-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać442 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2018-10-05
2018-09-14
Wypadek Angeli na skuterze skłania Timoteo, jej ojca, uznanego chirurga do spowiedzi ze swojego życia, opowieści o kobiecie, którą znał on i kochał, zanim urodziła się Angela, córka jego i jego żony, Elsy. W oczekiwaniu na wynik operacji wspomina swój romans, który ku jego zaskoczeniu stał się czymś o wiele więcej i który zmusił go do dokonania najtrudniejszego wyboru w życiu. Timo prowadził ustabilizowanie, komfortowe i przewidywalne życie ze swoją piękną żoną, dziennikarką Elsą, dopóki nie poznał Italii, samotnej, biednej i skrytej kobiety, przy której poczuł się naprawdę szczęśliwy i przy której pierwszy raz w życiu poznał, czym jest miłość. Postawiony między pragnieniami a obowiązkiem, dokona wyboru, który zaważy na życiu wszystkich.
Są książki, w których o miłości pisze się w sposób banalny, płytki i powierzchowny, ta jest tego przeciwieństwem. Obserwujemy dramat głównego bohatera, jego rozdarcie i życie z konsekwencjami tego wyboru. To opowieść bardzo smutna, poruszająca i przejmująca do głębi, pozwalająca doskonale wczuć się w sytuację Timoteo, zarówno tą przeszłą, jak i teraźniejszą. Wcale nie tak łatwa w odbiorze, ale z pewnością warta poznania. Powieść o idealnym wręcz tytule, która zatrzymuje nie tylko bohatera, ale i czytelnika. Książka została pięknie sfilmowana z Penelope Cruz i Sergio Castellitto w rolach głównych. Szczerze ją Wam polecam, warto!
Moja ocena: 5/6 lub 7/10
Wypadek Angeli na skuterze skłania Timoteo, jej ojca, uznanego chirurga do spowiedzi ze swojego życia, opowieści o kobiecie, którą znał on i kochał, zanim urodziła się Angela, córka jego i jego żony, Elsy. W oczekiwaniu na wynik operacji wspomina swój romans, który ku jego zaskoczeniu stał się czymś o wiele więcej i który zmusił go do dokonania najtrudniejszego wyboru w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-08-28
Bardzo ładna, mądra i ujmująca historia o wartości rodziny i wartości wspomnień. Historia pomysłowo opowiedziana poprzez zawieszki do bransoletki. Lolly, Arden i Lauren. Babcia, córka i wnuczka. Spotkanie trzech pokoleń kobiet będzie okazją dla Arden i Lauren do wysłuchania rodzinnych wspomnień, pięknie opowiedzianych przez babcię. Wspomnień pełnych życiowych prawd, które pozwolą bohaterkom przypomnieć sobie o tym, co tak naprawdę liczy się w ich życiu i zacząć odmienić swoje życie. Wydawać by się mogło, że to córka i wnuczka przyjeżdżają po to, by pomóc babce, a tak naprawdę to ona pomaga im:) Lekcje udzielane przez Lolly okażą się cenne także dla czytelników. Powieść jest hołdem dla starszego pokolenia, które ma wiele temu młodszemu do przekazania i którego warto wysłuchać, tak by pamięć mogła trwać. Szczerze polecam Wam tę opowieść – warto się przy niej zatrzymać:)
Moja ocena: 5/6 lub 7/ 10
Bardzo ładna, mądra i ujmująca historia o wartości rodziny i wartości wspomnień. Historia pomysłowo opowiedziana poprzez zawieszki do bransoletki. Lolly, Arden i Lauren. Babcia, córka i wnuczka. Spotkanie trzech pokoleń kobiet będzie okazją dla Arden i Lauren do wysłuchania rodzinnych wspomnień, pięknie opowiedzianych przez babcię. Wspomnień pełnych życiowych prawd, które...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-08-02
"Kiedyś przy Błękitnym Księżycu" to bardzo dobra powieść, podejmująca trudny temat DDA i ich prób radzenia sobie w dorosłym życiu. Poznajemy Barbarę – 43-letnią kobietę, której ojciec trafił do szpitala. Staje się to okazją dla bohaterki do rozliczenia i przemyślenia własnego życia, życia naznaczonego rodzinną tragedią, alkoholizmem ojca i porzuceniem przez matkę. Życia pozbawionego poczucia bezpieczeństwa, szczęścia i własnej wartości, w którym brak prawdziwego, beztroskiego dzieciństwa, miłości i wzorców rodzinnych. Ścieżki Basi są kręte, błądzi ona i nieraz trafia w ślepe zaułki, źle lokując uczucia. Zrozumie jednak bardzo wiele.
