Opinie użytkownika
Wydany po polsku Derleth skompletowany. „Tropem Cthulhu” było (jak dotąd) ostatnią pozycją tego autora dostępną na rodzimym rynku, której nie przeczytałem, ale zmieniło się to jakiś czas temu, słów zatem kilka.
Nic nowego w tym temacie nie wymyślę – jeśli ktoś nie jest twardogłowym maniakiem Lovecrafta, który będzie się czepiać dialogów (te są tylko u Derletha),...
rzeczytałem sobie opowiadanko słynnej Daphe du Maurier, zatytułowane "Nie oglądaj się teraz". Książkę (zbiór opowiadań, ale tu będzie tylko o tytułowym) wyłowiłem kiedyś z bibliotecznej wyprzedaży za jakieś 2 złote, odleżała swoje, i przyszedł czas, by przeczytać. Film, rzecz jasna, oglądałem i to jakieś dobre 10 lat temu. Pamiętałem go dość nieźle - ciężkawy, nieprzyjemny,...
więcej Pokaż mimo to
Odhaczania "klasyki" ciąg dalszy. Dziś na rozkładzie "Nawiedzony dom na wzgórzu" Shirley Jackson.
Werdykt? Będzie krótko - porażka. To znaczy, nie zrozumcie mnie źle, książka nie jest jakimś totalnym gniotem, ale doprawdy nie sposób zrozumieć fenomenu tego dzieła. Nie ma tu za grosz klimatu, charakterystycznych bohaterów, jakiejś wielkiej tajemnicy czy zaskakującego...
„Szaleństwo Cthulhu” od Wydawnictwo Vesper. Ufff…. Cóż to była za… mordęga? Niedosyt? Rozczarowanie? Mam spory problem z oceną tej książki i chyba (jak wielu) miałem zupełnie inne oczekiwania. Do rzeczy.
Oczywiście jako miłośnik Lovecrafta, który przeczytał prawie wszystko, co wyszło spod jego ręki (zostały niedobitki tworzone z kimś/poprawiane itp.), szukam co jakiś czas...
Maglowania "Biblioteka Grozy" wydawnictwa C&T ciąg dalszy. Jakoś tak naszła mnie w ostatnim czasie ochota, by nieco nadrobić zaległości z tej serii, a to już kolejny jej tom przeczytany w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Padło na słynącego przede wszystkim z „Carmilli” (którą oceniam bardzo dobrze) Josepha Sheridana le Fanu i jego „Osobliwe zdarzenia”.
Książka nie odbiega...
Na ładne wznowienie Washingtona Irvinga czekałem bardzo długo. Nie, żebym był jego jakimś wielkim fanem, ale było to nie było, to klasyk opowieści niesamowitych, który zainspirował mnóstwo filmów, gier, piosenek, grafik, obrazów i innych wytworów kultury, także należało mu się piękne wydanie. Nie miały ku temu zakusów specjalizujące się w literaturze grozy wydawnictwa z...
więcej Pokaż mimo to
„Odhaczania” Lovecrafta ciąg dalszy. Będzie krótko, bo i nad czym się tu rozwodzić? „Koszmary” to skromna objętościowo (pięć opowiadań na niecałych 150 stronach), niczym niezaskakująca książka, która jednak spełniła swoją rolę i jako np. urlopowe czytadło albo lektura na jeden długi, mroźny albo deszczowy jesienny wieczór jak znalazł.
O tym, ile w tej książce jest Hazel...
Nieznany szerszemu gronu Colin Insole jest kolejnym pisarzem, którego Wydawnictwo IX zdecydowało się wprowadzić na polski rynek, a jako że jest to literatura niełatwa (o czym zaraz), bez „zaplecza” w postaci np. podczepiania się pod uznane marki/uniwersa (patrz: Joshi, Derleth itp.), tym bardziej trzeba pochwalić wydawców za odwagę. I życzyć sukcesu!
Colin Insole kupił...
Cóż to była za bomba! 💣 Świetna, budząca wiele skrajny emocji lektura, która pozostanie ze mną na dłużej, czyli wydana przez Tajfuny „Gąsienica” autorstwa Edogawy Ranpo. Na wstępie podkreślę, że to nie jest stricte horror, zjawiska paranormalne i takie tam. Więcej tu opowiastek kryminalnych, ze sprawnie wymyśloną i zaskakująca intrygą, które jednak potrafią wywołać nie tyle...
więcej Pokaż mimo to
Zbiór opowiadań „Opowiem ci mroczną historię” był moją pierwszą przygodą ze Stefanem Dardą – rzekomo jednym z najlepszych i najpopularniejszych autorów grozy w Polsce. Pierwszą i potencjalnie ostatnią, o czym poniżej. 👇
Na wstępie – książkę kupiłem w 2020 roku, gdy po wielomiesięcznym lockdownie świat miał chwilę oddechu i w ramach wsparcia lokalnych księgarń nabyłem ją za...
