rozwińzwiń

Ciałko. Hiszpania kradnie swoje dzieci

Okładka książki Ciałko. Hiszpania kradnie swoje dzieci Katarzyna Kobylarczyk
Okładka książki Ciałko. Hiszpania kradnie swoje dzieci
Katarzyna Kobylarczyk Wydawnictwo: Czarne Seria: Reportaż reportaż
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Reportaż
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2023-10-04
Data 1. wyd. pol.:
2023-10-04
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381917728
Tagi:
handel ludźmi Hiszpania kradzież literatura faktu manipulacja non-fiction oszustwo reportaż true crime
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Gdy prawo do tożsamości staje się przywilejem



2011 496 195

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
595 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
569
236

Na półkach: ,

Porażający reportaż o procederze, który latami miał miejsce w Hiszpanii... Aż trudno uwierzyć, że działo się to jeszcze nie tak dawno temu w wydawałoby się cywilizowanym kraju. Bardzo bolesna lektura.

Porażający reportaż o procederze, który latami miał miejsce w Hiszpanii... Aż trudno uwierzyć, że działo się to jeszcze nie tak dawno temu w wydawałoby się cywilizowanym kraju. Bardzo bolesna lektura.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
153
114

Na półkach:

Mimo swej zwięzłości uważam, że wyczerpała temat. Niestety początek jest dość chaotyczny i sporą część jak na wymiary pozycji nie wiadomo czy mamy zapamiętywać postaci, z którymi autorka rozmawiała, czy też nie bo już nie powrócą na kartach lektury. Ale tematyka jest na tyle unikalna, że polecam i tak sięgnąć po tę pozycję.

Mimo swej zwięzłości uważam, że wyczerpała temat. Niestety początek jest dość chaotyczny i sporą część jak na wymiary pozycji nie wiadomo czy mamy zapamiętywać postaci, z którymi autorka rozmawiała, czy też nie bo już nie powrócą na kartach lektury. Ale tematyka jest na tyle unikalna, że polecam i tak sięgnąć po tę pozycję.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
246
224

Na półkach:

Bardzo dobry reportaż. POLECAM 👍

Bardzo dobry reportaż. POLECAM 👍

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
220
202

Na półkach: ,

Książka napisana naprawdę dobrze. Zdobyłam naprawdę olbrzymią wiedzę dzięki tej książce, która swoją drogą jest porażająca i przytłaczająca. Okropne zdarzenia, o których powinno się mówić zdecydowanie więcej.

Książka napisana naprawdę dobrze. Zdobyłam naprawdę olbrzymią wiedzę dzięki tej książce, która swoją drogą jest porażająca i przytłaczająca. Okropne zdarzenia, o których powinno się mówić zdecydowanie więcej.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
337
269

Na półkach:

Wstrząsające histore opowiedziane z prawdziwie reporterskim kunsztem.

Wstrząsające histore opowiedziane z prawdziwie reporterskim kunsztem.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
230
120

Na półkach: , ,

Wstrząsający reportaż o procederze handlu noworodkami do adopcji w Hiszpanii, w latach od czterdziestych do nawet dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Ciężko się było oderwać.Polecam!

Wstrząsający reportaż o procederze handlu noworodkami do adopcji w Hiszpanii, w latach od czterdziestych do nawet dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Ciężko się było oderwać.Polecam!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
110
56

Na półkach:

Książka przede wszystkim wstrząsająca swoją historią. Bardzo dobrze napisany reportaż o skandalu o którym w Polsce mało kto wie. Autorka wykonała kawał świetnej dziennikarskiej pracy opisując nie tylko skandal ale też wątpliwości jakie niesie ze sobą ta tragiczna historia.

Książka przede wszystkim wstrząsająca swoją historią. Bardzo dobrze napisany reportaż o skandalu o którym w Polsce mało kto wie. Autorka wykonała kawał świetnej dziennikarskiej pracy opisując nie tylko skandal ale też wątpliwości jakie niesie ze sobą ta tragiczna historia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
610
101

Na półkach: ,

Dramat pochodzący z czasów frankistowskich w Hiszpanii, który przeciąga się na czasy dzisiejsze i dla wielu wciąż trwa. Czasami drastyczna, czasami nużąca, ale podejmuje mniej znany w Polsce temat ukradzionych dzieci i ich walki o poznanie własnej biologicznej tożsamości, oraz luki prawne i dziedzictwo społeczne epoki Franco. Smutne, zastanawiające, wątpliwe.
Dałabym więcej gwiazdek, ale język i sposób narracji mnie nie przekonały.

