rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Książka ma sprytną formę. Zaczyna się od listy pytań dotyczących lotu w kosmos, życia na stacji kosmicznej, zadań przed wylotem i po powrocie na Ziemię. Pytania działają jak wędka z przynętą. Wabią :) wzbudzają ciekawość i zanim się człowiek obejrzy już jest „przyczepiony” do tekstu w książce.
Odpowiedzi udziela doświadczony astronauta Tim Peake, który przekazuje informacje w taki sposób jakby chciał, aby każdy na własnej skórze odczuł pobyt w kosmosie. Oprócz pełnych odpowiedzi na pytania zamieścił szkice, zdjęcia, rysunki oraz schematy pozwalające lepiej wyobrazić sobie kosmiczne warunki. Świetna książka pozwalająca częściowo doświadczyć życia w innej rzeczywistości gdzie „nic nie znajduje się do góry nogami”.

Książka ma sprytną formę. Zaczyna się od listy pytań dotyczących lotu w kosmos, życia na stacji kosmicznej, zadań przed wylotem i po powrocie na Ziemię. Pytania działają jak wędka z przynętą. Wabią :) wzbudzają ciekawość i zanim się człowiek obejrzy już jest „przyczepiony” do tekstu w książce.
Odpowiedzi udziela doświadczony astronauta Tim Peake, który przekazuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka książki zajmuje się tresurą zwierząt. Bardzo różnych. Nawet tych, które najmniej się tego spodziewają. Na przykład nauczyła kraba pociągania szczypcami za sznurek dzwonka wzywającego na posiłek. Metodologię jaką opracowała podczas tresury zwierząt zastosowała też w pracy z ludźmi. Chodzi w niej głównie o wzmacnianie pozytywnych zachowań, co w konsekwencji ma prowadzić do zmiany charakteru osoby o cechach trudnych do zniesienia. Książka jest całkiem przekonująca, podano w niej szczegółowe uzasadnienia i liczne przykłady. A przede wszystkim samo słowo „wzmocnienie” zostało użyte tak wiele razy, że mimowolnie utrwala się, zostaje w głowie, sprawia, że łatwiej przychodzą myśli o pochwaleniu lub docenieniu drugiej osoby. Według autorki należy też pamiętać o wzmacnianiu samego siebie, co pomaga łatwiej przetrwać w życiu codziennym, uchronić się przed irytacją i depresją. Tak więc, kończę tę niczego sobie opinię :)

Autorka książki zajmuje się tresurą zwierząt. Bardzo różnych. Nawet tych, które najmniej się tego spodziewają. Na przykład nauczyła kraba pociągania szczypcami za sznurek dzwonka wzywającego na posiłek. Metodologię jaką opracowała podczas tresury zwierząt zastosowała też w pracy z ludźmi. Chodzi w niej głównie o wzmacnianie pozytywnych zachowań, co w konsekwencji ma...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Spod zamarzniętych powiek Adam Bielecki, Dominik Szczepański
Ocena 7,9
Spod zamarznię... Adam Bielecki, Domi...

Na półkach: , ,

Kiedy stacje telewizyjne relacjonują wyprawę na ośmiotysięcznik pokazują zwykle zdjęcie góry z oznaczonymi bazami od 1 do 4 lub 5. Między nimi kolorowa linia wskazuje drogę jaką mają przejść himalaiści. Wydaje się, że zdobycie takiej góry jest bardzo proste, trzeba tylko pilnować kolejności namiotów, oby nie wejść od razu do piątego. Dzięki książkom napisanym przez uczestników wypraw można zrozumieć jak taka przechadzka po górach wygląda naprawdę.
Adam Bielecki szczegółowo opisuje swoje wejścia na szczyty, walkę z niedotlenieniem, przemęczeniem, temperaturami sięgającymi -50 stopni, silnym wiatrem, głodem. Ciekawe było wspomnienie jednej z jego pierwszych wysokogórskich wspinaczek, kiedy jako młody wspinacz, siedząc w połamanym namiocie przemarznięty i głodny cieszył się, że w końcu spotkała go przygoda jakiej oczekiwał. Taki optymizm może towarzyszyć tylko prawdziwej pasji. Chociaż ta pasja niesie ze sobą też duże ryzyko i jest naznaczona dramatami. Adam Bielecki opisał sytuacje, w których niejednokrotnie ratował zdrowie i życie innych ludzi za co należy mu się uznanie. Ale uznanie niknie w pretensjach po historii na Broad Peaku. Ja tego wydarzenia nie oceniam bo nigdy nie byłam w tak skrajnym środowisku, warunkach zbliżonych, ani nawet w kriokomorze. Dla mnie wniosek z książki jest jeden – ze względu na ogromne fizyczne i psychiczne obciążenia, jakich wymagają Himalaje i Karakorum, będę podziwiać je z daleka. A w ramach zamiłowania do gór wolę wybrać coś pośredniego między K2 a Giewontem. :)

