-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2023-05-01
2024-04-27
2024-04-22
2024-04-17
Wreszcie ksiszka, ktora czyytalam z wypiekami, od ktorej nie moglam sie oderwac i ktorej mialam dac 10 gwiazdek… az doszlam do zakonczenia… przekombionowane, malo prawdopodobne, zepsulo cala ksiazke. Mogla autorka pojsc dalej watkiem, ktory przewijal sie od poczatku, ale nie, widocznie stwierdzila, ze to bedzie za bardzo przewidywalne i wybrala bombe na koniec, psujac wszystko. Chetnie siegne po inne jej ksiazki, bo czyta sie szybko i z duza przyjemnoscia, ale rozczarowanie pozostaje.
Wreszcie ksiszka, ktora czyytalam z wypiekami, od ktorej nie moglam sie oderwac i ktorej mialam dac 10 gwiazdek… az doszlam do zakonczenia… przekombionowane, malo prawdopodobne, zepsulo cala ksiazke. Mogla autorka pojsc dalej watkiem, ktory przewijal sie od poczatku, ale nie, widocznie stwierdzila, ze to bedzie za bardzo przewidywalne i wybrala bombe na koniec, psujac...
więcej mniej Pokaż mimo toKiedys czytalam juz Blackhurst i choc samych ksiazek nie pamietam, pamietam ze mi sie w miare podobaly, dlatego te wzielam w ciemno. Duzy blad. Infantylna, plaska, nieprawdopodobna, nudna. Sztampowi bohaterowie i “oszukane” zakonczenie. Strata czasu.
Kiedys czytalam juz Blackhurst i choc samych ksiazek nie pamietam, pamietam ze mi sie w miare podobaly, dlatego te wzielam w ciemno. Duzy blad. Infantylna, plaska, nieprawdopodobna, nudna. Sztampowi bohaterowie i “oszukane” zakonczenie. Strata czasu.
Pokaż mimo toO jakie to bylo slabe... Wiem, ze o gustach sie nie dyskutuje ale obiektywnie patrzac, to byl totalny gniot, sztuczni bohaterowie, ubogie slownictwo, pelno nic nie wnoszacych watkow, wciskanych na sile.. Nota bene gdyby wywalic wszystko na temat alkoholu i papierosow, nie wiem czy zostalaby polowa ksiazki. Zakonczenie denne, zarowno watku Szymona i jego brata jak i policjanta alkoholika i seryjnego mordercy. Moja pierwsza i ostatnia ksiazka pana Koscielnego, czuje duzy niesmak ze mozna tak zepsuc ciekawy temat.
O jakie to bylo slabe... Wiem, ze o gustach sie nie dyskutuje ale obiektywnie patrzac, to byl totalny gniot, sztuczni bohaterowie, ubogie slownictwo, pelno nic nie wnoszacych watkow, wciskanych na sile.. Nota bene gdyby wywalic wszystko na temat alkoholu i papierosow, nie wiem czy zostalaby polowa ksiazki. Zakonczenie denne, zarowno watku Szymona i jego brata jak i...
więcej mniej Pokaż mimo toMam mieszane uczucia, do polowy bylo naprawde BARDZO DOBRZE, jak dla mnie najlepsza ksiazka z calej trylogii, swietnie napisana, dajaca do myslenia, niepokojaca ale potem, po punkcie kulminacyjnym gdzies na srodku, spada na leb na szyje, przekombinowana, nieprawdopodobna, wrecz naiwna... kompletnie inna ksiazka, strasznie szkoda bo mogl Autor bardziej pociagnac ten pierwszy watek. Dla pierwszej polowy 10, dla drugiej ledwie 4 czyli w sumie 7.
Mam mieszane uczucia, do polowy bylo naprawde BARDZO DOBRZE, jak dla mnie najlepsza ksiazka z calej trylogii, swietnie napisana, dajaca do myslenia, niepokojaca ale potem, po punkcie kulminacyjnym gdzies na srodku, spada na leb na szyje, przekombinowana, nieprawdopodobna, wrecz naiwna... kompletnie inna ksiazka, strasznie szkoda bo mogl Autor bardziej pociagnac ten pierwszy...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-02-21
Coz to byl za gniot... Naciagana, naiwna fabula, przewidywalna az do bolu i kompletnie nieprawdopodobna (jak to latwo stac sie milionerka w Szwecji!); zy aby na pewno wyszla spod piora pani Lackberg? Gdyby nie jej nazwisko, watpie czy znalazlby sie jakikolwiek wydawca gotowy na publikacje tego koszmarku. Dla fanow Eriki, nie czytajcie! Pozostanie Wam tylko niesmak.