Dramat pochodzący z czasów frankistowskich w Hiszpanii, który przeciąga się na czasy dzisiejsze i dla wielu wciąż trwa. Czasami drastyczna, czasami nużąca, ale podejmuje mniej znany w Polsce temat ukradzionych dzieci i ich walki o poznanie własnej biologicznej tożsamości, oraz luki prawne i dziedzictwo społeczne epoki Franco. Smutne, zastanawiające, wątpliwe.
Dałabym...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
3240
1526

Na półkach: ,

Frankistowska Hiszpania była przerażającym miejscem. O kradzieżach dzieci coś mi się obiło o uszy, ale nie znałam szczegółów tego procederu. Zresztą podobne "zarządzanie dziećmi" - nieślubnymi, niechcianymi, niepożądanymi - miało miejsce i w innych krajach, gdzie rządził Kościół - w Irlandii niesławne przytułki dla samotnych matek, sierocińce w Kanadzie czy Ameryce, zmuszanie do oddania dziecka do adopcji. W Hiszpanii jednak znikały dzieci urodzone też w "normalnych" rodzinach, chciane, wyczekane. Ma się wrażenie, że żadne małe dziecko nie było przed tym bezpieczne i to mnie zszokowało. I bezkarność ludzi, którzy to robili. Np. to, że odmawiano rodzicom zobaczenia swojego dziecka, informacji albo pochowania go - jakim prawem? Ciekawe było to, że dziecka zmarłego w ciągu 24h od narodzin nawet nie traktowano jako dziecka, tylko nadal jako płód i część ciała matki. Jak to się ma do teorii ruchów prolife o "życiu od poczęcia"? I traktowanie dzieci jak rzeczy, jak towar. Jednak sprawa nie jest wcale taka jednoznaczna. Władze Hiszpanii nadal wypierają się tego wszystkiego, uważają, że nie było żadnych kradzieży, a już zwłaszcza zorganizowanych. Jeśli kradzieży nie było, to czemu odmawiano rodzinom wydania ciał i pochowania dzieci i wrzucano je do zbiorowych grobów, jak śmieci lub odpady medyczne? Reportaż Katarzyny Kobylarczyk pełen jest tego typu drastycznych szczegółów. Śledztwa są umarzane, pierdolnik w dokumentach, odmawiany jest dostęp do archiwów, zwłaszcza kościelnych, rodziny wysyłane na drzewo. Zmieniło to mój obraz współczesnej Hiszpanii jako postępowego państwa, które już nie podlega kościelnej dyktaturze. Ale nawet nie to było najgorsze, tylko traktowanie kobiet, rodem z Opowieści podręcznej. Zakaz rozwodów i antykoncepcji. Całkowita władza mężczyzny - ojca, męża czy brata - nad kobietą. Sprzedawanie dziewczyn na żony, żeby "uwolnić je od hańby", zamykanie je w internatach i więzieniach za niemoralność. Kobiety to podrzędne istoty, które "nie myślą logicznie, nie potrafią posługiwać się inteligencją", a "napędzają je zawiść, złość i chuć", jak wymyślił czołowy hiszpański psychiatra. Jaki normalny człowiek mógłby wymyślić coś tak pogardliwego i nienawistnego w stosunku do drugiego człowieka? I to działo się nie w wieku XIII lub XVII dajmy na to, tylko w XX, jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Wszystko to, co tylko może się składać na instytucjonalną przemoc wobec kobiet na bazie ultranacjonalistyczno-katolickiej wizji świata. Jak w każdym faszystowskim reżimie, kobieta miała być podporządkowana mężczyźnie, sprowadzona do rodzenia dzieci ku chwale ojczyzny. Wydaje się wam, drogie panie, że wasze prawo do głosowania, pójścia do pracy, czy decydowania o własnym życiu jest takie oczywiste i nie musicie już o nic walczyć? Nie czujecie się dyskryminowane? Niektórzy chcą powrotu tego typu rządów i tego typu poglądów.
Szokujący reportaż.

Frankistowska Hiszpania była przerażającym miejscem. O kradzieżach dzieci coś mi się obiło o uszy, ale nie znałam szczegółów tego procederu. Zresztą podobne "zarządzanie dziećmi" - nieślubnymi, niechcianymi, niepożądanymi - miało miejsce i w innych krajach, gdzie rządził Kościół - w Irlandii niesławne przytułki dla samotnych matek, sierocińce w Kanadzie czy Ameryce,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
87
31

Na półkach:

Świetna, poruszająca. Wciągnęłam momentalnie

Świetna, poruszająca. Wciągnęłam momentalnie

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    763
  • Przeczytane
    703
  • 2024
    94
  • Posiadam
    60
  • 2023
    37
  • Reportaż
    34
  • Legimi
    27
  • Audiobook
    25
  • Ebook
    12
  • Teraz czytam
    11

Cytaty

Więcej
Katarzyna Kobylarczyk Ciałko. Hiszpania kradnie swoje dzieci Zobacz więcej
Katarzyna Kobylarczyk Ciałko. Hiszpania kradnie swoje dzieci Zobacz więcej
Katarzyna Kobylarczyk Ciałko. Hiszpania kradnie swoje dzieci Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także