Kiedy stacje telewizyjne relacjonują wyprawę na ośmiotysięcznik pokazują zwykle zdjęcie góry z oznaczonymi bazami od 1 do 4 lub 5. Między nimi kolorowa linia wskazuje drogę jaką mają przejść himalaiści. Wydaje się, że zdobycie takiej góry jest bardzo proste, trzeba tylko pilnować kolejności namiotów, oby nie wejść od razu do piątego. Dzięki książkom napisanym przez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Christopher McDougall zajął się tematyką biegania od początków ewolucji człowieka.
Tak myślałam, że ludzie biegali już przede mną :) Do tego pewnie szybciej, dalej i częściej, zwłaszcza w czasach bezpośredniej komunikacji, kiedy nie byli demotywowani przez szybszy od nich internet. Mimo kilku oczywistych faktów książka może pełnić istotną rolę, skłaniać do zastanowienia nad pozytywnymi aspektami biegania. Pewnie dużo zdrowiej byłoby zamiast napędu samochodu częściej używać własny. Warto o tym przeczytać, pomyśleć, może też porozmawiać. Nawet jeśli książka nie zachęci czytelnika do treningu, to chociaż sprawi, że poruszy ciekawy temat. :)

Christopher McDougall zajął się tematyką biegania od początków ewolucji człowieka.
Tak myślałam, że ludzie biegali już przede mną :) Do tego pewnie szybciej, dalej i częściej, zwłaszcza w czasach bezpośredniej komunikacji, kiedy nie byli demotywowani przez szybszy od nich internet. Mimo kilku oczywistych faktów książka może pełnić istotną rolę, skłaniać do zastanowienia...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Amazonia - piekielne piękno. Kiedy przygoda zderza się z życiem Rafał Kośnik, Sylwia Kośnik
Ocena 8,7
Amazonia - pie... Rafał Kośnik, Sylwi...

Na półkach:

Życzliwość mieszkańców, piękno ukrytych skarbów przyrody, różnorodność produktów na targowiskach to jedna, jasna strona Amazonki. Ale jest też ciemna: kłusownicy, przemytnicy paliwa, anakondy, ścigający przestępcy lub w ich zastępstwie pioruny, insekty, które potrafią przebić się przez gruby materiał i mnóstwo innych robaków, sztorm, widok biedy, chorych zwierząt, dewastacji przyrody. I w tym wszystkim człowiek zupełnie do tego nie przystosowany. Autor mimo starannych przygotowań musiał czasem toczyć walkę o przetrwanie.

Relacja z podróży przeplatana jest zwierzeniami żony autora, która musiała radzić sobie z samotnością podczas nieobecności męża. Dodatkowy wątek nadał opowieści drugi, głębszy wymiar. Sylwia Kośnik przekazuje inne emocje niż te amazońskie, ale te polskie, wiadomo, też mają charakter :)

Tekst wciąga nie tylko przygodą, ale też wymownym przekazem. Podobały mi się fragmenty wzmacniające ekspresję typu: „Szybciej! Szybciej!” „Łódka – pierwsza klasa!” , „Nagle: Eureka!”… Pomagały lepiej poczuć akcję. Natomiast nie ma podsumowań w stylu: Po co mi to było?! Autor traktuje zdobyte doświadczenia jako inspirację do dalszych podróży. Życzę powodzenia.

Życzliwość mieszkańców, piękno ukrytych skarbów przyrody, różnorodność produktów na targowiskach to jedna, jasna strona Amazonki. Ale jest też ciemna: kłusownicy, przemytnicy paliwa, anakondy, ścigający przestępcy lub w ich zastępstwie pioruny, insekty, które potrafią przebić się przez gruby materiał i mnóstwo innych robaków, sztorm, widok biedy, chorych zwierząt,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Prawie 200 stron informacji o pszczołach. Od podstawowej wiedzy (jak odróżnić pszczołę od osy) przez bardziej szczegółową np. liczne obowiązki robotnic (z braku robotników) po porady dla wtajemniczonych jak zastosowanie czegoś o nazwie plastry trutowe. Fragmenty z poradami dla pszczelarzy pominęłam, w planach na 2020 rok nie uwzględniłam założenia pasieki, ale i tak znalazłam dla siebie sporo ciekawych informacji. Dowiedziałam się dlaczego pszczele matki oznaczane są kolorowymi kropkami i jak zorganizować owadom zapylającym hotel. Jest też wskazówka jak wymienić starą matkę na nową (przypomnę – dotyczy pszczół) oraz kilka miodowych przepisów. Naprawdę książka dla każdego.

