Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Były momenty kiedy nie bardzo wiedziałam jak do tego doszło, że to czytam, ale ogólnie bardzo mi się podobało.

Były momenty kiedy nie bardzo wiedziałam jak do tego doszło, że to czytam, ale ogólnie bardzo mi się podobało.

Ryczałam jak opętana na końcówce.

Ryczałam jak opętana na końcówce.

Przy takich książkach przypominam sobie dlaczego kocham książki <3
„- Uszczęśliwia cię czytanie?- Chcę wiedzieć o wszystkich rzeczach które ja uszczęśliwiają.
-Dzięki czytaniu czuję - wyjaśnia”.
Czytając ją czułam naprawdę wiele, od naprawdę bolesnych i intensywnych emocji po delikatną, osładzającą nadzieje…

Przy takich książkach przypominam sobie dlaczego kocham książki <3
„- Uszczęśliwia cię czytanie?- Chcę wiedzieć o wszystkich rzeczach które ja uszczęśliwiają.
-Dzięki czytaniu czuję - wyjaśnia”.
Czytając ją czułam naprawdę wiele, od naprawdę bolesnych i intensywnych emocji po delikatną, osładzającą nadzieje…

Hmm… nie wiem jak mam ocenić tę książkę. Z jednej strony trochę się męczyłam czytając ją, a z drugiej miała kilka mocnych momentów, kilka ważnych prawd. Ważna pod względem tego, że często tematyka anoreksji u dorosłych kobiet jest pomijana, społeczeństwo zapomina ze anoreksja u dorosłych jest tak samo niebezpieczna jak u nastolatek…
Ogólnie tematyka zaburzeń odżywiania jest lekceważona, wiec uważam, ze dobrze, że powstają takie książki i o tym mówią. Warto po nią sięgnąć i nie żałuje, że jej poświęciłam swój czas. Nie wydaje mi się odpowiednie oczekiwać, żeby te tematy które zostały tu poruszone miały być opisane ciekawiej, mniej ciężko, czy w ogóle lepiej. Ważne jest, że one w ogóle zostały poruszone. Zostawiam ją bez gwiazdek, bo nie umiem ocenić pod tym względem.

Hmm… nie wiem jak mam ocenić tę książkę. Z jednej strony trochę się męczyłam czytając ją, a z drugiej miała kilka mocnych momentów, kilka ważnych prawd. Ważna pod względem tego, że często tematyka anoreksji u dorosłych kobiet jest pomijana, społeczeństwo zapomina ze anoreksja u dorosłych jest tak samo niebezpieczna jak u nastolatek…
Ogólnie tematyka zaburzeń odżywiania...

To było piękne.

To było piękne.

Piękna, magiczna z odczuwalną goryczą rzeczywiści ❤️

Piękna, magiczna z odczuwalną goryczą rzeczywiści ❤️

Piękna ❤️

Piękna ❤️

Ta książka byłaby pewnie 10/10 gdyby była albo 2 razy dłuższa albo 2 razy krótsza. Bo przez większość czasu się wynudziłam. No ale to Głuchowski wiec nie jest to zła książka. Ale jest... Meh.

Ta książka byłaby pewnie 10/10 gdyby była albo 2 razy dłuższa albo 2 razy krótsza. Bo przez większość czasu się wynudziłam. No ale to Głuchowski wiec nie jest to zła książka. Ale jest... Meh.

Rozumiem, że gdyby to zakończenie było inne byłoby zbyt wielką obietnicą niezależnie od tego w którą stronę by poszło. Ogólnie rozumiem zamysł tej historii, nie bardzo rozumiem jej celu. Nie polecam osobom, które utożsamiają się z bohaterką, może namieszać w głowach. Zdecydowanie dla osób już zdystansowanych do toksycznych relacji i ze zdrowym spojrzeniem. Ogólnie bardzo dobrze napisana, przyjemnie się czyta i każda literka i przecinek jest dokładnie tam gdzie powinny być, emocje też wzbudza tak jak powinna, wiec brawa dla autorki.