Dziś na rozkładzie „Szalupy z Glen Carrig” Williama Hope’a Hodgsona od "Biblioteka Grozy" wydawnictwa C&T, czyli bardzo przyjemna ramotka.
Pierwszy raz z tym pisarzem miałem styczność przy okazji zbioru opowiadań „Tropiciel duchów”, który okazała się bardzo, ale to bardzo rozczarowujący. Klimatu za grosz, intrygi i rozwiązania zagadek rodem ze „Scooby-Doo”, co najwyżej...
Mimo pompowanego od lekko dwóch lat balonika, mimo obietnicy horroru aspirującego do miana literatury pięknej i całej tej otoczki ”czegoś lepszego”, nauczony doświadczeniem, pozostawałem spokojny. I słusznie. „Poławiacz” Johna Langana okazuje się poprawną lekturą, mającą swoje zalety, ale też wpisuje się w nieznośną ostatnimi czasy manierę niepotrzebnego „przepompowania”...
więcej Pokaż mimo to
„Obserwatorzy spoza czasu”. Ależ to była przyjemna lektura, dostałem wszystko to, czego oczekiwałem. Kolejne brakujące, „okołolovecraftowskie” dzieło przeczytane.
Powinienem napisać coś słowem wstępu? Zainteresowani doskonale znają historię listownej przyjaźni Derletha i Lovecrafta, wiedzą, jakie zasługi ma ten pierwszy w popularyzacji drugiego, co wnikliwsi uważają...
Opowieści niesamowite z języka angielskiego od Państwowy Instytut Wydawniczy, czyli kolejny tom legendarnej serii.
O samej serii rozpisywać się nie trzeba. Absolutnie każdy, kto lubuje się w niesamowitych opowiastkach z pogranicza grozy i fantastyki powinien traktować ją jak biblię – we wszystkich dotychczasowych tomach znalazły się absolutne perełki perełek. Bo czegoś tu...
Dziś pod lupą kolejna polska, „okołolovecraftowska” pozycja wydana nakładem budzącego mieszane uczucia Wydawnictwo Novae Res. „Czarny Bóg” od Krzysztofa Wrońskiego.
Na wstępie – zaintrygował mnie opis, ulokowanie akcji w powojennym polskim grajdołku, zachęciły dobre opinie. I mam z tą książką problem. Z jednej strony doceniam rozeznanie w temacie, warsztat pisarski, dobre...
"Duch z Canterville oraz inne opowiadania" od Wydawnictwo CM. Opinia będzie dwutorowa - jedna o samej twórczości Oscara Wilde'a, druga na temat tego konkretnego wydania.
W zbiorze znajduje się kilka opowiadań tj.:
- Duch z Canterville (The Canterville Ghost, 1887)
- Zbrodnia Arthura Saville'a (Lord Arthur Savile's Crime, 1891)
- Modelowy milioner (The Model Millionaire,...
Dziś na rozkładzie „Potępiona” Bartłomieja Fitasa wydana przez Dom Horroru Wydawnictwo.
Pozostaję na krajowym podwórku, dalej „monitorując” rodzimych autorów. Będzie krótko i konkretnie, bez specjalnego uzasadniania. „Potępiona” to jedna z tych pozycji, po których przeczytaniu zaczynam wątpić w jakiekolwiek wydawnicze standardy i racjonalną ocenę jakości danego dzieła....
„Przeklęty rejs” Krzysztofa Kowalskiego od Wydawnictwo Phantom Books. Werdykt? Jest przyzwoicie!
Do książki podszedłem bez specjalnych oczekiwań, ot niejednokrotnie sparzyłem się na polskich debiutantach / młodych pisarzach / przeegzaltowanych fanatyków Lovecrafta, ale nie oznacza to, że z góry przekreślam każdą kolejną propozycję w tym nurcie. I słusznie, bo „Przeklęty...
Świetny zbiorek, dużo klasyki, choć wiadomo jak to w przypadku opowiadań – jedne lepsze, inne gorsze, ale całościowo „Wigilia pełna duchów” od Zysk i S-ka Wydawnictwo wypada naprawdę nieźle!
Na wstępie – niech Was nie zmyli tytuł. Choć mowa tu o świętach, to motyw ten pojawia się w nielicznych historiach. Zbiór ten wypada ocenić po prostu jako opowiadania niesamowite z...
„Jeździec na niebie i inne opowiadania” Ambrose’a Bierce’a od Wydawnictwo Dolnośląskie to niepozorna perełka, która grozą jest tylko w części, ale po którą trzeba koniecznie sięgnąć. Nabyłem ją za 3 złote w sieci Tak Czytam i od razu polubiłem się z autorem. Zdaje się, że nadal jest ona dostępna w tak niskiej cenie, nic tylko brać.
Pozycja sklasyfikowana jako „literatura...