Prawie 200 stron informacji o pszczołach. Od podstawowej wiedzy (jak odróżnić pszczołę od osy) przez bardziej szczegółową np. liczne obowiązki robotnic (z braku robotników) po porady dla wtajemniczonych jak zastosowanie czegoś o nazwie plastry trutowe. Fragmenty z poradami dla pszczelarzy pominęłam, w planach na 2020 rok nie uwzględniłam założenia pasieki, ale i tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kompleksowa prezentacja Mongolii obfitująca w informacje na temat kultury, religii, przyrody i historii tego kraju, która zaskakuje szczegółowością opisów. Nawet małe jeziora zostały wymierzone :) (podano ich długość, szerokość i głębokość). Kilka stron zajął sam opis procesu tworzenia, udoskonalania i użycia mongolskiego łuku. Książka zawiera też sporo ciekawostek np. o tym, że na pustyni Gobi, mimo wysokich temperatur, nie czuje się gorąca, a mimo suszy należy spodziewać się ogromnej liczby komarów. I o tym jak autor oraz jego towarzysze podróży czasami sami stawali się ciekawostkami :)

Bolesław Uryn dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniami, zachęca do poznania tego przyrodniczego raju. A gdyby ktoś martwił brakiem hoteli, w książce znajdzie też dokładny opis budowy jurty.

Kompleksowa prezentacja Mongolii obfitująca w informacje na temat kultury, religii, przyrody i historii tego kraju, która zaskakuje szczegółowością opisów. Nawet małe jeziora zostały wymierzone :) (podano ich długość, szerokość i głębokość). Kilka stron zajął sam opis procesu tworzenia, udoskonalania i użycia mongolskiego łuku. Książka zawiera też sporo ciekawostek np. o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trudno uwierzyć, że na Spitsbergenie ludzie osiedlają się dobrowolnie. Jednak wiele osób nie tylko trwa w ekstremalnych warunkach (mróz, niedźwiedzie, długie noce polarne), ale też traktuje Spitsbergen jako swoje wybrane miejsce na Ziemi. Autorka, która jest jedną z mieszkanek Arktyki opisuje życie stałych osiedleńców, jak i nowo przybyłych, którzy zderzają się z lodową rzeczywistością. Widać, że sama zintegrowała się z ciężkimi warunkami i traktuje je w sposób naturalny. Swoim stylem pisania dobrze oddaje charakter mieszkańców. Jak gdyby nigdy nic wspomina: „mors był bardzo ciężki, więc przecięliśmy go na pół”. O. A tu człowiek czasem marudzi, że ziemniaki musi obrać.

Trudno uwierzyć, że na Spitsbergenie ludzie osiedlają się dobrowolnie. Jednak wiele osób nie tylko trwa w ekstremalnych warunkach (mróz, niedźwiedzie, długie noce polarne), ale też traktuje Spitsbergen jako swoje wybrane miejsce na Ziemi. Autorka, która jest jedną z mieszkanek Arktyki opisuje życie stałych osiedleńców, jak i nowo przybyłych, którzy zderzają się z lodową...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka o zwierzętach w ciekawym ujęciu. Nie znajdziemy w niej encyklopedycznej wiedzy na temat budowy ciała czy kompleksowego opisu zwyczajów danego osobnika. Autor próbuje zainteresować nas charakterystycznymi cechami zwierząt np. ich ubarwieniem (maską wokół oczu), upodobaniem do zabaw na śniegu lub wyjątkowymi przystosowaniami jak anabioza u niesporczaka. Te cechy wzbudzają ciekawość i czasem zazdrość. Milimetrowe niesporczaki były już w kosmosie, a ja nie :)

