-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz2
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant3
Biblioteczka
2024-02-19
2020-04-23
2020-04-16
2021-07-27
Mniej mroku, więcej wątków społeczno-polityczno-państwowych. Pierwsze części czytało mi się lepiej, tę dokończyłam, aby mieć przeczytaną całość.
PS Liczyłam na zejście się Barbary i Toliboskiego po latach :<
Mniej mroku, więcej wątków społeczno-polityczno-państwowych. Pierwsze części czytało mi się lepiej, tę dokończyłam, aby mieć przeczytaną całość.
PS Liczyłam na zejście się Barbary i Toliboskiego po latach :<
2020-06-26
W części IV o wiele więcej społecznikowstwa. Co kto lubi. Mnie polityka nudzi. Na szczęście zdarzyły się też dramaty miłosne ;)
W części IV o wiele więcej społecznikowstwa. Co kto lubi. Mnie polityka nudzi. Na szczęście zdarzyły się też dramaty miłosne ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-04-29
,,... bo to zła kobieta była."
A tak na poważnie, tak, wiem, powinnam czołobitnie rzucić najwyższą ocenę ze względu na nazwisko pisarza i dołączyć się do poniższego - jakże licznego - grona uwielbienia.
Jednakże mówię: nie.
Fiodor bardzo rozczarował mnie tą książką.
Z powodów ambijconalnych dokończyłam tę powieść, ale wierzcie mi, była to droga przez mękę.
W pierwszej części byłam jeszcze na bieżąco i łapałam wątki, ale druga część totalnie mnie omamiła, jakby ktoś zarzucił na mą jaźń jakiś katalizator przyjmowania treści. Część trzecia to była już rosyjska ruletka, jak wiatr zawieje.
Muszę odpocząć od Dostojewskiego, na dłuższy czas.
Ps Niewykluczone też, że to nie to miejsce i nie ten czas na tego typu ,,dzieło".
,,... bo to zła kobieta była."
A tak na poważnie, tak, wiem, powinnam czołobitnie rzucić najwyższą ocenę ze względu na nazwisko pisarza i dołączyć się do poniższego - jakże licznego - grona uwielbienia.
Jednakże mówię: nie.
Fiodor bardzo rozczarował mnie tą książką.
Z powodów ambijconalnych dokończyłam tę powieść, ale wierzcie mi, była to droga przez mękę.
W pierwszej...
2019-01-12
Książka jest efektem kampanii reklamowej do kultowego filmu z 1976 r.
Drobnymi szczegółami czy scenami różni się od filmowego pierwowzoru, jednakże nie ujmuje jej to bynajmniej uroku.
Moje pierwsze spotkanie z "Omenem" datuje się na 06.06.2006 r., kiedy to miała miejsce premiera kolejnej wersji. Pamiętam, że wraz z ojcem udaliśmy się wtedy do kina.
Później sięgnęłam po filmowy pierwowzór i jej drugą część z 1978 r.
Kontynuacji z 1981 r. i z 1991 r. raczej nie obejrzę, po przeczytaniu posłowia.
Niemniej książkę polecam, fajne dopełnienie kultowego motywu dziecka-bestii czy dziecka-antychrysta w popkulturze.
Czas przypomnieć sobie teraz kultowy film ;).
Książka jest efektem kampanii reklamowej do kultowego filmu z 1976 r.
Drobnymi szczegółami czy scenami różni się od filmowego pierwowzoru, jednakże nie ujmuje jej to bynajmniej uroku.
Moje pierwsze spotkanie z "Omenem" datuje się na 06.06.2006 r., kiedy to miała miejsce premiera kolejnej wersji. Pamiętam, że wraz z ojcem udaliśmy się wtedy do kina.
Później sięgnęłam po...
2016-06-29
Książka bliźniaczo podobna do "Cesarza". Niektóre momenty są wręcz przeklejone.
Tym razem śledzimy absurdalne rządy irańskiego szacha, Rezy Pahlawiego, którego niezdrowy pęd ku władzy, doprowadził do krwawych zamieszek i wybuchu rewolucji Chomeiniego, irańskiego ajatollaha.
Niezwykle ciekawe są wstawki o narodzinach islamu w Iranie oraz tło kulturowe.
Była to 17. rewolucja, której obserwatorem był Kapuściński - autor, którego obsesją stały się przewroty i rewolucje. Pragnął być wszędzie tam, gdzie stłamszony i poniżony lud uświadamiał sobie swoje położenie i w efekcie występował przeciw władzy.
Książka bliźniaczo podobna do "Cesarza". Niektóre momenty są wręcz przeklejone.
