rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Jedna gwiazdka mniej za drobne błędy w treści (np. bohater jest częstowany kawą w szklance by po chwili rozmowy pić kawę z kubka ;) ). Nie wypominałbym, gdyby autor sam w posłowiu nie wspomnial o aptekarskiej precyzji ;)

Jedna gwiazdka mniej za drobne błędy w treści (np. bohater jest częstowany kawą w szklance by po chwili rozmowy pić kawę z kubka ;) ). Nie wypominałbym, gdyby autor sam w posłowiu nie wspomnial o aptekarskiej precyzji ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Znakomity thriller. Nie mogłem się oderwać przez całą noc"... myślę, ze Pan King jednak tej książki nie czytał, bo inaczej nie pozwoliłby na firmowanie jej swoim nazwiskiem...
Miał być kryminał, a przeczytałem pijacki bełkot użalającej się nad sobą alkoholiczki, kobiety nie mogącej się przez kilka lat pozbierać po rozwodzie, żałosnej w swoim postępowaniu do tego stopnia, że miesiącami jeździ co rano do Londynu udając przed przyjaciółką, że jeździ do pracy, którą straciła wiele miesięcy temu....
NIE POLECAM!

"Znakomity thriller. Nie mogłem się oderwać przez całą noc"... myślę, ze Pan King jednak tej książki nie czytał, bo inaczej nie pozwoliłby na firmowanie jej swoim nazwiskiem...
Miał być kryminał, a przeczytałem pijacki bełkot użalającej się nad sobą alkoholiczki, kobiety nie mogącej się przez kilka lat pozbierać po rozwodzie, żałosnej w swoim postępowaniu do tego stopnia,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powieść o miłości... psiej i człowieczej... idealna na święta...

Powieść o miłości... psiej i człowieczej... idealna na święta...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lektura obowiązkowa dla wszystkich psiarzy.
Sugestia dla wydawców, dystrybutorów, hurtowni, księgarń i sprzedawców - ta książka powinna być sprzedawana w komplecie z dużą paczką chusteczek. Nie należy zaczynać lektury powieści bez paczki chusteczek pod ręką... bo chyba tylko z zimnej skały ta historia nie wyciśnie łzy...

Lektura obowiązkowa dla wszystkich psiarzy.
Sugestia dla wydawców, dystrybutorów, hurtowni, księgarń i sprzedawców - ta książka powinna być sprzedawana w komplecie z dużą paczką chusteczek. Nie należy zaczynać lektury powieści bez paczki chusteczek pod ręką... bo chyba tylko z zimnej skały ta historia nie wyciśnie łzy...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czy jest sens pisać książkę na podstawie serialu? W przypadku "Paradoksu" JEST! "Paradoks" to jeden z najlepszych seriali byłej już polskiej telewizji publicznej, a na pewno najlepszy ostatnich kilkunastu lat. Oprócz wątku głównego, który powoli się rozkręca, w każdym odcinku jest osobna sprawa, opowiadająca o trudnych życiowych tematach, swoistych "paradoksach" prawnych, w których to paragraf stoi w sprzeczności z ludzkim naturalnym wyborem moralnym, dyktowanym sercem czy logiką. Przykładem tego może być temat eutanazji poruszany w jednym z odcinków. REWELACYJNY warsztat filmowy twórców serialu: GENIALNE ZDJĘCIA (Witold Płóciennik), muzyka, kostiumy, gra aktorska (Tak! nawet Lindy! Zaryzykuję stwierdzenie, że to jedna z najlepszych jego ról... świetnie zagrał postać zmęczonego życiem i ciągłą, niekończącą się walką z wiatrakami policjanta, człowieka dręczonego potężnymi demonami przeszłości...), masę detali i smaczków (np. kolorystyka) uwielbianych przez koneserów kina - to wszystko tworzy niepowtarzalną atmosferę i klimat. Wielka szkoda, że TV nie zdecydowała się na kontynuację produkcji. Wg TV serial miał za małą widownię (ostatni odcinek oglądało - bagatela - milion widzów), lepiej produkować odmóżdżające, ale mające kilkukrotnie większą widownię showy z tańcami na lodzie twarzy brzmiących znajomo...
A książka - sam nie wiem czy nie lepsza od serialu. Co prawda pozbawiony byłem - powtórzę jeszcze raz - genialnych ujęć, ale za to mogłem usłyszeć myśli bohaterów, ich lęki, strachy, zobaczyć nękające ich demony przeszłości.
Chciałbym, żeby autor (na marginesie - autor scenariusza serialu) nie kończył tematu jak TV, ale pokusił się o pociągnięcie tej historii. Jest potencjał, furtka, a nawet cała brama na końcu serialu/powieści została otwarta i wręcz krzyczy o to, by Kaszowski z ekipą poszli krok dalej dalej i wyjaśnili sprawę do końca.

Reasumując: POLECAM!!!

