Opinie użytkownika
Wiem, że wielu z poniższych czytelników sięgnęła po tę pozycję z powodu konkursu, w którym wygrać można aż 10 książek wydawnictwa SQN.
Wiem też, że ludzie aby wygrać są zdolni do wszystkiego - w tym do pisania bałwochwalczych i przypochlebnych recenzji.
Tak, ja też przeczytałam tę krótką powiastkę, aby wygrać. Ale nie potrafię kłamać i wychwalać tego miernego dziełka po to,...
Książka do przesłuchania w jeden dzień, płynie z niej następujący wniosek: zawsze to my, kobiety mamy przejebane. Nieważne pod jaką szerokością geograficzną.
Pokaż mimo to
Przyznam się, że mam problem z oceną tej książki.
Niby wszystko gładko i przyjemnie, ale jednak czegoś brak, jednak nie porywa tak, jakbym chciała - chociaż Japonia ciekawi mnie na wielu poziomach.
Po autorce, która mieszkała (mieszka?) w Japonii spodziewałam się czegoś więcej, wniknięcia bardziej w głąb, pod powierzchnię, aniżeli przytaczania suchych faktów, danych,...
Recenzja powstała w ramach akcji recenzenckiej Wydawnictwa SQN.
Muszę wam się przyznać, że z kryminałami mam problem od dawien dawna, a już szczególnie z polskimi.
Jednak co rusz chcę dać szansę temu gatunkowi i nie zrażać się czytelniczymi niepowodzeniami - tak też było i tym razem :).
Robaki to debiut Białys i cóż tu rzec - moim zdaniem bardzo udany! Historia jest...
Wstrząsające i mocne świadectwo osób oraz rodzin dzieci (a także ich samych - hijos falsos) wykradzionych, sprzedanych, nikczemnie odebranych matkom pod płaszczykiem śmierci. Straszny proceder, który okazał się skandalem na skalę całego kraju, jak nie świata.
Pokaż mimo toBardzo, bardzo dobry reportaż. Służące nie zawodzą, a Chłopki jeszcze wyżej windują autorkę w moich oczach (i uszach, bo słuchałam audiobooka). Cóż tu pisać, pewnie wszystko zostało już powiedziane. Wstrząsające, mocne, niesprawiedliwe świadectwo naszych babek i prababek.
Pokaż mimo toW pierwszej kolejności dziękuję portalowi oraz autorce za książkę (z autografem😍). Nie jest tajemnicą, że mam problem z polskimi kryminałami i thrillerami, dlatego z rezerwą podchodziłam do tej powieści. Było to moje pierwsze spotkanie z Martą Zaborowską i już wiem, że nie ostatnie! Historia jest opowiedziana wielopoziomowo, wprawiła mnie w zdumienie i ani chwili nie...
więcej Pokaż mimo toDosyć opasła, ale nie wynudziłam się - mimo, iż znałam fabułę. Ciekawie przedstawić historię z drugiej perspektywy. Tylko dla fanów z pod szyldu 'guilty pleasure' :p.
Pokaż mimo to
Końcówka wywoływała u mnie torsje w drodze z pracy do domy, a zjedzony obiad podchodził do gardła.
To chyba wystarczająca recenzja 🤪.
Chciałabym, żeby nic mnie w tej książce, w tych historiach nie zaskoczyło, ale nie mogę tego napisać.
To, że KK i wszelkie jego formy działalności są sekciarskimi wynaturzeniami - wiemy. To, że to skostniały i chory moralnie system - również. Całe to zło, okrucieństwo instytucji totalnej jakimi są zakony - nie wstrząsa mną - jest dla kogoś, który śledzi te historie i...
Oszalałam!
Dałam się porwać językowi i głosowi Sokoła, który rewelacyjnie czytał - nie, on płynął! - po tej historii. Dla mnie to polski Trainspotting - ok, może nie ma tu za dużo dragów i przypałów po nich, ale jest niezła faza!
Uwielbiam zabawę słowem, te wszystkie nieoczywiste zestawienia, szokujące porównania, kapitalne inwektywy i inne fenomalne nagromadzenia głosek...
Książka ciekawa pod względem niszowej muzyki punkrockowej, która rodziła się w Polsce w latach 80. Wiele z tych zespołów kiedyś, jako zapalona punkówa, znałam i słuchałam jak mantrę. Do tego rys historii festiwalu z Jarocinie (Rytmy Młodych), który teraz jest komercyjna wydmuszką - od lat już nie jeżdżę, gdy widzę ten repertuar...
Książka też dla prawdziwych fanów Grabaża i...
Ahhh cóż to za powieść! Wielka, wspaniała powieść! Aż żałuję, że słuchałam audiobooka, chętnie przeczytam, by rozsmakować się w słowach!
Czas na adaptację.
Książkę czyta się szybko, jest napisana zrozumiałym i przystępnym językiem, ale mało co mnie zaszokowało :). Nie jest to bowiem moja pierwsza pozycja w tej tematyce. Niemniej szkoda, że autor na swoją historię poświęcił tylko jeden marny rozdzialik i to na samym końcu... Trochę niedosyt i uproszczenie.
Widziałam, że jest kontynuacja, ale raczej się nie skuszę.
Niemniej...
Czytam te wszystkie pozytywne opinie o tej książce, jak i całym ,,pisarstwie" autorki i... włosy mi stają dęba! W jaki sposób ten grafomański bełkot znalazł tyłu popleczników, by nie rzec - fanatyków ?! Raz, że mierzi mnie chrześcijański dyskurs, dwa, że autorka już na pierwszych stronach musi informować, że w jej innej książce, która jest BESTSELLEREM napisała to i tamto,...
więcej Pokaż mimo to
Po ,,Dygocie", ,, Rdza" jest drugą książką Małeckiego, którą poznałam. Słuchałam jej jako audiobook i nieraz traciłam wątek, rwał on się i rozpływał, a potem nadal się ciągnął, istniał. Dziwne to, ,,Dygot" czytałam, ale też miałam takie ,,wyłączenia".
Trudno mi ocenić tę książkę, bo pogubiłam się w bohaterach i wątkach. Chyba potrzebuję przerwy od tego pisarza...
Ksiażka mocno nierówna. Momentami wciąga, momentami za bardzo encyklopedyczna i formalna. Słuchałam audiobooka i nieraz traciłam wątek, za dużo nazwisk. Albo już mam przesycenie górską tematyką...
Pokaż mimo to