Rozumiem, że gdyby to zakończenie było inne byłoby zbyt wielką obietnicą niezależnie od tego w którą stronę by poszło. Ogólnie rozumiem zamysł tej historii, nie bardzo rozumiem jej celu. Nie polecam osobom, które utożsamiają się z bohaterką, może namieszać w głowach. Zdecydowanie dla osób już zdystansowanych do toksycznych relacji i ze zdrowym spojrzeniem. Ogólnie bardzo...

Dobre. Do poczytania i uświadomienia co tak naprawdę czujemy kiedy coś czujemy. Jednocześnie bez jakichś zmieniających życie odkryć, ale jednak przyjemne.

Dobre. Do poczytania i uświadomienia co tak naprawdę czujemy kiedy coś czujemy. Jednocześnie bez jakichś zmieniających życie odkryć, ale jednak przyjemne.

Moje serce podczas czytania tego zostało złamane z miliard razy... Chciałam jeszcze napisać, że nie pamiętam kiedy ostatnio czytałam coś tak okropnie smutnego i chwytającego za serce, ale nie wiem czego innego mogłam się spodziewać po wojnie opowiedzianej oczami dziecka...

Moje serce podczas czytania tego zostało złamane z miliard razy... Chciałam jeszcze napisać, że nie pamiętam kiedy ostatnio czytałam coś tak okropnie smutnego i chwytającego za serce, ale nie wiem czego innego mogłam się spodziewać po wojnie opowiedzianej oczami dziecka...

No ja wiedziałam, że jak Ketchum to będzie to dobre, brutalne i bolesne. Ale to zakończenie mnie zniszczyło 😭 pewnie napiszę coś więcej, ale muszę ochłonąć...

No ja wiedziałam, że jak Ketchum to będzie to dobre, brutalne i bolesne. Ale to zakończenie mnie zniszczyło 😭 pewnie napiszę coś więcej, ale muszę ochłonąć...

Jakie to wciągające :o

Jakie to wciągające :o

Przeurocza, ale nie przesłodzona historia miłości dwóch nastolatków.

Przeurocza, ale nie przesłodzona historia miłości dwóch nastolatków.

Jeszcze nigdy nie czytałam tak pięknej książki... W której relacje między bohaterami, ich życie... Piękno bycia doprowadzało mnie do łez... Zdecydowane 10/10 i jest to pierwsza książka w życiu, którą bez najmniejszego zawahania będę nazywać moją ulubioną.

Jeszcze nigdy nie czytałam tak pięknej książki... W której relacje między bohaterami, ich życie... Piękno bycia doprowadzało mnie do łez... Zdecydowane 10/10 i jest to pierwsza książka w życiu, którą bez najmniejszego zawahania będę nazywać moją ulubioną.

Bardzo rzetelny, poparty kulturą, historią,codziennym życiem reportaż o kobietach, o tym jak się nas traktuje, umniejsza, demonizuje od setek lat. Podczas czytania czułam się zrozumiana, miałam ochotę krzyczeć "no tak, tak właśnie niestety jest!" i wcisnąć tę książkę każdemu, by przeczytał i w końcu przejrzał na oczy. Bo jak żyć gdy wobec ciebie jest tyle oczekiwań, uprzedzeń i drwin tylko dlatego, że urodziłaś się kobietą? Pozycja obowiązkowa dla każdej kobiety i jej mężczyzny, ojca, brata, kolegi z pracy i listonosza.

Bardzo rzetelny, poparty kulturą, historią,codziennym życiem reportaż o kobietach, o tym jak się nas traktuje, umniejsza, demonizuje od setek lat. Podczas czytania czułam się zrozumiana, miałam ochotę krzyczeć "no tak, tak właśnie niestety jest!" i wcisnąć tę książkę każdemu, by przeczytał i w końcu przejrzał na oczy. Bo jak żyć gdy wobec ciebie jest tyle oczekiwań,...