Czy jest sens pisać książkę na podstawie serialu? W przypadku "Paradoksu" JEST! "Paradoks" to jeden z najlepszych seriali byłej już polskiej telewizji publicznej, a na pewno najlepszy ostatnich kilkunastu lat. Oprócz wątku głównego, który powoli się rozkręca, w każdym odcinku jest osobna sprawa, opowiadająca o trudnych życiowych tematach, swoistych "paradoksach"...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tym razem odejmuję od oceny jedną gwiazdkę. Autor od jakiegoś czasu stosuje coraz więcej celowych, denerwujących "wydłużaczy". Bohaterowie powieści (nie tylko tej, w "Czarnej Madonnie" było podobnie) nie są w stanie w prowadzonym dialogu zamienić dwóch pełnych zdań bez ciągłego ponaglania się, przerywania sobie wpół zdania, bez opisów tego, co kto myśli, czego się domyśla, co woli powiedzieć, myśleć, a czego nie, na co spogląda, gdzie poleciał popiół z papierosa, po co sięgnął, co i ile sobie dolał, na co ma ochotę itp. itd... można by tak długo.... Poziom irytacji rośnie wraz z lekturą kolejnych stron. Za dużo szczegółów opisów w trakcie dialogów - i za to jedną gwiazdkę odejmuję. Co do reszty - brak zastrzeżeń :)
I co dalej? ;)

Tym razem odejmuję od oceny jedną gwiazdkę. Autor od jakiegoś czasu stosuje coraz więcej celowych, denerwujących "wydłużaczy". Bohaterowie powieści (nie tylko tej, w "Czarnej Madonnie" było podobnie) nie są w stanie w prowadzonym dialogu zamienić dwóch pełnych zdań bez ciągłego ponaglania się, przerywania sobie wpół zdania, bez opisów tego, co kto myśli, czego się domyśla,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie rozumiem ocen 1/10, które są wystawione tej książce. Jeśli ktoś oczekuje od powieści o wikingach literatury pięknej, to polecam twórczość Pani Cherezińskiej.
Trudno też oczekiwać w dialogach prowadzonych przez twardych wojowników Północy szukać kwiecistych, oratorskich przemówień.
Ja przeczytałem powieść przygodową, z dynamiczną akcją, wieloma bitwami, starciami, zdradami, ucieczkami, pościgami, nagłymi zwrotami akcji itp.
Od razu się biorę za kolejną część.
Świetna książka na wakacje, urlop, wieczorny relaks przy zimowym kominku ;)

Nie rozumiem ocen 1/10, które są wystawione tej książce. Jeśli ktoś oczekuje od powieści o wikingach literatury pięknej, to polecam twórczość Pani Cherezińskiej.
Trudno też oczekiwać w dialogach prowadzonych przez twardych wojowników Północy szukać kwiecistych, oratorskich przemówień.
Ja przeczytałem powieść przygodową, z dynamiczną akcją, wieloma bitwami, starciami,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna gwiazdka dodatkowo za "Adriana" zakładającego pantofelki Prezesowi, za "takie mundury można kupić w każdym sklepie", nawiedzonego ministra ON i kilka innych smaczków ;)

Jedna gwiazdka dodatkowo za "Adriana" zakładającego pantofelki Prezesowi, za "takie mundury można kupić w każdym sklepie", nawiedzonego ministra ON i kilka innych smaczków ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Asianna Chyłka znowu w akcji, i co najważniejsze - znowu w wielkiej formie... i to pomimo pasożyta ;)
Ciekawe, kto zagra Chyłkę w filmie ;)

Asianna Chyłka znowu w akcji, i co najważniejsze - znowu w wielkiej formie... i to pomimo pasożyta ;)
Ciekawe, kto zagra Chyłkę w filmie ;)

Pokaż mimo to

Okładka książki Kocie kłopoty Grzecznego psa Wojciech Cesarz, Joanna Rusinek, Katarzyna Terechowicz
Ocena 8,1
Kocie kłopoty ... Wojciech Cesarz, Jo...

Na półkach:

malamucie sprawy ;)

malamucie sprawy ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

George R. R. Martin - bez smoków, Lannisterów i Straży Nocnej, ale za to z potężną dawką rock'n'rolla!! \m/

... i THE NAZGUL! :D

George R. R. Martin - bez smoków, Lannisterów i Straży Nocnej, ale za to z potężną dawką rock'n'rolla!! \m/

... i THE NAZGUL! :D

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mam tylko jeden zarzut: strasznie zajeżdża malizną ;) (szkoda, że takie krótkie).
REWELACJA! Takie słuchowiska lepsze są od filmów :)

Mam tylko jeden zarzut: strasznie zajeżdża malizną ;) (szkoda, że takie krótkie).
REWELACJA! Takie słuchowiska lepsze są od filmów :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powieść mroczna, wciągająca, niestety lektor - Leszek Tereszyński - czyta zbyt monotonnie i usypiająco... a szkoda....

Powieść mroczna, wciągająca, niestety lektor - Leszek Tereszyński - czyta zbyt monotonnie i usypiająco... a szkoda....

