Jeśli dołożyć świetne "Kląkanie na zapóźniku" Filipowicza, satyrę, którą...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-08
2017-06-08
2017-10-06
2017-09-16
2017-09-14
2017-09-01
Świetne opowiadanie Synowca (połączenie eko-fantastyki z wątkami słowiańskimi), dobre Walerowicz, do tego w dziale zagranicznym Haldeman i cudowny McIntosh (o wirusie potakiwania).
Świetne opowiadanie Synowca (połączenie eko-fantastyki z wątkami słowiańskimi), dobre Walerowicz, do tego w dziale zagranicznym Haldeman i cudowny McIntosh (o wirusie potakiwania).
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-08-27
2017-08-19
2017-08-09
Wspaniała powieść kryjąca się pod płaszczykiem lekkiego stylu. Historia trudnej miłości ojca i syna, która nie jest jednoznacznie pokazem tyranii Wielkiego Santiniego, jak wydaje się na pierwszy rzut oka. Do tego zwracam uwagę na tło początku lat 60. ubiegłego wieku w USA, gdzie żony są dodatkiem do mężów, którzy zarządzają rodzinami niczym Pater Familias. Conroy świetnie pokazał kochającą się rodzinę z ojcem władcą absolutnym, mającym problemy z ukazywaniem uczuć (choć w jego mniemaniu niemającym) i wszystkimi pozostałymi próbującymi jakoś przetrwać.
Wspaniała powieść kryjąca się pod płaszczykiem lekkiego stylu. Historia trudnej miłości ojca i syna, która nie jest jednoznacznie pokazem tyranii Wielkiego Santiniego, jak wydaje się na pierwszy rzut oka. Do tego zwracam uwagę na tło początku lat 60. ubiegłego wieku w USA, gdzie żony są dodatkiem do mężów, którzy zarządzają rodzinami niczym Pater Familias. Conroy świetnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nieco lżej o trudnej historii Libanu i jego mieszkańców w XX wieku. Odbudowa rodowej siedziby służy autorowi za pretekst do opowieści o przemianach społeczeństwa, o odchodzeniu dawnego Bliskiego Wschodu i historii jego rodziny.
Nieco lżej o trudnej historii Libanu i jego mieszkańców w XX wieku. Odbudowa rodowej siedziby służy autorowi za pretekst do opowieści o przemianach społeczeństwa, o odchodzeniu dawnego Bliskiego Wschodu i historii jego rodziny.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to