Książka o zwierzętach w ciekawym ujęciu. Nie znajdziemy w niej encyklopedycznej wiedzy na temat budowy ciała czy kompleksowego opisu zwyczajów danego osobnika. Autor próbuje zainteresować nas charakterystycznymi cechami zwierząt np. ich ubarwieniem (maską wokół oczu), upodobaniem do zabaw na śniegu lub wyjątkowymi przystosowaniami jak anabioza u niesporczaka. Te cechy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka napisana w celu poprawy samopoczucia czytelnika. Tekstu niewiele, ale rozumiem, że nie chodzi w niej o przedstawienie zawiłej historii, a raczej nasiąkanie pozytywnymi hasłami i utrwalenie ich w głowie. Czytelnik ma poczuć się lepiej i zmotywować do działania nie tylko "jednorazowo" po przeczytaniu/ obejrzeniu książki. Niektórzy krytykują ją za dużą liczbę zdjęć, które są na tyle widoczne, że łatwo jest podjąć decyzję o jej zakupie lub odłożeniu. A jeśli nie są to może jednak jest ich za mało :)

Książka napisana w celu poprawy samopoczucia czytelnika. Tekstu niewiele, ale rozumiem, że nie chodzi w niej o przedstawienie zawiłej historii, a raczej nasiąkanie pozytywnymi hasłami i utrwalenie ich w głowie. Czytelnik ma poczuć się lepiej i zmotywować do działania nie tylko "jednorazowo" po przeczytaniu/ obejrzeniu książki. Niektórzy krytykują ją za dużą liczbę zdjęć,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tuszowanie przestępstw, dręczenia czy innych krzywd ludzkich jest jedną z najbardziej wstrętnych rzeczy jakich dopuszcza się człowiek. A łatwiej zdobyć się na takie zachowania gdy nikt nie widzi i nie słyszy. Ten reportaż powinien być mocno eksponowany i może dziwnie w tym przypadku zabrzmi, ale reklamowany. Być może świadomość, że jednak ludzie o takich sprawach wiedzą zwiększyłaby strach przed kolejnym razem.

Tuszowanie przestępstw, dręczenia czy innych krzywd ludzkich jest jedną z najbardziej wstrętnych rzeczy jakich dopuszcza się człowiek. A łatwiej zdobyć się na takie zachowania gdy nikt nie widzi i nie słyszy. Ten reportaż powinien być mocno eksponowany i może dziwnie w tym przypadku zabrzmi, ale reklamowany. Być może świadomość, że jednak ludzie o takich sprawach wiedzą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Super książka. Historia opisana w Marsjaninie wydaje się bardzo prawdopodobna. Dzięki tej książce można pomyśleć, że pobyt na Marsie jest już czymś łatwo osiągalnym. Wystarczy zabrać ze sobą parę ziemniaków :)

Super książka. Historia opisana w Marsjaninie wydaje się bardzo prawdopodobna. Dzięki tej książce można pomyśleć, że pobyt na Marsie jest już czymś łatwo osiągalnym. Wystarczy zabrać ze sobą parę ziemniaków :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rzeczywiście otwiera oczy. Każdy ma do czynienia z trudnymi momentami w życiu i dotyka skomplikowanych historii znajomych, sąsiadów… Warto poznać też te opisane. Zwłaszcza, że są prawdziwe. Poznajemy osobowości ludzi, którzy być może są obok nas.

Rzeczywiście otwiera oczy. Każdy ma do czynienia z trudnymi momentami w życiu i dotyka skomplikowanych historii znajomych, sąsiadów… Warto poznać też te opisane. Zwłaszcza, że są prawdziwe. Poznajemy osobowości ludzi, którzy być może są obok nas.

Pokaż mimo to

Okładka książki Polskie Himalaje Wojciech Fusek, Janusz Kurczab, Jerzy Porębski
Ocena 6,7
Polskie Himalaje Wojciech Fusek, Jan...

Na półkach:

Ciekawe relacje z wypraw i spora dawka wiedzy. Można naprawdę dobrze poznać polskie środowisko wysokogórskie.

Ciekawe relacje z wypraw i spora dawka wiedzy. Można naprawdę dobrze poznać polskie środowisko wysokogórskie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka zajęła się problemem dla wielu niewidocznym, choć okazuje się bardzo powszechnym. Brawo dla autorki za tak nietypowe spostrzeżenie i zgromadzenie ciekawego materiału.

Autorka zajęła się problemem dla wielu niewidocznym, choć okazuje się bardzo powszechnym. Brawo dla autorki za tak nietypowe spostrzeżenie i zgromadzenie ciekawego materiału.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna książka doskonale oddająca charakter tamtych czasów. Ciekawa, mimo iż opisuje przeszłość i wartościowa, choć nie przeładowana faktami. Jedno z cenniejszych źródeł historycznych ponieważ napisane jest takim językiem, że czytają tę książkę i poznają jej treść tysiące.