Coz to byl za gniot... Naciagana, naiwna fabula, przewidywalna az do bolu i kompletnie nieprawdopodobna (jak to latwo stac sie milionerka w Szwecji!); zy aby na pewno wyszla spod piora pani Lackberg? Gdyby nie jej nazwisko, watpie czy znalazlby sie jakikolwiek wydawca gotowy na publikacje tego koszmarku. Dla fanow Eriki, nie czytajcie! Pozostanie Wam tylko niesmak.
Pokaż mimo toMam mieszane uczucia.. Ksiazka sama w sobie jest swietna, zarwalam noc, zeby ja skonczyc, akcja wartka i, jak zwykle, pelno ciekawych i umiejetnie wplecionych informacji na temat Szczecina i okolic. Troche zgrzyta mi postac Anny Fleming, kobieta pelna kontrastow, zwlaszcza dla czytelnikow pamietajacych ja z poprzednich czesci; wczesniejsza malomiasteczkowa kobiecina, wiecznie pelna absurdalnych obaw i gleboko zafascynowana angielska arystokracja, zmienia sie znienacka w karykature panny Marple i blyskotliwie rozwiazuje zagadke (a nawet kilka), ktorych nie potrafil rozwiklac nikt inny. Nie pasuje mi to za bardzo. Ale nie stad te moje mieszane uczucia; po przeczytaniu trzeciego tomu, ktory mial dosc otwarte zakonczenie, z wielka niecierpliwoscia czekalam na tom czwarty i kontunuacje.. I czekam nadal bo kontunuacja jest zadna, zerowa, nie istnieje. Dlatego czuje sie ciut oszukana, bo moim zdaniem, pan Herman powninen byl napisac te ksiazke poza cyklem, osobno, z zupelnie nowymi bohaterami a nie brac 3-4 postacie z poprzednich pozycji i wmawiac czytelnikom, ze jest to kolejna czesc sagi. Jako osobna ksiazka super, polecam, ale jesli szukacie, tak jak ja, kontunucji czesci trzeciej, to sie zawiedziecie.
Mam mieszane uczucia.. Ksiazka sama w sobie jest swietna, zarwalam noc, zeby ja skonczyc, akcja wartka i, jak zwykle, pelno ciekawych i umiejetnie wplecionych informacji na temat Szczecina i okolic. Troche zgrzyta mi postac Anny Fleming, kobieta pelna kontrastow, zwlaszcza dla czytelnikow pamietajacych ja z poprzednich czesci; wczesniejsza malomiasteczkowa kobiecina,...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-03-18
Niesamowita. Totalnie pokrecona i zwariowana ale w tym szalenstwie jest logika. Szczerze mowiac, opis nie przypadl mi do gustu, myslalam, ze bedzie "przedobrzona" w swojej oryginalnosci ale bardzo sie mylilam. Jest swietna. Polecam.
Niesamowita. Totalnie pokrecona i zwariowana ale w tym szalenstwie jest logika. Szczerze mowiac, opis nie przypadl mi do gustu, myslalam, ze bedzie "przedobrzona" w swojej oryginalnosci ale bardzo sie mylilam. Jest swietna. Polecam.
Pokaż mimo to2019-03-24
Uwielbiam wszystkie ksiazki Kate Morton i ta nie jest zadnym wyjatkiem. Pisana z jakze oryginalnej perspektywy, od pierwszych chwil wciaga i nie da rady sie oderwac; nawet jesli nie czytasz, to wciaz o niej myslisz. I jakie to prawdziwe, iz jeden drobny, sam w sobie niby nic nie znaczacy detal, moze wplynac na cale zycie i zapoczatkowac tragedie :( Polecam goraco!