Czytałam kiedyś "Oplątanych Mazurami" Katarzyny Enerlich i sięgając po tę książkę nie spodziewałam się tak przejmującej, ważnej i refleksyjnej historii. Na pewno świetnym pomysłem jest tu narracja 1-os. Jest też może trochę zbyt dużo zaskoczeń pod koniec książki, jednak nie umniejsza to wartości tej opowieści. Polecam ją zatem bardzo serdecznie:)
Moja ocena: 5/6 lub 7/10
"Kiedyś przy Błękitnym Księżycu" to bardzo dobra powieść, podejmująca trudny temat DDA i ich prób radzenia sobie w dorosłym życiu. Poznajemy Barbarę – 43-letnią kobietę, której ojciec trafił do szpitala. Staje się to okazją dla bohaterki do rozliczenia i przemyślenia własnego życia, życia naznaczonego rodzinną tragedią, alkoholizmem ojca i porzuceniem przez matkę. Życia...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-07-23
"Minione chwile" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Gabrieli Gargaś. Okazało się ono naprawdę udane:) I o ile pierwsze 100 stron nie robi specjalnego wrażenia, o tyle dalszą część czyta się już bez wytchnienia, i tak aż do końca. Historia lady Abigail i jej dramatycznego życia wciąga bez reszty. Ładnie wpleciona jest też tu ta dziejąca się współcześnie historia miłości Anny do Marcina. Ale tak naprawdę to losy Abigail, Waldka i Marysi stanowią o sile tej powieści. Na pewno bardzo dużym plusem jest też osadzenie akcji w Szkocji, co dodaje książce mrocznego i tajemniczego klimatu. To opowieść o rozdartych, poranionych ludziach, o skomplikowanych uczuciach, złych decyzjach i ich tragicznych konsekwencjach, a także o tym, jak blisko jest od miłości do nienawiści. Gorąco polecam Wam tę pełną emocji historię! Jak najbardziej, warto:)
Moja ocena: 5/6 lub 7/10
"Minione chwile" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Gabrieli Gargaś. Okazało się ono naprawdę udane:) I o ile pierwsze 100 stron nie robi specjalnego wrażenia, o tyle dalszą część czyta się już bez wytchnienia, i tak aż do końca. Historia lady Abigail i jej dramatycznego życia wciąga bez reszty. Ładnie wpleciona jest też tu ta dziejąca się współcześnie historia...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-07-01
"Jej wysokość P." to bardzo dobra młodzieżówka z ciekawą historią i bardzo fajną główną bohaterką. Myślę, że nie tylko dla młodzieży. Czyta się szybko, a im dalej, tym jest bardziej interesująco. Peyton, która jest w klasie maturalnej nie ma łatwego życia, głównie ze względu na swój spory wzrost, ale nie tylko. Ma też pewien sekret, który skrzętnie skrywa przed światem. Perypetie Peyton dotyczące przyjętego zakładu, jej studenckiej przyszłości, wystawienia sztuki w szkole oraz jej rodziny śledzi się z dużą przyjemnością. Bardzo polubiłam postacie Peyton i Jaya. To świetna lektura, skłaniająca do refleksji o akceptacji i pozytywnych stronach odmienności. Serdecznie polecam:) Naprawdę warto!
Moja ocena: 5/6 lub 7/10
"Jej wysokość P." to bardzo dobra młodzieżówka z ciekawą historią i bardzo fajną główną bohaterką. Myślę, że nie tylko dla młodzieży. Czyta się szybko, a im dalej, tym jest bardziej interesująco. Peyton, która jest w klasie maturalnej nie ma łatwego życia, głównie ze względu na swój spory wzrost, ale nie tylko. Ma też pewien sekret, który skrzętnie skrywa przed światem....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-07-12
Małe miasteczko w stanie Wyoming. Jean wraz ze swoją córką Griff wraca po 10 latach w rodzinne strony, na ranczo, do domu swojego znienawidzonego teścia. Bardzo podobają mi się historie, których akcja osadzona jest na ranczu – czuć w nich taki prawdziwy, niepowtarzalny amerykański klimat. Główni bohaterowie są bardzo dobrze nakreśleni, pełnowymiarowi, jest w nich psychologiczna prawda i to bez wyjątku. Począwszy od Einara – pełnego goryczy, nieprzejednanego człowieka, Jean – kobietę, która musi zmierzyć się z powrotem, Mitcha – prawdziwie oddanego przyjaciela, po uroczą, zjednującą sobie ludzi małą Griff. To piękna, mądra, wciągająca opowieść o ucieczce od przemocy, o powrotach do miejsc, do których miało się nigdy nie wracać, o prawdziwej przyjaźni, o życiu w poczuciu winy, o żalu, który wydaje się niemożliwy do ukojenia. Czyta się jednym tchem. Już nie mogę się doczekać, żeby przypomnieć sobie film, Redforda, Freemana i J. Lo:) Powieść gorąco Wam polecam:) Naprawdę warto!!