Książka ta od samego początku budziła we mnie wiele negatywnych emocji... Oburzenie, smutek, strach, obrzydzenie, niesprawiedliwość, brak sensu, itd. Mimo to przekazuje wiele ważnych, aktualnych, potrzebnych wartości dla których naprawdę warto przeczytać tę książkę, bo mimo że mogą się wydawać oczywiste to warto się nimi jeszcze bardziej natchnąć. Tylko to nie jest lekka książka na plażę. We mnie wzbudzała takie emocje, że nie raz poleciały mi łzy i czułam potrzebę głośnego, oburzonego wydarcia się "co się tam w ogóle dzieje". Dlatego najbardziej komfortowo się czułam podczas czytania gdy czytałam ją sama zamknięta w domu. I jedynie zakończenie budzi we mnie dość sprzeczne emocje, bo spodziewałam się mega smutnego jak w oryginalnej baśni Andersena, a było zupełnie inne i muszę sobie to przetrawić, by uznać czy na plus, czy zostało niepotrzebnie przekombinowane.

Edit: przemyślałam końcówkę i o ile podczas czytania kibicowałam Gaji, żeby pokazała kto tu rządzi to teraz mam takie... Od kiedy ukazanie kobiet jako osób nad mężczyznami jest feministyczne, skoro sam feminizm ma pokazać równość między płciami, a nie odwrócić rolę. Jak dla mnie jeśli mamy patrzeć na tą książkę pod espektem ukazywania problemu feminizmu i pokazaniu po co on jest potrzebny to duży minus, bo jest zbyt przesadzone.

Książka ta od samego początku budziła we mnie wiele negatywnych emocji... Oburzenie, smutek, strach, obrzydzenie, niesprawiedliwość, brak sensu, itd. Mimo to przekazuje wiele ważnych, aktualnych, potrzebnych wartości dla których naprawdę warto przeczytać tę książkę, bo mimo że mogą się wydawać oczywiste to warto się nimi jeszcze bardziej natchnąć. Tylko to nie jest lekka...

Moja ulubiona, najcudowniejsza książka na świecie ❤️ Idealne portrety psychologiczne, budowanie napięcia, opisy, wszystko i obraz zaburzenia...obłędu, coś pięknego.

Moja ulubiona, najcudowniejsza książka na świecie ❤️ Idealne portrety psychologiczne, budowanie napięcia, opisy, wszystko i obraz zaburzenia...obłędu, coś pięknego.

Przed przeczytaniem nie sądziłam, że temat mięsa może być tak fascynujący i wciągający. Wiele faktów, ciekawostek, uświadomień. No naprawdę bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.

Przed przeczytaniem nie sądziłam, że temat mięsa może być tak fascynujący i wciągający. Wiele faktów, ciekawostek, uświadomień. No naprawdę bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.

Do ostatniej sceny miałam ochotę dodać 10 gwiazdek, a nawet 12/10. No ale okazało się to kolejną książką z banalnym i niepotrzebnym zakończeniem. A jeżeli już zakończenie zdystansowały moje zachwyty to muszę napisać, że początek książki też mi się specjalnie nie podobał właśnie przez banalność. No ale od połowy do przed ostatniej sceny trzymała bardzo poziom, zachwycając, skłaniając do przemyśleń, trzymając czytelnika w niepewności. No i wielki plus za lekkość z jaką się ją czyta, bo przeczytałam ją w jednej dzień w niecałe 9h, a ja i tak dość wolno czytam.

Podsumowując: POLECAM. Warto ją "przeżyć", pozwala też zapomnieć o otaczającym nas w te 'piękne' lato upale. Tylko trzeba wziąć pod uwagę, że jednak idealna nie będzie, no i miejscami jest banalna tak jak to bywa z młodzieżówkami o miłości.

Do ostatniej sceny miałam ochotę dodać 10 gwiazdek, a nawet 12/10. No ale okazało się to kolejną książką z banalnym i niepotrzebnym zakończeniem. A jeżeli już zakończenie zdystansowały moje zachwyty to muszę napisać, że początek książki też mi się specjalnie nie podobał właśnie przez banalność. No ale od połowy do przed ostatniej sceny trzymała bardzo poziom, zachwycając,...