Tym razem śledzimy absurdalne rządy irańskiego szacha, Rezy Pahlawiego, którego niezdrowy pęd ku władzy, doprowadził do krwawych zamieszek i wybuchu rewolucji Chomeiniego, irańskiego ajatollaha.
Niezwykle ciekawe są wstawki o narodzinach islamu w Iranie oraz tło kulturowe.
Była to 17....
Po Kapuścińskiego chciałam sięgnąć już dawno. Wreszcie napatoczyła się okazja...
Przygodę z mistrzem reportażu zaczęłam od biografii "Kapuściński non-fiction" Domosławskiego i taką kolejność polecam każdemu początkującemu. Dzięki temu, czytelnik świadomie rozpracuje mechanizmy fikcji, od których Kapuściński bynajmniej nie stronił...
Opowieść o rządach etiopskiego cesarza, Hajle Syllasje to opowieść uniwersalna o narodzinach i mechanizmach rewolucji. O tym, kiedy człowiek z szarego tłumu, stając twarzą w twarz z policjantem, przestaje się bać. O tym, jak rodzi się bunt, gdy społeczeństwo dłużej nie może znieść ucisku.
Kapuściński, chcący pretendować do miana badacza kultur, miał niezwykle rzadki dar nawiązywania kontaktów z ludźmi, wchodzenia w bliskie relacje. Jednocześnie pragnął być pisarzem, stąd ta fikcja. Na zarzuty o podważaniu prawdy historycznej odpowiadał, że interesują go ogólne mechanizmy, nie szczegóły.
Wielka rzecz.
Po Kapuścińskiego chciałam sięgnąć już dawno. Wreszcie napatoczyła się okazja...
Przygodę z mistrzem reportażu zaczęłam od biografii "Kapuściński non-fiction" Domosławskiego i taką kolejność polecam każdemu początkującemu. Dzięki temu, czytelnik świadomie rozpracuje mechanizmy fikcji, od których Kapuściński bynajmniej nie stronił...
Opowieść o rządach etiopskiego cesarza,...
2014-07-31
Wreszcie sięgnęłam po osławione (i wielokrotne wypominane mi z powodu nieprzeczytania) "Solaris". Podprogowy mindfuck konstytuujący nasze myśli na nowych, nieznanych jeszcze (może już wkrótce?) płaszczyznach - zarówno myślowych, jak i planetarnych. Osoba sobowtóra ujęła mnie, a myślący ocean spowodował wykwit nowych pytań, na które być może nigdy nie znajdę odpowiedzi. W porównaniu do "Solaris", "Niezwyciężony" wypada dość blado, zabrakło mi poprowadzenia głębiej hipotezy Laudy.
Wreszcie sięgnęłam po osławione (i wielokrotne wypominane mi z powodu nieprzeczytania) "Solaris". Podprogowy mindfuck konstytuujący nasze myśli na nowych, nieznanych jeszcze (może już wkrótce?) płaszczyznach - zarówno myślowych, jak i planetarnych. Osoba sobowtóra ujęła mnie, a myślący ocean spowodował wykwit nowych pytań, na które być może nigdy nie znajdę odpowiedzi. W...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-03-22
2014-03-29
Zdaje się, że nie rozumiem do końca fenomenu "klasyki", bo według mnie książka ta nie zasługuje na to miano. Czyta się szybko, ale... są to raczej scenki rodzajowe, niźli wybitne dzieło. Spodziewałam się czegoś więcej, więcej wojny w wojnie i mówiąc szczerze - szkoda, że autor odszedł od pomysłu, aby fabułą była przemiana adwokata, który trafia do obozu koncentracyjnego w tyrana znęcającego się nad współwięźniami.
Zdaje się, że nie rozumiem do końca fenomenu "klasyki", bo według mnie książka ta nie zasługuje na to miano. Czyta się szybko, ale... są to raczej scenki rodzajowe, niźli wybitne dzieło. Spodziewałam się czegoś więcej, więcej wojny w wojnie i mówiąc szczerze - szkoda, że autor odszedł od pomysłu, aby fabułą była przemiana adwokata, który trafia do obozu koncentracyjnego w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Ahhh cóż to za powieść! Wielka, wspaniała powieść! Aż żałuję, że słuchałam audiobooka, chętnie przeczytam, by rozsmakować się w słowach!
Czas na adaptację.
Ahhh cóż to za powieść! Wielka, wspaniała powieść! Aż żałuję, że słuchałam audiobooka, chętnie przeczytam, by rozsmakować się w słowach!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzas na adaptację.