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Totalny miks, jakby wrzucić do blendera filmy (m.in. Gwiezdne wojny), powieści (m.in. Kod Da Vinci), do tego sporo absurdu, kilka szczypt szaleństwa, dwie łyżeczki parodii, pół szklanki pastiszu, doprawić humorem i wariactwem. Gdyby to był film byłaby to zwariowana komedia w stylu "Czy leci z nami pilot", "Szklanką po łapkach" czy "Hot Shots", oczywiście z Leslie Nielsenem w roli głównej.
Kiedy podejdziecie do tej książki z dużym dystansem, nastawieni na jazdę bez trzymanki w oparach absurdu, na pewno będziecie się dobrze bawić przy niej i nie raz parskniecie śmiechem ;) Ale warunek jest jeden - jeszcze raz powtórzę: trzeba podejść z dystansem, na lekko i wesoło ;)

Totalny miks, jakby wrzucić do blendera filmy (m.in. Gwiezdne wojny), powieści (m.in. Kod Da Vinci), do tego sporo absurdu, kilka szczypt szaleństwa, dwie łyżeczki parodii, pół szklanki pastiszu, doprawić humorem i wariactwem. Gdyby to był film byłaby to zwariowana komedia w stylu "Czy leci z nami pilot", "Szklanką po łapkach" czy "Hot Shots", oczywiście z Leslie Nielsenem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

No i wjechaliśmy do Moskwy... Leopardami i Abramsami. Da się? No da się! ;)))

No i wjechaliśmy do Moskwy... Leopardami i Abramsami. Da się? No da się! ;)))

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mecz towarzyski Rosja kontra reszta świata... atomowe emocje sięgają zenitu ;)
V. Wolff wcale nie gorszy od T. Clancy'ego ....

Mecz towarzyski Rosja kontra reszta świata... atomowe emocje sięgają zenitu ;)
V. Wolff wcale nie gorszy od T. Clancy'ego ....

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mecz towarzyski Izrael kontra reszta świata... atomowe emocje gwarantowane ;)

Mecz towarzyski Izrael kontra reszta świata... atomowe emocje gwarantowane ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Znakomity thriller. Nie mogłem się oderwać przez całą noc"... myślę, ze Pan King jednak tej książki nie czytał, bo inaczej nie pozwoliłby na firmowanie jej swoim nazwiskiem...
Miał być kryminał, a przeczytałem pijacki bełkot użalającej się nad sobą alkoholiczki, kobiety nie mogącej się przez kilka lat pozbierać po rozwodzie, żałosnej w swoim postępowaniu do tego stopnia, że miesiącami jeździ co rano do Londynu udając przed przyjaciółką, że jeździ do pracy, którą straciła wiele miesięcy temu....
NIE POLECAM!

"Znakomity thriller. Nie mogłem się oderwać przez całą noc"... myślę, ze Pan King jednak tej książki nie czytał, bo inaczej nie pozwoliłby na firmowanie jej swoim nazwiskiem...
Miał być kryminał, a przeczytałem pijacki bełkot użalającej się nad sobą alkoholiczki, kobiety nie mogącej się przez kilka lat pozbierać po rozwodzie, żałosnej w swoim postępowaniu do tego stopnia,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wakacje grzecznego psa Wojciech Cesarz, Joanna Rusinek, Katarzyna Terechowicz
Ocena 8,3
Wakacje grzecz... Wojciech Cesarz, Jo...

Na półkach: ,

Każde słowo w tej książce to najprawdziwsza prawda :) malamuciarze wiedzą, o co chodzi :D
z malamucimi pozdrowieniami ;)

Każde słowo w tej książce to najprawdziwsza prawda :) malamuciarze wiedzą, o co chodzi :D
z malamucimi pozdrowieniami ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cywilizacja Elektronu. Jesteśmy cywilizacją elektronu. Cywilizacja (nasza cywilizacja), która w połowie drugiej dekady XXI wieku podbija kosmos, wysyła roboty na odległe planety, ląduje sondami na kometach i rozbija atom na części pierwsze, pozbawiona prądu przez dwa tygodnie cofa się w rozwoju o setki lat! Dwa tygodnie bez prądu zimą i nasz świat zamienia się w świat jakby żywcem wyjęty z z Mad Maxa. Oczywiście wszyscy wiemy, że prąd na m jest potrzebny, ale nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak bardzo jesteśmy uzależnieni od tych niewidzialnych elektronów, mknących po drutach w naszych ścianach.
Warto przeczytać tą książkę, choćby właśnie z tego powodu, by uzmysłowić sobie, że prąd jest nam potrzebny nie tylko w naszej domowej skali mikro, ale też w skali makro.

Cywilizacja Elektronu. Jesteśmy cywilizacją elektronu. Cywilizacja (nasza cywilizacja), która w połowie drugiej dekady XXI wieku podbija kosmos, wysyła roboty na odległe planety, ląduje sondami na kometach i rozbija atom na części pierwsze, pozbawiona prądu przez dwa tygodnie cofa się w rozwoju o setki lat! Dwa tygodnie bez prądu zimą i nasz świat zamienia się w świat jakby...

więcej Pokaż mimo to