Uwielbiam wszystkie ksiazki Kate Morton i ta nie jest zadnym wyjatkiem. Pisana z jakze oryginalnej perspektywy, od pierwszych chwil wciaga i nie da rady sie oderwac; nawet jesli nie czytasz, to wciaz o niej myslisz. I jakie to prawdziwe, iz jeden drobny, sam w sobie niby nic nie znaczacy detal, moze wplynac na cale zycie i zapoczatkowac tragedie :( Polecam goraco!
Pokaż mimo to2019-01-15
Po rewelacyjnym trzecim tomie, ten wypada dosc blado, historia nierzeczywista, wszystko jakies takie... naciagane. Przebrnelam jakos ale gdyby to byla moja pierwsza ksiazka tego autora, na pewno nie siegnelabym po nastepne.
Po rewelacyjnym trzecim tomie, ten wypada dosc blado, historia nierzeczywista, wszystko jakies takie... naciagane. Przebrnelam jakos ale gdyby to byla moja pierwsza ksiazka tego autora, na pewno nie siegnelabym po nastepne.
Pokaż mimo to2019-01-25
Zdecydowanie najlepsza ze wszystkich 5 tomow o Servazie, nie moglam sie oderwac, zaskakujaca i straszna; ta historia bez trudu moze zdarzyc sie kazdemu z nas niestety..
Zdecydowanie najlepsza ze wszystkich 5 tomow o Servazie, nie moglam sie oderwac, zaskakujaca i straszna; ta historia bez trudu moze zdarzyc sie kazdemu z nas niestety..
Pokaż mimo to2019-03-03
Moim zdaniem, taki troszke kryminal dla nastolatkow, stylem przypominal mi nieco trylogie Cobena o siostrzencu Myrona, ale czytalo sie super, zwlaszcza druga polowe a final zaskoczyl mnie calkowicie - duzy plus dla autora. Polecam!
Moim zdaniem, taki troszke kryminal dla nastolatkow, stylem przypominal mi nieco trylogie Cobena o siostrzencu Myrona, ale czytalo sie super, zwlaszcza druga polowe a final zaskoczyl mnie calkowicie - duzy plus dla autora. Polecam!
Pokaż mimo to2018-12-09
To trzecia ksiazka tego Autora, ktora przeczytalam i na pewno bedzie to ostatnia. Dziewczyna z Brooklinu byla calkiem niezla, Telefon od Aniola jakos przebolalam (choc z trudem) i zdecydowalam sie siegnac po kolejna, aby zrozumiec liczne zachwyty nad tym Autorem. Po przeczytaniu tej ksiazki nie tylko nadal ich nie zrozumialam, ale dalam sobie stanowcze tabu na wypozyczanie innych jego ksiazek. Naprawde nie lubie pisac niekorzystnych recenzji, ale coz to byl za gniot! Nic sie kupy nie trzyma, cala historia jest nieprawdopodobna, chaotycznie napisana, i kompletnie bez sensu, skonczylam ja chyba tylko dlatego, ze jest krotka i nie mialam nic inengo pod reka. Zdecydowanie nie polecam, kompletna strata czasu.
To trzecia ksiazka tego Autora, ktora przeczytalam i na pewno bedzie to ostatnia. Dziewczyna z Brooklinu byla calkiem niezla, Telefon od Aniola jakos przebolalam (choc z trudem) i zdecydowalam sie siegnac po kolejna, aby zrozumiec liczne zachwyty nad tym Autorem. Po przeczytaniu tej ksiazki nie tylko nadal ich nie zrozumialam, ale dalam sobie stanowcze tabu na wypozyczanie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Skuszona poprzednia, calkiem niezla ksiazka autorki oraz rewelacyjnymi opiniami, siegnelam po Szept i, no coz, jak dla mnie byla po prostu nudna, kompletnie nie moglam sie wciagnac, co chwila odkladalam az w loncu ja wymeczylam. Fakt, ze pod koniec nabiera nieco tempa ale 80% to nudy. Nie polecam
Skuszona poprzednia, calkiem niezla ksiazka autorki oraz rewelacyjnymi opiniami, siegnelam po Szept i, no coz, jak dla mnie byla po prostu nudna, kompletnie nie moglam sie wciagnac, co chwila odkladalam az w loncu ja wymeczylam. Fakt, ze pod koniec nabiera nieco tempa ale 80% to nudy. Nie polecam
Pokaż mimo to