Moja ocena: 6/6 lub 9/10
Małe miasteczko w stanie Wyoming. Jean wraz ze swoją córką Griff wraca po 10 latach w rodzinne strony, na ranczo, do domu swojego znienawidzonego teścia. Bardzo podobają mi się historie, których akcja osadzona jest na ranczu – czuć w nich taki prawdziwy, niepowtarzalny amerykański klimat. Główni bohaterowie są bardzo dobrze nakreśleni, pełnowymiarowi, jest w nich...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-05-14
"W każdej chwili dnia" to moja pierwsza powieść chrześcijańska. Przyznam, że nie spodziewałam się tak pięknej historii, w dodatku bez żadnej przesady, jeśli chodzi o kwestie wiary. Poznajemy Trehę – 20-letnią niepełnosprawną dziewczynę, która pracuje jako sprzątaczka w domu spokojnej starości Desert Gardens w Arizonie. Treha posiada pewien szczególny dar i jest niezwykle pomocna dla pensjonariuszy owego domu. Jednak sama Treha również będzie potrzebowała pomocy, gdyż nie pamięta ona swojej przeszłości. W odkrywaniu prawdy na ten temat będzie pomagać jej Miriam – emerytowana kierowniczka Desert Gardens oraz dwóch młodych filmowców – Devin i Jonah – pracujących nad swoim filmem dokumentalnym. Będzie to prawda trudna i Treha będzie musiała się z nią zmierzyć – jednak pozwoli jej to otworzyć się na świat i ludzi, a także przyczyni do rozwiązania pewnej istotnej sprawy, która nigdy nie miała ujrzeć światła dziennego. To naprawdę wyjątkowa opowieść, poruszająca i smutna, ale jednocześnie dająca nadzieję na przyszłość, w dodatku z cudowną główną bohaterką i poruszająca ważne kwestie dotyczące traktowania ludzi starszych, a także nadużyć i zaniedbań wielkich firm farmaceutycznych. Gorąco polecam:) Warto:)
Moja ocena: 5/6 lub 7/10
"W każdej chwili dnia" to moja pierwsza powieść chrześcijańska. Przyznam, że nie spodziewałam się tak pięknej historii, w dodatku bez żadnej przesady, jeśli chodzi o kwestie wiary. Poznajemy Trehę – 20-letnią niepełnosprawną dziewczynę, która pracuje jako sprzątaczka w domu spokojnej starości Desert Gardens w Arizonie. Treha posiada pewien szczególny dar i jest niezwykle...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Do 86-letniego Mieczysława Lewandowskiego zostaje przysłany pamiętnik jego żony, Janiny Lewandowskiej, córki gen. Dowbor-Muśnickiego, internowanej w obozie w Kozielsku, jedynej kobiety zamordowanej w Katyniu. Tak zaczyna się fabularyzowana biografia Janki, w której jej przedwojenne losy i pobyt w obozie przeplatają się ze wspomnieniami jej męża o jego wojennych i powojennych latach. Wyłania się z nich obraz Janki, dziewczyny i kobiety niezależnej, umiejącej postawić na swoim, żyjącej według własnych warunków, z powodu swoich wyborów będącej w konflikcie z ojcem, kobiety kochającej, pasjonatki latania, pilotki, awansowanej do stopnia podporucznika, kobiety dzielnej, wspierającej, opiekuńczej i religijnej. Nurowska wykonała kawał wspaniałej pracy, by przybliżyć nam postać i życie Janki. Książkę czyta się jednym tchem, choć im bliżej końca, tym z bardziej ściśniętym sercem, jako że wszyscy wiemy, jak tragicznie zakończyły się losy oficerów więzionych w Kozielsku. To niezwykle poruszająca i wartościowa opowieść, dzięki której dostajemy możliwość poznania Janiny Lewandowskiej oraz przypomnienia, jak ważna jest pamięć o Katyniu. Serdecznie polecam – naprawdę warto!!
Moja ocena: 6/6 lub 9/10
Do 86-letniego Mieczysława Lewandowskiego zostaje przysłany pamiętnik jego żony, Janiny Lewandowskiej, córki gen. Dowbor-Muśnickiego, internowanej w obozie w Kozielsku, jedynej kobiety zamordowanej w Katyniu. Tak zaczyna się fabularyzowana biografia Janki, w której jej przedwojenne losy i pobyt w obozie przeplatają się ze wspomnieniami jej męża o jego wojennych i...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to