Piękna książka doskonale oddająca charakter tamtych czasów. Ciekawa, mimo iż opisuje przeszłość i wartościowa, choć nie przeładowana faktami. Jedno z cenniejszych źródeł historycznych ponieważ napisane jest takim językiem, że czytają tę książkę i poznają jej treść tysiące.

Pokaż mimo to

Okładka książki Bogaty ojciec, biedny ojciec Robert Toru Kiyosaki, Sharon L. Lechter
Ocena 7,1
Bogaty ojciec,... Robert Toru Kiyosak...

Na półkach: ,

Zgadzam się tymi, którzy piszą, że realia opisane w książce niewiele mają wspólnego z realiami jakie obserwujemy w naszym kraju. Jednak najistotniejsze jest tu zwrócenie uwagi na konieczność inicjatywy, wskrzeszenia w sobie przedsiębiorczości jeżeli chcemy coś osiągnąć. Książka uświadamia jak błędna jest postawa często przyjmowana przez ludzi, czyli bierne czekanie aż ktoś ich zauważy, doceni. Może to dla wielu oczywiste, ale myślę, że dla wielu też nie. Dla tych, którzy dopiero zastanawiają się jak powinno i jak może wyglądać ich życie zawodowe, świetny podręcznik.

Zgadzam się tymi, którzy piszą, że realia opisane w książce niewiele mają wspólnego z realiami jakie obserwujemy w naszym kraju. Jednak najistotniejsze jest tu zwrócenie uwagi na konieczność inicjatywy, wskrzeszenia w sobie przedsiębiorczości jeżeli chcemy coś osiągnąć. Książka uświadamia jak błędna jest postawa często przyjmowana przez ludzi, czyli bierne czekanie aż ktoś...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Naga prawda o Seksmisji Juliusz Machulski, Jacek Szczerba
Ocena 6,7
Naga prawda o ... Juliusz Machulski, ...

Na półkach: ,

Większą część książki stanowi sam scenariusz, ale jest też sporo ciekawostek o tym jak powstawał. Część wprowadzająca w formie wywiadu z Juliuszem Machulskim, który dość szczegółowo i bezpośrednim językiem opowiada o przygotowaniach i kręceniu poszczególnych scen. Przy okazji można dowiedzieć się jak wyglądały realia kręcenia filmów w latach 80tych np. bez podglądu, gdy tylko operator kamery widział nagrywany film. Z kolei skóry użyte w filmie produkowała jedna fabryka w Polsce, wyłącznie na eksport, trzeba było je załatwiać przez dojścia. Po przeczytaniu książka pozostawia ciekawe uczucie. Treść dotyczy kręcenia filmu science fiction, ale bardziej można odnieść wrażenie czytania historical fiction.

Większą część książki stanowi sam scenariusz, ale jest też sporo ciekawostek o tym jak powstawał. Część wprowadzająca w formie wywiadu z Juliuszem Machulskim, który dość szczegółowo i bezpośrednim językiem opowiada o przygotowaniach i kręceniu poszczególnych scen. Przy okazji można dowiedzieć się jak wyglądały realia kręcenia filmów w latach 80tych np. bez podglądu, gdy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jedna z pierwszych książek polskiego himalaisty. Pasjonująca walka o przetrwanie w wysokogórskich warunkach. Jednoczesna walka z konkurentem o pierszeństwo zdobycia 14 ośmiotysięczników, kiedy samo zebranie pieniędzy na wyprawę w trudnych polskich realiach spowalniało zdobywanie gór przez Kukuczkę. Książka o wielkiej determinacji, pasji i biedronce na szczycie :)

Jedna z pierwszych książek polskiego himalaisty. Pasjonująca walka o przetrwanie w wysokogórskich warunkach. Jednoczesna walka z konkurentem o pierszeństwo zdobycia 14 ośmiotysięczników, kiedy samo zebranie pieniędzy na wyprawę w trudnych polskich realiach spowalniało zdobywanie gór przez Kukuczkę. Książka o wielkiej determinacji, pasji i biedronce na szczycie :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka, która wywarła na mnie duże wrażenie, kiedy czytałam ją wiele lat temu. Wciąga i pozwala rozwinąć wyobraźnię.

Książka, która wywarła na mnie duże wrażenie, kiedy czytałam ją wiele lat temu. Wciąga i pozwala rozwinąć wyobraźnię.

Pokaż mimo to